Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ogród i dom yuki


Recommended Posts

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Yuka, czy one Ci co roku obijają od najniższych pędów? Moje tak, a chciałabym, żeby czerwona koło wejścia do domu zarosła cała ścianę 2 x 2 m.

 

Pesteczko, ja je sadzilam w ubiegłym roku dopiero i poza kopczykowaniem w ogóle nie zabezpieczyłam, zresztą tylko 2 gałązki miała... Oczywiście premarzła do granicy kopczyka i odbila prawie od zera (zresztą wszystkie, moje róże zachowały się dokładnie identycznie, z tym, ze 4 były sadzone w październiku więc w ogóle pędów praktycznie nie mialy, ale przetrwały zimę:))

W tym roku planuję zrobić im chochoły:D:D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba też będę musiała powalczyć z chochołami. Mam dwie pnące i obie co roku przemarzają aż do kopczyka. Jest też taki sposób z przyginaniem pędów do ziemi i opatulaniem, ale u mnie odpada. Jedna jest przy krawędzi tarasu, a druga obrośnięta naokoło innymi roślinami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba też będę musiała powalczyć z chochołami. Mam dwie pnące i obie co roku przemarzają aż do kopczyka. Jest też taki sposób z przyginaniem pędów do ziemi i opatulaniem, ale u mnie odpada. Jedna jest przy krawędzi tarasu, a druga obrośnięta naokoło innymi roślinami.

 

Z przyginaniem raczej u mnie też się nie uda:o: Jak widzisz, mam takie słupy, w środku których będą rosły pędy... Nie wyobrażam sobie wyłuskiwania ich ze środka tych słupów. A róż pnących mam 8 (no, może Eden Rose 85 nie do końca pnąca, ale za taką ma u mnie robić;)) Będą chochoły:rolleyes:

 

Skrzyp to też moja zmora. Usiłuje co roku zarosnąć moje funkie :( Działa na niego roundap i chwastoks, ale trzeba maziać drania i jeden raz nie wystarczy.

No widzisz, a mój jakiś odporny na roundap:mad: Popryskaliśmy fragment mega zaperzony i po jakimś czasie tylko skrzyp się na nim zielenił:evil:

Czy trzeba jakąś mocniejszą dawkę stosować? Jestem zdesperowana, mogę maziać. Wychodzi mi nawet spod opaski przy domu:eek: przy samej ścianie fundamentowej:mad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skrzyp od jednego pryskania nie zemrze, a poza tym za rok znowu wyrośnie.

Masz kwaśną glebę. Najlepiej byłoby systematycznie nawozić wapnem, kredą lub mączką dolomitową, żeby podnieść pH do 6.5-7,5. Odkwasza też popiół drzewny. Wtedy skrzyp zginie sam z siebie. Problem w tym, że wiele roślin nie lubi tego.

 

Ja go wyrywam przede wszystkim w miarę możliwości z długimi kłączami. Z czasem jest coraz mniej. Nie dopuść do wysiewania zarodników. Wyrywaj wiosną, kiedy zaczynają wyrastać żółtobrunatne pędy zarodnikowe. Skrzypy można też pryskać Starane lub Mniszkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź co lawenda i juka lubią :)

http://www.nastrojowyogrod.pl/2010/07/lawenda-przycinanie/ Poczytaj o tej lawendzie. Kobieta czasem co nieco bredzi w innych tematach, ale to o lawendzie jest niezłe.

 

Ale wiesz, że hortensja zmienia kolor zależnie od kwasowości gleby?

Przy kwaśnym odczynie kwiaty będą niebieskie, przy zasadowym odczynie kwiaty będą miały odcień różowo - czerwonawy. Aby zapewnić kolor niebieski należy nawieźć roztworem ałunu potasowego lub amonowego. Należy pamiętać, że im bardziej kwaśne podłoże tym kolor bardziej niebieski. Podobno wystarczy sypać im azofoskę.

 

Trawy też różnie. Niektóre wolą kwaśno inne nie. Mariusz Surowiński pisał o tym w wątku o trawach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pesteczko, moje hortensje to bukietówki, co prawda ogrodowe też mam 2, ale te jeszcze nie zakwitły:( W ubiegłym roku majowy przymrozek je ściął, a w tym wiadomo jaka zima była. I tak cud, że odbiły, mimo braku zabezpieczenia:yes:

A po trawy do Mariusza wybieram się osobiście, mam nadzieję, ze mi coś doradzi:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic a nic nie znam się na hortensjach, choć mi sie podobają, szczególnie te ogromne kule kwiatowe :)

 

Mariusz na pewno doradzi. Może wcześniej napisz do nich, bo teraz sezon :)

 

Maila już wystosowałam:)

 

Ogromne kule kwiatowe białe? Czyżby anabellki?

Yuka-wpadlam z rewizyta i podziekowac za przemile odwiedziny!!!!Ogrod masz piekny!!!Mam nadzieje ,ze ja kiedys tez cos stworze....:yes:

 

Gumisiowa:welcome: Patrząc na Twoje wnętrza w ogóle w to nie wątpię:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...