Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam

Na temat dobudówki i zmiany dachu na dwuspadowy zgadzam się z przedmówcami.

Natomiast jeśli chodzi o eternit to w/g prawa trzeba go zdjąć do 2032 roku (moim zdaniem tego jest tyle w Polsce ,że to się nie uda - koszty).

Wiadomo ,że w Twoim przypadku nie będziesz trzymać tego eternitu jak robisz remont.

W mojej gminie jest tak, że ja na swój koszt zdemontowałem eternit, złożyłem na palety (około115m2) owinąłem folią ,a na koszt gminy przyjechał gość HDS i zabrał mi to do utylizacji.

Demontaż kosztował mnie 500zł

W necie są firmy , które demontują i wywożą do utylizacji koszt to około 30zł/m2 i więcej.

 

Jeśli u Ciebie gmina nie ma takiego dofinansowania proponuję , podczas remontu zdjąć eternit ułożyć na palecie postawić te palety gdzieś w bezpiecznym miejscu na działce zabezpieczyć folią i poczekać aż gmina załatwi dofinansowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 81
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Pewnie, że ma... :)

...a 120m2, to wcale nie jest tak mało - czarodziejska różdżka w Twojej głowie będzie miała co robić ;) oj, będzie miała... :)

 

ps. eternit jeśli nie pyli, to nie jest szkodliwy - szkodzi jeśli pyli. także... spoko :)

zdjąć, zabezpieczyć i czekać aż gmina znajdzie kasę na jego utylizację - to jej obowiązek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My z mężem mamy bardzo podobną sytuację z domem na mazurach. Stary dom, grube mury, itp. U nas najpilniejsze zmiany to chyba kominy. Czy można je odbudować bez konieczności jednoczesnej wymiany dachu? Swoją drogą też eternit, ale jeszcze jakoś się trzyma. Jedna belka do wymiany.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas najpilniejsze zmiany to chyba kominy. Czy można je odbudować bez konieczności jednoczesnej wymiany dachu?

 

Odbudować na jakim odcinku ? Jeśli poniżej połaci dachu to kawałek trzeba rozebrać, ale dla dobrego fachowca to nie problem. Ja remontując dach sprężyłem się i zrobiłem wcześniej wszystko co związane z kominami. Tylko raz wszystko rozgrzebane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 years później...

Witam :) i Pozdrawiam wszystkich którzy zostawili wpis :)

Wracam po bardzo długiej nieobecności ale myślę że będzie o czym opowiadać bo wiele wydarzyło się w życiu mojej rodziny przez ostatnie 5 lat :) aż ciężko uwierzyć że to aż tyle czasu minęło!

 

Od razu napiszę, że "porwaliśmy się" na remont :cool: Nie było łatwo, wiele ciężkich chwil za nami ale z perspektywy czasu powiem krótko - było warto :yes:

Tak jak wiele osób doradzało zaczęliśmy od strony formalnej i aktu własności, co chwilę trwało, było bardziej niż skomplikowane ale ostatniego dnia października 2012 roku zostaliśmy właścicielami naszego domu :wave:

CAM00489.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po otrzymaniu aktu własności prace ruszyły pełną parą :)

W pierwszej kolejności znaleźliśmy wykonawcę dachu, w międzyczasie teść stawiał od stropu strychu dwa nowe kominy. Wymarzyliśmy sobie czarny/grafitowy dach i jasną elewację, tak więc kominy wykonane zostały z grafitowego klinkieru, na poszycie wybraliśmy dachówkę cementową grafitową. Jeśli chodzi o nasze plany dachu dwuspadowego zrezygnowaliśmy, nie było sensu wdawać się w papierologię i przechodzić przez biurokrację naszych urzędów, więc dach pozostał jaki był zmieniliśmy więźbę i poszycie do czego wystarczyło zgłoszenie do starostwa :wiggle:

CAM00731.jpg

 

Gdzieś zapodziałam więcej zdjęć z tego okresu :bash: Na tym za to widać jak pięknie zarośnięty był teren :)

W jednym czasie montowano okna oraz podłączano wodę i kanalizację do budynku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małżonek zdecydował się na samodzielne wykonanie instalacji ogrzewania oraz wodno-kanalizacyjnej. Kiedy to mówił pukałam się w czoło nie wierząc że doświadczenie zdobyte na podstawie drobnych napraw, wszystkowiedzącego internetu oraz doradztwa u fachowców da się to zrobić. Sceptycznie podglądałam jak się z tym wszystkim męczył i szczerze wątpiłam że to zadziała. Powiedziałam mu że do podłączenia kotłowni wolałabym żeby zatrudnił fachowca, ponieważ mój mąż nie umie spawać i gwintować. Nie zgodził się powiedział że zrobi to wszystko sam z gotowych elementów. Przywieziono piec który do kotłowni (piwnicy) wnosiło 5 osób. I teraz najważniejsza wiadomość: po podłączeniu wszystko działało :wiggle: wszystko! nic nie ciekło kaloryfery grzały, woda płynęła z kranu (ciepła i zimna :D )

I tu wielki szacun że mimo moich jęków i narzekania złorzeczenia że napewno mu się nie uda że będzie trzeba poprawiać on to zrobił :) Co więcej instalacja zrobiona jest lepiej niż w naszym poprzednim domku, gdzie właśnie fachowiec zrobił praktycznie wszystko źle. Jeśli chodzi o instalację elektryczną do akcji wkroczył mój tata który w zasadzie znał się na elektryce doradzał się fachowca i zrobił nam wszystko bardzo sprawnie. Tak mu się spodobało że od tamtej pory pracuje jako elektryk i można powiedzieć że odkrył swoje powołanie w naszym domu :)

A oto kilka zdjęć z tamtego okresu:

 

CAM00466.jpgCAM00467.jpgCAM00471.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o ogrzewanie korzystamy z pieca z podajnikiem, który zrobiony był na zamówienie ponieważ nasza piwnica jest dosyć niska ok. 160 wysokości i trzeba było do tego dopasować wysokość pieca i otwierania pokrywy podajnika. W domu zrobiliśmy instalację pod rekuperator teraz jeszcze trzeba to wszystko połączyć i kupić centralę :)

 

Remont u nas trwa cały z malutkimi przerwami :) jedną z dłuższych przerw spowodowały narodziny naszego drugiego synka :) od 5 lat nie robimy nic innego jak tylko remontujemy bardziej lub mniej intensywnie ale ciągle co jest niezwykle męczące i wyczerpujące ale każde następne wykończone pomieszczenie jest tego warte :wiggle: Jeszcze trochę prac przed nami jednak myślę że uda nam się zamknąć remont do końca tego roku :) no i zamierzam od wiosny zająć się ogrodem, o którym już od dawna marzę i planuję jaki miałby być :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otwieram FM i patrze na subskrybowane tematy ... i patrzę.... i ni cholery nie kojarzę tematu..... musiałam cofnąć się do pierwszej strony i sobie przypomnieć o co kaman :p

Ale już wiem :) .... tylko fotki poznikały ;( Uzupełnij proszę, bo wtedy lepiej widać :D

No to do dzieła a ja, i inni co tu zaglądali, rozsiadamy się by z przyjemnością popatrzeć i skomentować :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dalszy ciąg prac budowlano-remontowych to było położenie tynku. Za ten temat wziął się teść i tynkował dosyć szybko, za szybko nawet wydawało mi się wtedy ale cieszyłam się że tak sprawnie idzie, jednak później okazało się że z równością ma to niewiele wspólnego :mad: kolejna rzecz że z jakością też jest kiepsko i na szczęście nie mam w kuchni szafek wiszących bo bankowo by odpadły :bash: żeby zamontować karnisze musieliśmy do wywierconych dziur wciskać klej montażowy w to kołek i teraz się trzyma. Troszkę żałujemy że nie zrobiliśmy karton-gipsu byłoby podobnie cenowo szybciej sprawniej i mąż zrobiłby to sam. Ale jest jak jest inaczej nie będzie w tym momencie mamy już tak dosyć remontów że nawet krzywizny nam średnio przeszkadzają :) na początku było to widać a teraz już nikt nie zwraca na większej uwagi, no i nie jest tak źle żeby goście zauważyli bez poziomicy :)

 

http://www.fotosik.pl/zdjecie/19134be8290949d0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/3/18/7694897_IMG_20170316_064600.jpg

 

To jest rzut parteru przed remontem (niestety ręcznie rysowane ale wydaje mi się że dobrze widać)

 

http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/3/18/7694898_IMG_20170316_064605.jpg

 

A to piętro przed remontem

 

http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/3/18/7694895_IMG_20170316_064522.jpg

 

Tutaj parter po zmianach

 

http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/3/18/7694896_IMG_20170316_064552.jpg

 

I piętro po naszemu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym oknie była piękna drewniana obudowa, którą chcieliśmy zostawić. Niestety przy czyszczeniu okazało się że całe drzewo zeżarte jest przez robaki :( strasznie ubolewam do tej pory :( chociaż ciężko byłoby dopasować nowe okna do tej obudowy to byłoby to warte zachodu, ale nic nie dało się zrobić a później koncepcja się zmieniła. W tym pomieszczeniu zrobiliśmy kuchnię

 

 

http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/3/18/7694730_CAM00479kopia.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I stała się światłość :D nie wiem dlaczego ale był to dla nas jeden z przełomowych momentów kiedy światło włączało się przełącznikiem a nie do przedłużacza który kilometrami ciągnął się po całym domu :) To i ciepłe kaloryfery dało nam odczuć że oto tworzy się dom :wiggle:

 

Na instalację elektryczną zużyliśmy około 500 m kabla jednak to jeszcze nie wszystko - zostało nam jeszcze oświetlenie na zewnątrz :)

 

 

http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/3/18/7694743_CAM00640.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...