pkorol 17.02.2013 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2013 No tak, jak zwykle piszę niezroumiale. Jeżdżę na LPG, chodzi o zmiejszenie zużycia benzyny zimą potrzebnej na rozgrzanie silnika przed przełączeniem. Kwotowo to jakieś 200 zł zimą, i 50 zł latem. Jakieś 150 zł na zimowy miesiąc, razy 3 m-ce sezon to jakieś 450 zł rocznie. Niby nie taki wielki szmal, ale zawsze coś... Zapomniałeś o czymś. Pisałeś, że na benzynie przejezdżasz 7 minut zanim przełączysz na LPG. Podrzewając prądem silnik, będziesz musiał te 7 minut jeżdzić na gazie. Więc powinieneś policzyć ile km przejezdżasz na benzynie te 7 minut. Dzięki temu będziemy wiedzieli na ile rachunki za gaz się podniosą. Więc 450 - cena prądu, cena urządzenia, cena gazu=? p.s-150 zł za benzynę na miesiąc to jakieś 400 km/7 minut razy 20 dni=120 min/ Czyli śmigasz na benzynie 200 km/h. Nie złą masz auostradę pod domem:) Zmierz dokłądnie co za ile i kiedy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adam626 17.02.2013 17:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2013 Cała dywagacja o grzaniu samochodu prądem jest raczej donikąd idąca i IMHO powinna być wydzielona z tego wątku. Cena 1kwh ciepła z benzyny bedzie podobna do 1kwh prądu, więc zakładając że oszczędzi się na paliwie, straci się na prądzie. Nie ma obiadów za darmo.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gentoonx 17.02.2013 17:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2013 (edytowane) znowu nie tak wartość opałowa etylin to średnio 43MJ/kg (12kWh). sprawność silnika benzynowego to 35-38%. licząc litr po 6zł - 1kWh - 0,5zł, a jeszcze sprawnośc jakby tak było jak piszesz to generatorem prądotwórczym praca byłaby tańsza od sieciowego (brak opłat stałych ciepło i prąd) a nie jest ale rację masz - to wątek o wynalazkach jaśka, zakończmy temat promienników do grzania silnika Edytowane 17 Lutego 2013 przez gentoonx Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balto 17.02.2013 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2013 Dziwi mnie jedno, ale o tym za chwilę. Jedna uwaga na początek. Silnik (zresztą dowolny) to w teorii maszyna dająca pracę czy siłę. Sprawność takiej maszyny, o ile mnie pamięć nie myli, określa ile energii włożonej do maszyny zamieni się w pracę a ile pójdzie w straty (głównie w ciepło). Ogrzewanie garażu, jakiegoś pomieszczenia (garaż) silnikiem oznacza, że idealna byłaby maszyna, której sprawność byłaby niższa niż wyższa. Z drugiej strony do agregatu czy napędu olbrzymów używa się raczej silników diesla o wysokiej wydajności - po to by jak najmniej energii szło w straty. Przy okazji garaż może ogrzać także świeży beton i to naprawdę wydajnie. To tak w ramach różnych procesów.Ktoś pisze o reku, że jest konieczne - nie wiem. Naprawdę. Wiadome jest jedno - ilość powietrza które musi zostać dostarczone z zewnątrz do domu w określonym czasie. Pytanie kolejne - czy fakt, że rury wciągające powietrze do domu przepuścimy przez jakąś część domu, czy n.p. wzdłuż rurek od co coś nam da - zmieni w jakiś sposób temperaturę? Pewnie tak Pytanie jak bardzo. Czy z - 10C zrobi 15? Może i ile potem będzie nas kosztowało ogrzanie powietrza z tych 15C do 22C (normalna w domu). To nie problem da się obliczyć i to całkiem całkiem. Ktoś gdzieś podał, że aby podwyższyć temp 1m3 powietrza o 10C (u nas z 12 na 22) potrzeba ok 12,06 kJ. Ktoś pisał, że dla czterech osób i małego domku wychodzi ok 200 m3/h czyli - 0,67 kWh. Pytanie za sto: ile prądu zużywa reku... To jedno. Ile kosztuje jego montaż z kosztami zakupu. To drugie. Potem matematyka wyższa - przeliczenie na złotówki. Jeżeli okaże się, że reku zwróci nam się po 10 latach to możemy zapomnieć o tym wynalazku.Ktoś pisał, że przez dziurę w stropie wpadało mu powietrze o temp. 17C, pytanie jak bardzo można ogrzać powietrze puszczając je dłuższą drogą przez dom. Podejrzewam że bardzo mocno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 17.02.2013 21:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2013 Dłuższa droga nie oznacza że za darmo ,bo aby podgrzać to trzeba energii dołożyć.Aby dołożyć dłuższą drogą to trzeba z domu odebrać.Mniej widoczne ale faktyczne.Co jednak nie przeczy twojej tezie,że rekuperator do małego domku to ekonomiczna bzdura.Co nie zaprzecza tezie,że WM ma sens bo skuteczna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 17.02.2013 22:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2013 Nie zgodzę się, że kwestia grzać silnik czy nie promiennikiem odbiega od tematu wątku. Jasiek propaguje proste i tanie rozwiązania do zrobienia samemu które przynoszą jednak wymierny efekt. Nie udowodniliście póki co że to co proponuję nie może się opłacać. Zapomniałeś o czymś. Pisałeś, że na benzynie przejezdżasz 7 minut zanim przełączysz na LPG. Podrzewając prądem silnik, będziesz musiał te 7 minut jeżdzić na gazie. Więc powinieneś policzyć ile km przejezdżasz na benzynie te 7 minut. Dzięki temu będziemy wiedzieli na ile rachunki za gaz się podniosą. Więc 450 - cena prądu, cena urządzenia, cena gazu=? p.s-150 zł za benzynę na miesiąc to jakieś 400 km/7 minut razy 20 dni=120 min/ Czyli śmigasz na benzynie 200 km/h. Nie złą masz auostradę pod domem Zmierz dokłądnie co za ile i kiedy Co do autostrady pod domem, to na szczęście nie mam. Wzrost zużycia benzyny odnotowałem 'pi razy drzwi' pisałem zresztą, latem 1 tankowanie na 3 m-ce, zimą 1 tankowanie na m-c. , ok. 35 litrów x 5,50 , wiecie ile to jest. Na rozgrzewanie silnika idzie więcej bo ssanie - stare autko mam, to może i zziębnięte bardziej łakome jest. O tu znalazłem że na ssaniu zużycie paliwa wynosi 30-40 l /100 km, przez pierwsze 3-4 km. Pasuje jak ulał do moich obserwacji. Przy kalkulacji fakt nie uwzględniłem zwiększonego zużycia gazu, weźcie jednak pod uwagę że tego gazu zużyje tak normalnie, więc mniej niż droższej benzyny na ssaniu. Nie śledziłem dokładnie, ale mniej więcej w połowie drogi do pracy następowało przełączenie, tj. 3.5 km. Razy 20 x 3 to daje 210 km zimowego ssania. Zużycie LPG mam około 11 litrów czyli na 210 km tj. 23 litry po 2,80 to zysk trza obniżyć o 64 zł. Czyli 450 - 10 zł - 64 = 376 zl. Koszt urządzenia jest inwestycją, więc do eksploatacji go nie wrzucam. 70 zł promiennik, kilka metrów kabla, włącznik czasowy. No to teraz czepiać się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pkorol 18.02.2013 06:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2013 (edytowane) Nie zgodzę się, że kwestia grzać silnik czy nie promiennikiem odbiega od tematu wątku. Jasiek propaguje proste i tanie rozwiązania do zrobienia samemu które przynoszą jednak wymierny efekt. Nie udowodniliście póki co że to co proponuję nie może się opłacać. No to teraz czepiać się Ależ nikt nie czepiał, jest to cały czas gimnastyka umysłu. Uwiarygodniliśmy wydatki. Co do tematu wątku. Czemu nie doprowadzić pod silnik wylot GWC? Będziesz miał te 5C pod maską murowane. A koszt to tylko 600-800 zł. Jeżeli twoje obliczenia co do zużycia prądu są miarodajne. To rzeczywiście prąd górą! tyle, że promienniki grzeją powierzchowno, czyli to co mają w zasięgu "wzroku" pod maską już nie. Czyli wkładając promiennik pod silnik, zagrzejesz najwyżej miskę olejową, reszty promiennik nie "zobaczy". p.s- powiec jak długo pociągnie twoje auto, moglibyśmy obliczyć całkowite koszta inwestycji. Edytowane 18 Lutego 2013 przez pkorol Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 18.02.2013 09:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2013 W moim przypadku to egzemplarz już prawie muzealny - 20 lat minęło... Jak z 5 lat pociągnie to dobrze. Jednak ten wynalazek nie jest montowany w samochodzie tylko w podłodze garażu/wiaty. Więc kolejny samochód też będzie korzystał. ...promienniki grzeją powierzchniowo, czyli to co mają w zasięgu "wzroku" pod maską już nie... Kiedyś myślałem nad czymś w rodzaju mikrofali, ale niebezpieczne i drogie, więc odpuściłem. Tu jest trudność - jednak nagrzana powierzchnia przekazuje ciepło dalej, metal dość dobrze przewodzi ciepło. Wychodzi z wyliczanki, że optymalny czas grzania powinien wynosić 30 minut - więc powinno się to rozejść silnikowi 'po kościach'. 30 minut to trochę długo, więc warto byłoby dać raczej jakiś zegar sterujący, który sam odpala to grzanie na 30 minut o stałej porze w dni robocze, zamiast włącznika czasowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 18.02.2013 09:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2013 ... Co do tematu wątku. Czemu nie doprowadzić pod silnik wylot GWC? Będziesz miał te 5C pod maską murowane. ... Wcześniej proponowałem wyrzut z WM - 20*, ale jasiek i spółka marudzili że przekombinowuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DEZET 18.02.2013 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2013 Zamiast inwestować w promiennik do podgrzania silnika, proponuję na próbę podgrzać silnik jakąś farelką i zobaczyć kiedy po starcie przełącza się na gaz lub czy można przy uzyskanym podgrzaniu do x stopni miski (zmierzyć) zapalić auto od razu na gazie. To całe Wasze liczenie nie warte czasu, lepiej zająć się bardziej ciekawymi i pozwalającymi na dużo większe oszczędności urządzeniami. OT: Przychodzi krasnoludek na stację benzynową. - Ile kosztuje kropelka benzyny? - Nic. -To poproszę milion kropelek! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gentoonx 18.02.2013 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2013 tu nie chodzi o podgrzanie silnika do 6-8stC, musisz osiągnąć odpowiednio wysoką temp płynu chłodzącego aby ci instalacja gazowa nie zamarzła. Promiennikiem tego nie osoągniesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andriuss 18.02.2013 10:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2013 Załączam jako ciekawostkę, choć cena nieatrakcyjna, ale są już grzałki silnika po 80-90 PLN. Chodzi bardziej o opis marketingowy. http://allegro.pl/podgrzewacz-cieczy-silnika-z-pompa-grzalka-silnika-i2949208272.html Promiennik to źródło takie jak każde inne, przełączenie na LPG to standardowo 35*, choć w miarę bezkarnie można zredukować do 25*. To rozwiązanie jest akurat z pompką, te tańsze są bez. No i tylko ta kwestia mnie boli jako motoryzacyjnego: czy jak podgrzejesz punktowo, i będziesz miał dużą różnicę pomiędzy np. miską olejową a głowicą no i reduktorem, to czy czegoś z tej okazji szlag nie trafi. Teoretycznie nie powinno, bo jak masz mały i duży obieg chłodniczy, to też w pewnym momencie miesza się ciecz o różnicy temp. kilkadziesiąt stopni. Warto jednak o tym pomyśleć. Poza tym przełączenie na elpeg powinno mieć dwa kryteria: temperaturę i minimalny czas, np. minuta lub dwie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztof5426 18.02.2013 14:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2013 Może komuś się przyda.Wynalazek to nie jest, ale zrób to sam na pewno.Mam kolegę który mieszka na północ od Sztokholmu. W Niemczech kupił volvo w specyfikacji skandynawskiej. / fabrycznie pozostawione otwory do montażu webasto i sporo taniej / . Dokupił do niego dwie grzałki. Jedna o mocy poniżej 50 W, bodajże do oleju i drugą do płynu o mocy coś ponad 100W. Obie kosztowały poniżej 50 euro. Sterownik do nich 50 euro. W garażu zimą przeważnie około 3 - 5 oC. Grzeje około 30 minut przed wyjazdem. Zanim wyjedzie z garażu i go zamknie na obrotomierzu ma poniżej 1000 obr. Po przejechaniu o,5 km obroty spadają do 680, czyli silnik rozgrzany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pkorol 19.02.2013 06:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2013 W moim przypadku to egzemplarz już prawie muzealny - 20 lat minęło.. Nie znam się na takich gratach. A powiec taką rzecz, czy nie napędzasz się sztucznie z tym zużyciem paliwa. Rozumiem, że jedziesz na ssaniu by najszybciej przełączyć na gaz. A jeżeli będziesz jechał bez ssania, to na LPG przełączysz się później ale też zużyjesz mniej paliwa. Poprzedni właściciel mojej Sieny, przejeżdżał 5 km, zanim przełączał na LPG, ja odpalam zawsze na LPG. Oczywiście musiałem wymienić świece, wyczyścić krokowca i zresetować komputer. Podaję ten przykład by pokazać jak w prosty sposób zrezygnowałem z benzyny. Co do GWC pod maską, to gdzie tu prze ombinowanie? I tak będziesz go budował, więc wystarczy pociągnąć odnogę pod maskę i masz. Właśnie tak chce zrobić, mam garaże dosyć daleko od domu 100 m, a parking pod domem i zazwyczaj samochody zimują na parkingu pod gołym niebem. Więc dzięki twojemu kombinowaniu z grzaniem samochodu doszedłem do wniosku, że GWC biedzie wspaniałym umileniem życia. W chwili obecnej dogrzewam wnętrza samochodów farelkami. p.s- tak się zastanawiam, czy nie nastąpi zawilgocenie pojazdów, przy ogrzewaniu GWC? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Arturo72 19.02.2013 07:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2013 Nie mogłem się powstrzymać...po ile macie lat ? Budujecie prawdziwe domy czy są to domki z klocków lego w przedszkolu ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 19.02.2013 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2013 Arturo i dasz radę... powstrzymasz się... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pkorol 19.02.2013 21:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2013 (edytowane) Nie mogłem się powstrzymać...po ile macie lat ? Budujecie prawdziwe domy czy są to domki z klocków lego w przedszkolu ? A ja podziwiam: 1. hydraulika z 30 letnim doświadczeniem, który wcisnął mi piec gazowy 3x mocniejszy niż potrzebny 24 kw (w projekcie był 14 kw) 2. mechanika który wie tyle ile się nauczył w zawodówce i tym się ogranicza 3. architekta który nie wie, że istnieją również fundamenty inne od betonowych, jego załogę która nie potrafi czytać stworzony przez nich projekt 4. doradców z działu technicznego Waillanta, którzy zaprzeczają informacji drukowanej czarno na białym i instrukcjach do ich pieców 5. podziwiam radców prawnych którzy gubią się w logice zdań i przepisów:) Może będziesz wiedział w jakie klocki oni grają? Przez kolejne trzy strony pytam i nie znajduję odpowiedzi, jeżeli masz coś do powiedzenia, coś treściwego: - słucham? p.s- też chciałem na takiej płycie wybudować dom jak u ciebie, ale architekt nic o tym nie wiedział, no i po badaniu gruntu okazało się że mam teren przed osuwiskowy (150 m do prawdziwego osuwiska) więc musiałem ładować pod fundamenty studnie betonowe 7 metrowe. Więc kasa przeznaczona na płytę poszła w ziemię. Edytowane 20 Lutego 2013 przez pkorol błędy ortograficzne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klaudiusz_x 19.02.2013 23:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2013 (edytowane) Ktoś gdzieś podał, że aby podwyższyć temp 1m3 powietrza o 10C (u nas z 12 na 22) potrzeba ok 12,06 kJ. Ktoś pisał, że dla czterech osób i małego domku wychodzi ok 200 m3/h czyli - 0,67 kWh. Pytanie za sto: ile prądu zużywa reku... To jedno. Ile kosztuje jego montaż z kosztami zakupu. To drugie. Potem matematyka wyższa - przeliczenie na złotówki. Jeżeli okaże się, że reku zwróci nam się po 10 latach to możemy zapomnieć o tym wynalazku. Ktoś pisał, że przez dziurę w stropie wpadało mu powietrze o temp. 17C, pytanie jak bardzo można ogrzać powietrze puszczając je dłuższą drogą przez dom. Podejrzewam że bardzo mocno. Powietrze ogrzewane przez "dom" pobiera energię z domu. Czyli tak czy tak musisz je ogrzać. Zakładając 12,06KJ na każde 10* 1m3 powietrza x 200m3/h x 24 godziny x 30 dni w miesiącu daje 482,4 KWh. 482kilowatogodziny na miesiąc. Tylko tyle by podgrzać temperaturę powietrza aż o 10 stopni. Średnia temperatura sezonu grzewczego waha się u Nas od około chyba 2* do 4*. Przy założeniu że mieszkamy w rejonie gdzie jest to całe 2*, poprzedni wynik należy dwukrotnie zwiększyć. Czyli z 482,4kwh zrobi się nam 964,8 kwh tylko w skali jednego miesiąca. 964kwh. Cena opału. Uśredniając: -ekogroszek 0,15gr za kwh, 144,72 zł na miesiąc -gaz 0,24 za kwh, 231zł na miesiąc Inne nośniki do wyliczenia we własnym zakresie. W wątkach o wentylacji, dostępnych tu na forum, można przeczytać że w zupełności wystarczy wymiana 60-90 m3/h. Powyższe wartości odpowiedni pomniejszamy. Czyli dla 66,6 m3/h mamy: -ekogroszek 48,24 zł -gaz 77zł W ciągu roku mamy 7 miesięcy grzewczych (w zależności od regionu) Liczymy dalej. -ekogroszek 66,6m/h 337,68zł dla 200m3/h 1013zł na sezon -gaz 66,6m3/h 539zł dla 200m3/h 1619zł na sezon Koszt zwrotu rekuperatora każdy może policzyć we własnym zakresie. Oczywiście reku ma wentylatory na prąd. No ale wtłaczając powietrze mechanicznie bez reku także musimy użyć prądu. Edytowane 19 Lutego 2013 przez klaudiusz_x Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pkorol 20.02.2013 05:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2013 482kilowatogodziny na miesiąc. . Dzięki za przybliżenie tematu. Akurat tyle spalam gazu na miesiąc. Czyli wniosek jest taki, rozszczelnić dom jak się da i spać spokojnie. A zaoszczędzone pieniązki za reku, prąd który pożre, instalację: wydać na inne klocki:) Myśle, że warto przy takich obliczeniach podawiać przykład "nydara" Dobrze zaizolowany dom,jedna czy dwie nitki fi200GWC,do tego RSŚ i masz zimą nadmuch 19oC a latem darmową klime.. W wątkach o wentylacji, dostępnych tu na forum, można przeczytać że w zupełności wystarczy wymiana 60-90 m3/h. "Te wątki" dotyczyły wymiany powietrza a nie jego podgrzewaniu. Chyba, że czytamy inne wątki. Proszę o cytat czy odnośnik do "tych wątków". Żeby zobrazować w całości co za zwierz taki, ten rekuperator. Zakącz swoją wypowiedź przykładową instalacją rekuperatora. Porównaj naprzykład z instalacją gazową. Nie zapomnij przy rekuperatorze podać jakieś żrudło ciepła, chyba, że będziesz grzał powietrze rekuperatorem. Wysuń wnioski. Będziemy ci za to bardzo wdzięczni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asolt 20.02.2013 07:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2013 A ja podziwiam: 1. chydralika z 30 letnim doświadczeniem, który wcinął mi piec gazowy 3x mocniejszy niż potrzebny A ja podziwiam za tego chydraulika, te "ch" Ciebie nie razi ? Tak samo jak ktury, osówiskowy. Tego sie nie da czytać Wracając do meritum skąd hydraulik ma wiedzieć jaka jest konieczna moc kotła, przecież on tego nie wylicza, od obliczen jest projektant, audytor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.