Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Koza i dwie kurki czyli dom farmera ;)


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 252
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

22.04.2012

 

Niestety ostatnio nie za wiele sie dzieje. Dokladniej to nic, co nadawaloby sie na ciekawy post ze zdjeciami Dogrywamy sprawy z wykonawca, kierownikiem budowy i bankiem. Z niepokojem patrzymy na pogode i odliczamy dni do startu. Tenze przewidziany jest na drugi tydzien maja. Trzymam kciuki, zeby sie udalo.

 

A ku pamieci bede wrzucac sobie inspiracje. Przydadza sie, jak zaczniemy wymyslac wnetrza.

 

Na poczatek wnetrza domku, ktory nie tylko jest piekny w srodku, ale rowniez ma piekne otoczenie.

 

http://www.iransdesign.com/wp-content/uploads/2011/11/Beautiful-Cottage-with-Scandinavian-Style-Dining-Table.jpg

 

http://www.iransdesign.com/wp-content/uploads/2011/11/Beautiful-Cottage-with-Scandinavian-Style-Interior.jpg

 

http://www.iransdesign.com/wp-content/uploads/2011/11/Secluded-Cottage-On-An-Island-Minimalist-Bedroom.jpg

 

Zdjecia mozna teraz znalezc w wielu miejscach w sieci. Na stronie Oprah.com, na stronie samej projektantki Alexandry Angle i wielu wielu innych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23.04.2012

 

Zawiadomienie o rozpoczeciu robot budowlanych zlozone.

Tylko pogoda do bani, pada pada pada.... ech! Fajnie, bo robi sie zielono. Ale dla naszej budowy to nie za dobrze.

 

Jako, ze jestem wrodzonym czarnowidzem to im blizej potencjalnego rozpoczecia tym gorzej. Juz prawie nie moge spac spodziewajac sie roznej masci utrudnien.

 

Dzis czeka mnie jeszcze wycieczka do banku. Musze pare kwestii wyjasnic...np. dlaczego bank spodziewa sie, ze planowane drewniane okna wstawie do domu przed tynkami w surowe mury ? Hem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23.04.2012

 

 

Oczywiscie za droga, kompletnie poza zasiegiem i pewnie totalnie nie praktyczna i w ogole wszystko na nie...

Ale PIEKNA ! Cudowna. Panie i Panowie: MIEDZIANA WANNA

 

http://2.bp.blogspot.com/-pSINrfO6gyU/TWgLcX7vtWI/AAAAAAAAFmY/pR48puR5sDA/s1600/U610207C3586255D634001074417445696_Copper_Tub.jpg

 

Do tego w Elle o wnetrzach (wydanie nie-polskie) widzialam taka ze sciankami na zielono z zewnatrz. Cos cudownego.....

 

Jak juz bede mega mega pogata to wroce do tematu

 

Zdjecie z bloga Living Livelier.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzis :)

 

Dlugi weekend juz tuz tuz. A my mozemy zaczac odliczac dni do rozpoczecia budowy ( o ile nie zacznie lac).

 

U mnie zlozyly sie wszystkie stresujace sytuacje naraz: kredyt, budowa i rozgrywki w pracy. A do tego 'monsz' wyjechal i caly tydzien musialam zmaac sie ze wszystkim samotnie. Echh.

 

Na pocieszenie w ogrodku wszystko rosnie jak na drozdzach, kwitna mi tulipany i migdalek w moim lesie sosnowym. Wlasciwie wszystkie rosliny przetrwaly zime i teraz wypuszczaja liscie i kwiatki.

 

Plan na dlugi w/e ...spac spac spac i prace na swiezym powietrzu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj spotkalismy sie z potencjalnym wykonawca przylacza wodnego,krzyknal 5,5 tys. Ale mamy prawie 40 metrow wykopu. Wiec chyba cena nie jest najgorsza. Chociaz jak sie ja uslyszy to brzmi masakrycznie.

Pozniej pewnie podobnie za gaz. No i prad musimy doprowadzic od skrzynki do domu. Sporo sie tego robi.

 

A dzis korzystajac z ostatnich dni wolnosci i cieplej ladnej pogody zrobilismy wycieczke rowerowa - 40 km zakonczona wizytacja na naszych wlosciach. Krotka rozmowa z sasiadem (planujemy wspolna budowe plotu w granicy dzialek) i wymeczeni jestesmy znowu w domu :)

Te rowery to tez poczatek naszego programu pt ' wygraj z wielkim tylkiem i brzuchem' ;)) Musimy cos ze soba zrobic, bo jak tak dalej pojdzie to na koniec budowy bede wazyc 90kg i palic 40 fajek dziennie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo, ze zarzekalam sie ze naszego obecnego ogrodu nie rusze juz nawet palcem to oczywiscie kilka ostatnich dni spedzilam upiekszajac go. A dzis jeszcze kupilam kilka roslinek i workow ziemi i dzialalam dalej :) Tlumacze sobie teraz, ze to wszystko czyni mnie bogatsza w doswiadczenie i bedzie mi latwiej w nowym ogrodzie :)

 

Nareszcie tez porozumialam sie z pania, ktora wybralismy do projektowania wnetrz nowego domu. Mamy termin. Teraz jeszcze spotkanie, zeby ustalic szczegoly i czekamy sobie spokojnie na wlasciwy moment.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykonawca SSO ma ruszac w poniedzialek.

 

A dzis niespodzianka. Okazalo sie, ze nasza mapka geodezyjna zostala wykonana w niewlasciwej skali i geodeta nie chce na jej podstawie wyznaczyc budynku na dzialce. Ciekawa sprawa bo NIKT tego nie zauwazyl. Pozwolenie na budowe jest i generalnie wszyscy z siebie zadowoleni.

Pracujemy wiec teraz nad jakims obejsciem rzeczonej niespodzianki. Echhh :(

 

Dzis podpisalismy tez kilka papierkow u wykonawcy przylacza wodnego. A po poludniu bylismy z wizyta u Pani, ktora robi nam projekt kanalizacji (w ulicy) oraz naszego przylacza. Bo kanalizacje robimy sobie z sasiadami; oczywiscie mamy nadzieje na dofinansowanie z gminy.

 

Przy okazji....wciaz jeszcze dzialamy z kredytem. Niecierpie bankow !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Matko! Co za dzien, kompletnie padam z nog, a jutro wyjezdzam sluzbowo. Do tego przyplatalo mi sie jakies przeziebienie, wiec humor zachowuje sie jak swiatowa gospodarka ;)

Ale konkrety - dzis na nogach od rana i ta-da-dam nareszcie podpisalismy umowe kredytowa. Juz nawet nie chce mi sie pisac ile to wszystko zajelo, ale wniosek jest jeden Pani z Aspiro jest znacznie lepsza niz Pan z Open. Teraz jeszcze tylko pozostaje zlozyc wniosek o wpis do hipoteki i mozemy ruszac z pieniedzmi.

 

Druga sprawa z dzis to umowa z projektantka wnetrz. Spedzilismy u niej 3 godziny - slownie: TRZY. A jeszcze nawet nie zaczelismy. Start wspolpracy w lipcu. Teraz moge zbierac konkretne inspiracje. Ciezka praca przede mna.

 

Podsumowanie tego tygodnia: wiele sie dzialo, ale materialy mamy zamowione, geodeta doagadamy i tylko pozostaje patrzec w niebo i zaklinac podloge, zeby START NASZEJ BUDOWY odbyl sie zgodnie z terminem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bedzie padac, nie bedzie padac, nie bedzie padac...... Zaklinacz suszy ;)

W poniedzialek mam nadzieje, ze juz wreszcie ruszymy. W oczekiwaniu na start dzialka zarosla przeokropnie. Zielsko znowu siega kolan !

 

W srode (jako ze poczatek budowy byl przewidziany na ostatnia srode) przyjechala stal i gwozdzie.

 

A podczas ostatniej wizyty zapoznalismy sie z sasiadem z tylu, ktory juz mieszka u siebie od lat. Na swojej posesji ma trawnik, ktory wyglada jak dywan.... Ja caly czas upieram sie, ze u mnie trawy nie bedzie. nie chce miec boiska wokol domu. Chce zeby bylo zielono i przyjemnie - ale jak najmniej trawy. Nie mam zielonkawego pojecia na razie, co mialoby przykrywac ziemie zamiast trawnika. Ale jeszcze cos wymysle.

Na pewno chcialabym miec w ogrodzie kilka drzew. Tu gdzie teraz mieszkamy, drzew jest mnostwo - glownie sosny - wiem ze tak duzo to za duzo. Jest ciemno i wilgotno :) Ale nie wyobrazam sobie, zeby w nowym miejscu drzew nie bylo wcale. Nawet sprzatanie przeboleje :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...