Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dekarze weszli dziś na dach - pierwsze fotki - prośba o ocenę


_Grisza_

Recommended Posts

Bardzo proszę o szybką ocenę. Jutro dekarze będą kontynuować to co dzisiaj zaczęli, proszę o opinię.

Poniżej kilka fotek, z moimi, amatorskimi komentarzami:

 

Zdjęcie nr1 - poglądowe

http://img535.imageshack.us/img535/5816/dachowka0.jpg

 

Zdjęcie nr2: - chyba łaty powinny być bite na przekładkę? czy to jest przekładka?

http://img710.imageshack.us/img710/9435/dachowka2.jpg

 

Zdjęcie nr3: - więźba zbita już tydzień na dachu (drewno było świeże) ale jak widać krowie się już ostro zwichrowały.

http://img513.imageshack.us/img513/6782/dachowka3.jpg

 

Zdjęcie nr4: - Panowie przybili do podobnie zwichrowanej (tylko w drugą stronę) krokwi łaty i kontrłaty, położyli dachówkę i nie wygląda to za dobrze.

http://img99.imageshack.us/img99/9241/dachowka4.jpg

 

Do dziś dzień myślałem że te skrajne krokwie będzie można skorygować łatami (lekko ponaciągać), aby były od frontu proste.

Czy można przynajmniej te skrajne krokwie ponaciągać i przybić łaty aby były prosto?

Dzisiaj własnymi siłami przy niewielkiej pomocy żony, jedną taką jak na zdjęciu nr 3 udało mi się naprostować, czyli chyba nie jest to niewykonalne.

 

Z góry dziękuję za opinie.

Edytowane przez _Grisza_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 66
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Zdjęcie nr 1

 

Szczytowa lewa wyjdzie symetrycznie do prawej?

 

zdjęcie nr2

 

przewiązali co kilka rzędów

 

zdjęcie nr3

 

mur szczytowy za wysoko wyciągnięty , krokwie należy wyprostować przed kryciem. Najprościej wiatrować na etapie wznoszenia więźby.

 

zdjęcie nr4

 

folia została ucięta przy krokwi a powinna być wywinięta na łaty.

 

 

Daj więcej fotek,kominy,okna jak będą. Postaraj się o lepszy aparat bo na powiększeniu wychodzi mizerna jakość i szczegóły nie są widoczne.

 

ps. dzisiaj święto lasu,jak przyjdą do pracy to zrób im jakiegoś grilla z flaszką :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta się dzieje jak więźbę robi kto inny a kto inny kryje dach. Tak się dzieje jak cieśla nie konsultuje więźby z dekarzem. Jak się robi szybko (dach w trzy dni) to nie ma czasu na prostowanie krokwi. Należy dachówki skrajne i kilka rzędów podstawowych zdjąć i krokwie skrajne naprostować. Czy dach był rozmierzany bo łaty wysunięte dość daleko od krokwi i co z tym zrobisz a wystarczyło wystawić skrajne krokwie dalej. Skuj tą ścianę szczytową. Dziwne, że kierownik to odebrał. Dziwne, że Twój murarz tak to zrobił a dekarz nie zwrócił na to uwagi. Poza przemarzaniem tak podmurowana ściana podrze folię. Zrób zdjęcie okapu. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcie nr 1

Szczytowa lewa wyjdzie symetrycznie do prawej?

 

Dzisiaj pociągnęli do końca dachówki na tej połaci, z prawej 8,5cm, z lewej 7,5cm, czyli lekka różnica jest ale tragedii nie ma.

 

zdjęcie nr3

mur szczytowy za wysoko wyciągnięty , krokwie należy wyprostować przed kryciem. Najprościej wiatrować na etapie wznoszenia więźby."

 

Z tym murem to jest niezła lipa, spieprzona zostało i tyle. Pan Andrzej o tym wspominał. Ja już mam dość kontaktów z tymi murarzami, chyba musiałbym zdecydować się na rękoczyny aby coś w końcu zrozumieli.

Dzisiaj wytłumaczyłem Panom, że mają wyprostować te krokwie (więźba była robiona przez ich dobrych znajomych), wszystko jest wykonalne, potwierdza to lewa część połaci dachowej którą dzisiaj Panowie kończyli. Jutro mają odbić dachówki i wyprostować prawą.

 

zdjęcie nr4

folia została ucięta przy krokwi a powinna być wywinięta na łaty.

 

Zwróciłem na to uwagę głównodowodzącemu dekarzowi. Odpowiedział, że od 20lat robi dachy, i że zawsze tak robi.

Zapytałem grzecznie czy nie może zawinąć tej folii, bo przecież ja za to płace i ja chce mieć tak to zrobione. Pan jest pokorny i zrobi tak na pozostałej części dachu (bo przecież na tej dociętej nie zrobi bo połowę dachu miałby do rozbiórki).

 

Daj więcej fotek,kominy,okna jak będą. Postaraj się o lepszy aparat bo na powiększeniu wychodzi mizerna jakość i szczegóły nie są widoczne.

 

Ok, aparat mam niezły, te zamieszczone zdjęcie trochę skadrowałem i zoptymalizowałem (mam słabego neta - upload tragiczny). Niestety optymalizacja nie wyszła za dobrze.

 

ps. dzisiaj święto lasu,jak przyjdą do pracy to zrób im jakiegoś grilla z flaszką :)

 

Panowie dzisiaj jedyne co pili to hektolitry wody delikatnie gazowanej... strasznie gorąco było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta się dzieje jak więźbę robi kto inny a kto inny kryje dach. Tak się dzieje jak cieśla nie konsultuje więźby z dekarzem

 

Ponoć ekipa która aktualnie robi mi pokrycie dachowe ściśle współpracuje z ekipą która robiła mi więźbę. Dzisiaj Pan głównodowodzący od dachu powiedział że robią ok, że nie mają większych problemów jak wchodzą na robotę po nich.

 

Jak się robi szybko (dach w trzy dni) to nie ma czasu na prostowanie krokwi.

 

Niestety masz rację, ja nie byłem świadom że tak to będzie robione :(

 

Należy dachówki skrajne i kilka rzędów podstawowych zdjąć i krokwie skrajne naprostować.

 

Jutro Panowie mają to zrobić, tj. poprawić.

 

Czy dach był rozmierzany bo łaty wysunięte dość daleko od krokwi i co z tym zrobisz a wystarczyło wystawić skrajne krokwie dalej.

 

Kłania się Twoje sentencja z przed kilku zdać :( :

"Ta się dzieje jak więźbę robi kto inny a kto inny kryje dach. Tak się dzieje jak cieśla nie konsultuje więźby z dekarzem"

 

Niestety jakoś specjalnie nie zastanawiałem się nad tym, jak wykonać podbitkę. Wiem że to moje kolejne niedopatrzenie, niedopilnowanie wykonawcy.

 

Skuj tą ścianę szczytową. Dziwne, że kierownik to odebrał. Dziwne, że Twój murarz tak to zrobił a dekarz nie zwrócił na to uwagi. Poza przemarzaniem tak podmurowana ściana podrze folię. Zrób zdjęcie okapu. Pozdrawiam.

 

Tak jak już wcześniej pisałem mam już dość kontaktu z tymi murarzami. Wiem że zostało to spieprzone. Kierownik budowy tez wprowadził mnie w błąd, że tak tez jest dobrze. Teraz wiem że na pewno nie jest, szczególnie jak zobaczyłem delikatnie uszkodzoną membranę na murze szczytu. Czy w ogóle da się to jakoś wykonać na obecnym etapie robót? :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parafrazując naszego" prezydęta"jaki inwestor tacy wykonawcy.Ale co ja tam wiem.

 

Docent, niestety muszę przyznać Ci rację.

Ja jestem zwykłym elektrykiem, nie znam się na większości robót ogólnobudowlanych. Biorąc wykonawce do roboty, żyłem płonną nadzieją że zrobią to dobrze.

Teraz już wiem, że aby mieć coś dobrze zrobione trzeba się na tym znać i pilnować na każdym kroku, albo trafić na fachowca z prawdziwego zdarzenia.

Edytowane przez _Grisza_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak wogule to dziwie sie ze ciesle dali takie krzywe krokwie na obrys, przeciez przez tydzien ich tak nie powykrecalo .

 

Zgoda w 100%. Niektóre krokwie do dziś dzień są proste jak strzała.

Kolesie zazwyczaj kończą soją robotę na zbitych krokwiach i stąd to wynika, mają gdzieś to w jaki sposób później dekarz ma to wyprostować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale powiem wam szczerze ze jak nie jestem w humorze to zawsze wchodze na forum i ogladam takie watki o dachach, i zawsze mi sie humor poprawia..............

czy jest az tyle partaczy czy kazdy juz robi na ilosc.......

 

Myślę że jest źle. Rozmawiałem z poprzednim klientem głównego wykonawcy, który teraz robi dla mnie dom, nie miał żadnych zastrzeżeń, czasami wręcz piał z zachwytu. Po prostu niektórzy ludzie (inwestorzy) nie zwracają uwagi na wiele istotnych spraw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie to przygnębia . Prawie zawsze jedynym kryterium wyboru wykonawcy jest cena. Jan.

 

Panie Janie, wybierając głównego wykonawce (stan surowy otwarty z dachem) moich robót nie miałem kompletnie świadomości jaka ekipa będzie wykonywała poszczególne etapy robót.

Zanim podpisałem umowę z głównym wykonawcą rozmawiałem z 2 różnymi (niezależnymi) inwestorami dla których budował, obaj byli zadowoleni. Za budowę (robocizna) stanu surowego otwartego nie płacę mało (mają na uwagę inne wyceny, "niesprawdzonych" wykonawców). bo 60tyś (dom 135m2 pow. użytkowej)

Chciałem wziąć kogoś sprawdzonego, a wcale nie najtańszego. Okazało się że słabo widocznie sprawdzałem :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"łaty powinny byc przewiazane gęściej"

 

rozbierając stare pokrycia trafiłem na łączenie łaty w postaci 30cm wstawki w polu między krokwiami. Wstawiona łatka była tak zacieta że była po prostu wstawiona bez gwoździa . Dobrą godzinę siedziałem przy tej wstawce i się zastanawiałem jak przetrwała tyle czasu .

 

 

"tak wogule to dziwie sie ze ciesle dali takie krzywe krokwie na obrys, przeciez przez tydzien ich tak nie powykrecalo ."

 

Przy dobrym słoneczku widać gołym okiem jak drewno się wygina w krótkim czasie,wystarczy tylko uważnie obserwować. Czasami zwiatrowanie 3 punktowe nie wystarcza i trzeba gęściej spinać krokwie. Na niektóre krokwie używałem siły kilkaset kg aby się wyprostowały

 

 

"Zwróciłem na to uwagę głównodowodzącemu dekarzowi. Odpowiedział, że od 20lat robi dachy, i że zawsze tak robi.

Zapytałem grzecznie czy nie może zawinąć tej folii, bo przecież ja za to płace i ja chce mieć tak to zrobione. Pan jest pokorny i zrobi tak na pozostałej części dachu (bo przecież na tej dociętej nie zrobi bo połowę dachu miałby do rozbiórki). "

 

Na tym szczycie też niech zrobi. Powiedz chłopowi że jak będziecie się rozliczać to z każdego banknotu oderwiesz sobie narożnik albo więcej bo od 20 lat tak robisz :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poniżej kilka zdjęć z dzisiaj, z komentarzami lub bez:

 

Zdjęcie nr1 (ten Pan tyłem robi dachy od 20lat):

 

http://img265.imageshack.us/img265/7416/z016p1012387.jpg

 

Zdjęcie nr2 (na moje oko, wygląda prosto):

 

http://img851.imageshack.us/img851/7364/z022p1012472.jpg

 

Zdjęcie nr3 (podobnie jak zdjęcie nr2):

 

http://img441.imageshack.us/img441/3153/z038p1012437.jpg

 

Zdjęcie nr4

 

http://img84.imageshack.us/img84/4647/z049p1012451.jpg

 

Zdjęcie nr5 (deska okapowa obita na całej szerokości blachą - estetycznie wyglądani nie najgorzej):

 

http://img31.imageshack.us/img31/2320/z0513p1012473.jpg

 

Zdjęcie nr6 (rynna w innym miejscu)

 

http://img18.imageshack.us/img18/7285/z0612p1012464.jpg

 

Zdjęcie nr7

 

http://img233.imageshack.us/img233/9277/z077p1012425.jpg

 

Zdjęcie nr8 (dachówka jakoś tak mało zachodzi na rynnę - wyczytałem że powinna wchodzi na 1/4 - 1/2 średnicy rynny):

 

http://img204.imageshack.us/img204/2539/z084p1012431.jpg

 

Zdjęcie nr9

 

http://img3.imageshack.us/img3/840/z091p1012383.jpg

 

Zdjęcie nr10

 

http://img827.imageshack.us/img827/7179/z103p1012394.jpg

 

Zdjęcie nr11

 

http://img703.imageshack.us/img703/1060/z115p1012433.jpg

 

Zdjęcie nr12

 

http://img140.imageshack.us/img140/817/z1210p1012453.jpg

 

Zdjęcie nr13 - (czy to jakieś nowatorskie rozwiązania? - haki przykręcone 2 wkrętami i przybite 2 gwoździami)

 

http://img802.imageshack.us/img802/2117/z1311p1012460.jpg

 

Po ułożeniu dachówki na jednej z połaci pojawił chyba najpoważniejszy problem związany z samą konstrukcją więźby. Temat konstrukcji więźby poruszyłem w innym wątku:

 

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?201461-Mocowanie-krokwi-do-mur%C5%82aty-cie%C5%9Bla-chce-upro%C5%9Bci%C4%87-po%C5%82%C4%85czenie-pro%C5%9Bba-o-opinie/page4

 

wiec za chwilę tam właśnie opiszę problem.

Edytowane przez _Grisza_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Typowy problem. To nadmierne doładowanie na jedna strone bez balastu na przeciwnej. Poczekam na post w tym temacie bo może coś innego się urodziło. Do jutra. Dobranoc :)

 

No właśnie, jestem laikiem ale coś mi nie pasowało w tym dachu...teraz już wiem co, u mnie dekarze układali dach symetrycznie po obu stronach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Analizując zdjęcia dokładnie widać brak doświadczenia dekarza pomimo, że jak twierdzi kryje dachy 20 lat. Skoro współpracuje z cieślą to powinien mu podać długość dachu!!! Deskę okapową obłożył blachą, którą wysunął do końca łat tym samym zmusił Cię do nadbicia krokwi a murłaty i płatwie kończą się na krokwi. Końcówkę pasa nadrynnowego zagiął do dołu zamiast do góry. Otwór w rynnie powinien być wyprofilowany aby nie występowało cofanie wody po spodzie rynny.

Dziwne, że haki rynnowe dobił papiakami (chętnie zapoznam się z argumentami takiego rozwiązania). Przynajmniej jeden farmer powinien być w najwyższym otworze gdyż moment gnący będzie odginał hak (dół haka jest dociskany). Wróblówkę przybija nieocynkowanymi gwoździami (a może się mylę). Powiedz swojemu dekarzowi żeby nie ściemniał bo 20 lat temu nie było takich folii i bardzo nie wielu kryło dachy dachówkami. Natomiast samo krycie wykonane ładnie, okapy proste ale diabeł tkwi w szczegółach. Masz pas nadrynnowy więc dachówka nie musi "wchodzić" do rynny a już na pewno nie do połowy. Natomiast gdyby zeszła trochę dalej skuteczniej przesłoniłaby folię kończącą się na wróbłówce. Jest to kolejny dowód na tezę, że dach nie został rozmierzony. Dekarz jeszcze troszeczkę się musi pouczyć aby dojść do perfekcji. Zrób zdjęcie kosza od strony dachu i od spodu. Cieślom też coś nie wychodziło bo odwracali krokiew. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...