Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Zobaczę jeszcze jakie będzie zużycie za tydzień i miesiąc, bo na razie trudno wyrokować. Na teraz wychodzi 4 do 5 kWh dziennie. Niechby i średnia była 7, to za cały rok będzie ciut ponad 2500 kWh, więc niewiele ponad 60zł miesięcznie, a to już jest mocno przesadzone.

Do tego jeszcze gotowanie na indukcji. Nie wiem ile to wyjdzie, ale się chyba za całość z CWU w stówce zmieszczę, więc podobnie do gazu.

 

A centralne ogrzewanie jak ogarniesz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

  • 3 weeks później...
Dla normalnych ludzi to raczej grzałka i tania taryfa ...

 

Skąd u Ciebie taka zmiana nastawienia? Czyżby weryfikacja założeń w praktyce była aż tak bolesna?

 

Mam zamiar uruchomić powietrzny solar dachowy dla CWU, będę miał do dyspozycji 16m2 blachy z lekkim spadkiem na południe. Mam wentylator EBM (800m3/h, 120W), bojler 100l z wężownicą CO. Teoretyczne wyliczenia pokazują, że w słoneczny dzień można spod dachu "wyciągnąć" tym wentylatorem ok. 4kW mocy grzewczej (60*/45* przy 800m3/h). Biorąc pod uwagę ograniczenia mocy wymiennika w moim bojlerze szacuję, że nie ma sensu ciągnąć więcej niż 2kW, czyli można ograniczyć wydajność wentylatora a tym samym pobieraną moc. Wychodzi, że dostarczając ok. 100W mocy elektrycznej (wentylator + pompka obiegowa) dostajemy teoretycznie - uwzględniając straty wymiany - jakieś 1,5kW mocy grzewczej. Czyli COP układu ok. 15. To nie ma prawa nie działać, nawet jeśli czegoś nie uwzględniłem.

Koszt inwestycyjny to póki co 100 zł (wentylator i bojler), z resztą gratów spodziewam się zamknąć w 200 zł (chłodnica, rurki, pompkę mam).

 

Oświeć mnie, jeśli się mylę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd u Ciebie taka zmiana nastawienia? Czyżby weryfikacja założeń w praktyce była aż tak bolesna?

 

Mam zamiar uruchomić powietrzny solar dachowy dla CWU, będę miał do dyspozycji 16m2 blachy z lekkim spadkiem na południe. Mam wentylator EBM (800m3/h, 120W), bojler 100l z wężownicą CO. Teoretyczne wyliczenia pokazują, że w słoneczny dzień można spod dachu "wyciągnąć" tym wentylatorem ok. 4kW mocy grzewczej (60*/45* przy 800m3/h). Biorąc pod uwagę ograniczenia mocy wymiennika w moim bojlerze szacuję, że nie ma sensu ciągnąć więcej niż 2kW, czyli można ograniczyć wydajność wentylatora a tym samym pobieraną moc. Wychodzi, że dostarczając ok. 100W mocy elektrycznej (wentylator + pompka obiegowa) dostajemy teoretycznie - uwzględniając straty wymiany - jakieś 1,5kW mocy grzewczej. Czyli COP układu ok. 15. To nie ma prawa nie działać, nawet jeśli czegoś nie uwzględniłem.

Koszt inwestycyjny to póki co 100 zł (wentylator i bojler), z resztą gratów spodziewam się zamknąć w 200 zł (chłodnica, rurki, pompkę mam).

 

Oświeć mnie, jeśli się mylę.

 

Jak już poskładasz tą instalację to pochwal się Ile wszystko kosztowało ...

To że coś tam masz do tej instalacji to nie znaczy że jest za darmo...

 

Na samym końcu sam przekonasz się że za taką kasę można zrobić instalację na półkwych panelach i o podobnych uzyskach ...

Tylko nie porównuj chłodnicy ze złomu w obudowie ze styropianu poklejonego taśmą klejącą ...;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To do mnie? ;)

 

Taśma nie robi za klej, tylko nie umiałem rozkminić jak przyczepiś to do chłodnicy, sam silikon uszczelnił ale nie skleił. Styropian klejony klejem. Natomiast faktem jest, że dwie chłodnice po 35 zł plus dwa wentyle po 135 plus rurki zawory itp pierdoły razem dały koło 600 zł. To koszt grzania grzałką przez 10 miesięcy w drugiej taryfie. Jeśli układ chodzi, mam oszczędności rzędu 70 groszy dziennie. Ciągle niestety nie mam czasu wrzucić drugiego wymiennika. Chyba to w tym roku nie nastąpi.

 

Układ z klimakonwektorem byłby droższy. Czy bardziej wydajny - to już sam wiesz.

 

Zabawa fajna, jeśli drugi wymiennik będzie chodził to może zysk dzienny będzie większy ale to są grosze. Moim zdaniem to jest nieopłacalne - zysk jakiś jest ale koszt zwrotu bezsensownie długi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To do mnie? ;)

 

Taśma nie robi za klej, tylko nie umiałem rozkminić jak przyczepiś to do chłodnicy, sam silikon uszczelnił ale nie skleił. Styropian klejony klejem. Natomiast faktem jest, że dwie chłodnice po 35 zł plus dwa wentyle po 135 plus rurki zawory itp pierdoły razem dały koło 600 zł. To koszt grzania grzałką przez 10 miesięcy w drugiej taryfie. Jeśli układ chodzi, mam oszczędności rzędu 70 groszy dziennie. Ciągle niestety nie mam czasu wrzucić drugiego wymiennika. Chyba to w tym roku nie nastąpi.

 

Układ z klimakonwektorem byłby droższy. Czy bardziej wydajny - to już sam wiesz.

 

Zabawa fajna, jeśli drugi wymiennik będzie chodził to może zysk dzienny będzie większy ale to są grosze. Moim zdaniem to jest nieopłacalne - zysk jakiś jest ale koszt zwrotu bezsensownie długi.

 

Nie do ciebie ale raczej tak ogólnie...:cool:

 

Najpierw robi się jakąś " partyzantkę" a potem oczekuje cudów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj minęło dokładnie 4 tygodnie od zamieszkania i sprawdzenia zużycia energii na liczniku przy grzałce w bojlerze. Wynik to 131kWh, co w nocnej taryfie daje niecałe 40zł. Koszt instalacji 2200zł z baniakiem 300L, naczyniem przeponowym, grzałką 3kW, zaworem mieszającym żeby się nie poparzyć, oraz robocizną.

 

Średnio widzę sens wynalazkowych instalacji za dwa tysiące, żeby oszczędzić 150zł rocznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj minęło dokładnie 4 tygodnie od zamieszkania i sprawdzenia zużycia energii na liczniku przy grzałce w bojlerze. Wynik to 131kWh, co w nocnej taryfie daje niecałe 40zł. Koszt instalacji 2200zł z baniakiem 300L, naczyniem przeponowym, grzałką 3kW, zaworem mieszającym żeby się nie poparzyć, oraz robocizną.

 

Średnio widzę sens wynalazkowych instalacji za dwa tysiące, żeby oszczędzić 150zł rocznie.

 

Mam podobne zużycie energii na CWU , jako kolejny użytkownik pokazujesz że jakiekolwiek kombinowanie nie ma sensu ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj minęło dokładnie 4 tygodnie od zamieszkania i sprawdzenia zużycia energii na liczniku przy grzałce w bojlerze. Wynik to 131kWh, co w nocnej taryfie daje niecałe 40zł. Koszt instalacji 2200zł z baniakiem 300L, naczyniem przeponowym, grzałką 3kW, zaworem mieszającym żeby się nie poparzyć, oraz robocizną.

Średnio widzę sens wynalazkowych instalacji za dwa tysiące, żeby oszczędzić 150zł rocznie.

 

drogi masz Przemku ten nocny prąd jak Ci wychodzi prawie 40zł, u mnie brutto 0,2625zł

zużycie 131kWh na ile osób ? baniak 300l wziąłeś po kolektory ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zużycie na 4 osoby, ale w tym dwie małe dziewczynki.

Baniak mam duży bo myślałem że będzie mi czasem potrzeba więcej wody, a nie lubię czekać. Zresztą był niewiele droższy od dwusetki. Mam ustawioną temp. niecałe 50st. i jest wezownica pod ew. kolektor.

Prąd mam faktycznie nieco drogawy, ale to tymczasowo, bo planuję zmienić operatora przed zimą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

asolt ma rację - ja dostałem ofertę z energii razem pod tytułem : "... roczne oszczędności to 230zł ", kombinują jak mogą :) po szczegółowym zapoznaniu się okazało się, że dokładnie 230zł to był bym w plecy !

Zażądałem wyjaśnień i odpowiedzieli : "Przy stałej cenie za kWh, grupa taryf G12 oraz G12W są bardziej korzystne takie które Państwo posiadacie aktualnie, największe oszczędności są w grupie G11"

 

Reasumując, uważajcie na zmianę sprzedawcy !!! bo można trafić z deszczu pod rynnę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj jest rządowa porównywarka:

 

http://ure.gov.pl/ftp/ure-kalkulator/ure/formularz_kalkulator_html.php

 

Oszczędności w pierwszym roku są znaczne, ale umowę trzeba podpisać na 3-4 lata, a potem już ceny nie są tak atrakcyjne. Muszę to przeanalizować jakimś Excelem na spokojnie, bo na pierwszy rzut oka trudno ocenić co się opłaca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj jest rządowa porównywarka:

 

http://ure.gov.pl/ftp/ure-kalkulator/ure/formularz_kalkulator_html.php

 

Oszczędności w pierwszym roku są znaczne, ale umowę trzeba podpisać na 3-4 lata, a potem już ceny nie są tak atrakcyjne. Muszę to przeanalizować jakimś Excelem na spokojnie, bo na pierwszy rzut oka trudno ocenić co się opłaca.

 

Szkoda Twojego czasu, trzeba sie pogodzic z faktem ze PGE was kroi, ale na pocieszenie, są oddziały PGE gdzie ceny są jeszcze wyzsze niz w waszej lokalizacji. Niestety taka oferta jaką miał DUon dwa lata temu nie zdarza sie czesto. Im mniejsze zuzycie i taryfa G12w tym trudniej znalezc sensowną ofertę, a nawet jezeli jest to dla tych kilku, kilkunastu złotych nie warto sobie robic dodatkowego kłopotu.

Edytowane przez asolt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

A teraz coś w stylu" przygód kilka Wróbla Ćwirka ..."

Jako że ostatnio na fali jest fotowoltaika postanowiłem pobawić się co nieco takimi zabawkami ...

Zakupiłem sobie inwerter solarny, kilka akumulatorów, trzy panele fotowoltaiczne o mocy 245w każdy i całą resztę drobiazgów aby to poskładać do kupy ...

Cel to zrobienie UPSa z dopalaczem solarnym aby podtrzymywał mi podstawowe funkcje życiowe naszego domu a przy okazji zredukować trochę zużycie energii elektrycznej w drogiej taryfie...

Ogólnie to cel został osiągnięty ale nie obyło się bez wpadek gdyż oprócz oświetlenia, wentylacji,telewizji chciałem podłączyć także lodówkę ale jak się okazało to ustrojstwo ma za duży prąd rozruchowy i wywala mi zabezpieczenie przetwornicy ...

Innym rozczarowaniem okazała się ilość energii jaką można wyciągnąć z naładowanych akumulatorów, między bajki można włożyć osiągnięcie 1200wh ze 100Ah 12v akumulatora w praktyce to ok połowa bo przetwornica nie da tak głęboko rozładować ...( z drugiej strony to też jest jakaś zaleta bo przynajmniej nie wykończy za szybko baterii...), zainwestowałem więc w dość pokaźną baterię składającą się z czterech 12v akumulatorów o pojemności 180Ah każdy...

Kolejnym minusem psującym obraz całości jest zużycie energii na samo działanie całej tej maszynerii które wynosi ok 0,45kWh na dobę i przy nędznej pogodzie kiedy fotowoltaika nie jest w stanie zrównoważyć strat to ciągnie sobie z sieci ...

No ale na pocieszenie powiem że ostatnio zabawka się wykazała bo jak mocniej zawiało to podziało się zasilanie na naszej wsi a nasz domek praktycznie tego nawet nie zauważył i byliśmy jak świecąca wyspa na czarnym oceanie ...

Pomimo znacznych strat energii także nie dokładamy do interesu bo ogólny bilans jest na plusie pomimo cały czas nędznej pogody ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może jeszcze opis jak działa to całe ustrojstwo ..

Jako że w trakcie budowy domu zrobiliśmy połączenie tablic rozdzielczych domu i garażu na podwórku rurą wodociągową pe 32 z pozostawionym pilotem w środku to mogłem teraz bez najmniejszego problemu przeciągnąć sobie odpowiednie kable a całą elektrownię umieścić na i w garażu przez co nie było kłopotu że znalezieniem miejsca i szumem samej przetwornicy.

Sam inwerter ma możliwość ustawienia kilku konfiguracji zależnie od tego co chcemy osiągnąć...

Jako typowy UPS a więc ładuje się i zasila z sieci ...

Jako UPS z dopalaczem fotowoltaicznym a więc wszystko co wygenerują panele idzie w pierwszej kolejności na uzupełnienie akumulatorów i pokrycie strat związanych z pracą przetwornicy, jak ilość energii jest większa niż obciążenie z domu to wyłącza się zasilanie z sieci i leci tylko z fotowoltaiki, jeżeli obciążenie jest niewielkie to nadmiar energii z paneli się marnotrawi ...

Jeżeli fotowoltaika nie jest w stanie utrzymać akumulatorów w stanie naładowania to ładowarką sieciowa je cały czas utrzymuje w stanie bojowym ...

Można włączyć priorytet solarny wtedy w pierwszej kolejności pobierany jest prąd z paneli a nadmiar do akumulatorów, jak jest za mało z fotowoltaiki to reszta jest pobierana z akumulatorów, po ich wyczerpaniu układ automatycznie przełącza się na sieć i ładuje je do oporu ...

Można też wyłączyć ładowarkę sieciową wtedy układ po rozładowaniu baterii przełączy się na sieć ale nie ładuje akumulatorów tylko czeka aż zostaną naładowane przez słońce i znowu przełącza się na baterie i je rozładowuje w pierwszej kolejności cały czas zasila się z paneli a nadmiar gromadzi w aku ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...