Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mocowanie krokwi do murłaty - cieśla chce uprościć połączenie - prośba o opinie


_Grisza_

Recommended Posts

Witam,

cieśle wykonujący moją więźbę dachową chcą zrezygnować z rozwiązań przedstawionych w projekcie, tj.:

 

1) śruby M12 mocującej krokiew do murłaty

2) łącznik SIMPSON

 

Uważają że docięcie krokwi na śrubę osłabi ją w części okapowej.

Proszę o pomoc, co o tym sądzicie?

 

Osobiście jestem za tym aby pozostawić tak jak w projekcie.

 

Poniżej szczegół z projektu

 

http://img528.imageshack.us/img528/9746/dach.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 75
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Całość więźby wygląda tak:

 

http://img138.imageshack.us/img138/499/dach2q.jpg

 

Projekt Topaz - Studio Atrium:

http://www.studioatrium.pl/projekty-domow/wszystkie-projekty/S-GL-511-Topaz,580.html

 

Większość rozwiązań (jak nie wszystkie) jakie znalazłem w necie nie ma śrub łączących krokwie z murłatą.

Edytowane przez _Grisza_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widziałem jeszcze tylu mocowań w jednym miejscu, no ale cieślą nie jestem więc się nie bedę mądrzył...

 

Poczytałem trochę o różnych konstrukcjach więźb dachowych. Wygląda na to, że konstrukcja więźby w moim projekcie opiera się na konstrukcji wieszarowej (wieszakowej), przy której brak jest podparcia na stropie (brak słupów w ściankach działowych), a większość sił spoczywa na ścianach zewnętrznych. I prawdopodobnie stąd to mocowanie na śruby.

Jeśli się mylę, proszę wyprowadźcie mnie z błędu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dość dziwaczne rozwiązanie. Dwa potężne gwoździe i śruba rozwalą tą krokiew. Warto spytać projektanta czy przemyślał to co narysował? Widziałbym to trochę inaczej. Porozmawiaj z kierownikiem budowy. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To są istotne sprawy konstrukcyjne i anonimowe Forum nie jest najlepszym miejscem do ich rozwiązywania. Radziłem rozmowę z kierownikiem budowy i z projektantem. Pozdrawiam.

 

Im więcej opinii poznam tym lepiej.

 

Doświadczenie mnie nauczyło, że:

1) Projektant będzie obstawał przy tym co jest zaprojektowane

2) Kierownik budowy przychyli się do opinii projektanta

3) Większość wykonawców najchętniej posklejałbym całość w jeden dzień przy pomocy SuperGlue

 

;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym ufał ludziom, którym płace to i nie patrzył im na ręce to miałbym:

1) Murowania ścian przy -10C

2) Połowę mniej stali w zbrojeniowej (w ławie, stropie)

3) Rozszalowany strop po 3 dniach od zalania (o pielęgnacji betonu nie nie wspominając)

4) Otwory w kominach pełen schodów i uskoków

 

W takich sytuacjach jestem wyznawcą zasady "Kontrola najwyższą formą zaufania".

Pozdrawiam

Edytowane przez _Grisza_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym ufał ludziom, którym płace to i nie patrzył im na ręce to miałbym:

1) Murowania ścian przy -10C

2) Połowę mniej stali w zbrojeniowej (w ławie, stropie)

3) Rozszalowany strop po 3 dniach od zalania (o pielęgnacji betonu nie nie wspominając)

4) Otwory w kominach pełen schodów i uskoków

W takich sytuacjach jestem wyznawcą zasady "Kontrola najwyższą formą zaufania".

Pozdrawiam

 

Ja natomiast słyszałem takie ''permanentna kontrola podstawą zaufania''

Nasza ekipa postwiła ścianę działową nośną o 0,5 m przesuniętą...[ kierownik papierowy ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy projektant uwzględnił przemarzanie tych śrub?

Przemarzanie?, masz na myśli mostek cieplny w postaci śruby?

 

Ja natomiast słyszałem takie ''permanentna kontrola podstawą zaufania''

Nasza ekipa postwiła ścianę działową nośną o 0,5 m przesuniętą...[ kierownik papierowy ]

Standard, u mnie panowie murarze zaczęli stawiać kominy przesunięte o kilkadziesiąt cm względem tego co w projekcie. Powód? tak było prościej bo nie trzeba było docinać cegły. Efekt byłby taki że komin na poddaszu wchodziłby w pokój, a kominy na dachu porozrzucane niczym ptasia kupa. Na szczęście w porę zauważyłem i udało się rozebrać bez uszkodzenia cegły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to jest rozsądna decyzja bo projektant (konstruktor) bierze za to pełną odpowiedzialność. Pozdrawiam.

 

Aha, apropo odpowiedzialności w kategorii złotych ust. W pierwszym momencie jak Pan cieśla zobaczył te śruby powiedział coś takiego:

"Ja mogę zrobić tak jak w projekcie, ale nie biorę za to odpowiedzialności" :)

Edytowane przez _Grisza_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tych krokwi nie trzeba nacinać ale tylko trochę nawiercić pod podkładkę więc nie będzie takiego osłabienia. Przed wbiciem gwoździ (krokwiaków) nawiercić w krokwi otwory długi wiertłem o średnicy nieco mniejszej od średnicy gwoździ. Nie dojdzie wówczas do rozłupania krokwi i łatwiej się wbije te gwoździe. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tych krokwi nie trzeba nacinać ale tylko trochę nawiercić pod podkładkę więc nie będzie takiego osłabienia. Przed wbiciem gwoździ (krokwiaków) nawiercić w krokwi otwory długi wiertłem o średnicy nieco mniejszej od średnicy gwoździ. Nie dojdzie wówczas do rozłupania krokwi i łatwiej się wbije te gwoździe. Pozdrawiam.

 

Zgodnie z projektem podkładki mają być 50mm wiec chyba będzie trzeba trochę podciąć.

Jeśli chodzi o bicie gwoździ w krokiew, w projekcie jest dokładnie tak jak napisałeś, tj. pod gwoździe fi-6mm długość 300mm, nawiercić otwór fi-4mm na długość 220mm.

 

Mam problem z kupieniem gwoździ stalowych typu Simpson fi-6mm długość 300mm (z taką końcówką "karbowaną").

Cieśle sugerują bić zwykłe gwoździe na całej długości gładkie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...