Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wnętrzarska rewolucja Magdy J.


Recommended Posts

Chloe, oczywiście, że się nie gniewam:)

 

 

Niestety, kuchnia musi być na tej ścianie ze względu na piony. Do tego w łazience nad wc wisi piec dwufuncyjny, od którego rozprowadzone są rury do kuchenki gazowej w kuchni, ciepłej wody w łazience i kuchni i do grzejników, które są pod oknami w pokojach i w łazience. Także na całej długości tej ściany, gdzie jest kuchnia "lecą" rury. U babci w pokoju te rury idą przy podłodze.

 

Teraz układ mieszkania jest podobny do tego Twojego ostatniego. Pozwoliłam sobie jeszcze go poprawić, tak jak jest faktycznie. Zaznaczyłam piony i kominy. Wc i łazienka są teraz osobno.

 

Taki układ jest bardzo dobry dla rodziny. Jeśli komuś nie przeszkadza ciemna kuchnia to jak najbardziej. I w takim układzie to mieszkanie będzie sprzedawane. Ja po prostu kombinuje z kolejnym układem:D

http://foto1.m.onet.pl/_m/4df4c8aaa9c5f55ea631771b4c940ac9,10,19,0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Hehe, nie wiedziałam, że tak to wyglądało;)

 

No to jeszcze kilka słów - gdybym miała zamieszkać w tym mieszkaniu, zrobiłabym wyspę. Widziałam kiedyś w inspiracjach wyspę (taką niską 75 cm h), na którą była zaprojektowana nakładka - jednym ruchem można było zrobić stół dla 6 osób. Oczywiście dotyczyłoby to opcji dla singla lub 2 młodych osób. Fajnie tak sobie pogdybać u kogoś (u siebie mam chwilowy odwrót przesytowy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że Ty zanim coś pokażesz to projekt przewracasz na nice :) ale musiałam popsocić, bo a nóż tym razem coś pominęłaś :p

 

Tę część blatu pod oknem niezbyt dokładnie wrysowałam. Powinien być odsunięty od ściany, tak by można było otworzyć to okno :)

 

A jak podobają Ci się projekty Caesar? Mają taką jedną kuchnię - naturalny dąb na frontach, blaty jak cement i szare ściany. Kapitalne :)

 

 

Te kuchnie są śliczne. Prawie wszystkie mi się podobają. Mówisz o tej ?

 

http://cesar.it/wp-content/uploads/2014/02/0044_13-691x440.jpg

 

http://cesar.it/en/cucine/cloe/eco-cemento-scuro-rovere-nodato-natural/

 

 

Widziałam kilka tych kuchni u nas w Domarze na Braniborskiej. Mieli tam m.in.taka kuchnię z orzecha i blatem z granitu płomieniowanego. Jakość pierwsza klasa. :yes::D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te kuchnie są śliczne. Prawie wszystkie mi się podobają. Mówisz o tej ?

 

http://cesar.it/wp-content/uploads/2014/02/0044_13-691x440.jpg

 

http://cesar.it/en/cucine/cloe/eco-cemento-scuro-rovere-nodato-natural/

 

 

Widziałam kilka tych kuchni u nas w Domarze na Braniborskiej. Mieli tam m.in.taka kuchnię z orzecha i blatem z granitu płomieniowanego. Jakość pierwsza klasa. :yes::D

 

O kurcze! Dlaczego trafiłam tutaj tak późno :bash:.

Lepiej późno niż wcale ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja też się witam :)

przyznaję bez bicia, że też podglądam :yes:

 

przyniosłam coś z blogu Kasi B. (nie wiem czy znasz ;) )

tam ponad 150 urządzonych kawalerek :)

 

http://4.bp.blogspot.com/-L9KGj8m9R7s/U6kZAF2NgvI/AAAAAAAAHuo/nuAAHDgKsIc/s1600/3.jpg

 

telewizor nie zawsze musi wisieć :D

 

reszta wnętrza tu: http://kaskab.blogspot.com/

 

pozdrawiam serdecznie :bye:

 

Cześć Catti. :)

 

Nie miałam okazji być na tym blogu Kasi B, ale faktycznie fajne inspiracje do małych mieszkań.:yes:

 

Masz rację, telewizor wcale nie musi wisieć. U mnie nie wisi, tylko jest oparty o ścianę. Ale chyba tego nie widać na tych przekrojach. To ten

 

http://www.hdtv.com.pl/forum/t/97115/004_P1530340.JPG

 

 

 

 

dla mnie dziwne i nieprzyjemne byłoby siedzenie tyłem do wejścia dlatego wybieram opcję:

 

http://ta2.com.pl/fm/mj/mj.jpg

 

na rys zaznaczyłam dwie szyby, które broniłyby prywatności. Mogłyby wchodzić w środek,. Lubię takie piaskowane szkło. Opcja fajna gdy przychodzą goście lub partner pracuje/ogląda tv a Ty chcesz spać.

 

Otwarta przestrzeń jest taka nowoczesna, minimalistyczna ale przy więcej niż jednej osobie praktyczniejsze mogło by się okazać takie rozwiązanie.

Również można by spróbować ustawić łóżko w rogu przy oknach, zabudować ściankę do okien - wtedy robią się prawie dwa pokoje ale jednak otwarte. Ale Twój układ bardzo fajny i daje wrażenie przestrzeni mimo 2 pokoi.

 

andariel, bardzo lubię takie przestrzenie. Ale wiadomo, jeśli byłoby to mieszkanie dla 4 osób to trzeba je zaaranżować zupełnie inaczej i przestrzeń się kurczy. Pomysł z szybami mi się podoba, też o tym myślałam, ale tam u góry są listwy przysufitowe i ta szyba nie będzie dochodzić do ściany. Trzeba by było zrobić zwykły otwór drzwiowy. Musze to jeszcze sprawdzić. :)

 

Dzięki za głos, To siedzenie tyłem do wejścia też jest dla mnie mało komfortowe, I co tu wybrać???:rolleyes:;)

Edytowane przez Magda 34
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo podoba mi się ten układ:

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/ce331d874358d0655ddac887106e5110,21,19,3.jpg

 

Otwarta przestrzeń, niewymuszony i elegancki :) Podkreśla walory wysokości pomieszczeń :) Dla dwóch osób lub jednej - bardzo funkcjonalny :)

Kuchnia duża, ale nie zagracona - i jeśli zmieściły się tam również wszystkie sprzęty "łazienkowe", to super :)

 

Co do telewizora - powiesiłabym go albo na środku - na jakiejś obudowie, albo zostawiła jak jest, a nad szafką po drugiej stronie pionu powiesiłąbym jakąś białą ażurową biblioteczkę.

 

Co do szaf - my jesteśmy dwójką z dwoma kotami :) Teraz mamy dwie szafy: dwumetrową w sypialni oraz chyba metrową w przedpokoju - na kurtki buty itp. I jest to ilość wystarczająca, jeśli nie lubi się trzymać przydasi :)

 

W nowym mieszkaniu planujemy szafę 233 cm - i tyle - dojdzie schowek pod łóżkiem, szafa na pralkę i suszarkę w łazience, gdzie pójdą rzeczy pralniowe, pościel do schowka pod łózkiem - wystarczy :)

 

Tak więc do tak zaprojektowanego mieszkania weszłabym z marszu i byłoby OK (może kanapa zbyt mała, ale to już nasze osobnicze wymaganie - nie każdy potrzebuje i nie każdemu podoba się duża).

 

Z kolei drugi układ nie z bardzo by mi leżał ze względu na stojącą tyłem do wejścia kanapę - już zasady feng-shui mówią, że wtedy człowiek źle wypoczywa.

 

Jak dla mnie układ 1 :)

 

Dodałabym tylko trochę zieleni - i mogę się pakować i przeprowadzać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Catti. :)

 

Nie miałam okazji być na tym blogu Kasi B, ale faktycznie fajne inspiracje do małych mieszkań.:yes:

 

Masz rację, telewizor wcale nie musi wisieć. U mnie nie wisi, tylko jest oparty o ścianę.

 

no właśnie ;)

czyli w dalszym ciągu potrzebuje ściany do podparcia ;)

chciałam ci pokazać, że może stać pod oknem :D

dlatego wkleiłam to zdjęcie :yes:

(jako luźną propozycję oczywiście...)

 

blog wart jest odwiedzenia... :cool: szczególnie dla tych, którzy muszą urządzić niewielkie mieszkanie...

 

ale twój patent na telewizor bardzo fajny :yes:

Edytowane przez Catti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magda - zaglądam oczywiście, szczególnie do "rewolucji..." :-) - lektura obowiązowa, super wątek

niestety (jak chyba większości) praca zjada mi energię życiową i po prostu nie mam siły na aktywność po pracy :(

a mieszkanie - wysokość 3m to faktycznie duży plus, sypialnia z oknem - bezcenne

wg mnie propozycja z garderobą była fajna, może taki mix byłby do przyjęcia?

 

granatowe - garderoba dostępna z sypialni, zielone - kanapa i tv,czerwone - ksiąki

mm.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe, nie wiedziałam, że tak to wyglądało;)

 

No to jeszcze kilka słów - gdybym miała zamieszkać w tym mieszkaniu, zrobiłabym wyspę. Widziałam kiedyś w inspiracjach wyspę (taką niską 75 cm h), na którą była zaprojektowana nakładka - jednym ruchem można było zrobić stół dla 6 osób. Oczywiście dotyczyłoby to opcji dla singla lub 2 młodych osób. Fajnie tak sobie pogdybać u kogoś (u siebie mam chwilowy odwrót przesytowy).

 

Chloe, tam na wyspę jest trochę za mało miejsca. Już kombinowałam. Ten stół na rzucie ma 160x95 cm. I tak dla małej mi priorytetem jest sofa w U to dla mnie ważny jest ten stół. Mógłby być nawet większy. Mnie się marzy stół, bo teraz nie mam. :(

 

O kurde, wiem, że jestem okropna, ale naprawdę od września sobie to wszystko planuję:D

Dziewczyny, ja wszystkie wasze sugestie biorę pod uwagę. To mnie tylko utwierdza, że idę w dobrym kierunku, albo że coś trzeba zmienić. Taka burza mózgów uratowała mnie przecież przed słupkiem w kuchni.:yes:

I wiem, że łatwo się mówi i doradza, jak się nie widzi wnętrza, a poza tym każdy ma inne priorytety.

 

O kurcze! Dlaczego trafiłam tutaj tak późno :bash:.

Lepiej późno niż wcale ;).

 

Ilona, wpadaj częściej.:yes:

A jak już jesteś, to przypomniało mi się, że kiedyś na blogu zastanawiałaś się dlaczego Twojego młodego tak ciągnie do "buł". Teraz jestem w trakcie czytania książki o szkodliwości spożywania pszenicy. Nie mam celiakii i mogę jeść pszeniczne produkty, ale to co przeczytałam to mnie przeraziło. Od miesiąca ograniczyłam spożycie chleba i wszelkich wypieków i powiem Ci, że o wiele lepiej się czuję. A zawsze miałam problemy z jelitami.

 

Czy wiecie, że pszenica, którą teraz spożywamy jest tak zmodyfikowana, że już w ogóle nie jest pszenicą sprzed roku 50 XX wieku? Autor podaje taki sugestywny przykład człowieka i szympansa. Różnimy się tylko 1 parą chromosomów, a jaka jest między nami różnica. :D Tymczasem różnica pomiędzy pszenicą sprzed roku 50-tego, a teraźniejszą to jeszcze raz tyle chromosomów. :eek:

 

Ale do czego zmierzam. Do tego, że pszenica jest uzależniająca. Sprawiają to białka gliadynowe, które powodują, że "produkty pszenne, takie jak biały i razowy chleb, muffinki są uzależniające-rodzą potrzebę, żeby jeść ich więcej i więcej...Gliadyna jest bowiem opiatem, z własną postacią euforii i bardzo swoistym zespołem głodu narkotycznego pojawiającego się po zaprzestaniu konsumpcji pszenicy" (cyt. z książki )

 

Może coś w tym jest i dlatego dzieci tak lubią te buły :rolleyes:

Edytowane przez Magda 34
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie, czyli moja miłość do białego pieczywa to kolejne uzależnienie :bash:

 

Każdy projektuje przestrzeń pod siebie :) Bo każdy z nas ma inne priorytety - nie ma więc jednego, słusznego rozwiazania. I dlatego świat jest piękny :)

Tak myślę, że czasem takie zdania należy wypowiadać głośno, bo niby wszyscy to wiemy, ale ze stosowaniem istnieją miejscowe problemy :)

 

Rozumiem Cię ze stołem, ponieważ teraz też go nie posiadam. To jest mój drugi priorytet - posiadać stół. Dlatego nasz salon wygląda jak wygląda - spełnia nasze wymagania :p

Marzymy o zjedzeniu posiłku siedząc przy sole, na wysokich krzesełkach, a nie przy ławie, siedząc na sofie i często gęsto trzymając talerz na kolanach - a wszystko przez to, że zrobiliśmy wyspę z podwyższanymi stołkami barowymi, z których niewygodnie nam się korzysta :)

 

Madziu, jeśli projekt ma być dodatkową zachętą dla kupującego, to warto byłoby wycenić go w przykładowych materiałach :) Oczywiście, jeśli wycena byłaby zachęcająca :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, Magda, to właśnie ta kuchnia :yes:

 

Miałam Ci wysłać kilka fotek z ciekawymi rozwiązaniami kuchennymi, ale dopiero teraz mam chwilkę. Nie powiększam, bo tak widać po kliknięciu skąd kuchnia jest :)

KITCHEN-La-Cornue-W-Bespoke-1-RT.jpg KITCHEN-FRA_26171.jpg KITCHEN-hero.jpg KITCHEN-Electric-extendable-kitchen-surface.jpg KITCHEN-Apartment-Bulevardi-1-03.jpg

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magda, ja sama zauważyłam, że jak zacznę jeść świeżą, białą bułkę, to muszę ją skończyć, bo ślina cieknie ;).

U dzieci dochodzi jeszcze kwestia ząbkowania (taka buła ma idealną twardość, żeby dziąsełka pomasować).

No nic, ograniczamy i teraz ewentualnie tylko na śniadanie, bo też mnie dobija, że to w sumie puste kalorie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Tak się wkręciłam w ten kamieniczny projekt, że znowu przepadłam. :D

 

Dzięki za wszystkie Wasze uwagi i wersje. :hug:Ostatecznie zdecydowałam się na kanapę tyłem do wejścia. Większa szafa przy wejściu wydała mi się bardziej praktyczna i to przeważyło. Pomału powstaje wizja tego wnętrza.

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/0482a334e4dd40badeed45ea8c15c2cf,21,19,0.jpg

 

 

Dla tych, którzy do mnie zaglądają zostawiam pyszna tartę, do której przymierzałam się chyba od tygodnia, ale ciągle nie było czasu.

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/6f730d39f479d03973594770b8fd1725,21,19,0.jpg

 

Do zrobienia tej tarty zainspirowała mnie Ilona, ale nie byłabym sobą gdybym trochę nie poeksperymentowała.;) A że mam fazę na bezpszeniczne jedzenie to spód z ciastek zastąpiłam bakaliami.

Edytowane przez Magda 34
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andzia, dopiero ją testowałam i zdjęcia były takie na szybko więc nie dawałam przepisu na blogu. Ale podaje tutaj :)

 

Składniki:

szklanka (300 ml) bakalii (orzechy włoskie, laskowe, nerkowca, migdały itp.)

szklanka (300 ml) suszonych daktyli

szczypta soli

500 ml serka mascarpone

400 ml śmietanki 36%

2 łyżeczki drobnego cukru lub 4 krople stewii w płynie

500 g dowolnych sezonowych owoców

forma na tartę 24 cm

 

Przygotowanie:

Wszystkie bakalie wraz z daktylami i solą blendujemy, a następnie wykładamy tą masą spód i brzegi formy dociskając łyżką tak, żeby orzechy były dobrze zbite i sklejone.

Do miski dajemy serek, śmietankę i cukier (można też dodać 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii, ale to opcjonalnie) i miksujemy na najniższych obrotach, żeby wszystko się połączyło. Masę wykładamy na orzechowy spód, ozdabiamy owocami i wstawiamy na jakąś godzinę do lodówki. Przed podaniem można posypać cukrem pudrem.

 

Masę można spokojnie zrobić z połowy składników, ale wtedy, wiadomo, będzie niższa. Ale tez mniej kaloryczna

Edytowane przez Magda 34
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kusisz :)

Ale lubię mieć czysto gdy coś pichcę. Drażni mnie ten ciągły remont a jak po partyzancku jem, to nie drażni :)

 

Hm, chyba zrobię wizualkę tej czarnej ściany z panelami z Westa - tez je chyba na czarno maznę i lampy, którą chcę zrobić... Boję się, że ta lampa będzie festyniarska... Nie ma co się zniechęcać! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...