Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Najwyżej mam wzbiorcze, chłodnica jakieś 20cm niżej. Oszukuję system na razie tak, że załączam go ręcznie a po wyłączeniu zamykam zawór za pompką i na powrocie do bufora. W ten sposób woda stoi w rurkach i chłodnicy. Przy włączeniu najpierw odkręcam zawór za pompką a następnie na powrocie przed buforem i nie mam zapowietrzenia. Ale to jest trochę skomplikowane, w ostateczności wstawię dwa elektrozawory włączane i wyłączane z pompką i wiatrakiem. Myślę jeszcze, coby dać odpowietrznik na tej rurce odpowietrzającej na naczyniu, wtedy ograniczę nieco parowanie.

 

Co do mocy, to z piecykiem, po całodniowym paleniu mam od góry temperatury: 70-60-60. Starcza na trzy dni i czwarty do południa. Ale piecyk rakietowy mam źle zrobiony - bo to prototyp. Przypuszczam, że przy cieńszym płaszczu wodnym (obecnie 5cm) byłaby lepsza wydajność. Dachowiec na etapie rozruchu, dopiero trzeci dzień mam jakie takie słońce. No i na razie to bardziej eksperyment.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Najwyżej mam wzbiorcze, chłodnica jakieś 20cm niżej. Oszukuję system na razie tak, że załączam go ręcznie a po wyłączeniu zamykam zawór za pompką i na powrocie do bufora. W ten sposób woda stoi w rurkach i chłodnicy. Przy włączeniu najpierw odkręcam zawór za pompką a następnie na powrocie przed buforem i nie mam zapowietrzenia. Ale to jest trochę skomplikowane, w ostateczności wstawię dwa elektrozawory włączane i wyłączane z pompką i wiatrakiem. Myślę jeszcze, coby dać odpowietrznik na tej rurce odpowietrzającej na naczyniu, wtedy ograniczę nieco parowanie.

 

Co do mocy, to z piecykiem, po całodniowym paleniu mam od góry temperatury: 70-60-60. Starcza na trzy dni i czwarty do południa. Ale piecyk rakietowy mam źle zrobiony - bo to prototyp. Przypuszczam, że przy cieńszym płaszczu wodnym (obecnie 5cm) byłaby lepsza wydajność. Dachowiec na etapie rozruchu, dopiero trzeci dzień mam jakie takie słońce. No i na razie to bardziej eksperyment.

 

Skoro naczynie przelewowe masz wyżej niż chłodnica to z jakiej paki się zapowietrza...?

Nalej do pełna naczynie i popuść opaski na najwyższym punkcie chłodnicy tak aby uszło powietrze i wyciekła woda ( oczywiście zawory po drodze mają być otwarte...)

Jak układ chłodnicy jest szczelny to sam się nie zapowietrza nawet jak w naczyniu przelewowym nie będzie wody ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja specem nie jestem ale...

Dlaczego każdy grzejnik ma odpowietrznik? Tu jest taka sama sytuacja - wymiennik tworzy takie odwrócone "U" z którego powietrze nie ma ujścia i musi zostać wypchnięte rurą w dół. To utrudnia odpowietrzenie. W rurze oznaczonej na czerwono na schemacie będzie powietrze

 

CodeSnipper jakiej pojemności masz ten bufor?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

750 litrów

 

Jestem po testach z drugą dziurą w dachu, bez różnicy czy są dwie czy jedna. (wiem, mogłem czytać co pisałeś). Więc druga będzie zatkana a wymiennik dam pod pierwszą, skróci to drogę powietrza do chłodnicy z 2m do 0,8m. Do tego wywalę rurę karbowaną i założę pozostałą po kominie stalową-gładką powinno też nieco zmniejszyć opory.

 

Przy okazji skracania rurek zamontuję przy chłodnicy odpowietrznik.

 

Po trzech dniach grzania jakim takim słońcem utrzymałem na dole bufora temperaturę 36 stopni, pod dachem najwyższa była 54 stopnie. Oczywiście to nadal tylko testy. Zastanawiam się czy nie dać czerpania wody w 1/3 bufora, na równi z powrotem z chłodnicy, wyższa temperatura poboru powinna być bardziej odpowiednia do szybszego zagrzania, tylko wtedy później będę musiał włączać wymiennik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o to, że zrobiłem dwie dziury do poboru a wystarczy jedna. Powietrze oczywiście świeże. Wiatrak od wentylacji 700m3 na maksa rozkręcony, czujnik temperatury pod blachą równolegle do pierwszego otworu pobierającego ale 3m dalej i po włączeniu wentylatora temperatura nie spada ani na chwilę, czyli że spokojnie można by dać większy wentylator nawet.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

witam wszystkich w szczególności autora wątku :) . ja dobudowałem tylko kawałek do domu rodzinnego (który jest zlepiony z części przedwojennej i części zbudowanej z lat 80).

chciał bym zapytać co radzicie w kwestii grzania słońcem wody cwu?

mam poddasze nieużytkowe przykryte tylko blachą (niestety czerwoną) na legarach, szukam rozwiązania żeby nie doczepiać nic do dachu na zewnątrz, na podłodze mam wełne, wiem ze pewnie najkorzystniej by było zbudować solary z grzejników i je umieścić na dachu, buduje bufor ciepła według pomysłu Adama wiec odbiór ciepła mam zapewniony.

kusi mnie jednak żeby pod blachą ułożyć pexa i go ocieplić a może pobierać ciepło z powietrza?

dachu na stronę południową mam do dyspozycji ok 20 metrów, pod katem 45 stopni.

proszę o rade i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam wszystkich w szczególności autora wątku :) . ja dobudowałem tylko kawałek do domu rodzinnego (który jest zlepiony z części przedwojennej i części zbudowanej z lat 80).

chciał bym zapytać co radzicie w kwestii grzania słońcem wody cwu?

mam poddasze nieużytkowe przykryte tylko blachą (niestety czerwoną) na legarach, szukam rozwiązania żeby nie doczepiać nic do dachu na zewnątrz, na podłodze mam wełne, wiem ze pewnie najkorzystniej by było zbudować solary z grzejników i je umieścić na dachu, buduje bufor ciepła według pomysłu Adama wiec odbiór ciepła mam zapewniony.

kusi mnie jednak żeby pod blachą ułożyć pexa i go ocieplić a może pobierać ciepło z powietrza?

dachu na stronę południową mam do dyspozycji ok 20 metrów, pod katem 45 stopni.

proszę o rade i pozdrawiam

 

Ja proponuję grzałkę w zasobniku i dwie taryfy...:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od takiego wynalazcy i konstruktora nie spodziewałem się takiej rady :( , czy lobby energetyczne wywiera naciski na Ciebie?

moją ideą jest żeby jak najmniej im płacić, dlatego ogrzewam sie drewnem i chce do tego dołożyć energie ze slonca.

pozdrawiam

 

Zaproponowałem takie o największym sensie ekonomicznym, cała reszta to tak naprawdę jest bardziej dla idei...

Paląc drewnem i ładując bufor ogarniesz większość sezonu, pozostanie ci tylko bardzo niewiele dni z pełnym słońcem aby coś tej energii złapać ...

Jak przeliczysz to na kWh to sam się przekonasz że ta grzałka wcale nie jest taka bee ...

Co innego chałupa pędzona prądem i wspomagana słońcem a co innego zbiornik buforowy ładowany kotłem na wszystko ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...