Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

poziom zero - nietypowy problem


minki

Recommended Posts

stan zero wychodzi mi o jakiś bloczek betonowy (lub dwa) wyżej niż rzędna na projekcie. Sąsiad strasznie docieka, szuka dziury w całym chyba. Biega z miarkami i mierzy coś (jest geodetą).

 

Czy podniesienie poziomu zero o jeden bloczek to jakieś straszne przestępstwo? Jak naskarży nadzorowi, to będę musiał rozbierać fundament?

 

 

może ktoś potrafi wyjaśnić, jak to jest w takich przypadkach? Nie ukrywam, trochę stresująca dla mnie sytuacja... proszę o pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stan zero wychodzi mi o jakiś bloczek betonowy (lub dwa) wyżej niż rzędna na projekcie. Sąsiad strasznie docieka, szuka dziury w całym chyba. Biega z miarkami i mierzy coś (jest geodetą).

 

Czy podniesienie poziomu zero o jeden bloczek to jakieś straszne przestępstwo? Jak naskarży nadzorowi, to będę musiał rozbierać fundament?

 

 

może ktoś potrafi wyjaśnić, jak to jest w takich przypadkach? Nie ukrywam, trochę stresująca dla mnie sytuacja... proszę o pomoc

 

Jeśli o jeden bloczek czyli 12 cm to nie jest tak źle. Po wyrównaniu terenu trudno bdzie dostrzec różnicę gdzie był poziom gruntu.

Ale jak to są dwa (a może trzy??? :D) to już jest nieciekawie, zwłaszcza, że sąsiadowi to przeszkadza. Pytałeś czego szuka u Ciebie.

Telefon do PINBu nie jest dobrym pomysłem - ich wizyta zawsze nie jest miła i są ostatnią instytucją o której marzy inwestor. A i tak jeśli sąsiad będzie "miły" to szansa na wizytę jest duża.

Ja bym kazał zdjąć warstwę bloczków, lub zaprosił sąsiada na http://forum.opel24.com/public/style_emoticons/default/wine.gif

Edytowane przez BigPiotr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak offtopic

 

"machnąłem ręką, pomyślałem: niech sobie sprawdzi. Nie chciałem się od razu z nim kłócić. "

 

szykuje się "miłe" sąsiedztwo

 

 

porada - im szybciej go "usadzisz" tym lepiej dla Ciebie, naprawdę:eek:

 

Zgadzam się w 100%...miałem to samo, latał sąsiad non stop aż wreszcie pogadaliśmy z żoną z nim po męsku :))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mozna by jeszcze opisac, jak wyglada uksztaltowanie terenu dla Ciebie/sasiada :) czy to podniesienie przypadkowe np. blad ekipy (watpie :p) ;) czy tez planowane i chcesz podniesc poziom gruntu np. o 30cm. w przypadku podniesienia rozumiem nieco sasiada, nagle sie okaze ze zmienia sie caly poziom, i np. bedzie zalewany, powstanie wal ziemi, itp...nie wszystkim to pasuje

 

rozwiazaniem byloby wpierw pogadanie z sasiadem i wybadanie sytuacji :p co on sadzi o temacie i co go boli. ale po cudzej budowie niech sie lepiej nie kreci :p

 

nie ukrywajmy, najlepiej sie dogadac z sasiadem. wariant sredni - lekkie podniesienie o 1 bloczek moze przejdzie ;) i nikt sie nie doczepi; wariant ciezki to wyzsze podniesienie i wtedy robisz np. jakis ograniczki dla ziemi w okolicy swojej granicy dzialki - ale eks-geodeta moze sie znac na kruczkach co mozna a co nie :p tutaj trzeba byc ostroznym, murki oporowe to chyba wymagaja jakiegos projektowania/zezwolenia (byly tematy o podnoszeniu terenu na forum, gdzies sa do odnalezienia)

 

@Witos - nie popieram metody twardej reki w tym wypadku, sasiad to potencjalna pierdola na dodatku z uprawnieniami i moze zbyt wiele napsuc krwi, ale oczywiscie mozna po mesku zrobic razem flaszke :) tak czy siak, nalezy rozwiazac problem od razu, im pozniej tym gorzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lesz..co do murów oporowych to należy je mieć uwzględnione w projekcie ( sam mam takowy w połowie długości działki )...co do sąsiada to najpierw na spokojnie z facetem pogadaj, wybadaj go co wie a co może "uprzejmie" donieść, po czym gdy facet okaże się nie groźny uprzejmie lecz stanowczo powiedz mu parę słówek :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chwilowo temat rozwiązany polubownie, bo okazało się, że poziom różni się od tego z projektu o kilka centymetrów. Więc sąsiad nie robi rabanu. Ja bym nie radził nikomu walczyć z sąsiadami, jak tu ktoś proponował. Same kłopoty. Wojna to ostateczność. Najlepiej się dogadać. No chyba, że ma się do czynienia z totalnym tępakiem.

 

Co do terenu, to faktycznie mamy do czynienia ze spadkiem, a działka sąsiada jest najniżej. Moja ściana fundamentowa od strony wschodniej (graniczącej z sąsiadem) ma aż 1,5 metra. Ale niestety takie są uwarunkowania terenu. Gdyby niżej wybudować, to zachodnią elewacje miałbym prawie na równi z ziemią. Tak jest jakieś 30-40 cm nad (i tak nisko!!! Bo jak czytam wpisy, to niektórzy robią ponad metr na poziomem).

 

Dodam tylko dla potomnych, którzy trafią na ten temat: KAZAĆ GEODETOM WYTYCZYĆ POZIOM ZERO I NABIĆ PALIK. Ja tego nie zrobiłem i miałem trochę stresu. Na szczęście majstry zrobili, jak należy. Myslę że i tak będę coś kombinować, żeby nasyp mi nie "odpływał" do sąsiada. Może jakieś propozycje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...