DMN 29.07.2013 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2013 Palisada riva i widniejący na niej wykwit wapienny jest jakiś sposób na niego, czy może z czasem sam w większym stopniu zniknie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz_si 29.07.2013 21:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2013 Palisada riva i widniejący na niej wykwit wapienny jest jakiś sposób na niego, czy może z czasem sam w większym stopniu zniknie? Riva to z Semmelrocka, Libet nazywa to coś kravento. Wykwit sam powinien zleźć za jakiś czas. Taki urok farbowanego betonu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DMN 30.07.2013 17:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2013 Riva to z Semmelrocka, Libet nazywa to coś kravento. Wykwit sam powinien zleźć za jakiś czas. Taki urok farbowanego betonu Właśnie doczytałem tu i tam, że ten wykwit wapienny to naturalny efekt produkcji palisad, samoczyszczenie może nawet potrwać do 2 lat... więc trochę mnie to ucieszyło ale zawsze można przyśpieszyć czyszczenie jakimś preparatem zwalczającym wykwit np. firmy Atlas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
WAKrysiak 31.07.2013 06:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2013 Właśnie doczytałem tu i tam, że ten wykwit wapienny to naturalny efekt produkcji palisad, samoczyszczenie może nawet potrwać do 2 lat... więc trochę mnie to ucieszyło ale zawsze można przyśpieszyć czyszczenie jakimś preparatem zwalczającym wykwit np. firmy Atlas. Nawet nie próbuj tego dotykać Szopem. Tylko może być gorzej. Wytrawi i wybieli jeszcze bardziej niż jest to w tej chwili. będą plamy nie do usuniecia. Tak jak piszesz, ten wykwit jest to efekt naturalny i z czasem zanika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DMN 11.09.2013 18:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2013 A teraz pytanie z innej beczki.Ostatnio na tą kostkę w jednym miejscu kost przyniósł sobie mysz, część została na tej kostce po sprzątnięciu niej oczywiście plama, czym ją zmyć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
End_riu 11.09.2013 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2013 Prawdopodobnie jest to krew. Płynem do garów i twardą szczotką przetrzyj.Jak nie zejdzie użyj jakiegoś środka do zabrudzeń organicznych, albo jedź na myjnię samochodową i za browara dadzą Ci troszkę dobrego płynu, np. Tenzi Truck. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DMN 12.10.2013 13:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2013 Dzięki, jak znajdę dłuższą chwilę czasu to zdjęcie dodam z tą plamą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz_si 31.10.2013 17:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2013 (edytowane) Dzięki, jak znajdę dłuższą chwilę czasu to zdjęcie dodam z tą plamą. Wolałbym, abyście panowie takie rzeczy omawiali w oddzielnym wątku. Ten jest poświęcony kostkom Libetu a konkretnie jakości tej kostki oraz sposobowi załatwiania reklamacji. Jeżeli macie uwagi na ten temat to śmiało, w przeciwnym wypadku warto założyć nowy wątek. Pozdrawiam Edytowane 31 Października 2013 przez grzegorz_si Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
biku1974 13.11.2013 23:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2013 Witam Wszystkich niestety też mnie spotkał problem z jakością kostki LIBET PICCOLA w kolorze pastello i kasztanowy . Na większości ułożonej kostki pastello występują ciemne przebarwienia na całej jej powierzchni lub punktowo, powierzchnia tych kostek nie przypomina koloru jaki miały po ułożeniu. Występowanie przebarwień jest procesem ciągłym, w miarę upływu czasu pojawiają się one na kolejnych kostkach. W/w proces zauważyłem około rok wstecz, tj. po roku użytkowania (montaż nastąpił w czerwcu 2011r.), nie sądziłem że ten proces będzie tak szybko postępował. Po przyglądnięciu się wadliwym kostkom widać, że mają one inną strukturę od tych poprawnych , można zauważyć gołym okiem , iż użyty materiał ma grubsze ziarno tj. średnicę kamyczków na powierzchni kostki, ponadto stopniowo na niektórych kostkach widać ubytki wierzchniej warstwy kostki, najbardziej jest to dostrzegalne jak powierzchnia jest mokra. Ogólnie efekt wizualny ułożonej kostki prezentuje się bardzo niekorzystnie , Identyczny model kostki użytkuje od 4 lat mój sąsiad i nie występują na niej takie przebarwienia jak u mnie. Inny znajomy użytkuje też taką kostkę od 2 lat , kupował w tym samym punkcie sprzedaży , nie ma on takiego problemu jak u mnie. Ponadto kostka można powiedzieć wygląda jak brudna ale nie jest to cała powierzchnia lecz wybiórczo i punktowo ( kostka była układana zgodnie z zaleceniem z trzech palet jednocześnie) . Gdyby była brudna to na całej powierzchni . Jeżeli chodzi o wadliwość kostki Piccola kasztanowa to krawędzie kostki kruszą się i robią się wyszczerbione, proces ten również postępuje stopniowo . Na powyższą okoliczność złożyłem reklamację do sprzedawcy. W pierwszej odpowiedzi zasugerowano , że kostkę należy regularnie czyścić i konserwować , a reklamacje uznano za bezzasadną. Niestety uważam, że kostka po roku użytkowania nie powinna tak wyglądać, jednocześnie u wspomnianych znajomych nie ma tego problemu. W odpowiedzi nie uwzględniono uszkodzeń kostki kasztanowej. W związku z tym , iż nie zgadzam się z wynikiem reklamacji, jak również nie ustosunkowano się do problemu kostki Piccola kasztanowa, napisałem odwołanie, które złożyłem u sprzedawcy . i ponownie zostałem zbyty. Oczywiście dział zajmujący się reklamacjami ponownie moją sprawę rozpatrzył negatywnie , twierdząc że nie myję kostki i dlatego zszarzała, natomiast jeżeli chodzi o kruszenie się krawędzie piccola kasztanowa , że są nieprawidłowe fugi. Ten sam wykonawca układał kostkę u mnie i u pozostałych 2 znajomych opisywanych wcześniej wykonując to tak samo wszędzie, o dziw u mnie kostka się kruszy u nich nie?? Chcę tu przestrzec innych klientów aby się zastanowili zanim kupią ten produkt, ja wybrałem go ponieważ kierowałem, się tym iż spełnia on najwyższe standardy , niestety ................ , Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz_si 14.11.2013 11:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2013 Biku: wstaw zdjęcia zobaczymy czy problem dotyczy tej samej wady co u mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
biku1974 15.11.2013 14:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2013 Wrzucam kilka fotek , pastello przebarwiona , kasztan kruszące się krawędzie. Ogólnie przebarwiona pastello jest różnie usytuowana, ale ca całej powierzchni rzuca się to w oczy. Oczywiście proces postępuje i pomimo , że niby nie widać na niektórych kostkach dokładnie ale ja jestem w stanie wskazać te , na których za kilka tygodni lub miesięcy wszystko wyjdzie.Oczywiście na początku kostka była bez zarzutu, krawędzie całew kasztanowej, a pastello piękna żółta. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz_si 15.11.2013 15:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2013 (edytowane) Wrzucam kilka fotek , pastello przebarwiona , kasztan kruszące się krawędzie. Ogólnie przebarwiona pastello jest różnie usytuowana, ale ca całej powierzchni rzuca się to w oczy. Oczywiście proces postępuje i pomimo , że niby nie widać na niektórych kostkach dokładnie ale ja jestem w stanie wskazać te , na których za kilka tygodni lub miesięcy wszystko wyjdzie.Oczywiście na początku kostka była bez zarzutu, krawędzie całew kasztanowej, a pastello piękna żółta. Pozdrawiam Jeżeli chodzi o te poszarpane kanty to jest to DOKŁADNIE to samo co u mnie. Dużo jest tych poszarpańców? Co Ci odpisali w sprawie tej wady? Z kolorem to nie wiem: u mnie też wypłowiała szybko. Ze zdjęcia ciężko ocenić, fakt, że od tych z katalogu nieco odstaje... Edytowane 15 Listopada 2013 przez grzegorz_si Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
biku1974 15.11.2013 22:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2013 Tej wyszczerbionej kasztanowej jest więcej niż mniej, szybciej się doszukać dobrej kostki . Na reklamację odpisali, że jest ułożona niezgodnie z instrukcją , za małe fugi. Uznali 3 wadliwe kostki, których uszkodzenie polegało na kruszeniu krawędzi, ponadto pękały ich powierzchnie, kostki kasztanowej mam ułożone ok 50 m2. Pastello mam ok 100 m2 i te wypłowiałe widać taj jak na szachownicy , po prostu nieregularnie w niektórych miejscach więcej , gdzie nie gdzie mniej, po prostu jak były układane z trzech palet jednocześnie to te uszkodzone się po prostu wymieszały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz_si 17.11.2013 19:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2013 Tej wyszczerbionej kasztanowej jest więcej niż mniej, szybciej się doszukać dobrej kostki . Na reklamację odpisali, że jest ułożona niezgodnie z instrukcją , za małe fugi. Uznali 3 wadliwe kostki, których uszkodzenie polegało na kruszeniu krawędzi, ponadto pękały ich powierzchnie, kostki kasztanowej mam ułożone ok 50 m2. Pastello mam ok 100 m2 i te wypłowiałe widać taj jak na szachownicy , po prostu nieregularnie w niektórych miejscach więcej , gdzie nie gdzie mniej, po prostu jak były układane z trzech palet jednocześnie to te uszkodzone się po prostu wymieszały. "więcej niż mniej" rozumiem ponad 50%? I uznane 3 sztuki?! No to nieźle. Akurat te krawędzie ewidentnie się rozwalają tak jak u mnie. Czy brali Ci te kostki do badania? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
biku1974 17.11.2013 21:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2013 myślę że może być w granicach 50%, tak zabrali do analizy ale nic nie ma ten temat w odpowiedzi , jedynie że powodem uszkodzenia jest zły sposób montażu. A tak jak napisałem to te 3 szt oprócz szczerbienia są popękane . umieszczę foto , chyba o te 3 szt chodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz_si 27.11.2013 20:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2013 "Zły sposób montażu"? a co było złego w tym montażu ich zdaniem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
biku1974 03.12.2013 09:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2013 Niezachowana fuga od 3-5 mm, jak by tak chciał to trzeba by było układac kostkę na krzyżykach jak płytki. Jak ktoś miał podobny przypadek oprócz Grzegorza proszę napisać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz_si 12.12.2013 09:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2013 Niezachowana fuga od 3-5 mm, jak by tak chciał to trzeba by było układac kostkę na krzyżykach jak płytki. Jak ktoś miał podobny przypadek oprócz Grzegorza proszę napisać. Problem w tym, że ta "niefachowa fuga" występuje we wszystkich wystawkach i realizacjach które są choćby w katalogu. Oddzielną kwestią jest to, czy ta fuga miała wpływ na rozwalanie się tych kantów? Wątpię, ale pewnie trzeba będzie to w sądzie udowodnić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_76 12.12.2013 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2013 Witam mam ten sam problem z libetm tzn zbyt ciasna zabudowa kostki . kostka piccola tramonto.Pozdrawiam Adam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_76 12.12.2013 10:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2013 Firma libet odpisała ,że powodem uznania reklamacji za bezzasadną jest nie zachowanie koniecznych fug 3-5 mm. ,które powinny być zasypane piaskiem i że ciasna zabudowa skutkuje tzw. klawiszowaniem i w efekcie miejscowym,szczególnie w wypadku kostek bez fazowych , odpryskiwaniem krawędzi powierzchniowych.Wynika z tego że kostkę należałoby układac na klinach [samochód klinów zamówić i do dzieła co jest rzeczą nierealną. PORAŻKA Z TYMI PANAMI Z LIBETU z tzw. 'specjalistami od reklamacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.