Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kostki LIBET - wątpliwości co do jakości (ZDJĘCIA)


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 423
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A co ci szkodzi uderzyć wyżej - zawsze możesz napisać do pana dyrektora od jakości - że masz takie coś, kostka ma tyle miesięcy, do tego tak cię potraktowali i jak się pan dyrektor zapatruje, bo ty jesteś po wstępnych rozmowach z prawnikiem i nie tylko koszty tego wszystkiego spadną na nich, ale jeszcze twój czas stracony na poszukiwania innych takich samych czy podobnych elementów, ekspertyzy... Ciekawe jak zareaguje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super. Gratuluję decyzji. Wybór zawsze jest najtrudniejszy.

W przypadku naszej kostki jest światełko w tunelu i coś mi mówi, że tym razem na poważnie.

 

To bardzo się cieszę,że coś się klaruje w temacie.

Ja też postawiłam na Libet Quadro 8cm,ale nie płukaną ( bo mi się takowe nie podobają)

a swoją drogą ja też nagłośniłam Twoją sprawę;)

 

Trzymam kciuki:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dobie internetu rzuciłbym też sprawę do sieciowych przybudówek jakichś gazet - z tego co widziałem np. gazeta.pl podlinkowuje do kilku blogów swoich redaktorów o w miarę zbliżonej (budowlanej czy reklamacyjnej) tematyce. Zresztą w naszych czasach powiedzenie starego bacy "ja wom k***y wstydu narobiem!" jest aktualne jak chyba nigdy :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dwiemuchy: z własnego doświadczenia wiem, że jeśli skład od którego kupiło się towar nie jest "do ludzi" i dla własnego dobrego imienia nie rozwiązuje na poczekaniu sprawy, to naczalstwo zwykle rusza się wtedy jak redaktorzy piszą o tym na blogach, ludzie krytykują postępowanie a czkawka dociera do producenta....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie miałem, sam mam firmę koło Krakowa. Ale zdarzało mi się, że kupując materiał który był "nie tego" coś się ruszało jak szła oficjalna skarga za zwrotnym potwierdzeniem odbioru, czy gdzieś między wierszem stwierdzone, że dałem znać także wyżej...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadulka dzięki wielkie.

W tej chwili jesteśmy po ustnych ustaleniach ze sprzedawcą. Zgadza się ugodowo na wymianę kostki na nową, przy pomocy tego samego wykonawcy, który montował tą kostkę (producent zwróci mu koszty). Ugodę musimy jeszcze spisać na piśmie, podpisać umowę z wykonawcą na demontaż i ponowny montaż.

Trochę to niestety potrwa: u nas szczyt sezonu, więc na "hurra" nikt do roboty mi nie przyjdzie. Staramy się doprecyzować jakiś termin.

 

O ile nikt się nie wycofa to jakoś to pójdzie i przed nami kolejny koszmar: demontaż, kucie, ponowny montaż, czyli masakra podwórka po raz drugi.

Prace mają potrwać podobno około 3 tygodni, więc znowu obcy ludzie będą mi się plątać, znowu burdel, ciężki sprzęt, pył,kurz, masakra świeżo założonego trawnika, części rabat.

No nic, pewnie za parę miesięcy będziemy się z tego śmiać, ale dopóki to przed nami to nie jest wesoło :(

 

Dziękuję jeszcze raz wszystkim za wsparcie i rady. Dziękuję, że tutaj zaglądacie piszecie. Śledźcie proszę ten wątek do szczęśliwego (mam nadzieję) zakończenia.

Obiecuję wstawić tutaj parę zdjęć z realizacji a rok po montażu zdjęcia samej kostki - będziemy wspólnie sprawdzać czy wada znów się nie powtórzy.

 

Trochę żałuję, że nie zgodzono się na obrót gotówkowy, bo masakra podwórka w tym, lub następnym roku jest nam bardzo nie po myśli.

Niemniej jednak dobrze, że poszło w końcu bez sądu.

Doceniam chęć ułożenia sprawy po ludzku ze strony sprzedawcy, bez prawników, sądów itp.

 

Dam Wam znać jak dopniemy wszystko na ostatni guzik: terminy, pisemna ugoda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co ich przekonało do poniesienia sporych kosztów wymiany? Nie wierzę, że są tacy mili sami z siebie, tym bardziej że dotąd mieli sprawę w tyle.

 

Nie wiem, bo ze strony Libetu nikt ze mną już nie rozmawia.

 

Mam kontakt ze strony sprzedawcy bardzo dobry obecnie i polegam na jego zapewnieniach. Na linii: sprzedawca - wykonawca - ja mamy już odpowiednie ustalenia słowne. Brakuje teraz terminu i pisemnej ugody.

Niestety, jako brukarz wiesz jak jest: nikomu z tygodnia na tydzień do pracy nie przyjdziesz w szczycie sezonu :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na to, że wszystko zakończy się dobrze. Jest potwierdzenie z Libetu. Wymiana kostki na nową, firma pokrywa wszystkie koszty montażu, demontażu, ponownie użytych materiałów, porządków, wymieniać będzie dotychczasowy brukarz. Termin: wrzesień-październik 2012, lub kwiecień-maj 2013.

 

Tak jak obiecywałem: umieszczę kilka zdjęć w trakcie realizacji, oraz po aby zamknąć wątek.

W końcu będzie to pamiątka dla internautów i dobrze jest uczciwie przedstawić sprawę do samego końca a wygląda na to, że BĘDZIE DOBRZE!

 

Optymistycznie pozdrawiam wszystkich forumowiczów!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na to, że wszystko zakończy się dobrze. Jest potwierdzenie z Libetu. Wymiana kostki na nową, firma pokrywa wszystkie koszty montażu, demontażu, ponownie użytych materiałów, porządków, wymieniać będzie dotychczasowy brukarz. Termin: wrzesień-październik 2012, lub kwiecień-maj 2013.

 

Tak jak obiecywałem: umieszczę kilka zdjęć w trakcie realizacji, oraz po aby zamknąć wątek.

W końcu będzie to pamiątka dla internautów i dobrze jest uczciwie przedstawić sprawę do samego końca a wygląda na to, że BĘDZIE DOBRZE!

 

Optymistycznie pozdrawiam wszystkich forumowiczów!

 

Witam,

Niestety okazuje się,że Twój przypadek nie jest jedyny. Wczoraj dostałam kolejną dostawę kostki libet picolo pastello niestety brzegi są już pokruszone dosłownie pod palcem kostka się kruszy. Dwie warstwy były ok im niżej tym kostka jest gorsza,

Stoimy z pracami firma brukarska miała skończyć taras 80m2 w poniedziałek !!! Zgłosiłam sprzedawcy i zaznaczyłam, że dla dobra współpracy-mam do położenia jeszcze cały podjazd około200m- liczę na szybkie załatwienie sprawy!!!! Boję się że nie będzie miał mi kto położyć kostki do końca!!

Co radzisz???

Edytowane przez ma.ska
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Niestety okazuje się,że Twój przypadek nie jest jedyny. Wczoraj dostałam kolejną dostawę kostki libet picolo pastello niestety brzegi są już pokruszone dosłownie pod palcem kostka się kruszy. Dwie warstwy były ok im niżej tym kostka jest gorsza,

Stoimy z pracami firma brukarska miała skończyć taras 80m2 w poniedziałek !!! Zgłosiłam sprzedawcy i zaznaczyłam, że dla dobra współpracy-mam do położenia jeszcze cały podjazd około200m- liczę na szybkie załatwienie sprawy!!!! Boję się że nie będzie miał mi kto położyć kostki do końca!!

Co radzisz???

 

Twój przypadek jest dużo lepszy od mojego, bo wadę widać od razu. Nie musisz dwa razy przechodzić przez koszmar montażu.

To tak na pocieszenie :)

 

Jestem pewny, że producent wymieni Ci kostkę na nową bez problemu o ile będzie na stanie, bo szczyt sezonu mają.

Kto kupował kostkę? Ty, czy firma brukarska?

Jak brukarze to ich problem i tyle :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Granit nie robi takich problemów. Przetrwał tysiące lat i nadal ma się dobrze:)

A i cenowo często powala betonówkę. Np. poniżej 20 zł m2 wychodzi za łupek granitowy.

Ale nie każdy o tym wie...

 

Ja wiem, wiem. Niestety taki granit jest nierówny a w wielu przypadkach ludzie wolą jednak równą kostkę, chociażby ze względu na dzieci: rowerki, autka, wózki.

Mam dwie małe dziewczyny i nie wyobrażam sobie granitowej kostki na podwórku. Może za 10-12 lat, ale nie teraz.

No... chyba że granitową ciętą, ale na to mnie zdecydowanie nie stać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...