Nadulka 31.07.2012 17:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2012 Dzięki za odpowiedz. Ja chyba już ostatecznie wybrałam,mam taką nadzieję nie było łatwo:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz_si 31.07.2012 18:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2012 Dzięki za odpowiedz. Ja chyba już ostatecznie wybrałam,mam taką nadzieję nie było łatwo:) Super. Gratuluję decyzji. Wybór zawsze jest najtrudniejszy. W przypadku naszej kostki jest światełko w tunelu i tym coś mi mówi, że na poważnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz_si 31.07.2012 18:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2012 Dzięki za odpowiedz. Ja chyba już ostatecznie wybrałam,mam taką nadzieję nie było łatwo:) Super. Gratuluję decyzji. Wybór zawsze jest najtrudniejszy. W przypadku naszej kostki jest światełko w tunelu i coś mi mówi, że tym razem na poważnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balto 31.07.2012 19:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2012 A co ci szkodzi uderzyć wyżej - zawsze możesz napisać do pana dyrektora od jakości - że masz takie coś, kostka ma tyle miesięcy, do tego tak cię potraktowali i jak się pan dyrektor zapatruje, bo ty jesteś po wstępnych rozmowach z prawnikiem i nie tylko koszty tego wszystkiego spadną na nich, ale jeszcze twój czas stracony na poszukiwania innych takich samych czy podobnych elementów, ekspertyzy... Ciekawe jak zareaguje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nadulka 01.08.2012 06:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2012 Super. Gratuluję decyzji. Wybór zawsze jest najtrudniejszy. W przypadku naszej kostki jest światełko w tunelu i coś mi mówi, że tym razem na poważnie. To bardzo się cieszę,że coś się klaruje w temacie. Ja też postawiłam na Libet Quadro 8cm,ale nie płukaną ( bo mi się takowe nie podobają) a swoją drogą ja też nagłośniłam Twoją sprawę Trzymam kciuki:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dwiemuchy 02.08.2012 12:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2012 W dobie internetu rzuciłbym też sprawę do sieciowych przybudówek jakichś gazet - z tego co widziałem np. gazeta.pl podlinkowuje do kilku blogów swoich redaktorów o w miarę zbliżonej (budowlanej czy reklamacyjnej) tematyce. Zresztą w naszych czasach powiedzenie starego bacy "ja wom k***y wstydu narobiem!" jest aktualne jak chyba nigdy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balto 02.08.2012 19:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2012 dwiemuchy: z własnego doświadczenia wiem, że jeśli skład od którego kupiło się towar nie jest "do ludzi" i dla własnego dobrego imienia nie rozwiązuje na poczekaniu sprawy, to naczalstwo zwykle rusza się wtedy jak redaktorzy piszą o tym na blogach, ludzie krytykują postępowanie a czkawka dociera do producenta.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dwiemuchy 03.08.2012 05:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2012 Dokładnie o to mi chodziło - składy budowlane/ekipy to jedno, ale już w przypadku dużego producenta ktoś tam od marketingu/piaru chyba jest. A swoją drogą - bo widzę że praktycznie krajan - z jakimś składem w naszej okolicy miałeś takie perypetie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balto 03.08.2012 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2012 Nie miałem, sam mam firmę koło Krakowa. Ale zdarzało mi się, że kupując materiał który był "nie tego" coś się ruszało jak szła oficjalna skarga za zwrotnym potwierdzeniem odbioru, czy gdzieś między wierszem stwierdzone, że dałem znać także wyżej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz_si 05.08.2012 08:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2012 Nadulka dzięki wielkie. W tej chwili jesteśmy po ustnych ustaleniach ze sprzedawcą. Zgadza się ugodowo na wymianę kostki na nową, przy pomocy tego samego wykonawcy, który montował tą kostkę (producent zwróci mu koszty). Ugodę musimy jeszcze spisać na piśmie, podpisać umowę z wykonawcą na demontaż i ponowny montaż. Trochę to niestety potrwa: u nas szczyt sezonu, więc na "hurra" nikt do roboty mi nie przyjdzie. Staramy się doprecyzować jakiś termin. O ile nikt się nie wycofa to jakoś to pójdzie i przed nami kolejny koszmar: demontaż, kucie, ponowny montaż, czyli masakra podwórka po raz drugi. Prace mają potrwać podobno około 3 tygodni, więc znowu obcy ludzie będą mi się plątać, znowu burdel, ciężki sprzęt, pył,kurz, masakra świeżo założonego trawnika, części rabat. No nic, pewnie za parę miesięcy będziemy się z tego śmiać, ale dopóki to przed nami to nie jest wesoło Dziękuję jeszcze raz wszystkim za wsparcie i rady. Dziękuję, że tutaj zaglądacie piszecie. Śledźcie proszę ten wątek do szczęśliwego (mam nadzieję) zakończenia. Obiecuję wstawić tutaj parę zdjęć z realizacji a rok po montażu zdjęcia samej kostki - będziemy wspólnie sprawdzać czy wada znów się nie powtórzy. Trochę żałuję, że nie zgodzono się na obrót gotówkowy, bo masakra podwórka w tym, lub następnym roku jest nam bardzo nie po myśli. Niemniej jednak dobrze, że poszło w końcu bez sądu. Doceniam chęć ułożenia sprawy po ludzku ze strony sprzedawcy, bez prawników, sądów itp. Dam Wam znać jak dopniemy wszystko na ostatni guzik: terminy, pisemna ugoda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Blechert 06.08.2012 15:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2012 A co ich przekonało do poniesienia sporych kosztów wymiany? Nie wierzę, że są tacy mili sami z siebie, tym bardziej że dotąd mieli sprawę w tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz_si 06.08.2012 18:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2012 A co ich przekonało do poniesienia sporych kosztów wymiany? Nie wierzę, że są tacy mili sami z siebie, tym bardziej że dotąd mieli sprawę w tyle. Nie wiem, bo ze strony Libetu nikt ze mną już nie rozmawia. Mam kontakt ze strony sprzedawcy bardzo dobry obecnie i polegam na jego zapewnieniach. Na linii: sprzedawca - wykonawca - ja mamy już odpowiednie ustalenia słowne. Brakuje teraz terminu i pisemnej ugody. Niestety, jako brukarz wiesz jak jest: nikomu z tygodnia na tydzień do pracy nie przyjdziesz w szczycie sezonu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz_si 09.08.2012 21:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2012 Wygląda na to, że wszystko zakończy się dobrze. Jest potwierdzenie z Libetu. Wymiana kostki na nową, firma pokrywa wszystkie koszty montażu, demontażu, ponownie użytych materiałów, porządków, wymieniać będzie dotychczasowy brukarz. Termin: wrzesień-październik 2012, lub kwiecień-maj 2013. Tak jak obiecywałem: umieszczę kilka zdjęć w trakcie realizacji, oraz po aby zamknąć wątek. W końcu będzie to pamiątka dla internautów i dobrze jest uczciwie przedstawić sprawę do samego końca a wygląda na to, że BĘDZIE DOBRZE! Optymistycznie pozdrawiam wszystkich forumowiczów! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ma.ska 17.08.2012 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2012 (edytowane) Wygląda na to, że wszystko zakończy się dobrze. Jest potwierdzenie z Libetu. Wymiana kostki na nową, firma pokrywa wszystkie koszty montażu, demontażu, ponownie użytych materiałów, porządków, wymieniać będzie dotychczasowy brukarz. Termin: wrzesień-październik 2012, lub kwiecień-maj 2013. Tak jak obiecywałem: umieszczę kilka zdjęć w trakcie realizacji, oraz po aby zamknąć wątek. W końcu będzie to pamiątka dla internautów i dobrze jest uczciwie przedstawić sprawę do samego końca a wygląda na to, że BĘDZIE DOBRZE! Optymistycznie pozdrawiam wszystkich forumowiczów! Witam, Niestety okazuje się,że Twój przypadek nie jest jedyny. Wczoraj dostałam kolejną dostawę kostki libet picolo pastello niestety brzegi są już pokruszone dosłownie pod palcem kostka się kruszy. Dwie warstwy były ok im niżej tym kostka jest gorsza, Stoimy z pracami firma brukarska miała skończyć taras 80m2 w poniedziałek !!! Zgłosiłam sprzedawcy i zaznaczyłam, że dla dobra współpracy-mam do położenia jeszcze cały podjazd około200m- liczę na szybkie załatwienie sprawy!!!! Boję się że nie będzie miał mi kto położyć kostki do końca!! Co radzisz??? Edytowane 17 Sierpnia 2012 przez ma.ska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz_si 17.08.2012 20:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2012 Witam, Niestety okazuje się,że Twój przypadek nie jest jedyny. Wczoraj dostałam kolejną dostawę kostki libet picolo pastello niestety brzegi są już pokruszone dosłownie pod palcem kostka się kruszy. Dwie warstwy były ok im niżej tym kostka jest gorsza, Stoimy z pracami firma brukarska miała skończyć taras 80m2 w poniedziałek !!! Zgłosiłam sprzedawcy i zaznaczyłam, że dla dobra współpracy-mam do położenia jeszcze cały podjazd około200m- liczę na szybkie załatwienie sprawy!!!! Boję się że nie będzie miał mi kto położyć kostki do końca!! Co radzisz??? Twój przypadek jest dużo lepszy od mojego, bo wadę widać od razu. Nie musisz dwa razy przechodzić przez koszmar montażu. To tak na pocieszenie Jestem pewny, że producent wymieni Ci kostkę na nową bez problemu o ile będzie na stanie, bo szczyt sezonu mają. Kto kupował kostkę? Ty, czy firma brukarska? Jak brukarze to ich problem i tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balto 18.08.2012 18:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2012 ma.ska: będąc złośliwymn mógłbym stwierdzić, że tak się kończy wieczne schodzenie z ceny. Czyli znów ten sam problem: za mało wilgoci, za mało cementu, za dużo piasku - i ładowanie wszystkiego co jest pod łyżką ładowarki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Blechert 20.08.2012 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2012 Granit nie robi takich problemów. Przetrwał tysiące lat i nadal ma się dobrze:) A i cenowo często powala betonówkę. Np. poniżej 20 zł m2 wychodzi za łupek granitowy.Ale nie każdy o tym wie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz_si 20.08.2012 11:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2012 Granit nie robi takich problemów. Przetrwał tysiące lat i nadal ma się dobrze:) A i cenowo często powala betonówkę. Np. poniżej 20 zł m2 wychodzi za łupek granitowy. Ale nie każdy o tym wie... Ja wiem, wiem. Niestety taki granit jest nierówny a w wielu przypadkach ludzie wolą jednak równą kostkę, chociażby ze względu na dzieci: rowerki, autka, wózki. Mam dwie małe dziewczyny i nie wyobrażam sobie granitowej kostki na podwórku. Może za 10-12 lat, ale nie teraz. No... chyba że granitową ciętą, ale na to mnie zdecydowanie nie stać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lopesjus 20.08.2012 12:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2012 Granit nie robi takich problemów. Przetrwał tysiące lat i nadal ma się dobrze:) A i cenowo często powala betonówkę. Np. poniżej 20 zł m2 wychodzi za łupek granitowy. Ale nie każdy o tym wie... Z transportem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edde 20.08.2012 18:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2012 Z transportem? chciałbyś chyba, że obok Blecherta mieszkasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.