Gość 26.03.2004 14:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2004 Mam dość duży problem. Po długich i ciężkich wyborach zdecydowałam sie na śliczne płytki do łazienki- rozmiar 60cm/35cm. Tak więc z tych dużych. I tutaj problem. Majster stanowczo odradził powiedział, że w nowym domu nie powinno się kłaść takich dużych płytek bo popękają podczas "osadzania" się domu. Pomóżcie-czy wam duże płytki pękają?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czlowiek 26.03.2004 22:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2004 specjalista nie jestem ale jak masz porobione dobre dylatacje, dosyc szerokie fugi to nic sie dziac nie powinno. to fugi przejma ewentualne naprezenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
helism 27.03.2004 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2004 Małe płytki też pękną jak będą miały pęknąć. Jeżeli są na ścianie która "pracuje" stanie się to nieuchronnie. Z doświadczenia i obserwacji wiem, że płytki położone na ścianach, które pękają na pewno pękną. Osiadanie domu trwa w zależności od warunków różny okres czasu. Niejednokrotnie rysy na ścianach pojawiają się po kilku a nawt kilkunastu latach. To w jaki sposób dom osiada zależy w dużej mierze od fundamentu. Osiadanie można potocznie rozumieć jako obniżenie się całego domu spowodowane parciem ciężaru domu na grunt pod fundamentami. Przy okazji może występować "zarysowanie" czyli pękanie murów. Jeśli nie wystąpi zarysowanie to oznacza, że można na ścianach połozyć dowolne płytki i nic się nie stanie. Rozumienie osiadania może być inne - ja spotkałem się z takimi opiniami - chodzi mianowicie o to, że warstwy zaprawy i betonu pod wpływem przemian chemicznych ulegają skurczowi. Taki skurcz po kilku miesiącach ustaje. Czas potrzebny na to jest różny. Skurcz betonów i zapraw jest po ich stwardnieniu bez wpływu na okładziny ułożone na ścianach. ----------------------- To był mój mąż Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anuś 27.03.2004 17:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2004 ja kupiłam płytki ścienne 100/30 ( specjalnie takich szukałam) pan, który je kładzie, a także wszyscy inni, których braliśmy pod uwagę jeśli chodzi o kafelkowanie, nie wspomnieli nawet o tym by mogły popękać domek jest nowy także z pewnością nadal trwa jego osadzanie, myślę jednak, że płytki nie popękają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 29.03.2004 05:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2004 Serdeczne dzięki za odpowiedzi. Chyba jednak zdecyduję się na płyki trochę mniejsze ale 2x tańsze. Jak pomyślę sobie że płytki za 100zł/m2 miałyby mi pękać to trafiłoby mnie na miejsu nie mówiąc o moim mężu który mi odradza te duże kafle ze względów na zasady mechaniki (mężuś studiuje mechanikę i siły które działają ...etc- nie pamietam co dalej mi mówił) Mam nadzieje, że za jakieś 10 lat zmienię sobie już na takie superowe, bo za ten czas zasady mechaniki powinny się uspokoić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tom soyer 29.03.2004 15:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2004 ja kupiłam płytki ścienne 100/30 ( specjalnie takich szukałam) pan, który je kładzie, a także wszyscy inni, których braliśmy pod uwagę jeśli chodzi o kafelkowanie, nie wspomnieli nawet o tym by mogły popękać domek jest nowy także z pewnością nadal trwa jego osadzanie, myślę jednak, że płytki nie popękają anus bede wdzieczny za namiary na takie duze plytki. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafalg 04.03.2007 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2007 Witam, Odgrzewam temat, bo właśnie po kilku miesiącach w łazience zaczęły mi pękać: najpierw fugi, teraz jedna płytka. Mam 33cmx50cm. Położone są na tzw "bezfugowe" przyleganie, ale fuga i tam tak jest (1-2mm). Czy macie jakieś pomysły jak zabezpieczyć przed pękaniem (jeżeli się da). Największe mam tam, gdzie właśnie mam stawiać prysznic przylegający do ściany. Doświadczonych proszę o porady Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andk 04.03.2007 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2007 One nie pękają od osiadania ścian tylko od różnicy temperatur. Niestety, wszystkie materiały zmieniają swoją objętość w zależności od temperatury - jedne mniej, inne bardziej. Przy płytkach zasada prosta - im większa płytka tym grubsza fuga. Fuga zawsze jest bardziej elastyczna od płytki i umożliwia "pracowanie" płytki w zmiennych temperaturach. Bez fug, albo z bardzo cienkimi kładzie się płytki kamienne lub bardzo grube. One mają dużą masę i w związku z tym słabiej reagują na zmiany temperatury. Sytuacja, kiedy płytki już pękają jest raczej beznadziejna... Praktycznie to trzeba położyć na nowo. Ewentualnie starać się nie doprowadzać do gwałtownych lub dużych zmian temperatury ścian - ale w łazience, przy prysznicu - raczej niewykonalne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bingo-ada 04.03.2007 11:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2007 Za dwa tygodnie zaczynamy układanie gresu - płytki 120x60, gubość 12 mm, układanie bezfugowe. Mam nadzieję, ze nie popękaja, bo kosztowały majątek . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andk 04.03.2007 11:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2007 Nie popękają - chyba nie kładziesz tego na ścianę ? Na podłodze nie ma takich skoków temperatur, chyba że jest podłogówka - ale to oddzielny temat. Na podłodze istotne jest równe, mocne podłoże i umiejętne kładzenie. Podłoga pęka od obciążenia z góry (ale też w większości po błędach wykonawczych). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bingo-ada 04.03.2007 13:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2007 Właśnie tam gdzie będzie gres, będzie wszędzie podłogówka. Ma byc układany na specjalny klej elastyczny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARKOG 04.03.2007 15:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2007 co za problem - nie zapomnij kupić więcej i jak któraś pęknie to po prostu wymienisz sztukę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafalg 05.03.2007 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2007 Witam,Jeżeli sytuacja jest beznadziejna, to co robić? Ja zamierzam pozostawić tak jak jest na razie (pęknięta jest 1 płytka oraz w niektórych miejscach fugi) i zobaczyć jak sie bedzie zachowywać to dalej. Jezeli się ustabilizuje, wówczas wymienie. Co o tym myślicie? Nie chciałbym w nieskonczość podmieniac płytki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
red door 14.03.2007 14:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2007 My kładziemy płytki 120X60, wcześniej wygrzana była podłoga przez 2 miesiące normalnie (podłogowka ) , następnie kafelkarze juz się za nia wzieli, przez 3 dni grzali na maksa, zwiększyli temp. potem wyłączyli i jeszcze czekali , co ma pęknąć to pęka , w razie czego mówili że wylewkę się "zszywa ". Na to jakas specjalna chemia , na to wylewka samopoziomującą , też jakas spacjalna na ogrzewanie podłogowe i na to dopiero płytki . Dylatacje oczywiście są .. No to zobaczymy jak to będzie się sprawować .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amatlea 12.07.2008 15:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2008 Podbijam- jak się Wam sprawują duże płytki? Ja się zastanawiam nad takimi 90cm długości, ale nie jestem pewna czy ryzykować... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.