"Carpe diem - chwytaj dzień"

[vesila]

Hej Maju,

ja w kuchni nie mam nic narazie, ale planuję świetlówki podszafkowe, będą schowane za listwami i nikt ich nie będzie widział,chyba że łepek wsadzi pod szafki wiszące;)

[editg]

spójrz Majka, cyknełam Ci fotki w dzień

 

bardzo się starałam

 

 

 

 

 

 

ciemno, jasno

[editg]

 

może różnica polega na zastosowaniu światła zimnego bądź ciepłego??? moje wyglada jak chłodziarka w sklepie ale dzięki listwie w oczy nie razi

[mmajeczkaa]

Hej Maju,

ja w kuchni nie mam nic narazie, ale planuję świetlówki podszafkowe, będą schowane za listwami i nikt ich nie będzie widział,chyba że łepek wsadzi pod szafki wiszące;)

 

O dzięki Vesi za podpowiedź, o tym nie pomyślałam

 

spójrz Majka, cyknełam Ci fotki w dzień

 

bardzo się starałam

 

No Kochana o jakim Ty kiepskim fotografie mówiłaś ??? Świetne fotki i zobaczyłam na nich to co chciałam

 

Serdecznie Ci dziękuję

[editg]

 

Świetne fotki i zobaczyłam na nich to co chciałam

 

Serdecznie Ci dziękuję

 

Maju jak uwazasz?kiepskie to światło?

[mmajeczkaa]

Maju jak uwazasz?kiepskie to światło?

 

No właśnie na fotkach wcale nie wydaje się kiepskie :no:

[TwoOfUs]

No chciała bym coś doradzić ale nie dość że nic nie mam to się totalnie nie znam

Wydaje mi się że ledy lepiej sprawdzają się jako dekoracyjne oświetlenie a pomysł Vesi ze świetlówkami wydaje się ciekawy

[mmajeczkaa]

No chciała bym coś doradzić ale nie dość że nic nie mam to się totalnie nie znam

Wydaje mi się że ledy lepiej sprawdzają się jako dekoracyjne oświetlenie a pomysł Vesi ze świetlówkami wydaje się ciekawy

 

Najważniejsze,że miałaś chęci,żeby pomóż

 

Ja przy ledach raczej zostanę a jak się nie sprawdzą to wymienię

[TwoOfUs]

Ja nie mam górnych szafek więc się nawet nad tym problemem nie zastanawiałam ale dekoracyjne ledziki owszem będą przy lodówce

[mmajeczkaa]

Ja nie mam górnych szafek więc się nawet nad tym problemem nie zastanawiałam ale dekoracyjne ledziki owszem będą przy lodówce

 

O wow nie masz górnych szafek ... Qurczę chyba nie widziałam Twojej kuchni Ale pomysł fajny, skąd taki się narodził ???

[agawi74]

Dziewczynki mam do Was pytanie ...

 

Czy Wy u siebie w kuchni macie oświetlenie podszafkowe ??? A jeśli tak to jakie ???

 

Maju ja mam halogeniki podszafkowe w starym mosiądzu- ukryte są za listwą podszafkową- nic nie widać

Dla mnie są niezbędne, bo doskonale oświetlają blat wieczorem przy pracy w kuchni:yes:

[mmajeczkaa]

Maju ja mam halogeniki podszafkowe w starym mosiądzu- ukryte są za listwą podszafkową- nic nie widać

 

Namiar, namiar szefowa na nie

 

Dla mnie są niezbędne, bo doskonale oświetlają blat wieczorem przy pracy w kuchni:yes:

 

No dla mnie takie światło też jest niezbędne zwłaszcza,że ja lubię wieczorem w kuchni pitrasić

[TwoOfUs]

O wow nie masz górnych szafek ... Qurczę chyba nie widziałam Twojej kuchni Ale pomysł fajny, skąd taki się narodził ???

Z braku miejsca u mnie na jednej ścianie okno na drugiej przestrzeń jadalniana na kolejnej drzwi i zostaje tylko 240cm wolnej ściany na której wcisnęłam lodówkę i wysokie szafki. Wklejałam kiedyś wizki kuchni tutaj

[agawi74]

Namiar, namiar szefowa na nie

 

Kurka wodna, Maju muszę poszperać i przypomnieć sobie jakie to są- stolarz od kuchni mi je załatwiał.

Zrobię Ci nawet fotkę jeśli chcesz, ale w poniedziałek ok?

 

No dla mnie takie światło też jest niezbędne zwłaszcza,że ja lubię wieczorem w kuchni pitrasić

 

Ja to potwierdzam z praktycznego punktu widzenia. Funkcja ozdobna jest żadna, bo ich nie widać, ale za to super oświetlają blat i dają fajne światełko jak są goście np.

[mmajeczkaa]

Z braku miejsca u mnie na jednej ścianie okno na drugiej przestrzeń jadalniana na kolejnej drzwi i zostaje tylko 240cm wolnej ściany na której wcisnęłam lodówkę i wysokie szafki. Wklejałam kiedyś wizki kuchni tutaj

 

Byłam, popatrzyłam Fajnie ta Twoja kuchnia się zapowiada ... fajnie :yes:

 

Kurka wodna, Maju muszę poszperać i przypomnieć sobie jakie to są- stolarz od kuchni mi je załatwiał.

Zrobię Ci nawet fotkę jeśli chcesz, ale w poniedziałek ok?

 

To poszperaj i przypomnij sobie jak byś mogła, bo jak ja pytałąm o halogeny w starym mosiądzu ( u nas w sklepie ) to dowiedziałam się,że nie ma, wiecej nie idę tutaj do żadnego sklepu bo mogę kogoś pogryźć ze złości :lol2:

Foteczki oczywiście też poproszę

 

Ja to potwierdzam z praktycznego punktu widzenia. Funkcja ozdobna jest żadna, bo ich nie widać, ale za to super oświetlają blat i dają fajne światełko jak są goście np.

 

Ja się tak przyzwyczaiłam do takiego oświetlenia,że bez niego nie umiem nic zrobić :no: ciemno mi i ciemno

[agawi74]

To poszperaj i przypomnij sobie jak byś mogła, bo jak ja pytałąm o halogeny w starym mosiądzu ( u nas w sklepie ) to dowiedziałam się,że nie ma, wiecej nie idę tutaj do żadnego sklepu bo mogę kogoś pogryźć ze złości :lol2:

Foteczki oczywiście też poproszę

 

Nie ma sprawy Maju- zapytam jeszcze lubego, ale z tego co pamiętam to są polskie halogeniki:yes:

Fotki też bendom Wiesz w sklepach jest mały wybór- stolarz zamawiał mi je bezpośrednio w hurtowni:yes:

[mmajeczkaa]

Nie ma sprawy Maju- zapytam jeszcze lubego, ale z tego co pamiętam to są polskie halogeniki:yes:

Fotki też bendom Wiesz w sklepach jest mały wybór- stolarz zamawiał mi je bezpośrednio w hurtowni:yes:

 

To zapytaj kochana zapytaj

 

A w tych sklepach to mam wrażenie,że nic nie ma nawiozą byle gówna, potem chcą to wcisnąć klientowi i jeszcze się dziwnie patrzą,że klient nie chce ... no bo przecież co to za różnica jakie :sick:

[agawi74]

Maju zgadzam się z Tobą co do tych sklepów:mad: Dlatego, może nie uwierzysz, ale my prawie cały dom zbudowaliśmy zamawiając wszystko wysyłkowo- od materiałów budowlanych po wykończenie polecam tą metodę, bo to spora oszczędność czasu i pieniędzy:D

[mmajeczkaa]

Maju zgadzam się z Tobą co do tych sklepów:mad: Dlatego, może nie uwierzysz, ale my prawie cały dom zbudowaliśmy zamawiając wszystko wysyłkowo- od materiałów budowlanych po wykończenie polecam tą metodę, bo to spora oszczędność czasu i pieniędzy:D

 

Ja z tych co lubią pomacać w sklepie zanim kupią ale coraz większego nerwa w tych sklepach dostaję i chyba przerzucę się na Twoją metodę

[agawi74]

Ja z tych co lubią pomacać w sklepie zanim kupią ale coraz większego nerwa w tych sklepach dostaję i chyba przerzucę się na Twoją metodę

 

Zapominałam napisać, ze w tej metodzie właśnie nie ma macania:lol2: Maju, ja tez lubię oglądać towar osobiście, ale niektórych rzeczy nawet nie warto macać. Co miałam dotykać bloczki betonowe czy zaprawę murarską albo tynk:no: