Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

 

1. czy możesz rozwinąć myśl o braku opłacalności reku przy GGWC ??

 

2. Możesz podać jakie klimakonwektory stosujesz model i prod lub jakieś inne dane

1. bardziej GWC...

GGWC nie uzyska tak wysokich temperatur zimą jak GWC zakopane dość głęboko ...

w lecie odwrotnie ...

2. już odpowiedziałem ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. bardziej GWC...

GGWC nie uzyska tak wysokich temperatur zimą jak GWC zakopane dość głęboko ...

w lecie odwrotnie ...

2. już odpowiedziałem ...

 

czy 2,5 m to dosć głeboko ?? czy jeszcze płytko

 

I są dane

Model AFC-68HC

moc chłodząca 2,5kW

moc grzewcza 1,0 kW

zapotrzebowanie 98W

 

Dosyć stare 2007 jak wtedy kupiłeś to się nie dziwie że po 300 teraz to trzeba 1 z przodu jeszcze postawić.

 

 

Czy masz gdzieś schemat swojego zajefajnego sterownika, a może go sprzedajesz ??

Edytowane przez kalio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy 2,5 m to dosć głeboko ?? czy jeszcze płytko

na tej głębokości jest w miarę stabilnie...

ok. 15* pod koniec lata

i ok. 7* pod koniec zimy

 

na 5m jest pomiędzy 12* w lecie a 9* w zimie...

 

 

Dosyć stare 2007 jak wtedy kupiłeś to się nie dziwie że po 300 teraz to trzeba 1 z przodu jeszcze postawić.

kupowałem w styczniu 2011r

koleś wystawiał 100szt., podejrzewam że to jakieś z wadami produkcyjnymi...

np. jeden z zagiętą obudową, inny z drobną wibracja podczas pracy, jeszcze inny bez pierwszego biegu albo brakujące część śrubek ...

 

 

Czy masz gdzieś schemat swojego zajefajnego sterownika, a może go sprzedajesz ??

 

ja projektuję takie sterowniki indywidualnie do instalacji które wykonuję ...

mam kolegę który mi je buduje pod moje "widzimisię"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja dorzucę moje 3 grosiki do dyskusji.

Obecnie dopiero staram się o warunki zabudowy, jednak układam już sobie sposób zapewnienia możliwie niskim kosztem ciepła i ciepłej wody.

Na DB opisałem to bardziej szczegółowo, w każdym razie dom ma być ogrzewany prądem, kasa na prąd ma być z odsprzedaży elektrowni nadmiaru prądu z paneli PV (fotowoltaicznych) dzięki nowej ustawie o OZE. Planowałem do wspomagania ogrzewania cwu zaprząc solara, jednak gdy gdy za radą DEZET poczytałem sobie jaśkowy wątek, nabrałem ochoty na coś innego. Wiem, że są oferowane gotowe systemy łączące chłodzenie paneli PV z pompą ciepła i wykorzystaniem go do ogrzewania cwu. Jednak z tego co się orientowałem, polski solsum który coś takiego ma się ceni.

Może więc wykorzystać jaśkowy patent i podbierać spod paneli ogrzane powietrze, wprowadzić je pod dach - jak? - i dalej jak w standardzie, wymiennik powietrze-woda.

Wątpliwości póki co mam dwie:

 

  1. wprowadzenie nagrzanego powietrza pod dach, tak żeby nie naruszyć konstrukcji, szczelności, izolacyjności dachu
  2. zapewnienie odpowiedniej szczelności konstrukcji mocującej panele do dachu, czy łatwe czy niewykonalne

 

 

Proszę praktyków o uwagi co do sensowności takiego pomysłu.

Zajęta powierzchnia dachu pod panele to ok. 50 m2

Edytowane przez blekowca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naiwność ludzka nie zna granic ;)

Po uchwaleniu ustawy o OZE każdy będzie miał przed domem ogniwa i każdy będzie sprzedawał nadmiar prądu do elektrowni,czysty biznes i ogrzewanie prądem za darmo ;)

Wybuduj dom 2-litrowy,kup sobie klimakonwektor za 2000zł i masz grosze za ogrzewanie a nie barbać się z "biznesem" energetycznym...

Masz przykład dofiansowań do solarów,pomp ciepła,energoszczedności,także nic za darmo w tej Polsce :)

 

Wydaje mi się że w 2 litrowym domu to z trudnością mój kotek by się zmieścił. :D

Żarty na bok, celuję w dom energooszczędny, bez przesady jednak. Jeśli osiągnę podobne parametry jak Iwona i Mariusz, to mi wystarczy.

Porównując zużycie prądu - ich domek jest trochę mniejszy, mieszkają we dwójkę, u mnie z kolei znaczną część czasu będziemy nieobecni (praca, szkoła), jednak Mariusz ostro majsterkuje, i mają elektryczny kominek. Fragment z ich komentarzy do dziennika, po drugim sezonie gdy przeszli na docelową taryfę i podają koszty prądu;

Po roku użytkowania paneli, koszt opłat za energię elektryczną (za całą energię elektryczną zużytą w domku, a więc panele, oświetlenie, sprzęt AGD, grzałka do ciepłej wody) przy użytkowaniu dwóch taryf, wyniósł nas miesięcznie średnio 375 zł.

Za cały rok mają zatem 4500 zł.

Ja z paneli o np. takich powinienem wyciągnąć jakieś 4000 kWh rocznie (są kalkulatory w necie, np tu), co po pomnożeniu razy proponowaną cenę 1,1 zł/kWh daje 4400 zł. Tą cenę i zbyt mam mieć zagwarantowaną do 2027 roku.

Wiadomo, że nie całą wyprodukowaną energię sprzedam, część zużyję latem sam, co zmieni nieco tą kalkulację, jednak myślę że nie tak wiele, gros wydajności paneli przypada na sezon letni, gdy z kolei zapotrzebowanie na prąd jest mniejsze.

Na instalację chcę przeznaczyć około 25 tys. zł (nie kredyt, tylko pożyczka z firmy na 1%). Najtrudniej o wykonawcę u mnie, ale mam jeszcze czas.

 

Póki co planuję i szukam dostawców i wykonawców. Nie zacznę nic przed wejściem ustawy o OZE w życie, a ewentualny poślizg w jej uchwaleniu byłby mi nawet na rękę.

Co do granic naiwności ludzkiej - dopiero co przejeżdżałem przez Francję i Niemcy, gdzie ten wprowadzany u nas system wsparcia fotowoltaiki tzw. feed-in tariffs funkcjonuje od lat, i tam rzeczywiście tych paneli na dachach jest zauważanie więcej, chociaż też nie na każdym. Te nieobsadzone pewnie były 2 litrowe z klimakonwektorami za 2 tysiaki.

 

barbać się z "biznesem" energetycznym...

tu dostrzegam pewne ryzyko... O rozsądne wprowadzanie nowych rozwiązań w naszym kraju jakoś władzy nie podejrzewam. Myślę że pod naciskiem Brukseli, prędzej czy później jakaś forma wsparcia dla OZE zostanie w końcu uchwalona, gdy już '..krewni i znajomi królika..' znajdą się we właściwych miejscach żeby móc na tym skorzystać. Bo przez rok - dwa dla dobrze ustawionych to może być okazja do szybkiego zarobku. W pewnym okresie te panele pewnie się u nas 'zaroją' jak np. kiedyś anteny tv sat, video w domach, itp. Jak się będzie odbijać czkawką elektrowniom to wtedy 'mądre głowy' będą się naradzać co z tym fantem dalej zrobić. W sumie to liczę, że zanim się wsparcie puszczone na żywioł uda uregulować minie 5-6 lat, akurat tyle żeby mi się nakład zwrócił.

Tak więc Arturo72, do tej mętnej i ubabranej wody wskakuję z otwartymi oczami. Myślę, że jak czasem nasze państwo daje okazję do oszczędzenia, to trzeba nieufnie, ale jednak skorzystać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do granic naiwności ludzkiej - dopiero co przejeżdżałem przez Francję i Niemcy, gdzie ten wprowadzany u nas system wsparcia fotowoltaiki tzw. feed-in tariffs funkcjonuje od lat, i tam rzeczywiście tych paneli na dachach jest zauważanie więcej, chociaż też nie na każdym. Te nieobsadzone pewnie były 2 litrowe z klimakonwektorami za 2 tysiaki.

 

Dobrze kombinujesz. Wsparcie to nic innego jak ukryty podatek. Operator sprzedając energię Arturo nie może mu sprzedać jedynie energii z węgla kupionej po 200 PLN / MWh, musi mu także wepchać kilkanaście procent tej kupionej od fotowoltaików za 1100 PLN / MWh. Średnia ważona musi wyjść odpowiednio wyższa. W naszym interesie, jako producentów, leży natomiast, żeby jak najwięcej tej energii słonecznej sprzedać, a nie zużywać we własnym zakresie. Do własnych potrzeb chętnie kupimy tą tańszą, brudną, z węgla - przecież nie jesteśmy jakimiś eko-popaprańcami. Zasadniczo taki Robin Hood, tylko że w drugą stronę - jak cię stać na instalację, pozostali konsumenci prundu będą cię dotowali.

 

To taki wpis pod prąd "nie ma sensu, nie uda się, wszystko jest do dupy, itd.". Inna sprawa, że ja osobiście kompletnie nie łączę tematu ogrzewania z tematem wyciągania dotacji. Bo po co? Jedno to inwestycja, drugie konsumpcja. Stosunek produkcji do potrzeb nie ma żadnego znaczenia. Tobie też tak radzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Inna sprawa, że ja osobiście kompletnie nie łączę tematu ogrzewania z tematem wyciągania dotacji. Bo po co? Jedno to inwestycja, drugie konsumpcja. Stosunek produkcji do potrzeb nie ma żadnego znaczenia. Tobie też tak radzę.

 

Trochę inaczej na to patrzę. Wspomniałem chyba o tym w DB, że budowa domu, ma być dla nas takim swoistym 3 filarem emerytalnym, z jednej strony gdy będziemy z żoną jeszcze pracowali dzięki niskim kosztom utrzymania, będziemy mogli więcej odłożyć, z drugiej strony po przejściu na emeryturę, nasze koszty życia powinny być na tyle niskie, by nie uszczuplały dochodów. Ideałem byłby dom który utrzymuje się sam, ewentualnie zarabia dla swojego właściciela. Ja aż tak wysoko nie mierzę, w miarę możliwości jednak, wydając teraz około 25 tys. więcej chciałbym prawie zbilansować swoje potrzeby energetyczne teraz i w przyszłości.

 

Przy porównywaniu kosztów pozyskania energii to do tej węglowej trzeba by doliczyć koszty przesyłu + organizacyjne + koszty zdrowotne (leczenie tych którzy zachorowali, brak ich wkładu pracy), a do energii ze słońca wytwarzanej na miejscu, koszt jej przechowania.

 

Ale chciałbym wrócić do tematu i przytaczam jeszcze raz moje pytanie:

Może więc wykorzystać jaśkowy patent i podbierać spod paneli ogrzane powietrze, wprowadzić je pod dach - jak? - i dalej jak w standardzie, wymiennik powietrze-woda.

Wątpliwości póki co mam dwie:

 

  1. wprowadzenie nagrzanego powietrza pod dach, tak żeby nie naruszyć konstrukcji, szczelności, izolacyjności dachu
  2. zapewnienie odpowiedniej szczelności konstrukcji mocującej panele do dachu, czy łatwe czy niewykonalne

 

 

Proszę praktyków o uwagi co do sensowności takiego pomysłu.

Zajęta powierzchnia dachu pod panele to ok. 50 m2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

blekowca- zajrzyj tu w kwestii paneli : http://www.elektrosklad.pl/index.php?k48,baterie-sloneczne

 

Twój pomysł na zbieranie powietrza spod paneli... hmmm... kontrowersyjny.

Gubość paneli PF to 3? 5cm? Ile tego ciepła uzyskasz trudno określić. Na pewno mniej niż ciągnąc tylko z połaci dachu.

Ad.1 wprowadzenie przez dachówki wentylacyjne odpowiednio umieszczone na połaci, jeśli dachówką będziesz krył dach.

Ad.2 mocowania systemowe do paneli- popatrz jak są zrobione, niewielkim nakładem pracy można samemu taka konstrukcję wyspawać i zamontować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedna sprawa- zamiast bawić się w sprzedaż prądu (ile kW sprzedasz?) wolałbym mniejszą instalację, z zapasem na straty w mocy paneli, na okres np 25lat i zasilać dom, a elektrownię traktować jako awaryjne zasilanie. Do tego pompa ciepła do cwu i problemy z głowy ;)

 

Nie bardzo rozumiem to wyliczenie domu Iwony i Mariusza- mają panele a prąd kosztował ich 375zł/mc. Znaczy dokupowali jeszcze energię?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedna sprawa- zamiast bawić się w sprzedaż prądu (ile kW sprzedasz?) wolałbym mniejszą instalację, z zapasem na straty w mocy paneli, na okres np 25lat i zasilać dom, a elektrownię traktować jako awaryjne zasilanie. Do tego pompa ciepła do cwu i problemy z głowy ;)

 

Nie bardzo rozumiem to wyliczenie domu Iwony i Mariusza- mają panele a prąd kosztował ich 375zł/mc. Znaczy dokupowali jeszcze energię?

Tutaj to takie forumowe nieporozumienie z panelami - jedne prąd wytwarzają, a drugie grzeją. Dom Iwony i Mariusza ma tylko te drugie, do grzania.

Traktowanie takiej elektrowni jako zasilanie awaryjne ma niestety wadę taką że działa tylko w dzień i najwydajniej w okresach letnich, czyli gdy moje zapotrzebowanie na prąd jest z reguły niższe. A jak awaria trafiłaby mi się w środku zimy w nocy? Musiałbym uzupełnić system o pakiet akumulatorów zapewniających prąd powiedzmy na 2 zimowe dni i je przede wszystkim doładowywać. Za kilka - kilkanaście lat gdy samochody elektryczne przestaną być nowinką, pewnie będzie dostęp do tanich i pojemnych akumulatorów i wtedy taki system rozważę. Na razie w roli awaryjnego zasilania będzie musiał chyba występować generator prądu.

 

Pytasz ile kW sprzedam? Odpowiedź jest prosta, tyle ile mi będzie zbywało. Pewnie na start trzeba będzie załatwić umowę, odbiór, stosowny licznik i to wszystko. Reszta to okresowe rozliczenie, ja im tyle kWh, oni mi tyle kWh, dwa przelewy. System praktycznie bezobsługowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

blekowca- zajrzyj tu w kwestii paneli : http://www.elektrosklad.pl/index.php?k48,baterie-sloneczne

 

Twój pomysł na zbieranie powietrza spod paneli... hmmm... kontrowersyjny.

Gubość paneli PF to 3? 5cm? Ile tego ciepła uzyskasz trudno określić. Na pewno mniej niż ciągnąc tylko z połaci dachu.

Ad.1 wprowadzenie przez dachówki wentylacyjne odpowiednio umieszczone na połaci, jeśli dachówką będziesz krył dach.

Ad.2 mocowania systemowe do paneli- popatrz jak są zrobione, niewielkim nakładem pracy można samemu taka konstrukcję wyspawać i zamontować.

 

Pomysł na zbieranie ogrzanego powietrza spod paneli nie jest mój

http://solarwall.com/pl/oferta/solarwall-pvt.php

i nasze krajowe rozwiązanie

http://www.solsum.pl/zestaw-fotowoltaiczny-pompa-ciep.html

 

Niejako za jednym zamachem odnoszę dwie korzyści: po pierwsze grzeje sobie cwu, a po drugie ochłodzone panele PV wytworzą mi więcej prądu.

Ile tego ciepła spod paneli będzie to można gdybać trochę w oparciu o informacje z pierwszego linku; mowa tam o uzyskiwaniu 200 - 300 W / m2 powierzchni. Jaśkowy system ma być tani w wykonaniu a co za tym idzie o niższej wydajności. Pytanie o ile niższej.

Przy moich 50 m2 byłoby to jakieś 10-15 kW energii cieplnej pomniejszonej o straty systemu. Cóż trzeba będzie odświeżyć sobie wiadomości ze studiów żeby oszacować ile wody można by tym zagrzać.

 

Dzięki za linka do sklepu, póki co najkorzystniejszą ofertę mam od gsenergy z Czech, panele Yingli 240W po 0,65 EUR za wat + 250 EUR za dostawę całości do Szczecina.

 

Ad.1 i Ad.2 ... dzięki, właśnie na takie konkrety czekałem.

 

Pozdrawiam

Blekowca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytałem linki do tych paneli. Blekowca- zamierzasz sam zrobić "opakowanie" do odzysku ciepła na panel?

Czyli coś w rodzaju obudowy jak do zwykłego kolektora słonecznego z panelem PV zamiast szyby z przodu.

Ta obudowa musi być izolowana, jak w kolektorze, żeby dołem nie rozpraszała ciepła.

Do montażu na połaci można też wzorować się na uchwytach do stopni kominiarskich,a nawet je wykorzystać w odpowiedniej ilości zależnie od ciężaru paneli. Mniej zachodu gdyby zastosować dachówki fotowoltaiczne, a ciepło odzyskać spod nich w jaśkowy sposób. Nie liczyłem jednak ceny i wydajności tego rozwiązania - może koszty by się zrównoważały - łatwiejszy montaż, mniej elementów na dachu.

 

Do montażu można wykorzystać profile aluminiowe: http://www.grupakety.com/pl/profile-aluminiowe-grupa-kety/#oferta

Edytowane przez DEZET
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł na zbieranie ogrzanego powietrza spod paneli nie jest mój

http://solarwall.com/pl/oferta/solarwall-pvt.php

i nasze krajowe rozwiązanie

http://www.solsum.pl/zestaw-fotowoltaiczny-pompa-ciep.html

 

Drugie z rozwiązań kompletnie nieracjonalne - prąd z PV należy sprzedać, a pompę pędzić tanią taryfą z węgla.

 

Pierwsze rozwiązanie też słabe - panele tracą wydajność powyżej 20-25*, więc należy zrobić wszystko, aby jej nie przekraczać. Jest to temperatura za niska na potrzeby grzewcze. Zimą to nie problem, ale znowu prądu jest tyle co kot napłakał, latem natomiast panele będą wymagały ostrego wentylowania lub prawie że klimatyzowania, żebyś mógł sobie odebrać niepotrzebne do niczego ciepło.

 

Także ja osobiście bym nie mieszał - dał PV na zimnym dachu, ze szczeliną wentylacyjną, aby powietrze je jak najswobodniej owiewało, a na potrzeby grzewcze dokupił jeden panel grzewczy - wyjdzie na to samo. I nie dlatego tak piszę, że z natury jestem sceptyczny, tylko też wiele scenariuszy w głowie przerabiałem, i mnie wyszło, że to nie warte świeczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...