Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Planjia emka click- czy wam też hałasuje? Problem z reklamacją


generalx

Recommended Posts

Witam.

Jestem nowy na forum, ale wiem że tutaj są największe szanse znaleźć ludzi z podobnym problemem. W 2010 roku montowano mi cały dach w systemie firmy PLANIJA EMKA CLIK. Dach zamontowany przez profesjonalną ekipę z doświadczeniem. Majster od początku twierdził że ta blacha będzie hałasować bo blacha ma za małe przetłoczenia. No i rzeczywiście przy byle podmuchu wiatru blacha poprostu unosi się i tłucze w łaty. Dowodem na wadliwy system dachowy według mojego prawnika jest fakt że PLANIJA w 2011 roku zmieniła dokumentację montażową w której to wymaga montażu taśm głuszących na łatach. Świadczy to o tym że firma jest świadoma problemu ale po moich próbach załatwienia tego jakoś polubownie widzę że próbuje bagatelizować problem na zasadzie że jest to pojedynczy przypadek i nie jest to ich wina. W momencie zakupu nikt nie informował o możliwości występowania takiego problemu, a nie ma informacji że gwarancja nie obejmuje takiego defektu. Tak więc po naradzeniu się z moim prawnikiem dochodzimy do wniosku że zrobimy pozew zbiorowy przeciwko firmie Planija o wprowadzanie wadliwego towaru na rynek. Tutaj liczę na waszą pomoc. Poszukuję wszystkich którzy również mają taki problem ze swoim systemem dachowym PLANIJA EMKA CLIK i był montowany do końca 2010 roku (przed zmianą dokumentacji) oraz posiadacie fakturę na montaż. Wierzę w to że razem jesteśmy siłą i możemy udowodnić nawet takiemu potentatowi że musi się liczyć z każdym klientem i musi ponosić odpowiedzialność za własne produkty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę,że problem dotyczy nie tylko "EMKI" ale innych producentów także. Ja mam blachę ssab'a z Bud-matu też na rąbek i właśnie podczas ostatnich wiatrów usłyszałem to "dudnienie". Z tym,że u mnie jest poddasze nieużytkowe, nierozłożona jeszcze wełna na stropie i brak podbitki co może potęgować to zjawisko. Mam panele o szer. 50cm, myślę, że z węższymi nie byłoby takiego problemu...ale ja sobię daję z tym spokój ;) Pozdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, nie rozchodzi się tu o moją jakąs wyjątkową upierdliwość, ale o fakt w zasadzie bycia oszukanym przez producenta. Nikt mnie nie informował w momencie zakupu że blacha ta hałasuje przy podmuhach wiatru, co jest niespotykane przy klasycznej blachodachówce. Dodatkowo dach ten wyszedł 2x drożej niż jak ze zwykłej blachy. To tak jak byś kupił mercedesa a po zakupie okazało by się że jest sprzedawany bez silnika, mimo tego że wszystkie samochody się sprzedaje z silnikiem. A na poważnie problem leży gdzie indziej- Co tak naprawdę obejmuje gwarancja? Zawezwany przedstawciel Planji (który mimo wszystko nie mógł znaleźć jakiegoś ewidentnego błedu montażowego który wynikałby z niestosowania się do ich własnej dokumentacji) na pytanie czy jak za np 5 lat blacha ta przerdzewieje (bo nie oszukujmy się- skoro blacha pracuje i tłucze w łaty to farba z niej zchodzi) to czy zostanie uznana reklamacja? Czy np stwierdzą że dach tłukł i nie jest to ich wina? Stwiedził że nie może mi dać takiej gwarancji. No więc co tak naprawdę obejmuje gwarancja? Blachę która leży w magazynie pod dachem bez wiatru? To tak jak byś miał nowe kalosze i zabronili ci chodzić w nich w deszczu bo mogą przeciekać. My, naprawdę ciężko pracujący na codzień i wznoszący własne domy własnymi- częstokrotnie poranionymi rękoma, wiemy dokładnie ile wysiłku nas to kosztuje. Musimy pewne rzeczy nazywać po imieniu: TO JEST OSZUSTWO!!!.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak naprawdę gwarancję na blachę można wyrzucić do śmieci(jakąkolwiek). Nie słyszałem aby jakiś producent wymienił komuś na swoj koszt pokrycie bo np. przerdzewiało - znajomy ma blachę 5 lat-zaczęła rdzewieć-wezwał przedstawiciela i ją zareklamował a ten powiedział,że może pomalować lakierem zaprawkowym miejsca korozji - to jak walka z wiatrakami...;) pozdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że producent tego zjawiska w tamtym czasie nie przewidział co oczywiście nie zwalnia go z odpowiedzialności. Doświadczony majster ostrzegał ale nikt go nie słuchał. Tak się kończy pogoń za potanieniem produktu. Wszystkie "kliki" to dość tandetne rozwiązania. Z pozoru łatwy montaż kusi niedoświadczonych wykonawców (nie dotyczy tej sprawy). Ciekaw jestem jak ta sprawa się zakończy. Bądź tak miły i informuj o postępach. Powodzenia. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem wam tylko taką ciekawostkę(chociaż nie chciałbym żeby to było uznane za jakąś kryptoreklamę bo tak absolutnie nie jest). Tak dla własnej ciekawości obdzwaniałem przedstawicieli firm które produkują podobne systemy dachowe i udawałem że szukam blachy na dach. Na pytanie o hałas od wiatru pojawiały się odpowiedzi wymijające i ogólnie rzecz ujmując po prostu ściemnianie z jednym wyjątkiem: w Rukki powiedzieli mi że mając świadomość problemów z takimi systemami klik, z ich konkretną ekipą dostanę po robocie pisemną gwarancję na to że dach nie będzie hałasował. Ciekawe jak to się ma w praktyce....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ja robię na deskowaniu lub na płycie z wykorzystaniem maty to również mogę dać gwarancję na brak uciążliwego hałasu. Chodzi o to, że na samych łatach przy dużym ciągu wiatr może poderwać blachę od spodu, która spadając uderza o łaty. Przy montażu na pełnym deskowaniu to zjawisko jest w dużym stopniu zminimalizowane.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem wam tylko taką ciekawostkę(chociaż nie chciałbym żeby to było uznane za jakąś kryptoreklamę bo tak absolutnie nie jest). Tak dla własnej ciekawości obdzwaniałem przedstawicieli firm które produkują podobne systemy dachowe i udawałem że szukam blachy na dach. Na pytanie o hałas od wiatru pojawiały się odpowiedzi wymijające i ogólnie rzecz ujmując po prostu ściemnianie z jednym wyjątkiem: w Rukki powiedzieli mi że mając świadomość problemów z takimi systemami klik, z ich konkretną ekipą dostanę po robocie pisemną gwarancję na to że dach nie będzie hałasował. Ciekawe jak to się ma w praktyce....

 

No właśnie w praktyce...

Ruukki nie udziela gwarancji jako takiej a jedynie przedstawia warunki gwarancji . Gwarancja opiewa na długi okres np.50 lat a tak naprawdę gwarancja estetyczna , ta najważniejsza to tylko 20 lat w najlepszej powłoce ( u innych producentów w powłokach 50 mikronów dostaje się na piśmie i imiennie 30 lat)

A poza tym warto sobie poczytać warunki gwarancyjne Ruukki , moim zdaniem śmiech na sali ( inni producenci nie są święci ale warunki gwarancji mają lepsze)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie montując na "makaronie" już mamy amortyzację. Możemy hawtry (nie dotyczy "klkia"), zamontować w dowolnym miejscu. Mamy wstępne lekkie wygięcie powierzchni blachy co ją usztywnia. No same plusy. Oczywiście większy koszt ale coś za coś. Pozdrawiam. Edytowane przez Andrzej Wilhelmi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ja o tym decydowałem. dokumentacja planji mówiła: płyty OSB, deski albo łaty. Wszystko miało być zgodnie z instrukcją bo zakładałem że chyba ludzie wiedzą co piszą (przynajmniej ja- mam taką pracę że ponoszę pełną odpowiedzialność karną za swoją dokumentację- jeżeli ktoś u mnie zrobił wszystko zgodnie z dokumentacją a np urwało mu głowę to ja mam nieumyślne spowodowanie śmierci). Przynajmniej tego chyba można od ludzi oczekiwać...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
To jest jakaś żenada. Sprzedawca nawet nie odpowiedział(i chyba nie zamierza) na wezwanie do usunięcia wad wysłane przez mojego radcę prawnego. Tu już nawet nie ma się co zastanawiać tylko czas na pozew do sądu. Mam propozycję stworzenia podwieszonego tematu w którym będziemy wskazywali firmy(np z podziałem na powiaty) i wyroby których zdecydowanie NIE polecamy. Zdaję sobie sprawę z faktu że będzie to duże pole do nadużyć przez konkurencję, ale może to spowoduje że takie chwasty po prostu znikną z rynku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months później...
Też mi hałasuje ta francowata blacha - Plannja Emcka Click, właśnie się obudziłem wściekły ... :bash: Nie wiem corobić, jeszcze nie próbowałem walczyć z producentem , - dekarz rozkłada ręce, zreszta to była 1-a blacha na click jaką kładł
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...