Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komin śmierdzi i wydobywa się z niego jakaś maź


kamilboczek

Recommended Posts

Witam!

Na jesieni ekipa budowlana rozbudowała mi dom. Postawili komin z czerwonej pełnej cegły. Paliłem w piecu drzewem (jesionem) przez całą zimę i po pewnym czasie pojawił się problem z tematu. Czy mogło to być spowodowane tym, że do pieca bardzo często dokładane było bardzo mokrym drzewem? Niektóre kloce dosłownie wyciągane były z wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się pali wynalazkami to tak się ma. Musisz stosować suchy opał i wysuszyć ten kanał czyli warto przepalać opałem który daje maksymalną temperaturę spalin nie mylić z temperaturą na kotle. Po tych zabiegach możesz to dopiero wyczyścić i wybrać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W nowoczesnych kotłach na eko chyba ciężko ot taka budowa nowoczesnych kotłów aby jak najwięcej energii odzyskać dlatego spaliny nie za gorące, w kotłach tzw. śmieciuchach można sobie odpuścić drewno i napalić np. koksem z pełnym dopływem powietrza co na pewno przełoży się na podniesienie temperatury spalin a co za tym idzie i osuszenie kreozotu (sadzy smolistej) w przewodzie dymowym. A czemu w ogóle pytasz, masz problem z kreozotem w kotle na eko groszek?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

każdy pali jak umie...Z suszeniem jest tak, że jego czas zależy od gatunku

i stopnia rozdrobnienia. Większość problemów z kominami i samym procesem

palenia bierze się z braku świadomości - właśnie od opału zaczynając...

 

Palić można również drewnem świeżo ściętym, ale palenie nawet "dosuszonym"

drewnem rodzi problemy i straty ekonomiczne (słaba wydajność). Najlepsze

efekty i najmniej problemów jest podczas palenia drewnem wysuszonym.

Taki stan drewno w warunkach naturalnych osiąga po 2 sezonach (dąb i grab

"męczę" na stosach nawet dłużej). Sprawdzone - nie wyszukane w necie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

posiadam kocioł na drewno i palę drewnem już kilka lat.

Drewno kupuję na początku roku i tak sosną i brzozą palę w następną zimę, czyli listopad - grudzień.

Dąb, grab i inne sezonuję minimum 2 lata.

Do tego celu mam drewutnię i "chmurkę".

Komin fi 200 mm mam z wkładem żaroodpornym i kwasówki. Dobry jest też systemowy np. Schidla.

Komin czyszczę raz w roku i sadzy mam ok. wiaderka 20 litrowego.

W "obrocie" mam ok. 35 m3 drewna. ;)

 

Wiele razy spotkałem się z gatką: "Panie ja to palę jakie mam. Mokre to dłużej trzyma żar i rzadko trza dokładać i mniej idzie." Bez komentarza. :no:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...