Balto 20.02.2013 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2013 klaudiusz: i tak i nie - powietrze można niejako ogrzać "samodzielnie" zmieniając jego ciśnienie. Dokładniej - zwiększając. Z różnych praw fizyki oznacza to tyle, że podnosi się jego temperatura. Wentylacja w pasywnym / energooszczędnym i tak i tak musi być. Pozostaje pytanie: czy jest możliwe by zwiększyć temperaturę powietrza zmieniając jego ciśnienie - n.p. zmniejszając średnicę przepływu. Są miejsca w domu, w któych nie jest wymagana temperatura "mieszkaniowa" czyli te 20 -22 C, tylko mniej. Czasem wystarczy 5-7C (garaż), może niewielkie naście (kotłownia). Zwykle nie ma tam ogrzewania rozumianego sensu stricto tylko prowadzone są rurki od c.o., kanalizacji wody i tak dalej. Przecież można świeże powietrze puścić tamtędy - tak czy inaczej się ogrzeje, a znacznie mniejszym kosztem, zwykle jest to tylko znajomość kilku praw i pomyślunku.Dla mnie jest jeden problem - spotykam się z tym zresztą w wielu innych wypadkach - że jest wiele dość prostych i łatwych do zastosowania rozwiązań, które są zapomniane bo lepiej gotowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DEZET 20.02.2013 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2013 Dzięki asolt, za wyręczenie. pkorol- nie świeci Ci na czerwono od błędów? A wracając do ww obliczeń- nie lubię tych MJ, kwh, itd. , ale skoro np. pkorol tyle zużywa teraz gazu bez reku i... żyje, to ten reku psu na budę, dla szpanu;-)Przy swoim średnim całorocznym zużyciu gazu za ok.200zł/m-c (co, cwu, gotowanie), to ile by mi się zwracała instalacja reku, powiedzmy za 5tys. zł.Droższy reku na silnikach stałych, zużywający za to mniej prądu (ale też stale, który trzeba by doliczyć do rachunku). Zysk przez te 7m-cy sezonu grzewczego- jaki x lata, w międzyczasie wymiana silników, filtrów. Nie, dziękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 20.02.2013 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2013 A ja podziwiam za tego chydraulika, te "ch" Ciebie nie razi ? Tak samo jak ktury, osówiskowy. Tego sie nie da czytać Wracając do meritum skąd hydraulik ma wiedzieć jaka jest konieczna moc kotła, przecież on tego nie wylicza, od obliczen jest projektant, audytor Asolt wiem że istnieje coś takiego jak dysleksja - nawet podkreślanie tu nie pomaga. Chociaż ciężko się czyta to fakt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asolt 20.02.2013 21:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2013 Asolt wiem że istnieje coś takiego jak dysleksja - nawet podkreślanie tu nie pomaga. Chociaż ciężko się czyta to fakt. Za moich czasów, gdy zdawałem maturę o dyslektykach mało było słychać, to taki wykręt aby nie przejmowac się ortografią, po co się wysilac i poprawiac podkreslone wyrazy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andriuss 20.02.2013 22:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2013 Teraz też coraz mniej, bo ostatnio najmodniejsza jest dyskalkulia. Za naszych czasów jak ktoś nie miał predyspozycji do czegoś, po prostu miał pecha, bo musiał poświęcić tematowi cztery razy więcej czasu niż inni. W każdym razie w dobie wszechobecnych spell-checker'ów to naprawdę kosztuje tylko trochę dobrych chęci, przecież nikt nie wymaga ślęczenia nad książkowym słownikiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gentoonx 20.02.2013 22:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2013 spokojnie panowie, fizyczni z dysleksją czy inną dyskopatią też są potrzebni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pkorol 20.02.2013 22:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2013 Nie wiem skąd hydraulik wiedział, że trzeba dać piec 24 kw dla domu 105 m2, w projekcie napisano piec 14 kw. Zapytam, go przy okazji usuwania usterek, czym się kierował. Czułem, że coś z tym piecem nie tak, że przemiarkowany, zwróciłem mu na to uwagę ale fachowiec wie lepiej jak ma być Niestety nic mi nie podkreśla na czerwono, i muszę teksty cały czas wklejać do Worda by sprawdzić pisownie ale nie zawsze mam czas. Jestem obcokrajowcem, proszę o wyrozumiałość. Przy okazji pytanie, żona i teściowa na okrągło coś pichcą więc wyciąg w kuchni hula na potęgę. Czy da się rekuperator podpiąć pod okap? W tym układzie opłaciła by się instalacja rekuperatora Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klaudiusz_x 20.02.2013 23:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2013 (edytowane) klaudiusz: i tak i nie - powietrze można niejako ogrzać "samodzielnie" zmieniając jego ciśnienie. Dokładniej - zwiększając. Z różnych praw fizyki oznacza to tyle, że podnosi się jego temperatura. Wentylacja w pasywnym / energooszczędnym i tak i tak musi być. Pozostaje pytanie: czy jest możliwe by zwiększyć temperaturę powietrza zmieniając jego ciśnienie - n.p. zmniejszając średnicę przepływu. Są miejsca w domu, w któych nie jest wymagana temperatura "mieszkaniowa" czyli te 20 -22 C, tylko mniej. Czasem wystarczy 5-7C (garaż), może niewielkie naście (kotłownia). Zwykle nie ma tam ogrzewania rozumianego sensu stricto tylko prowadzone są rurki od c.o., kanalizacji wody i tak dalej. Przecież można świeże powietrze puścić tamtędy - tak czy inaczej się ogrzeje, a znacznie mniejszym kosztem, zwykle jest to tylko znajomość kilku praw i pomyślunku. Dla mnie jest jeden problem - spotykam się z tym zresztą w wielu innych wypadkach - że jest wiele dość prostych i łatwych do zastosowania rozwiązań, które są zapomniane bo lepiej gotowe. Ogrzewać powietrze puszczając je przez rurki CO? Można sobie wstawić dodatkowo grzejnik, będzie efektywniej. Najlepszym rozwiązaniem będzie wystawienie grzejnika na zewnątrz domu. Będziesz ogrzewać powietrze otaczające dom.Tym samym podniesiesz temperaturę tego, które będziesz puszczać pomiędzy rurkami CO wewnątrz domu. C.O. grzejesz z powietrza za darmo? Zmiana Ciśnienia powietrza także nie jest za free. W sumie wyjdzie na minus. Edytowane 20 Lutego 2013 przez klaudiusz_x Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andriuss 20.02.2013 23:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2013 Nie ma sensu, wielu mądrych stwierdziło, że okap to najlepiej w obiegu zamkniętym jako pochłaniacz tłuszczu i takich tam, czyli bez wyprowadzenia na zewnątrz. Jaką masz przeglądarkę? Wygoogluję jak uruchomić spell-checkera, żebyś się nie musiał męczyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klaudiusz_x 21.02.2013 00:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2013 (edytowane) Dzięki za przybliżenie tematu. Akurat tyle spalam gazu na miesiąc. Czyli wniosek jest taki, rozszczelnić dom jak się da i spać spokojnie. A zaoszczędzone pieniązki za reku, prąd który pożre, instalację: wydać na inne klocki:) Myśle, że warto przy takich obliczeniach podawiać przykład "nydara" "Te wątki" dotyczyły wymiany powietrza a nie jego podgrzewaniu. Chyba, że czytamy inne wątki. Proszę o cytat czy odnośnik do "tych wątków". Żeby zobrazować w całości co za zwierz taki, ten rekuperator. Zakącz swoją wypowiedź przykładową instalacją rekuperatora. Porównaj naprzykład z instalacją gazową. Nie zapomnij przy rekuperatorze podać jakieś żrudło ciepła, chyba, że będziesz grzał powietrze rekuperatorem. Wysuń wnioski. Będziemy ci za to bardzo wdzięczni. W moim domu według OZC (projekt przed zmianami) zużycie na grzanie powietrza wpuszczanego przez nawiewniki to 6100 KWh w skali roku. Czy to dużo? -czysty prąd w 2 taryfie to 2013zł (2 taryfa, G11 to 3019)bez dodatkowych opłat -gaz 1464zł -ekogroszek 915zł Wszystko to przy zapewnieniu odpowiedniej WENTYLACJI. Jeśli zamkniecie nawiewniki i zatkacie kratki wywiewne, te 6100KWh będzie nierealne. Odnośnie wymiany 66m/h, chciałem się odnieść do bezględnie minimalnej wymiany. Podałem obie wartości (200 i 66) by nie być posądzony o brak obiektywizmu. Edytowane 21 Lutego 2013 przez klaudiusz_x Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klaudiusz_x 21.02.2013 00:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2013 Przy zatkanych nawiewnikach i kratkach, wyjdzie pewnie poniżej 30m/h.Przy takim założeniu, można śmiało chwalić sie brakiem reku i niskim zapotrzebowaniem na grzanie powietrza nawiewanego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
plusfoto 21.02.2013 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2013 No i zupka grzybowa może być za darmo - same korzyści. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DEZET 21.02.2013 11:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2013 Racja- zagrzybienie "mur beton" Klaudiusz poradziłeś sobie z tymi komarami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klaudiusz_x 21.02.2013 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2013 (edytowane) Racja- zagrzybienie "mur beton" Klaudiusz poradziłeś sobie z tymi komarami? Nie. Czekam na mróz. Może ujemna temperatura je zabije? Za GWC mam 1*C Edytowane 21 Lutego 2013 przez klaudiusz_x Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maq73 22.02.2013 08:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2013 Mróz im nie straszny, musiało by przymrozić z -20oC. Podciągnij jaki prąd do wlotu GWC, podłącz raida, taki co do gniazdka się podłącza i spuść to do GWC, obserwuj komary Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DEZET 22.02.2013 08:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2013 Nie. Czekam na mróz. Może ujemna temperatura je zabije? Za GWC mam 1*C Mróz nie zabije. Też bym jakiś środek zapuścił na kilka dni lub tego raida na prund Swoją drogą, gdzieś musi być wilgoć (woda) skoro się lęgną, potem wyłażą i... czekają na Twoją krew Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztof5426 22.02.2013 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2013 Ciekawe. + 1 oC, to dla komarów trochę mało . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klaudiusz_x 22.02.2013 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2013 Mróz nie zabije. Też bym jakiś środek zapuścił na kilka dni lub tego raida na prund Swoją drogą, gdzieś musi być wilgoć (woda) skoro się lęgną, potem wyłażą i... czekają na Twoją krew Jest woda. Widać to na filmie na youtubie Proszę oglądać w hd Dyskusja o problemie: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?61589-GWC-100-sposob%C3%B3w-zmieszczenia-jamnika-pod-szaf%C4%85&p=5830232#post5830232 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pkorol 24.02.2013 03:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2013 Przy okazji pytanie, żona i teściowa na okrągło coś pichcą więc wyciąg w kuchni hula na potęgę. Czy da się rekuperator podpiąć pod okap? W tym układzie opłaciła by się instalacja rekuperatora Ciąg dalszy: Jeżeli nie da sią wykorzystać rekuperator. To możno go zrobić samemu wykorzystując sposób kondensacji w piecach gazowych. Czyli wprowadzamy rurę do komina, do którego wyrzuca gorące powietrze okap kuchenny. Oczywiście zabór powietrza będzie na tyle z boku komina by nie zaciągało zużytego powietrza. W chwili odpalenia okapu, startowałby również wentylatorek "rekuperatora" i tłoczył by powietrze do domu. Kanał mam wielkości f200, jak grubą rurę opłacało by się wprowadzić, mniejsza (f70) czy większą (f160)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
19501719500414 24.02.2013 07:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2013 a co ze skroplinami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.