Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

wyburzenie scianki w bloku - zebet? :(


marioking

Recommended Posts

Zbieram sie do polaczenia dwoch pokoji i mam nadzieje ze uzyskam porade bardziej doswiadczonych forumowiczow. Bylem w spoldzielni zlozyc podanie o wyburzenie sciany, gosc odpowiedzielany stwierdzil ze raczej nie bedzie problemu. Jeszcze mam sie wybrac podpisac oswiadczenie ze metraz sie nie zwieksza I na tym etapie mam zagwostke w koncu niby sie zwieksza, i jak do tego podejsc? Chodzi o jakies pierdoly by uniknac przeliczania udzialu.

 

Co do bardziej praktycznych kwestii, wolalbym sie tym zajac sam z kumplem. Troche wysilku nie zaszkodz,i a mysle ze kwestia nie jest jakos technicznie zawila Wiadomo tez koszta, ekipa za cos takiego wzielaby pewnie z 1500 jak nie wiecej a akurat latwiej mi poswiecic tydzien-dwa na to, niz sypnac taka kasa. I tu chcialbym sie tez poradzic czy rzeczywiscie da sie to zalatwic samemu. Scianka chyba betonowa, 6-7cm, niestety jest chyba jakos zbrojona bo detektor metalu wykrywa co parenascie cm metal. Jak taka scianke rozwalac i czym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbieram sie do polaczenia dwoch pokoji i mam nadzieje ze uzyskam porade bardziej doswiadczonych forumowiczow. Bylem w spoldzielni zlozyc podanie o wyburzenie sciany, gosc odpowiedzielany stwierdzil ze raczej nie bedzie problemu. Jeszcze mam sie wybrac podpisac oswiadczenie ze metraz sie nie zwieksza I na tym etapie mam zagwostke w koncu niby sie zwieksza, i jak do tego podejsc? Chodzi o jakies pierdoly by uniknac przeliczania udzialu.

 

Może obecnie powierzchnia użytkowa jest podana razem z tą ścianą. Dlatego po wyburzeniu powierzchnia się nie zmieni.

 

Co do bardziej praktycznych kwestii, wolalbym sie tym zajac sam z kumplem. Troche wysilku nie zaszkodz,i a mysle ze kwestia nie jest jakos technicznie zawila Wiadomo tez koszta, ekipa za cos takiego wzielaby pewnie z 1500 jak nie wiecej a akurat latwiej mi poswiecic tydzien-dwa na to, niz sypnac taka kasa. I tu chcialbym sie tez poradzic czy rzeczywiscie da sie to zalatwic samemu. Scianka chyba betonowa, 6-7cm, niestety jest chyba jakos zbrojona bo detektor metalu wykrywa co parenascie cm metal. Jak taka scianke rozwalac i czym?

 

Jeśli tylko na wyburzenie dostaniesz stosowne pozwolenia, to pewnie że się da. ALE! Nie zrobisz tego w tydzień meslem i młotkiem. Nie zrobisz byle wiertarką. Potrzebna będzie porządna młotowiertarka lub młot wyburzeniowy. Tylko sprawdź czy zabezpieczenie uciągnie ten sprzęt. Możliwe że również szlifierka z tarczą do betonu i metalu będzie potrzebna. W firmie wywożącej śmieci zamów specjalny kontener na gruz. Wyrzucać do kosza go raczej nie możesz (przynajmniej u mnie nie można). Zapoznaj się z regulaminem spółdzielni przed takimi pracami. Uprzedź sąsiadów. Remonty każdy ma prawo robić ale wyburzanie ściany przez tydzień to już pewne ekstremum i kultura nakazuje uprzedzić chociażby wieszając kartkę z informacją w widocznym miejscu na klatce. Upewnij się, że w ścianie nie biegną żadne instalacje. Jeśli biegną to odetnij je przed wyburzaniem. Upewnij się, że po wyburzeniu podłogi obu pomieszczeń będą na tym samym poziomie. Wyburzaj od góry a nie metodą "wyburzę na dole a góra sama spadnie". Kup porządne maski przeciwpyłowe, rękawice i zatyczki do uszu. Rozumiem, że mieszkanie obecnie nie jest zamieszkałe? Jeśli jest, to temat jest niewykonalny.

Poszukaj też na forach. Sporo ludzi ścianki w blokach wyburza.

Np tutaj

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?121947-Wyburzenie-czesci-sciany-nosnej&p=4869148#post4869148

 

Powodzenia :).

Edytowane przez dudi82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj poszerzałem otwór drzwiowy -wycinałem część ścianki. Zelbet 15cm zbrojony i jakos poszlo. Szcerze to myslalem ze bedzie duzo gorzej.

Dzialalelm Mlotowiertarka +katowka + tarcza universal boscha i szybko bez problemow. Zbrojenia nawet nie zauwazylem. Zabralem sie z rana jak wiekszosc sasiadow w pracy.

 

Ps. Szczerze to najwiekszy problem dla mnie to ta katowka Nie mam obycia z tym sprzętem wiec jak ją biorę do łap to w momencie "sztywny" .

 

 

Powodzenia

Edytowane przez JaxJix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze i wystarczy. Ciezko powiedziec. Mi zalezalo zrobic to szybko sprawnie i w miare cicho bez testowania cierpliwosci sasiadow. Cialem na 2razy -z jednej i drugiej strony bo tarcza siegala okolo 7cm. Zatem w twoim przypadku wystarczyloby tylko z jednej strony wiec problem o polowe mniejszy

Jesli firma wycenia ta robote na 1500zl to moze warto poswiecic 100zl na lepsza tarcze i samemu to zrobic. Jakies koszta trzeba poniesc ,a napewno pojdzie duzo sprawniej. Zbrojenia nawet nie zauwazylem . Pret przeciety w poprzek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wycene wzialem z cennika ogolnego, gdzie zelbet zbrojony wyceniaja od 150-400zl/m2, mam 10m2 i do bardziej sczegolowych juz mi sie nie pali. :)

 

Osobiscie sprzet ktory przytoczyles w pm jest w miare strawny, ale zaczne od rozwiazania recznego, zawsze te 200-300 w kieszeni ktore bede mial gorka na wykonczenie. Dla fachowcow albo przy innych zalozeniach moze takie rozwiazania sa nierentowne, ale wydaje mi sie uzycie takiego sprzetu na te warunki moze sie sprawdzic przynajmniej pod katem ekonomicznym. Szerze nie chce mi sie wierzyc zeby scianka tej grubosci wymagala az takich nakladow w sprzet. A sasiedzi no coz ten tydzien beda musieli przezyc, w koncu nie robi sie tego codzien, tym bardziej ze to pierwszy raz od 15 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za porady. Naprawde powiedzmy 10kg mlot by nie wystarczyl na taka scianke? Plus szlifiereczka do zdejmowania drutu? Wkoncu to nie pelen zbrojenie z siatka tylko drut polozony pionowo co jakies 20cm a tak to sama scianka 6,5cm grubosci.

 

Samym młotem ścianę wyburzysz ale trwać to będzie wieki i ręce posłuszeństwa odmówią. Albo ścianę musisz nacinać albo kuć młotowiertarką, młotem wyburzeniowym. Nacinanie chyba lepsze bo przy okazji zbrojenie przetniesz no i mniej drgań się przenosi na wszystkie inne ściany, stropy. Jak przy nacinaniu przestaniesz widzieć ścianę, to nie znaczy, że już jej nie ma. Poczekaj kilka minut aż pył opadnie ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...