Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kostki LIBET - wątpliwości co do jakości (ZDJĘCIA)


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 423
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A gdzie taka kostke mozna dostac, mozesz podac jakies namiary?

Z gory dziekuje.

 

Namiary nasz w Strzegomiu, wystarczy poszukać, niestety Twoja lokalizacja jeśli dobrze widzę to druga strona polski wiec koszty transportu będą zabójcze. Często ekipy brukarskie mają "układy" z firmami w Strzegomiu i można wyrwać wanne czyli ok 25 ton w bardzo dobrej cenie, nierzadko poniżej 200 zeta za tone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I czego się tu denerwować. Wszyscy chcą tanio to maja tanio. Rynek sie dostosowuje. Jak z biedronkami.

 

Problem w tym, że to nie jest tanio. Nie rozumiem, dlaczego ludzie tutaj wypisują teksty o tym, że ceny kostek brukowych są niskie. To raz.

Dwa: nic nie usprawiedliwia bycia oszustem i krętaczem. Czyż w prospektach naszych "wspaniałych" producentów kostek nie piszą nam o tym, że te kostki to zakup na całe życie i że mogą służyć nawet 60 lat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki u ciebie wyszedł koszt granitu?

 

Tak jak pisałem, granit zamawiałem bezpośrednio w Strzegomiu zamawiając wszystko telefonicznie, małe obawy były ale wszystko poszło bez problemów. Co do cen, ceny masz w necie,często są kalkulowane indywidualnie jeśli zamawia się większą ilość, koszt transportu tak samo,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym, że to nie jest tanio. Nie rozumiem, dlaczego ludzie tutaj wypisują teksty o tym, że ceny kostek brukowych są niskie. To raz.

Dwa: nic nie usprawiedliwia bycia oszustem i krętaczem. Czyż w prospektach naszych "wspaniałych" producentów kostek nie piszą nam o tym, że te kostki to zakup na całe życie i że mogą służyć nawet 60 lat?

 

ja bym proponował nie złościć się na rzeczywistość. Wiemy jak jest i teraz można podjąć bardziej racjonalną decyzję. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym proponował nie złościć się na rzeczywistość. Wiemy jak jest i teraz można podjąć bardziej racjonalną decyzję. :)

 

Spoko, już się nie złoszczę, choć mi nerwów zjedli sporo. Dziwi mnie tylko opinia w stylu, że kostki są tanie, to mogą być gówniane. Kostki betonowe są bardzo drogie i.. gówniane.

 

Ktoś tu pisał o klinkierze: mam kilkanaście metrów na schodach. Piękny i trwały materiał. Niestety jego cena to jakiś kosmos. Też nie rozumiem dlaczego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

autorus ma rację. Ludzie przychodzą do firmy i się pytają ile kosztuje. Kolejne pytanie: a czy nie da się taniej, bo widziałem... Uczciwy powie, nie da się, ale gwarantuję, że jego sprzedaż będzie poniżej poziomo dna. Normalny powie: da się. I zrobi to co widać. On coś sprzeda i zarobi, kupujący będzie uhahany że kupił taniej.

Przykład? Ażur na 8 cm gruby, z Leroya. Cena brutto: 4,99; netto jakieś 3,80. Leroya narzut min. 15%, czyli on kupuje po ok. 3,15.... Aha do tego jeszcze zysk producenta tez ze 20 proc min, a pewniej bliżej 25%. Czyli u producenta kawał betonu o wadze ok 27 kg kosztuje mniej więcej 2,40! A pewnie mniej. Pytanie za setkę co tam jest. Licząc na m3 betonu? Przyjmując że 1m2 to 2,2 tony... oznacza, że wchodzą 82 sztuki ażura. 82 sztuki x 2,40 wynosi circa about 190 złotych z jakimiś groszami na końcu. Pytanie dla zuchwałych: ile kosztuje kubik betonu z gruchy z papierami? A gdzie formy, ludzie, przekładanie, rozformowanie i tak dalej? Samo się?

Dopóki ludzie będą chcieli kupić jak najtaniej to dostaną jak najtaniej ktoś to zrobi, tylko za diabła nie szukajcie tam jakości...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

raczej 1m3 = 2,2t , przy m2 to by naprawde byla zabawa takie ukladanie :D

wyliczenie cen "lekko przejaskrawione" - dla marketow marza idzie ostro w dol, bo sie oplaca czasem puscic nawet na 5-10%, przy ich zamowieniach.

a jesli juz robisz masowke dla marketu, to betonu tez nie bierzesz kilka gruszek :)

teoretycznie powinno starczyc na wszystko. IMO problemem jest wyscig o cene i tu sie zgodze :/ bo ktos da o 10-20-50gr taniej byle tylko przebic konkurencje, a potem technolog ma kombinowac jak z powietrza zrobic kostke :) czekam na marketowe kostki wydmuszki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co wyliczać, producentowi MUSI się opłacać. Nauczyliśmy się od Chińczyków że na badziewiu zarabia się najlepiej.

 

Co do pokazywanej wcześniej kostki: chyba jest tak tragiczna, że przedstawiciel który zajmuje się naszą reklamacją ma zaproponować technologowi wizję w terenie, czyli oglądanie kostki u nas a nie na zdjęciach.

Czekamy, czekamy, mamy nadzieję, może nie będziemy jej przysłowiowym potomstwem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

autorus ma rację. Ludzie przychodzą do firmy i się pytają ile kosztuje. Kolejne pytanie: a czy nie da się taniej, bo widziałem... Uczciwy powie, nie da się, ale gwarantuję, że jego sprzedaż będzie poniżej poziomo dna. Normalny powie: da się. I zrobi to co widać. On coś sprzeda i zarobi, kupujący będzie uhahany że kupił taniej.

Przykład? Ażur na 8 cm gruby, z Leroya. Cena brutto: 4,99; netto jakieś 3,80. Leroya narzut min. 15%, czyli on kupuje po ok. 3,15.... Aha do tego jeszcze zysk producenta tez ze 20 proc min, a pewniej bliżej 25%. Czyli u producenta kawał betonu o wadze ok 27 kg kosztuje mniej więcej 2,40! A pewnie mniej. Pytanie za setkę co tam jest. Licząc na m3 betonu? Przyjmując że 1m2 to 2,2 tony... oznacza, że wchodzą 82 sztuki ażura. 82 sztuki x 2,40 wynosi circa about 190 złotych z jakimiś groszami na końcu. Pytanie dla zuchwałych: ile kosztuje kubik betonu z gruchy z papierami? A gdzie formy, ludzie, przekładanie, rozformowanie i tak dalej? Samo się?

Dopóki ludzie będą chcieli kupić jak najtaniej to dostaną jak najtaniej ktoś to zrobi, tylko za diabła nie szukajcie tam jakości...

Jeszcze raz powtórzę: jak producent, czy sprzedawca sprzedaje kostkę za 0,5 zł za metr kwadratowy i GWARANTUJE produkt NAJWYŻSZEJ jakości, który okazuje się badziewiem, to ten ktoś to złodziej, oszust, wredny bandzior, krętacz, bydlę i wszystko co najgorsze. Guzik mnie obchodzi czy on na tym zarobił, czy nie. Niemniej jednak nadal uważam, że ceny kostek betonowych są horrendalnie wysokie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co wyliczać, producentowi MUSI się opłacać. Nauczyliśmy się od Chińczyków że na badziewiu zarabia się najlepiej.

 

Co do pokazywanej wcześniej kostki: chyba jest tak tragiczna, że przedstawiciel który zajmuje się naszą reklamacją ma zaproponować technologowi wizję w terenie, czyli oglądanie kostki u nas a nie na zdjęciach.

Czekamy, czekamy, mamy nadzieję, może nie będziemy jej przysłowiowym potomstwem ;)

 

No to niech mu się opłaca, ale niech nie łga, nie okrada i nie oszukuje klienta, twierdząc, że sprzedaje produkt najwyższej jakości, gwarantując jej jakość a potem wykręcając się sianem. Poza tym, że też jeszcze się ludzie nie nauczyliście, że w Polsce reklamacja producenta to w 90% fikcja na papierku. Reklamację zgłasza się z niezgodności towaru z umową do sprzedawcy bo to jest w naszym prawie dosyć konkretnie uregulowane i tutaj klient ma większe szanse na wygraną. W ogóle nie rozumiem po kiego grzyba gadacie z jakimiś przedstawicielami, jakimiś technologami i całą resztą, żeby się potem dowiedzieć, że niewłaściwie się z kostką obchodziliście, albo jej nie impregnowaliście, źle ją zamontowaliście, albo zamontowaliście specjalnie wadliwą więc dostaniecie tylko za materiał, ale montaż i demontaż to już Wasz problem.

I to dotyczy Libetu, Semmelrocka, Bruk-Betu też, bo taki przypadek znam osobiście.

Przy okazji Bruk-Betu: za pojawiające się pajęczynki na kostkach Bruk-Bet przywiózł klientowi farbę, żeby sobie sam tą kostkę pomalował :p

Edytowane przez grzegorz_si
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjaśnienia i uwagi:

1. Fakt powinno być 1m3... mea culpa...

2. Producent nie będzie robił za psi grosz bo musi mu się zwrócić. Poza tym są to zwykle duzi producenci którzy mają masę kosztów poza osobowymi i naprawdę muszą na to nieźle urobić. Reklama, transport i inne takie kosztują. Wymusić na producencie to można cenę towaru niszowego a nie elementów betonowych. Mając 400 m2 ażura dla obrazu jest to 130-140 mb drogi dojazdowej szerokości 3 mb, albo parking o wymiarach 7,5 x 55 m.... To oznacza to 1600 szt tego cuda, jeśli producent dokłada złotówkę choć to kilka takich zakupów idzie z torbami.

3. Małych producentów lokalnych w większości nie stać na robienie fuszerki... bo ich znają...

4. To nie betony są drogie, to ludzie zostali nauczeni, że element za 5 zł może być dobry i tani...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjaśnienia i uwagi:

2. Producent nie będzie robił za psi grosz bo musi mu się zwrócić. Poza tym są to zwykle duzi producenci którzy mają masę kosztów poza osobowymi i naprawdę muszą na to nieźle urobić. Reklama, transport i inne takie kosztują. Wymusić na producencie to można cenę towaru niszowego a nie elementów betonowych. Mając 400 m2 ażura dla obrazu jest to 130-140 mb drogi dojazdowej szerokości 3 mb, albo parking o wymiarach 7,5 x 55 m.... To oznacza to 1600 szt tego cuda, jeśli producent dokłada złotówkę choć to kilka takich zakupów idzie z torbami.

3. Małych producentów lokalnych w większości nie stać na robienie fuszerki... bo ich znają...

4. To nie betony są drogie, to ludzie zostali nauczeni, że element za 5 zł może być dobry i tani...

 

No ja odpadam: nikt nie każe robić za psi grosz, tylko przestać oszukiwać, wyrywając ludziom pieniądze, wciskając kit na temat kilkudziesięcioletniej trwałości i wypinając się tyłkiem po tym, jak po roku-dwóch ich gówno zacznie się rozwalać.

Dlaczego usprawiedliwiasz oszukiwanie niby niską ceną?!

 

Jeżeli ktoś sprzedaje gówno za 5 zł to ma do cholery jasnej powiedzieć: "Sprzedaję gówno, ale tanie. Kupujesz na własną odpowiedzialność".

Nadal pozostaję przy opcji, że dawniej dało się zrobić kostkę, która trzymała kolor i trwałość przez 15 lat co najmniej i nie kosztowała takich pieniędzy jak teraz.

Teraz się nie da, bo "klient chce tanio, więc niech ma tanio, ale niech nie narzeka, że do dupy".

No OK. Tylko niech wszyscy zaczną mówić, że sprzedają towar do bani i tyle.

Poza tym prawo jest prawem: niezgodność towaru z umową przez co 2 lata. Odpowiada sprzedawca. Może jak sprzedawca parę razy przegra w sądzie z klientami to przestanie sprzedawać badziewie (zaznaczam, że marże to 40% - tak twierdził prezes Libetu w jednym z wywiadów).

Jak producenci się obudzą, że nie ma komu sprzedawać ich badziewia, to zaczną robić uczciwy towar, jak dawniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie a przypominacie sobie jak to było z ptasim mleczkiem Wedla?

Od zawsze było tak, że czekoladek były trzy poziomy i od brzegi do brzegu. Jak przyszedł nowy właściciel to wywalił jeden poziom, czyli 30% czekoladek a cenę pozostawił stara. Teraz wkłada w plastikowe przekładki zapewne aby czekoladki juz nie dochodziły do brzegu. Znów oszczędności .

 

Tak się dzieje ze wszystkim, niestety. Nie przypomninam sobie aby właściciel napisał ze zmniejsza ilość towaru w środku (pewnie na opakowaniu była waga) tylko kto pamiętał stara wagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo beton ma wytrzymałość kilkadziesiąt lat, ale musi mieć wsad. Kiedyś było nie do pomyślenia by taki szmelc robić. U mnie pod blokiem są stare płyty betonowe mające ze trzy dekady najmarniej. Nie wibroprasowane a lane. Fakt łuszczą się, są pęknięte - ale... są. Tylko, że nikt wówczas nie mówił:: daj popiołowy, czemu tyle sypiesz, dorzuć jeszcze piasku...

Piszę, że ludzi nauczono dobrze i tanio. Do uporu powtarzano to hasło - dobrze i tanio, tak jak z tanimi winami. "Dobre i tanie". A niby czemu ma mówić, że na własną odpowiedzialność. On daje - że po ażurku przejedzie autko 1,5 t... ale to małymi literami. I nic więcej. Poza tym wszystkim idą coraz cieńsze wierzchnie warstwy, coraz krótsze okresy naparzania. To by się zmieniło, gdyby kilka osób powiedziało: ja dopłacę te 8 zł /m2 ale chcę naprawdę dobrej jakości produkt. Przy 200 m2 8 zł to 1600... a sam materiał potrafi kosztować 10 000 plus inne detale typu krawężniki, cementy etc. Ale przecież dobre i tanie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedys na kostke moglo sobie pozwolic 10% ludzi, bo byla droga, ale dobra.

Obecnie niemal kazdy moze sobie ja zafundowac, bo ceny sa smiesznie niskie.

To nie wina producentow, tylko klientow. Rynek dostosowuje sie do potrzeb.

Juz nawet wykonawcy zaczynaja przeginac i klada obrzeza na samym piachu.

 

Moze czas uswiadomic sobie, ze budowlanka to nie tergowisko.

Producent i wykonawca nie odejmia sobie od koryta. Jak cos urwiecie, to tracicie tylko na jakosci, albo ilosci materialu.

A pozniej oczywiscie winni sa wykonawcy, bo swojej winy sie nie widzi.

Wykonawca musi zejsc z ceny, zyby byc konkurencyjnym, albo idzie z torbami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedys na kostke moglo sobie pozwolic 10% ludzi, bo byla droga, ale dobra.

Obecnie niemal kazdy moze sobie ja zafundowac, bo ceny sa smiesznie niskie.

To nie wina producentow, tylko klientow. Rynek dostosowuje sie do potrzeb.

Juz nawet wykonawcy zaczynaja przeginac i klada obrzeza na samym piachu.

 

Moze czas uswiadomic sobie, ze budowlanka to nie tergowisko.

Producent i wykonawca nie odejmia sobie od koryta. Jak cos urwiecie, to tracicie tylko na jakosci, albo ilosci materialu.

A pozniej oczywiscie winni sa wykonawcy, bo swojej winy sie nie widzi.

Wykonawca musi zejsc z ceny, zyby byc konkurencyjnym, albo idzie z torbami.

 

Ja pierdzielę, bo już normalnie włosy z głowy wyrywam jak czytam takie durnoty!

Człowieku, jak możesz usprawiedliwiać oszustwo? No ja rozumiem, że to już nasza cecha narodowa i sporo Polaków ma to we krwi, ale do cholery jasnej oszust jest oszustem i miejsce takiego jest na marginesie społecznym.

Jak wykonawca robi coś na piachu i mówi że będzie dobrze a potem się sypie TO JEST TO WINA WYKONAWCY OSZUSTA! Miejsce takiego gnoja jest za kratami, bo to zwykły złodziej.

 

Jeżeli producent robi badziewną kostkę, która się sypie a ogłasza, że wytrzyma 60 lat to JEST TO WINA WYKONAWCY OSZUSTA, KTÓREGO TEŻ MOŻNA ŚMIAŁO NAZWAĆ ZŁODZIEJEM!

 

Jeżeli klient widzi dwie kostki, jedną droższą, drugą tańszą, obaj producenci twierdzą, że jest tak samo dobra to wybiera tą tańszą. Trzeba być idiotą, by zrobić inaczej. Klient nie będzie biegał z wariografem.

 

Mnie gówno obchodzi, czy wykonawca odejmie sobie od koryta. Jak śpiewa cenę i gwarantuje jakość i jeszcze twierdzi, że jest to zgodne ze sztuką TO TAK MA ROBIĆ!

Mam dość oszustów!

 

Na koniec: "cena kostki jest śmiesznie niska"?

No sorry, nie wiem ile zarabiasz, ale dla przeciętnego Polaka wybrukowanie podwóreczka za 20-30 tyś zł (to i tak minimum) to jest koszt co najmniej rocznych zarobków.

Jeżeli to jest "śmiesznie mało" to chyba żyjemy w innym kraju.

Dawniej proporcje te były zdecydowanie inne a że mało kto brukował podwórka bo i też czasy były inne. Ludzie tak o nie nie dbali i nie było takiej mody.

Nie bez przyczyny kostki robione z betonu w betoniarce były wtedy trwalsze I TAŃSZE od szajsu sprzedawanego obecnie.

Problem leży w braku konkurencji na rynku (podobnie jak na rynku choćby ceramiki budowlanej) oszczędności i zachłanności producentów, którzy traktują Polaków jak śmieci, sprzedając im śmieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pierdzielę, bo już normalnie włosy z głowy wyrywam jak czytam takie durnoty!

Człowieku, jak możesz usprawiedliwiać oszustwo? No ja rozumiem, że to już nasza cecha narodowa i sporo Polaków ma to we krwi, ale do cholery jasnej oszust jest oszustem i miejsce takiego jest na marginesie społecznym.

Jak wykonawca robi coś na piachu i mówi że będzie dobrze a potem się sypie TO JEST TO WINA WYKONAWCY OSZUSTA! Miejsce takiego gnoja jest za kratami, bo to zwykły złodziej.

 

Jeżeli producent robi badziewną kostkę, która się sypie a ogłasza, że wytrzyma 60 lat to JEST TO WINA WYKONAWCY OSZUSTA, KTÓREGO TEŻ MOŻNA ŚMIAŁO NAZWAĆ ZŁODZIEJEM!

 

Jeżeli klient widzi dwie kostki, jedną droższą, drugą tańszą, obaj producenci twierdzą, że jest tak samo dobra to wybiera tą tańszą. Trzeba być idiotą, by zrobić inaczej. Klient nie będzie biegał z wariografem.

 

Mnie gówno obchodzi, czy wykonawca odejmie sobie od koryta. Jak śpiewa cenę i gwarantuje jakość i jeszcze twierdzi, że jest to zgodne ze sztuką TO TAK MA ROBIĆ!

Mam dość oszustów!

 

Na koniec: "cena kostki jest śmiesznie niska"?

No sorry, nie wiem ile zarabiasz, ale dla przeciętnego Polaka wybrukowanie podwóreczka za 20-30 tyś zł (to i tak minimum) to jest koszt co najmniej rocznych zarobków.

Jeżeli to jest "śmiesznie mało" to chyba żyjemy w innym kraju.

Dawniej proporcje te były zdecydowanie inne a że mało kto brukował podwórka bo i też czasy były inne. Ludzie tak o nie nie dbali i nie było takiej mody.

Nie bez przyczyny kostki robione z betonu w betoniarce były wtedy trwalsze I TAŃSZE od szajsu sprzedawanego obecnie.

Problem leży w braku konkurencji na rynku (podobnie jak na rynku choćby ceramiki budowlanej) oszczędności i zachłanności producentów, którzy traktują Polaków jak śmieci, sprzedając im śmieci.

 

dokladnie, popieram wszystkimi konczynami.

nie wazne czy produkt, czy kostka, dachowka czy spodnie, jest pelnowartosciowym produktem, to nie wazne czy tani czy drogi, ma byc sprawny i utrzymywac cechy zawarte w specyfikacji.

 

taka sytuacja ze ktos chcial bardzo tanio t mogloby byc jakby poszedl szukac najtanszej kostki, sprzedawca ze mamy np taka a taka ale drugiego gatunku, cos zle zamieszali czy wysuszyli, i taka moze sie kruszyc, odbarwiac i inne cuda ale jest np polowe tansza. i jak klient to wezmie to moze miec pretensje tylko do siebie ze wzial smieci, albo z usmiechem na ustach zamiata kilo gruzu miesiecznje bo tak tanio wybrukowal plac.

 

ale ludzie kupujac pelnojakosciowy produkt nie moze byc takich sytuacji, a jak sa to producent powinien bez gadania to wymienic i jeszcze bardzo przeprosic za ponowne.rozrycie podworka.

 

to samo z wykonastwem, jak chce na piachu i nie bedzie mu wadzilo ze sie zapada to niech ma, i sie cieszy ze tanio. ale do jasnej cholery jak sie bierze normalnego wykonawce i oczekuje normalnej roboty zgodnej ze sztuka i technologia, a taki uklada na piachu to od razu powinien byc kryminal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...