jasiek71 20.03.2015 10:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2015 I poi trzech latach wygląda to tak: wiesz..., "zasyfić się" to może i ten najdroższy ... przyjrzałem się tym z mojego garażu i porównałem do tych na zdjęciu ale to nie są kolektory tego samego typu więc co tak naprawdę wiemy...? inna rama, zupełnie inaczej wygląda absorber... generalnie to ja niczego nie bronię ani nie zachwalam, jest ryzyko jest zabawa... albo kupujemy za 600zł albo za 1600zł i twierdzimy że będą kilkakrotnie żywotniejsze i kilkakrotnie skuteczniejsze a tak naprawdę to jak jest słońce to działają , nie ma słońca to nie działają... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agentoliwa 20.03.2015 22:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2015 (edytowane) nic nowego... ja robię takie układy wspomagania, przeważnie oparte na kolektorach cieczowych... Witam. Przestudiowałem przewijające się tutaj wątki i upewniłem się że nie jestem sam i cieszę się że również są inni którzy rzeźbią i kombinują z odzyskiem ciepła. Jednak mam kilka niewiadomych i zawsze warto poradzić się innych. Wstępne założenia są takie: Do dyspozycji jest sporą powierzchnię dachu około 42mkw nachylonego 45% i skierowanego bezpośrednio na południe, aż żal było by nie wykorzystać. Wstępne podgrzanie CWU w sezonie maj-wrzesień W sezonie zimowym wokół komina również planuję ułożyć jakąś wężownicę, ale to temat przyszłościowy. Głównym źródłem ciepła jest elektryczność. technika: -3 obwody wykonane z rury TECE szarej po 120m każda w układzie równoległym -zbiornik 150-200l z jedną wężownicą (wstępne podgrzanie wody do temperatury około 30-35st -zbiornik drugi 150-200l z jedną wężownicą i grzałką elektryczną temperatura docelowa około 50-55st -zbiorniczek wyrównawczy -odpowietrznik automatyczny jak do grzejników -pompka obiegowa z 3 poziomami przepływu -sterownik -czujniki temperatury, dachowy i powrotu Zastanawiam się czy pojemność zbiorników po 150-200l każdy to dobry pomysł? i czy w ogóle to wszystko ma szansę poprawnie zadziałać? Proces wdrażania pomysłu już się rozpoczoł. Edytowane 20 Marca 2015 przez agentoliwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CodeSnipper 21.03.2015 08:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2015 Z tego co pamiętam, rurki pod pokryciem to zły pomysł. Byli tacy, co nawet lutowali je z blachą i nie dawało to wiele. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek71 21.03.2015 17:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2015 Wstępne założenia są takie: Do dyspozycji jest sporą powierzchnię dachu około 42mkw nachylonego 45% i skierowanego bezpośrednio na południe, aż żal było by nie wykorzystać. Wstępne podgrzanie CWU w sezonie maj-wrzesień technika: -3 obwody wykonane z rury TECE szarej po 120m każda w układzie równoległym -zbiornik 150-200l z jedną wężownicą (wstępne podgrzanie wody do temperatury około 30-35st -zbiornik drugi 150-200l z jedną wężownicą i grzałką elektryczną temperatura docelowa około 50-55st -zbiorniczek wyrównawczy -odpowietrznik automatyczny jak do grzejników -pompka obiegowa z 3 poziomami przepływu -sterownik -czujniki temperatury, dachowy i powrotu Zastanawiam się czy pojemność zbiorników po 150-200l każdy to dobry pomysł? i czy w ogóle to wszystko ma szansę poprawnie zadziałać? te zbiorniki to maja być w kaskadzie...?? tj. glikol z wężownicy dachowej wpływa do wężownicy "gorętszego" zbiornika a następnie do "zimniejszego" i z powrotem pod dach ...? jak dla mnie to za długie pętle i raczej ich za mało , z drugiej strony więcej rurki to więcej płynu więc bezwładność rośnie a to nie jest dobre ... raczej trzeba jakoś wymusić większy przepływ ciepłego powietrza dookoła tych rurek... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przemek Kardyś 21.03.2015 20:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2015 Najlepsze co można zrobić z ciepłem z poddasza, to umieścić tam jednostkę zewnętrzną grzejącego klimatyzatora. Ja mam na dachu czarną blachę (połysk) i czuję, że jest tam cieplej niż na zewnątrz. Zatem można to wykorzystać, ale wyrzut musi być na zewnątrz poddasza przez jakiś kanał. Niestety w lecie z chłodzenia może być dupa i trzeba zrobić dodatkowy kanał doprowadzający powietrze z północnej strony i dwa razy do roku przestawiać wajchę. Odnośnie rurek, glikolu, baniaka wstępnego, wyrównawczego i końcowego, pompki, sterownika, wężownic, grzałek, czujników i odpowietrzników. To będzie drogie i na pewno tego nie zaprojektowałeś pod działanie, tylko pod eksperyment. Nie za drogi ten eksperyment? Nie tańszy byłby kolektor? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agentoliwa 24.03.2015 21:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2015 te zbiorniki to maja być w kaskadzie...?? tj. glikol z wężownicy dachowej wpływa do wężownicy "gorętszego" zbiornika a następnie do "zimniejszego" i z powrotem pod dach ...? jak dla mnie to za długie pętle i raczej ich za mało , z drugiej strony więcej rurki to więcej płynu więc bezwładność rośnie a to nie jest dobre ... raczej trzeba jakoś wymusić większy przepływ ciepłego powietrza dookoła tych rurek... Tak zbiorniki będą w kaskadzie. Dodatkowa zaleta 2 zbiorników jest taka że kiedy zimą w domu będą mieszkać tylko 2 osoby będzie pracowała tylko jedna grzałka w drugim zbiorniku. Natomiast kiedy na weekend przyjedzie więcej osób, w pierwszym zbiorniku również uruchomię grzałkę elektryczną. Zimą na energię ze słońca z mojego systemiku raczej nie ma co liczyć. Ale przyszłościowo planuję jeszcze wężownicę w przestrzeni wokółkominkowej zamontować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość grend 11.06.2015 17:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 Ktoś kombinował w ten sposób aby tą cała instalacje CWU na poddaszu maksymalnie uproscic. Ja tak się zastanawiam czy nie spróbować zrobić "przejście" wody przez poddasze be zadnych zbiorników itp. Ma to wygladac w ten sposób ze woda zimna ma wpierw trafiać na dach gdzie będzie przechodzić rurami po poddaszu i wracać do normalnego obiegu. Żadnych cudownych efektow nie oczekuje ale woda np. do prysznica zamiast o temp 4-8 stopni trafi o temp powiedzmy 15-20 i wtedy już jest mniejszy dodatek grzanej. Według mnie wystarczy aby przez dach przechodziło 40 litrów wody i to starczy. Nie będzie ryzyka przegrzania więc żadne zabezpieczenia nie będą porzebne. Rurę planuję miedzianą - tak mi się wydaje ze lepiej będzie absorbować ciepło z otoczenia niż PEX. Jedno mnie zastanawia czy nie będzie potrzebna pompka i jak to wygląda pod względem sanitarnym.. Ktoś ma jakies sugestie cos robił w tym kierunku ??? Na dachu będę miał blache ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek71 11.06.2015 19:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 a ciepłej wody to będziesz używał tylko jak świeci słońce co by to jakiś sens miało....? rozumiem że na zimę będziesz wypuszczał całą tą instalację... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość grend 12.06.2015 04:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2015 ....to ma być proste rozwiązanie i będzie funkcjonować kwiecień-wrzesień, gdy temperatura powietrza będzie przekraczać 10 stopni. Ktoś może zaopiniować PEX czy miedź ?musi być pompka ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek71 12.06.2015 05:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2015 dajesz jak najwięcej pex-a i wpinasz to w szeregu z zasobnikiem CWU ( jako zasilanie zbiornika...), ta wężownica będzie robiła za coś w rodzaju zasobnika o bardzo dużej powierzchni wymiany w stosunku do swojej pojemności... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przemek Kardyś 12.06.2015 08:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2015 Tylko daj pod spodem tackę na skropliny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość TwojPan 12.06.2015 15:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2015 Najlepsze co można zrobić z ciepłem z poddasza, to umieścić tam jednostkę zewnętrzną grzejącego klimatyzatora. Witam.Zajefajny wątek. Przemek,ja mam zamiar umieścić pod dachem jednostkę zewn.PC-PW.Myślisz,że ma to sens? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przemek Kardyś 12.06.2015 17:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2015 Nawet większy niż z tym klimatyzatorem. Chłodzenie nie zadziała, bo na poddaszu może być z 60stC w lecie, ale do grzania w zimie świetny pomysł. Tylko daj pod spodem tackę na skropliny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek71 12.06.2015 18:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2015 Tylko daj pod spodem tackę na skropliny. to oświeć mnie i innych i powiedz ile tej wody się tam wykropli ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość grend 12.06.2015 19:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2015 dajesz jak najwięcej pex-a i wpinasz to w szeregu z zasobnikiem CWU ( jako zasilanie zbiornika...), ta wężownica będzie robiła za coś w rodzaju zasobnika o bardzo dużej powierzchni wymiany w stosunku do swojej pojemności... czyli żadna pompka nie jest potrzebna jak wrzuce w układ 100m rury PEX ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek71 12.06.2015 19:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2015 czyli żadna pompka nie jest potrzebna jak wrzuce w układ 100m rury PEX ? woda przepływa w momencie odkręcenia kranu z ciepłą wodą i zasila zasobnik CWU... tyle że 100mb ma 10 L pojemności więc po chwili już leci o temp. wody z wodociągu ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przemek Kardyś 12.06.2015 19:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2015 to oświeć mnie i innych i powiedz ile tej wody się tam wykropli ... Nie wiem. Na piwie wyciągniętym z lodówki skrapla się tyle wody, że stół pod spodem jest mokry. Na 100mb rurki może więc być tego całkiem sporo - szczególnie jak ktoś pójdzie wieczorem na długi prysznic. Co ta tacka kosztuje? Kilka złotych, może kilkanaście. Nie mam na myśli kanalizacji, tylko tackę - żeby nogi nie powinąć na płytkach w kotłowni. Kilkanaście złotych bym zainwestował, bo mi żal mych niezgrabnych gir. Ale można taniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek71 12.06.2015 19:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2015 Nie wiem. Na piwie wyciągniętym z lodówki skrapla się tyle wody, że stół pod spodem jest mokry. Na 100mb rurki może więc być tego całkiem sporo - szczególnie jak ktoś pójdzie wieczorem na długi prysznic. Co ta tacka kosztuje? Kilka złotych, może kilkanaście. Nie mam na myśli kanalizacji, tylko tackę - żeby nogi nie powinąć na płytkach w kotłowni. Kilkanaście złotych bym zainwestował, bo mi żal mych niezgrabnych gir. Ale można taniej. weź sobie wąż ogrodowy i przelej nim 100-200 L wody z wodociągu i zobacz jaka to "wielka kałuża" tej wody się uzbierała... blacha na dachu też się rosi od spodu i to w znacznie większym stopniu i jakoś nikt tacek ociekowych tam nie montuje ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przemek Kardyś 12.06.2015 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2015 Ty się widzę lubisz kłócić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek71 12.06.2015 19:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2015 Ty się widzę lubisz kłócić. raczej dociekać prawdy i obalać mity ... czy raczej trzeba przytakiwać...??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.