Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam,

Cieszę się, że udało mi się trafić na to forum bo może uda mi się znaleźć odpowiedź czy warto pakować się w remont domu.

Mamy z mężem możliwość remontować dom, w którym mieszkała jego babcia. Ogólnie sytuacja prawna jest troszkę zagmatwana bo okazało się, że dom stoi na działce sąsiada w związku z uwłaszczeniem babcia podpisała, że użytkuje tylko pasek wjazdowy. Jednak sąsiad który jest właścicielem bez problemu chce tą sytuację naprostować bo po jego stronie jest podobnie więc dom będzie przez kupno nasz.

Przejdę do rzeczy. Dom został wybudowany w 1952 roku, później dobudowano górę (1960). Łącznie powierzchnia wynosi około 140 m2 plus strych. Nie ma podłączonej wody, prąd jest ale odcięty na słupie może to ilepiej bo instalacja i tak calutka jest do wymiany. Dach jest eternitowy i cieknie a w jednym miejscu ma dziurę tak więc jest również do wymiany. Przez ten dach kilka ścian na górze jest namokniętych i w jednym miejscu (pod dziurą) strop. Dom ma piwnicę pod dwoma pomieszczeniami. Ogólnie rozkład pomieszczeń nam pasuje nie będziemy przesuwać ścian jedynie poszerzymy przejścia w dwóch miejscach.

Czeka nas przede wszystkim wymiana dachu i chcemy też zmienić konstrukcję - teraz jest czterospadowy a chcemy zrobić dwuspadowy. Drewno mamy tylko poszycie i zastanawiamy się czy nie pójśćpo kosztach i nie zrobić papy termozgrzewalnej narazie a kiedyś w przyszłości zrobić dachówkę. Musimy podłączyć wodę, kanalizację zrobić instalację w domu tej wody i kan. plus elektryczną i to prawdopodobnie po kosztach bo mój tata jest elektrykiem a mąż robił już inst wodną więc może nam to odpadnie. Oczywiście piec, kaloryfery musimy kupić. Wymiana okien, zdzieranie tynków osuszanie i kładzenie nowego tynku, podłogi. W podwórku jest jeszcze stodoła i dwa pomieszczenia gospodarcze w przyzwoitym stanie. Ale ogólnie mnóstwo pracy i pieniędzy.

I tak właśnie szukam rad czy wogóle warto. Gdybyśmy musięli to kupić to co innego, ale jeśli stoi i niszczeje to szkoda nam odpuścić, a sytuacja prawna jest tak zawiła, że sprzedać tego się nie da. Plac jest narazie mały bo może z 1000m2 ale mamy możliwość dokupienia 6000m2 po sąsiedzku więc plac się powiększy.

Może doradzicie czy warto, bo my jesteśmy bardzo pozytywnie nastawieni i już tam jakieś prace porządkowe wykonujemy. Ja wychodzę z założenia, że ściany już mamy a jak dach zrobimy to możemy niewielkimi nakładami coś robić. Jakoś strasznie nam się nie spieszy bo mamy gdzie mieszkać ale tylko pokój z kuchnią - lekko nie jest ale tragedii też nie ma więc możemy się jeszcze trochę wstrzymać.

Proszę o opinię :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 81
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam

Najważniejsze to sprawy własnościowe trzeba uregulować, bo włożycie kasę i własną pracę a potem może się okazać ,że robicie nie dla siebie.

Jeśli chodzi o eternit , to są gminy które ponoszą koszty jego utylizacji , trzeba "tylko" na swój koszt zdjąć ten eternit i położyć nowe pokrycie.

Chcecie zmieniać konstrukcje dachu to potrzebujecie pozwolenie takie jak na budowę. Jeśli nie jest się właścicielem trudno występować o takowe, to samo dotyczy eternitu.

ZACZNIJCIE OD UREGULOWANIA SPRAW WŁASNOŚCIOWYCH

 

Powodzenia

 

też się zmagam z remontem starego domu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My jesteśmy w trakcie remontu starego domu (1904)

Dach, kucie tynków, wymiana wszystkich instalacji i wiele innych.

Warto, prawie zawsze warto, a jak jeszcze nie musicie kupić to tym bardziej:)

Odniosłam wrażenie, że już się cieszycie tym domem, a pytanie czy warto czy nie to chyba tylko dla potwierdzenia już podjętej decyzji:) mam racje?:)

Stary dom jak będziecie o niego dbać i się nim zaopiekujecie to się odwdzięczy.

W dodatku jest to rodzinny dom (po Babci), tym bardziej WARTO!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj pośród pozytywnie zakręconych remontowców archeologów ;)

Prostujcie papiery i bierzcie się za remont. Wielu ludzi stąd robi tak samo, możecie liczyć na wsparcie. Trzymam kciuki i zaglądam, bo to już pewnie będzie dziennik remontu.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do walki z dziczkami na wjeździe polecam mój wynalazek. Opisany już w dzienniku pokładowym post #29. Najprościej będzie przyspawać zwykłą siekierę bez trzonka na sztorc do rurki wodociągowej. Wytniesz sporą część korzeni, a przy tym się tak nie namęczysz.

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie do pomocy i opieki nie ma chętnych , zająć się starszą osobą - więc ureguluj te formalności bo jak już włożysz w te działkę i dom swoje pieniądze i pracę nagle może się okazać, że są chętni do Twojej własności.

Zrób dokumentację fotograficzną stanu faktycznego nieruchomości - może przesadzam ale parę fotek nie zaszkodzi , najwyżej jak już zrobicie remont będzie mieli co wspominać.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczęśliwej drogi już czas. Przechodziłem to samo ... Przede wszystkim nie liczcie na innych, że coś zrobią przed notariuszem. jak się coś im należy to nie odpuszczą. Ja zrobiłem sprawę spadkową (najważniejsze co trzeba zrobić) - a miałem w niej aż 9 osób. Razem do oddania spadkobiercom sąd mi wyliczył 22 tys. Jedni dostali po 4tys inni po 450zł, i wierz mi wszyscy wyciągali ręce po kasę mimo, że wcześniej obiecywali, że nic nie chcą!!!!! Jak sam nie zadbasz i nie spłacisz - to będziesz mieć potem pod górkę. Co do przebudowy to daj kilka fotek tej posiadłości to będziemy mogli coś więcej powiedzieć.

A tak w ogóle to witaj w gronie ludzi zakręconych. Bo tak nazywam wszystkich tych, którzy zamiast pobudować nowe remontują stare!!!

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sprawie opłat zadzwoń do notariusz będziesz miała aktualne wiadomości.

Ja swoje sprawy załatwiałem siedem lat temu , wiec wszystko mało aktualne.

 

Rysunek zrób na kartce , a potem fotkę rysunku i wrzuć fotkę

Tak można wrzucić:

Klikasz na zaawansowana edycja/ u góry klikasz na spinacz/ dodaj plik (wybierasz plik z kompa)/ Upload Files i juz dalej powinno byc bez problemu.

Edytowane przez sterowiec40
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie jestem tak optymistycznie nastawiony jak wszyscy przedmówcy. Sam remontowałem stary dom od podstaw i powiem, że prawdopodobnie nie zdecydowałbym się drugi raz na taki remont. Oczywiście remont, remontowi nie równy, np. u mnie pozostały tylko ściany nośne i fundament, reszta została rozebrana, wiec mnóstwo pracy przy rozbiórce i dodatkowe koszty, ogólnie wyszło bardzo drogo, w zasadzie wystarczyłoby na działkę i postawienie nowego domu.

Teraz cieszę się, że mam wszystko za sobą, pozostała tylko kosmetyka wokół domu, jednak w moim przypadku było warto, bo dom stoi na atrakcyjnej działce.

W każdym, bądź razie życzę powodzenia w realizacji projektu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My płaciliśmy notariuszowi od kwoty transakcji. Ale notariusz notariuszowi nierówny, najlepiej zadzwonić i się osobiście spytać ile Was będzie kosztować cały interes (podatki, wynagrodzenie notariusza) niestety mało to nie jest;(

Są na sieci kalkulatory do obliczania takich rzeczy, będziesz wiedziala chociaż jakiego rzędu to koszty.

 

np.:

http://www.money.pl/banki/kalkulatory/koszty/

Edytowane przez valturwen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie jestem tak optymistycznie nastawiony jak wszyscy przedmówcy. Sam remontowałem stary dom od podstaw i powiem, że prawdopodobnie nie zdecydowałbym się drugi raz na taki remont. Oczywiście remont, remontowi nie równy, np. u mnie pozostały tylko ściany nośne i fundament, reszta została rozebrana, wiec mnóstwo pracy przy rozbiórce i dodatkowe koszty, ogólnie wyszło bardzo drogo, w zasadzie wystarczyłoby na działkę i postawienie nowego domu.

Teraz cieszę się, że mam wszystko za sobą, pozostała tylko kosmetyka wokół domu, jednak w moim przypadku było warto, bo dom stoi na atrakcyjnej działce.

W każdym, bądź razie życzę powodzenia w realizacji projektu.

Pokaż jak przebudowywałeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Synek zapewne przestraszył się bałaganu, niecodziennego otoczenia. Nie nakręcaj się na duchy, bo ciężko będzie się odkręcić;) Tak na marginesie: jak widzę w ogłoszeniu "zachęcające" sformułowanie: "dom z duszą" to już go nawet nie oglądam:) Wyobraźnia działa.

A domek extra, nie dziwię się, że macie ochotę tam zamieszkać. Aż ma się ochotę brać do roboty: ładne drzwi, może da się je odnowić? Podłoga z desek też na zdjęciu wygląda całkiem całkiem. Trzymam kciuki, z przyjemnością będę tu zaglądać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokaż jak przebudowywałeś.

 

Sorry, ale mam niewiele zdjęć, i nie są one w stanie oddać ogromu wykonanej pracy. Sam przez to przechodziłeś, więc możesz sobie wyobrazić, ze nie było łatwo, tym bardziej, ze większość pracy musieliśmy wykonać tylko we dwóch, nie mogąc liczyć na niczyja pomoc, resztę wykonali fachowcy (dach, hydraulika, elektryka, wylewki, tynki), a to niestety kosztuje.

Edytowane przez Barthelemy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...