Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Przymusowy remont łazienki.


mago24

Recommended Posts

Witam!

Niedwano stwierdziłam, że muszę odnowić fugi w łazience. Uzbrojoma w dobre chęci i odpowiednie narzędzia zaczęłam je skrobać. I wtedy pojawił się problem. Okazało się, że kilkanaście płytek trzymało się tylko na fugę, klej zupełnie puścił i co gorsze, został na płytkach. Odzyskanie ich nie udało się, bo jak próbowałam go delikatnie odkuć, płytki popękały. Odzyskałam tylko trzy. W życiu nie zdobędę takich samych, bo były kupowane 10 lat temu. Nie planuję całkowitego remontu, a nie bardzo mam pomysł co zrobić. Można by kupić jakiekolwiek, ale nie chciałabym, żeby łazienka wyglądała jak "publiczny szalet" sprzed 20 lat. Może ktoś miałby pomysł jak połączyć stare z nowym. Będę wdzięczna za każdy pomysł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

Miałem niedawno podobny problem do rozwiązania, ponieważ musiałem usunąć z łazienki starą wannę dodatkowo zabudowaną. W jej miejsce miał być zamontowany brodzik. Cała wnęka do wysokości ok. 80cm pozbawiona płytek, do tego jeszcze podłoga układana w caro. Dokupiłem płytki w podobnych odcieniach. Na ścianę poszły jaśniejsze od tych, które były, na podłogę lekko ciemniejsze. Jedynie wymiar miały taki sam. Wyszedł ciekawy i niepowtarzalny efekt. Wszyscy którzy do tej pory oglądali uważali, że tak właśnie miało być ;) Nie przejmuj się. Zdejmij płytki na taką samą wysokość. Jeśli jakaś będzie chciała pozostać na swoim miejscu, to wcześniej usuń fugę dookoła i dopiero ją odkuj. Dobierz taki sam wymiar i podobny wzór w jakimś pasującym odcieniu. Wszyscy znajomi będą Ci zazdrościli niepowtarzalnego wnętrza. Gdyby jakaś płytka odpadła nie tam gdzie zamierzyłaś i pozostała na niej warstwa kleju "nie do usunięcia", to wklej ją na jakiś uniwersalny klej poliuretanowy. Nie powinna na takiej spoinie zbytnio wystawać.

Pozdrawiam i życzę sukcesów w projektowaniu wnętrz (choćby takich nie chcący ;) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...