Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Podsumowanie 7 lat po zakończeniu budowy


Recommended Posts

Ha, dopiero teraz zauważyłem, że FM obcięło mi część mojej copypasty, widocznie była za duża.

Wklejam zatem dalszą część (pisałem to przez ponad tydzień bo różne rzeczy mi jeszcze wpadały do głowy)

Zatem ciąg dalszy:

- przedzielenie pokojów na poddaszu ścianą w kształcie _________|^^^^^^^^^, wnęki zabudowaliśmy szafami.

- brak balkonu. Balkon w domu jest po prostu niepotrzebny. Hobbystycznie przyglądam się zamieszkałym domom z balkonami bez balustrad i za każdym razem utwierdzam się w moim wyborze.

- spiżarnia z nieocieploną podłogą przylegająca przez nieocieploną ścianę do nieogrzewanego garażu

- pomieszczenie gospodarcze (kotłownia, pralnia, suszarnia, stołówka dla kota)

- nabitka zamiast podbitki. Dużo taniej a też ładnie. Mniej kłopotliwe i tańsze wykonanie

- membrana zamiast deskowania z papą. Dużo taniej a dla mieszkańców nie ma żadnej różnicy.

- ocieplenie. Warto ponadstandardowo ocieplić dom.

- w miarę duża kuchnia oddzielona od pokoju dziennego

- włączniki oświetlenia na wysokości pasa

- zewnętrzne tynki silikonowe.

 

Co się nie sprawdziło:

- skosy pochylone 40 st przy ściance kolankowej 1m. Skosy mogą być fajne jak się zaczynają na wysokości +1,80m. Trzeba było zmniejszyć kąt nachylenia dachu i kolankową wznieść na 2m. Kalenica by została na tej samej wysokości, nie byłoby lukarn i okien dachowych a zwykłe okna w wysokiej ściance kolankowej.

- dom dwupoziomowy. Łażenie po schodach jest niewygodne chociaż z drugiej strony kardiolodzy polecają

- studnia wbijana (abisynka). Przestała dawać wodę po 3 latach.

- parapety z konglomeratu. Są zimne a i tak przez firanki nie widać ich rzekomego piękna.

- okiennice. I tak są zawsze otwarte.

- tarasy z płytek chodnikowych z posypką z piaskowca. Łatwo się brudzą.

- halogeny. Właśnie sukcesywnie wymieniam na LEDy

- okna plastikowe z Oknoplastu. Po 5 latach znowu by trzeba je wyregulować, w jednym nie przekręca się do końca klamka, drzwi tarasowe coś trzeszczą przy otwieraniu

- ręcznie kładzione tynki cementowo-wapienne. Tynki OK ale przy urządzaniu ogrodu mieliśmy duży problem z oczyszczeniem gleby z rozlanej zaprawy. To samo zresztą dotyczy ścian z pustaków ceramicznych bez zamków pionowych – jak taczkami wozili zaprawę to też rozlewali.

- za wysoko się wynieśliśmy nad poziom ogrodu. Teraz zrobiłbym niżej.

- instalacja komputerowa z gniazdkami, wykorzystałem tylko 1 gniazdo do podczepienia routera WiFi (i tak musiałem użyć przedłużacza ze skrętki). Reszta jest bezużyteczna i taka już pozostanie. Teraz pociągnąłbym ze strychu tylko ze 2 skrętki do 2 alternatywnych lokalizacji routera.

- instalacja elektryczna. Obwody zewnętrzne (napęd bramy, oświetlenie zewnętrzne itp.) powinny być na 1 wspólnej różnicówce.

- podwójne opłytowanie zabudowy skosów i sufitów podwieszanych na poddaszu. Na łączeniach ze ścianami murowanymi i tak się porobiły pęknięcia, z pojedynczą płytą byłoby pewnie tak samo.

- deska trójwarstwowa badi. Miała być twarde jak dąb a jest miękka

- kocioł gazowy Broetje - niewarty swej ceny, awaryjny, kłopotliwy w serwisowaniu a kosztuje podobnie jak te z wyższej półki

 

No i takie niewiadomoco:

- dachówka ceramiczna angobowana. Fajna jest ale jak ktoś myśli jak ja kiedyś, że połać nachylona na północ nie będzie zarastać mchem (bo angoba itp.) to niech zmieni zdanie. Zarasta jak każda inna. Nie przeszkadza to zresztą niczemu. Można było kupić tańszą.

- izolowanie skosów i sufitów podwieszanych wełną. Nic się nie dzieje ale teraz zrobiłbym jakimś Ekofibrem czy czymś podobnym. Drapie w gardle jak się wchodzi na strych.

- kominek z DGP. Jak go odpalamy to niestety część domu jest niedogrzana (szczególnie łazienki- podłogówka). Pomyślałbym mocno o kominku z płaszczem wodnym albo zupełnie bym wyluzował i wstawił jakiś taniutki wkład bez dystrybucji lub kozę dla nastroju.

- cyrkulacja CWU – kotłownia jest obok małej łazienki i pod dużą łazienką, kuchnia też niedaleko, chyba nie było warto. Załącza się 2 razy dziennie na 10 minut.

- droga glazura, armatura, kabina itp. Patrząc z perspektywy czasu trochę przegięliśmy z wykończeniówką.

Edytowane przez Duży Boban
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 70
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Brawo dla ludzi, którym chce się dzielić swoimi doświadczeniami kilka lat po budowie!:wave:

 

Ja dodałbym jeszcze jedno praktyczne rozwiązanie:

czy to w garażu, czy w kotłowni, mała wanienka, albo duży zlewozmywak przemysłowy - nie zawsze jest ciepło i nie zawsze można np. wykąpać psa na podjeździe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- pomieszczenie gospodarcze (kotłownia, pralnia, suszarnia, stołówka dla kota)

 

Duży Boban,

W imieniu wszystkich, którzy dopiero się budują lub planują budowanie, dzięki za tak obszernego i szczegółowego posta.

Mam pytanie odnośnie zacytowanego rozwiązania. Konkretnie o stołówkę dla kota. Czy macie jakiś otwór w drzwiach do pomieszczenia gospodarczego, żeby kot mógł sobie sam przejść? Czy raczej drzwi są zawsze uchylone?

Będę wdzięczna.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy macie jakiś otwór w drzwiach do pomieszczenia gospodarczego, żeby kot mógł sobie sam przejść? Czy raczej drzwi są zawsze uchylone?

Będę wdzięczna.

.

 

Są uchylone; znajomi mają automatycznie otwieraną klapkę w ścianie zewnętrznej (kocie wejście i wyjście) - kot zaczipowany i klapka się otwiera na chwilę gdy kot się zbliża.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Witam wszystkich.

 

AnnaP mam pytanko , jak jest tak naprawde z ta oczyszcalnia , zastanawiamy sie nad budowa ale podobno w ogrodzie jest odczuwalny nie mily zapach ???

 

Z oczyszczalnią jest tak, że rzeczywiście przed opadami to na poziomie kolan (oczyszczalnia przy warzywniku) ja czuję powiew lekkiego smrodku, ale są to sporadyczne chwile. W ogóle jak czasem kontrolnie podnoszę klapę z pierwszego zbiornika to nie ma tragedii zapachowej. Oczyszczalnia hula od jesieni 2009 r., po dwóch latach wypróżniony zbiornik, ale okazało się niepotrzebne, bo niewiele było gęstych nieczystości na dnie. Przeczyszczono też filtry.

Jak co miesiąc widzę szambiarki przy posesjach sąsaiadów, to gratuluję sobie decyzji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z oczyszczalnią jest tak, że rzeczywiście przed opadami to na poziomie kolan (oczyszczalnia przy warzywniku) ja czuję powiew lekkiego smrodku, ale są to sporadyczne chwile. W ogóle jak czasem kontrolnie podnoszę klapę z pierwszego zbiornika to nie ma tragedii zapachowej. Oczyszczalnia hula od jesieni 2009 r., po dwóch latach wypróżniony zbiornik, ale okazało się niepotrzebne, bo niewiele było gęstych nieczystości na dnie. Przeczyszczono też filtry.

Jak co miesiąc widzę szambiarki przy posesjach sąsaiadów, to gratuluję sobie decyzji.

Dziekuje , ja tez tak mysle , oczyszczalnia bedzie najlepszym rozwiazaniem , jesli mial bym sie przejmowac zapachem,to przy wypompowywaniu co dwa tygodnie i tak nas nie ominie poczucie szmba wokol domu. Jestem za.

Jeszcze pytanie co ile trzeba oczyszczac zbiorniki i filtry ??

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Ja mieszkam od 2007. Czyli raptem 5 lat. Napiszę swoje głównie żeby się odnieść do stwierdzeń powyżej, bo nie zawsze mam takie same odczucia :)

No więc...

- balkon – nie mam a chciałabym mieć. Choć całkiem możliwe, że jak go nie mam, to myślę, że bym używała a jak bym miała, to nie. Więc na dwoje...

- membrana – na razie się trzyma. I u mnie i u sąsiada przeprowadzonego 5 lat wcześniej (czyli 10 lat). Ale jakbym miała kasę, to bym deskowała. Niestety, nie miałam.

- dachówka angoba Tondachu. Leży i nic się nie dzieje. Nie zielenieje.

-wełna na poddaszu – mieliśmy 35 cm, na stryszku dołożyliśmy do 50 cm. Widzę różnicę w częstotliwości załączania pieca i rachunkach za gaz.

- ściany to ceramika z Kozłowic – ściana jak ściana. Działówki z BK, w sumie wszystko jedno, choć maż na BK nie chce wieszać ciężarów. Taką fobię ma.

-ocieplenie 15 cm styro. Jest ciepło i dobrze trzyma to ciepło. Przy dogrzewaniu kozą mieścimy się do 1200 m3 gazu (niższa taryfa) za rok. W tym ciepła woda.

- piec gazowy Wiessman dwufunkcyjny z wbudowanym zasobnikiem, nigdy nie było problemu ( w przeciwieństwie do kolegi powyżej).

-rolety zewnętrzne – używamy ciągle i bardzo się sprawdzają latem (słońce) i zimą (wiatr)

-chwalę sobie również parkiet olejowany ipe, w zasadzie poznałam go tu na forum i bardzo się z tej znajomości cieszę ;) choć nie jest bezobsługowy, po 4 latach środek wymaga już doolejowania (nie pielęgnacji ale położenia nowej warstwy raczej). Tylko że mam olej, umiem sama, nie ma problemu.

Sprawdzają się też płytki korkowe w łazience, nawet przy zlewie. Za to panele w sypialniach nadają się już do wymiany, choć nie były najtańsze.

Czego mi brak? Spiżarni, garderoby, garażu, małej piwnicy. Ale brak a brak to różnica... Zrezygnowaliśmy z tego świadomie po przeliczeniu kosztu większego projektu, koniecznego wówczas kredytu i większych kosztów utrzymania większego domu. Nie mam garażu, nie mam kredytu do płacenia. Chyba wolę taką opcję.

NIE jest prawdą, że podczas budowy wszystko jedno, czy sie wyda 10 tyś więcej lub mniej. Nie jest również prawdą, że dom 150 m2 będzie w utrzymaniu taki sam jak 110 m2. Każdy metr domu kosztuje i wszystko, niestety, trzeba przeliczyć.

Brak mi też podłogówki. I tu już nie jest wina kosztów ale czasu budowy. Nie mieliśmy po prostu czasu zapoznać się z tematem i poszukać fachowców. Tego żałuję, bo ogrzewanie domku kaloryferami ma jeden wielki minus, o którym nie myślą mieszkańcy bloku. A mianowicie kaloryfery (i piec) grzeją tylko czasami. I krótko. Potem temp zadana jest utrzymywana (bo dom dobrze zaizolowany) i piec nie ma powodu się włączyć. Ale mimo 23 st na termometrze nie ma w domu tej przytulności źródła ciepła. Nie wiem, jak to nazwać, po prostu termometr pokazuje ciepło a mnie jest zimno. Myślę, że podłogówka by tu zaradziła.

Źle została przemyślana instalacja el. Efekt taki, że jak włączę zmywarkę i kuchenkę elektryczną, to mogą korki wylecieć. No, piecyka miało nie być wcale a jednak jest....

No i otwarta kuchnia na salon i salon na schody – nigdy więcej. Kombinuję już, jak jakies dzwi poustawiać. Bo – nie mogę posłuchać radia jak gra tv w salonie, radio kuchenne czy telewizor wz salonu lepiej słyszę w pokoju na poddaszu, niż w samej kuchni, zapachy wszystkie walą na górę. Nigdy więcej. Może to i ładnie wygląda, ale akustycznie to porażka.

Edytowane przez EZS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Witam.

Świetny jest ten wątek, zresztą nie on jeden na tym forum.

Mam zapytanie do:

1) qwert - jaki masz kocioł na ekogroszek? Czeka mnie wybór kotła i mam z tym problem.

 

2) Anna P. - możesz mi napisać jaką masz oczyszczalnię scieków?

 

Może dzięki Waszym doswiadczeniom łatwiejszy będę miała wybór...

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Świetny jest ten wątek, zresztą nie on jeden na tym forum.

Mam zapytanie do:

1) qwert - jaki masz kocioł na ekogroszek? Czeka mnie wybór kotła i mam z tym problem.

 

2) Anna P. - możesz mi napisać jaką masz oczyszczalnię scieków?

 

Może dzięki Waszym doswiadczeniom łatwiejszy będę miała wybór...

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

 

Przepraszam za off t. Mam nadzieję niezapominajka że nie będziesz się sama zajmowała jednym i drugim. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Świetny jest ten wątek, zresztą nie on jeden na tym forum.

Mam zapytanie do:

1) qwert - jaki masz kocioł na ekogroszek? Czeka mnie wybór kotła i mam z tym problem.

 

2) Anna P. - możesz mi napisać jaką masz oczyszczalnię scieków?

 

Może dzięki Waszym doswiadczeniom łatwiejszy będę miała wybór...

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

 

 

Oczyszczalnia Sotralenz. Poczytałam, że powinnam częściej sprawdzac filtry, ale nie robię tego i na razie hula. Sama jestem bez męskiego wsparcia, to nie zawsze starcza wiedzy i chęci na takie sprawy. Może wiosną ;) Ale wybór oczyszczalni sobie chwalę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

czy znajdzie się ktoś, kto ma na podłodze posadzkę z żywicy a pod tym ogrzewanie podłogowe? jestem na etapie wyboru podłóg i nie mam pojęcia jak to będzie razem się sprawować, oczywiście panowie z firmy twierdzą, że będzie, ale w końcu na tym zarabiają więc podchodzę do takich zapewnień z dystansem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...