Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ogrzewanie zimą chłodzenie latem w sklepie


Recommended Posts

Witam

Muszę zastosować 2 nagrzewnice w sklepie samoobsługowym ok 200m2.

Ogrzewanie oczywiste czyli piec CO + nagrzewnica .

Ta sobie myślałem czy nie dało by się z tego zrobić niskim kosztem prymitywnej darmowej klimatyzacji?

Wstępnie myślałem czy by zaraz obok sciany nie wykopać studni o średnicy 30cm i głębokości na 6-7m tak żeby dokopać się do wody i zanurzyć w niej wężownice. Następnie zakopać ją żwirem. http://img703.imageshack.us/img703/192/studnia.png

 

Uploaded with ImageShack.us

Nie musi być to wydajne jak prawdziwa klima ale jak już mam nagrzewnice to może zdało by to egzamin?

Co o tym myślicie??

Dodam, że na działce mam studnie o głębokości gdzieś 4m woda jest nawet w najgorętsze susze i do tego zimna jak lód.

Pozdrawiam i dziękuje

Kilu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ,kiedys glowkowalem czy by nie podlaczyc chlodnej wody ze studni i w lecie nie puszczac jej w orzewaniu podlogowym tym samym chlodzac podloge w lecie .Boje sie tylko ,ze zbyt zima podloga moze powodowac wykraplanie sie pary wodnej na podlodze ,ale chetnie poslucham co inni o tym mysla .Pzdr

 

Cześć.

Moim zdaniem na 90% będzie śliska podłoga.

Na innych postach czytałem, że jak podłączali sobie tak wiatrak z coś na bazie wężownicy (taki wynalazek - prymitywna nagrzewnica) to po godzinie na ziemi już była kałuża.

W moim przypadku pod nagrzewnicą można by zastosować cos jak by rynnę wiec skraplanie to nie problem.

Czekam na opinie i wypowiedzi zgodnie z tematem.

Ciekawi mnie jaka długa powinna być wężownica i czy nie lepiej zrobić coś jak poziomy gruntowy wymiennik ciepła tylko na wodę.

Czytałem, że ludzie kupują starą chłodnicę samochodową z wentylatorem na złomie wkładają do jakiejś obudowy + tacka na skropliny i pompa cyrkulacyjna wpięta w rury. Cyrklują tak wodę ze studni i z powrotem z tym, że woda wracająca ma spływać po ścianach studni żeby dodatkowo się chłodziła i nie robiła hałasu.

Rozwiązanie podobne do mojego ale po pewnym czasie kamień w chłodnicy i wydajność spada. Na chłodnice można sobie pozwolić raz na jakiś czas ale na prawdziwą nagrzewnice już nie dlatego chciałbym zastosować wężownice w studni i "mieszać" cały rok tą samą wodą.

pozdrawiam

Edytowane przez kilu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ,dokladnie znajac jako tako prawa fizyki tez o tym pomyslalem i przypuszczam ,iz wlasnie najwiekszym problemem beda skropliny ,ale sa tez urzadzenia zwane klimakonwektorem ,poczytaj moze o nich i byc moze to rozwiazanie Ci sie przyda .Pzdr

 

No tak tylko stosując klimakonwektor trzeba zainwestować w dodatkowe urządzenie a ja potrzebuję tylko skraplacz pod nagrzewnicą.

W twoim przypadku rzeczywiście to jest najlepsze rozwiązanie ale w moim... ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powierzchnia wężownicy zakopanej w ziemi nie zda egzaminu, ponieważ:

a) ziemia w pobliżu zagrzeje się i wydajność mocno spadnie

b) powierzchnia wymiany ciepła jest zbyt mała (głupie glikolowce do małej centralki mają 200mb rury fi 40, a tutaj potrzeba 10x większej mocy)

 

Dlatego najrozsądniej będzie moim zdaniem wykopać dwie studnie, oraz zastosować płytowy wymiennik ciepła + dwie pompy. Jedna będzie tłoczyła wodę ze studni 1 do studni chłonnej przez wymiennik, druga zasili z wymiennika nagrzewnice. Skropliny nie są problemem, trzeba zamontować tacę ociekową (lub w wersji profi zawór trójdrogowy mieszający ze sterownikiem, pilnujący aby temperatura powietrza nie spadła poniżej punktu rosy).

Wymiennik płytowy trzeba dobrać do mocy chłodniczej nagrzewnic - dane trzeba wziąć od producenta; na szybko, dla mocy chłodniczej 10 kW (powinno wystarczyć) dajemy wymiennik Secespol LB 31-50 (1,5 m2 powierzchni wymiany) lub większy; powinny wystarczyć pompy 25/6 na obu obiegach.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam zrealizowany pomysł chłodzenia domu przez klimakonwektory kanałowe...

zasilany jest bezpośrednio wodą studzienną za pomocą hydroforu i po przejściu przez wymienniki wypuszczana jest do kanalizacji

na początku zrobiony był powrót do studni ale po jednym dniu pracy woda w studni miała 18* i już nie nadawała się do chłodzenia ...

studnia nie chciała sie regenerować bez wypompowania więc teraz jest do kanalizy ...

wszystkim steruje odpowiedni sterownik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam zrealizowany pomysł chłodzenia domu przez klimakonwektory kanałowe...

zasilany jest bezpośrednio wodą studzienną za pomocą hydroforu i po przejściu przez wymienniki wypuszczana jest do kanalizacji

na początku zrobiony był powrót do studni ale po jednym dniu pracy woda w studni miała 18* i już nie nadawała się do chłodzenia ...

studnia nie chciała sie regenerować bez wypompowania więc teraz jest do kanalizy ...

wszystkim steruje odpowiedni sterownik

 

No Jasiek to jest ewidentne nie szanowanie dóbr naturalnych :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Jasiek to jest ewidentne nie szanowanie dóbr naturalnych :(

 

wiesz gdzie to mam ...?

powiedz mi gdzie jest poszanowanie dóbr w tym świecie ?

może od razu zakażemy wszystkim korzystania z wanny, tylko prysznic byle szybki ...

trzeba by tez zakazać mycia samochodów w myjniach ...

itd. itp ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz gdzie to mam ...?

powiedz mi gdzie jest poszanowanie dóbr w tym świecie ?

może od razu zakażemy wszystkim korzystania z wanny, tylko prysznic byle szybki ...

trzeba by tez zakazać mycia samochodów w myjniach ...

itd. itp ...

 

Nawet nie chce mi się myśleć gdzie...

Ale fakt że ja i żona mamy w domu dużą wannę i prysznic ale korzystamy z prysznica :)

Przede wszystkim nieraz warto przykręcić zużycie wody czy prądu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet nie chce mi się myśleć gdzie...

Ale fakt że ja i żona mamy w domu dużą wannę i prysznic ale korzystamy z prysznica :)

Przede wszystkim nieraz warto przykręcić zużycie wody czy prądu

akurat to rozwiązanie z chłodzeniem nie jest tak mało ekonomiczne jak sie wydaje...

przy pracy wymienników wypuszczam ok. 3L na minutę

schładzam do ok.14-15* powietrze nawiewane z wydajnością ok. 500m3/h

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasiek, tylko hydrofor ma przynajmniej 1 kW - nie taniej wrzucić pompę zatapialną 100W - i też do kanalizy :-) Jednak dla sklepu odradzam - powinna być druga studnia chłonna, z 10-20m od pierwszej.

mam hydrofor o mocy 1300w, ale przy cyklicznej pracy do zasilania wymienników pobiera 150-170w przez godzinę

jeden z wymienników jest na strychu za rekuperatorem na wlocie do domu...

od lustra wody na ten strych jest ok. 11m więc byle pompczyna nie da rady ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...