Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kostki LIBET - wątpliwości co do jakości (ZDJĘCIA)


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 423
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Riva to z Semmelrocka, Libet nazywa to coś kravento.

Wykwit sam powinien zleźć za jakiś czas. Taki urok farbowanego betonu :(

 

Właśnie doczytałem tu i tam, że ten wykwit wapienny to naturalny efekt produkcji palisad, samoczyszczenie może nawet potrwać do 2 lat... więc trochę mnie to ucieszyło ale zawsze można przyśpieszyć czyszczenie jakimś preparatem zwalczającym wykwit np. firmy Atlas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie doczytałem tu i tam, że ten wykwit wapienny to naturalny efekt produkcji palisad, samoczyszczenie może nawet potrwać do 2 lat... więc trochę mnie to ucieszyło ale zawsze można przyśpieszyć czyszczenie jakimś preparatem zwalczającym wykwit np. firmy Atlas.

 

Nawet nie próbuj tego dotykać Szopem. Tylko może być gorzej. Wytrawi i wybieli jeszcze bardziej niż jest to w tej chwili. będą plamy nie do usuniecia.

Tak jak piszesz, ten wykwit jest to efekt naturalny i z czasem zanika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
  • 1 month później...
  • 3 weeks później...
Dzięki, jak znajdę dłuższą chwilę czasu to zdjęcie dodam z tą plamą.

Wolałbym, abyście panowie takie rzeczy omawiali w oddzielnym wątku. Ten jest poświęcony kostkom Libetu a konkretnie jakości tej kostki oraz sposobowi załatwiania reklamacji. Jeżeli macie uwagi na ten temat to śmiało, w przeciwnym wypadku warto założyć nowy wątek.

Pozdrawiam

Edytowane przez grzegorz_si
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Witam Wszystkich

niestety też mnie spotkał problem z jakością kostki LIBET PICCOLA w kolorze pastello i kasztanowy . Na większości ułożonej kostki pastello występują ciemne przebarwienia na całej jej powierzchni lub punktowo, powierzchnia tych kostek nie przypomina koloru jaki miały po ułożeniu.

Występowanie przebarwień jest procesem ciągłym, w miarę upływu czasu pojawiają się one na kolejnych kostkach. W/w proces zauważyłem około rok wstecz, tj. po roku użytkowania (montaż nastąpił w czerwcu 2011r.), nie sądziłem że ten proces będzie tak szybko postępował. Po przyglądnięciu się wadliwym kostkom widać, że mają one inną strukturę od tych poprawnych , można zauważyć gołym okiem , iż użyty materiał ma grubsze ziarno tj. średnicę kamyczków na powierzchni kostki, ponadto stopniowo na niektórych kostkach widać ubytki wierzchniej warstwy kostki, najbardziej jest to dostrzegalne jak powierzchnia jest mokra. Ogólnie efekt wizualny ułożonej kostki prezentuje się bardzo niekorzystnie , Identyczny model kostki użytkuje od 4 lat mój sąsiad i nie występują na niej takie przebarwienia jak u mnie. Inny znajomy użytkuje też taką kostkę od 2 lat , kupował w tym samym punkcie sprzedaży , nie ma on takiego problemu jak u mnie. Ponadto kostka można powiedzieć wygląda jak brudna ale nie jest to cała powierzchnia lecz wybiórczo i punktowo ( kostka była układana zgodnie z zaleceniem z trzech palet jednocześnie) . Gdyby była brudna to na całej powierzchni . Jeżeli chodzi o wadliwość kostki Piccola kasztanowa to krawędzie kostki kruszą się i robią się wyszczerbione, proces ten również postępuje stopniowo . Na powyższą okoliczność złożyłem reklamację do sprzedawcy. W pierwszej odpowiedzi zasugerowano , że kostkę należy regularnie czyścić i konserwować , a reklamacje uznano za bezzasadną. Niestety uważam, że kostka po roku użytkowania nie powinna tak wyglądać, jednocześnie u wspomnianych znajomych nie ma tego problemu. W odpowiedzi nie uwzględniono uszkodzeń kostki kasztanowej. W związku z tym , iż nie zgadzam się z wynikiem reklamacji, jak również nie ustosunkowano się do problemu kostki Piccola kasztanowa, napisałem odwołanie, które złożyłem u sprzedawcy . i ponownie zostałem zbyty. Oczywiście dział zajmujący się reklamacjami ponownie moją sprawę rozpatrzył negatywnie , twierdząc że nie myję kostki i dlatego zszarzała, natomiast jeżeli chodzi o kruszenie się krawędzie piccola kasztanowa , że są nieprawidłowe fugi. Ten sam wykonawca układał kostkę u mnie i u pozostałych 2 znajomych opisywanych wcześniej wykonując to tak samo wszędzie, o dziw u mnie kostka się kruszy u nich nie?? Chcę tu przestrzec innych klientów aby się zastanowili zanim kupią ten produkt, ja wybrałem go ponieważ kierowałem, się tym iż spełnia on najwyższe standardy , niestety ................ ,

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrzucam kilka fotek , pastello przebarwiona , kasztan kruszące się krawędzie.

Ogólnie przebarwiona pastello jest różnie usytuowana, ale ca całej powierzchni rzuca się to w oczy. Oczywiście proces postępuje i pomimo , że niby nie widać na niektórych kostkach dokładnie ale ja jestem w stanie wskazać te , na których za kilka tygodni lub miesięcy wszystko wyjdzie.Oczywiście na początku kostka była bez zarzutu, krawędzie całew kasztanowej, a pastello piękna żółta.

Pozdrawiam

kasztan2.jpg

kasztan3.jpg

1.jpg

2.jpg

3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrzucam kilka fotek , pastello przebarwiona , kasztan kruszące się krawędzie.

Ogólnie przebarwiona pastello jest różnie usytuowana, ale ca całej powierzchni rzuca się to w oczy. Oczywiście proces postępuje i pomimo , że niby nie widać na niektórych kostkach dokładnie ale ja jestem w stanie wskazać te , na których za kilka tygodni lub miesięcy wszystko wyjdzie.Oczywiście na początku kostka była bez zarzutu, krawędzie całew kasztanowej, a pastello piękna żółta.

Pozdrawiam

 

Jeżeli chodzi o te poszarpane kanty to jest to DOKŁADNIE to samo co u mnie.

Dużo jest tych poszarpańców?

Co Ci odpisali w sprawie tej wady?

Z kolorem to nie wiem: u mnie też wypłowiała szybko. Ze zdjęcia ciężko ocenić, fakt, że od tych z katalogu nieco odstaje...

Edytowane przez grzegorz_si
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tej wyszczerbionej kasztanowej jest więcej niż mniej, szybciej się doszukać dobrej kostki . Na reklamację odpisali, że jest ułożona niezgodnie z instrukcją , za małe fugi. Uznali 3 wadliwe kostki, których uszkodzenie polegało na kruszeniu krawędzi, ponadto pękały ich powierzchnie, kostki kasztanowej mam ułożone ok 50 m2. Pastello mam ok 100 m2 i te wypłowiałe widać taj jak na szachownicy , po prostu nieregularnie w niektórych miejscach więcej , gdzie nie gdzie mniej, po prostu jak były układane z trzech palet jednocześnie to te uszkodzone się po prostu wymieszały.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tej wyszczerbionej kasztanowej jest więcej niż mniej, szybciej się doszukać dobrej kostki . Na reklamację odpisali, że jest ułożona niezgodnie z instrukcją , za małe fugi. Uznali 3 wadliwe kostki, których uszkodzenie polegało na kruszeniu krawędzi, ponadto pękały ich powierzchnie, kostki kasztanowej mam ułożone ok 50 m2. Pastello mam ok 100 m2 i te wypłowiałe widać taj jak na szachownicy , po prostu nieregularnie w niektórych miejscach więcej , gdzie nie gdzie mniej, po prostu jak były układane z trzech palet jednocześnie to te uszkodzone się po prostu wymieszały.

 

"więcej niż mniej" rozumiem ponad 50%? I uznane 3 sztuki?!

No to nieźle. Akurat te krawędzie ewidentnie się rozwalają tak jak u mnie. Czy brali Ci te kostki do badania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślę że może być w granicach 50%, tak zabrali do analizy ale nic nie ma ten temat w odpowiedzi , jedynie że powodem uszkodzenia jest zły sposób montażu. A tak jak napisałem to te 3 szt oprócz szczerbienia są popękane .

umieszczę foto , chyba o te 3 szt chodzi

popekana2.jpg

popekana3.jpg

popekana.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 2 weeks później...
Niezachowana fuga od 3-5 mm, jak by tak chciał to trzeba by było układac kostkę na krzyżykach jak płytki.

Jak ktoś miał podobny przypadek oprócz Grzegorza proszę napisać.

 

Problem w tym, że ta "niefachowa fuga" występuje we wszystkich wystawkach i realizacjach które są choćby w katalogu.

Oddzielną kwestią jest to, czy ta fuga miała wpływ na rozwalanie się tych kantów? Wątpię, ale pewnie trzeba będzie to w sądzie udowodnić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Firma libet odpisała ,że powodem uznania reklamacji za bezzasadną jest nie zachowanie koniecznych fug 3-5 mm. ,które powinny być zasypane piaskiem i że ciasna zabudowa skutkuje tzw. klawiszowaniem i w efekcie miejscowym,szczególnie w wypadku kostek bez fazowych , odpryskiwaniem krawędzi powierzchniowych.Wynika z tego że kostkę należałoby układac na klinach [samochód klinów zamówić i do dzieła co jest rzeczą nierealną. PORAŻKA Z TYMI PANAMI Z LIBETU z tzw. 'specjalistami od reklamacji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...