Gość M@riusz_Radom 14.07.2005 09:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2005 Trzyma trzyma. A z każdym miesiącem ta malpa robi się coraz bardziej przebiegła i sprytna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 14.07.2005 09:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2005 Trzyma trzyma. A z każdym miesiącem ta malpa robi się coraz bardziej przebiegła i sprytna Grunt, to dobry trening. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 14.07.2005 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2005 Ba ! uczy się od mistrza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 14.07.2005 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2005 Ba ! uczy się od mistrza Toć mówię... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Evkaa 20.07.2005 18:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2005 witajcie, dopiero zarejestrowałam sie na tym forum (względy zawodowe), ale zaczęłam od bliskiego mi tematu - królików bardzo, bardzo polecam strony - skarbnice prawdziwej wiedzy na temat królików: http://acn.waw.pl/kundelki/ziabak http://www.kazior5.com oraz http://www.uszata.com jedyne warte polecenia nie gniewajcie się za zwrócenie uwagi, ale króliki to nie gryzonie, to zajęczaki pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Redii 21.07.2005 09:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2005 Na działce której obecnie mieszkamy mamy króliki takie „pasztetowe”, a jeden na wolności: http://foto.onet.pl/upload/14/13/_507873_n.jpg http://foto.onet.pl/upload/17/15/_507877_n.jpg http://foto.onet.pl/upload/35/24/_507879_n.jpg Było to tak, od prababci (dzieci prababcia) przywieźliśmy kiedyś malutkie króliki i zbudowaliśmy im klatkę jak podrosły to jechały do babci na zakupy kupić pasztet i mięsko (tak mówiliśmy dzieciom). Pewien szary królik zwiał z klatki i nieudało się go złapać po paru łapankach poddaliśmy się , zresztą myślałem że go dorwały koty, psy lub uciekł pod siatką i ….. Po paru tygodniach okazało się że królik ukrywa się w komórce i całkiem dobrze sobie żyje , więc tak pozostał. Teraz podrósł i nie boi się kotów i świetnie sobie radzi . Oczywiście wykosił żonie kwiatki, oczyścił ogródek (zostawił tylko pomidory), wyciął listki winogron do zasięgi swojego pyszczka, a jak zaczął nadgryzać mojego orzech to miałem go osobiście przerobić na pasztet ale się zorientował że przegina i się uspokoił . Obecnie jest tak zadomowiony na działce i zaprzyjaźniony z dziećmi że chyba pasztetu z niego nie będzie (żyje tak około 4 mc) pyzatym to wersja sportowe wiec chyba niesmaczna . tak to było i jest . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 09.08.2005 09:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2005 Na działce której obecnie mieszkamy mamy króliki takie „pasztetowe”, One całą zimę są na zewnątrz ? Jak to znoszą ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Redii 09.08.2005 09:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2005 U mnie przygoda królika na wolności zaczęła się w tym roku na wiosnę, więc nie wiem jak będzie zimom. Za to króliki w klatce znoszą zimę bez problemu musi być tylko osłonięty od wiatru i deszczu (czuli musi mieć sucho) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stalowa 07.06.2006 10:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 no dobra a może ktoś wie ile lat może pożyć taki królik miniaturka? Swoją Pusię mam już trzy lata i ostatnio coś niewyraźnie wygląda, może to koniec sie zbliża? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maddy 07.06.2006 11:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 Mówią, że nawet 9 lat.Trzy, to jeszcze nie czas na koniec.Może trzebaby konsultacji z lekarzem wet.?M Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e.kala 18.06.2006 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2006 no dobra a może ktoś wie ile lat może pożyć taki królik miniaturka? Swoją Pusię mam już trzy lata i ostatnio coś niewyraźnie wygląda, może to koniec sie zbliża? Mój królik zdechł jak miał 8lat. Bardzo fajne zwierzątko było. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Oregano 18.06.2006 12:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2006 Było już o kotach, psach, koniach, rybkach, gdzie indziej jeszcze o ptakach. A może ktoś ma królika? My mamy od kilku dni i jeszcze nie bardzo wiemy. jak się takie zwierzątko obsługuje. Właściciele królików podzielcie się doświadczeniem: Jaka duża klatka, jakie żarełko, bo marchewki nie rusza, czy trzeba wyprowadzać na spacer i czy można trzymać pod gołym niebem? Dodam, że królik jest "thebeściak" i mimo, że przypadkowo staliśmy się jego opiekunami, mamy zamiar go zatrzymać Pozdrawiam M Ha! My tez jesteśmy wielkimi fanami królików Obecnie mieszkają z nami dwa. Wychowujemy je bez klatek. Maniery bez zarzutu Pieszczochy, a jakie bystre! Każdego ranka, punktualnie przychodzą do naszej sypialni, wskakują na łóżko i przeprowadzają skuteczną pobudkę Moja piękniejsza połowa od lat specjalizuje się w psychologii - a tak, tak - tych zwierząt. Szczerze mówiąc, to dzięki niej i naszym króliczym przyjaciołom, przekonałem się jak niezwykłe, wrażliwe i inteligentne są to zwierzęta. W pełni popieramy wszystkie działania na rzecz królików - pozdrawiamy Empatię, Stowarzyszenie Pomocy Królikom i warszawską lecznicę Oaza! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Oregano 18.06.2006 13:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2006 Ja mam takie same doświadczenia z królikiem jak Maddy . Miniaturka, samiec. Na początku był milutki, jak dorósł zaczął wszystkich gryźć, często nawet najmłodszego syna, który ma naprawdę dobre podejście do zwierząt i chyba jako jedyny do końca się go nie bał. O obsikiwaniu wszystkiego na różowo nie wspomnę. Może popełniliśmy jakieś błędy. Wielkiej inteligencji też trudno było się w nim doszukać, rzucał się na nas z zębami nawet przy karmieniu. W każdym razie z dużą ulgą oddaliśmy go innemu pasjonatowi zwierzątek - jego, o dziwo, nie ugryzł, przynajmniej w chwili przekazywania. My jakiś czas temu przejęliśmy podobnego królisia. Poprzedni właściciele trzymali go w klatce, młodsze dzieci z miłości przenosiły go z miejsca na miejsce, tarmosiły, słowem traktowały jak maskotkę Trafił do nas w złym stanie. Zwierzę było zestresowane, wystraszone i aresywne. Moja żona prowadziła intensywna terapię przez wiele miesięcy - terapie podobną do tej, jaką stosuje się u autystyków. Pomogło! W tej chwili króliś jest spokojny, uwielbia pieszczoty, wspólne wylegiwanie się na kocyku, reaguje na wiele słów, przychodzi na zawołanie, gdy jest głodny przychodzi pod szafkę, w której trzymamy karmę, no i oczywiście uwielbia nas rano budzić rześkimi susami na nasze łoże Zgodzę się, że królik nie jest zwierzęciem dla każdego. Wymaga odpowiedniego podejścia, także wiedzy. Żal, że dla wielu ludzi królik to maskota z klatki Pozdrawiam wszyskich przyjaciół zajęczaków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e.kala 18.06.2006 16:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2006 Jak już pisałam nie mam już królika ale bardzo polecam. Główny problem z tym zwierzaczkiem jest taki, że lubi gryźć (wiadomo) i u nas często to były przewody. A taki był mój "Gucio" http://ezedler.photosite.com/~photos/tn/1991396_348.ts1150648180731.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boorg 18.06.2006 21:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2006 Ja nie mam królika, ale 2 dni temu miałem spotkanie "trzeciego stopnia" z królikami na terenie składu drewna w Wawie. http://www.magix-photos.com/mediapool02/A4/E9/69/20/9E/F4/11/DA/B3/21/3F/9E/D4/4C/25/9A/oma/10/5A0692E0FF1411DA84351D4CD44C259A.jpg http://www.magix-photos.com/mediapool02/A4/E9/69/20/9E/F4/11/DA/B3/21/3F/9E/D4/4C/25/9A/oma/10/5A2E6630FF1411DABDC51C75D44C259A.jpg http://www.magix-photos.com/mediapool02/A4/E9/69/20/9E/F4/11/DA/B3/21/3F/9E/D4/4C/25/9A/oma/10/5A57C020FF1411DABA3CD2CFD44C259A.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Oregano 19.06.2006 12:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2006 No i ma zalete ze jak juz bedziemy mieli go dość bedzie mozna właczyć go w skład pasztetu. Maaakabrrra Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kika21 19.06.2006 20:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2006 Kochani moi. Ja jestem tu nowa i też mam króliczka.Chciałabym też dołączyćdo sympatyków tych kochanych zwierzątek,ale nie wiem jak wstawić tu zdjęcie.A mam je w komputerku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Oregano 20.06.2006 17:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2006 no dobra a może ktoś wie ile lat może pożyć taki królik miniaturka? Swoją Pusię mam już trzy lata i ostatnio coś niewyraźnie wygląda, może to koniec sie zbliża? Zawsze, dobrze jest skonsultować sie z weterynarzem specjalizującym się w leczeniu króliczków. Króliki mają zakodowane przez naturę ukrywanie choroby - bywa, że cierpią potworne bóle i wciąż próbują normalnie żyć. Okazywanie słabości, to w naturze pewna śmierć. Gdy zauważymy, że króliś jest osowiały, zmienił swoje zwyczaje żywieniowe, zgrzyta zębami, chudnie ... itp. , najlepiej z miejsca udać się do dobrego weterynarza. Nasze króliczki, gdy trzeba leczone są w lecznicy dr Lidii Lewandowskiej Oaza. Link poniżej: http://www.lecznica-oaza.strefa.pl/o%20nas.htm Przyjmują tam wyspecjalizowane w leczeniu zajęczaków wspaniałe lekarki. Uratowały nam uszatego chłopczyka, który w innych lecznicach spisany zosotał na straty! Niskie, jak na Warszawę ceny. a najważniejsze, że zawsze można zadzwonić i liczyć na poradę. Polecam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.