autorus 28.09.2014 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2014 Ja liczę ze wraz z zamożnością społeczeństwa będzie się tworzył rynek konsumenta a nie producenta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kejt_R 28.09.2014 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2014 Autorusie, tylko wówczas powstanie taki rynek, jeśli konsument nie pozwoli sobie wciskać kitu, choćby i kosztował złotówkę. Póki kupujący nie zadadzą sobie trudu i cierpliwie nie będą reklamować bubli, póty producenci będą ich lekceważyć. Jest jeszcze opcja inna, nagłaśnianie i ostracyzm ekonomiczny wobec takich firm. Ja po takich akcjach już na pewno nie skorzystam z produktów firmy Libet i kilku innych dzięki temu forum. Niech się bujają z tym chłamem do Chin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
autorus 28.09.2014 13:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2014 Fakt. Na dzień dzisiejszy tez libet odpuszczam. Na szczęście granitu się nie produkuje tylko wydobywa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kejt_R 28.09.2014 14:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2014 Otóż to, Autorusie, granit przynajmniej jest naturalny. Jednak czytałam, że chiński bywa ulepszony barwnikami, które po czasie się odbarwiają (mam na myśli płyty i płytki granitowe zwłaszcza w ciemnych kolorach). Czyli coś jakby podobnego do produktów Libetu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz_si 29.09.2014 17:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2014 Ja liczę ze wraz z zamożnością społeczeństwa będzie się tworzył rynek konsumenta a nie producenta. Sorry, ale nie mogę się powstrzymać: jaka KUR...WA "zamożność społeczeństwa" w Polsce?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
autorus 29.09.2014 17:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2014 Normalna. Firmy i koncerny właśnie tym się kierują. Ekonomi się nie oszuka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balto 29.09.2014 19:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2014 Normalna taka jak każda inna. Ja pamiętam jak mój ś.p. dziadek mawiał że biednego nie stać na szmelc. Różnych historii się nasłuchałem i ciekawostek przyrodniczych widziałem. Ale.. Tak naprawdę to kupujący idąc do składu / producenta pytaniem: a nie da się taniej wymusza cenę, wymusza cenę hasłem - tylko osobówką będzie po tym jeździć...Matematyka wyższa: 10 zł /m2 taniej - przy 100 m2 daje tysiąc złotych, przy 500... pięć tysięcy. Pytanie pozostaje jedno: czy stać nas ładując grube dziesiątki tysięcy w wygląd podjazdu, placu przed domem, czy ogrodzenia z bramą włącznie na połakomienie się na te kilka tysięcy tylko po to by "tylko osobówka jeździła". Pewnego pięknego dnia się okaże bowiem, że tak naprawdę kupujemy coś co powinno się od razu na złom wywalić... No ale... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz_si 29.09.2014 19:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2014 Normalna taka jak każda inna. Ja pamiętam jak mój ś.p. dziadek mawiał że biednego nie stać na szmelc. Różnych historii się nasłuchałem i ciekawostek przyrodniczych widziałem. Ale.. Tak naprawdę to kupujący idąc do składu / producenta pytaniem: a nie da się taniej wymusza cenę, wymusza cenę hasłem - tylko osobówką będzie po tym jeździć... Matematyka wyższa: 10 zł /m2 taniej - przy 100 m2 daje tysiąc złotych, przy 500... pięć tysięcy. Pytanie pozostaje jedno: czy stać nas ładując grube dziesiątki tysięcy w wygląd podjazdu, placu przed domem, czy ogrodzenia z bramą włącznie na połakomienie się na te kilka tysięcy tylko po to by "tylko osobówka jeździła". Pewnego pięknego dnia się okaże bowiem, że tak naprawdę kupujemy coś co powinno się od razu na złom wywalić... No ale... Nie zgadzam się z tym tokiem rozumowania, bo żadne oszczędności nie tłumaczą oszustwa, chyba że producent/sprzedawca poinformuje wyraźnie klienta o wadach wynikających z oszczędności . Przypominam tez po raz kolejny, że ten wątek jest o KOSTCE LIBETU, jednej z najdroższych na rynku. Dziewczyna kupiła kostkę w cenie około 50 zł za metr kwadratowy. Nie poszła do taniego marketu po chińszczyznę za 14 zł od metra (choć i tam, jak gwarantują trwałość to ma być trwała, choćby i 1 zł kosztowała), tylko poszła po kostkę renomowanego (jeszcze) producenta, więc To co tutaj wypisujesz pasuje jak pięść do nosa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
azga 30.09.2014 07:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2014 (edytowane) Kupiłam za 40 zł, promocja była Inne firmy podobne kostki sprzedają za 40 zł bez promocji, to jest średnia lokalna cena, słyszałam o tych kostkach dobre opinie. Równocześnie kupiłam płyty tarasowe w Kost-becie, wyglądają naprawdę solidnie i znacznie lepiej niż na zdjęciach w katalogu. Z już ułożonych tarasów jestem bardzo zadowolona. Czyli da się za sensowną cenę dostać normalną jakość. Jakby ktoś wiarygodny powiedział "dopłać dychę, będziesz miała na lata, a te trochę tańsze to szmelc" dopłaciłabym bez problemu. Sam Libet reklamuje się, że "cena kostki to 30% ceny inwestycji". W tej chwili producenci myślą, że wcisną każdy kit byle modnie opakowany marketingiem. Nie wierzmy w reklamy, walczmy o ten rynek, domagajmy się spełniania obietnic. Ja niestety nie mam wyjścia, za dużo pieniędzy umoczyłam. Wpis "w temacie dyskusji" Czy kostka brukowa jest inwestycją na lata? Edytowane 30 Września 2014 przez azga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kejt_R 30.09.2014 12:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2014 Azga, dobrze że piszesz o Kostbecie, znajduje się prawie za płotem mojej posesji, to sobie tam zajrzę. Jeśli chodzi o zakupy, to wiadomo, coś trzeba wybrać. W niektórych sektorach mam wrażenie, że jakość usług i produktów jest co najwyżej na średnim poziomie a ceny wprost przeciwnie. Ale godzić się na chłam nie musimy. I tylko od naszej cierpliwości i uporu zależy, w którą stronę ten rynek pójdzie. Jeśli sami nie szanujemy ciężko zarobionych złotówek, to czemu ktoś inny miałby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
autorus 30.09.2014 12:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2014 Zgadzam się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balto 30.09.2014 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2014 azga: nie mówię że ty wymusiłaś. Ty osobiście.. Ale klienci ogółem. To jedno. Wtóre - to wielkie firmy na rynku wymuszają ruchy cenowe. U nich promocja, u małych to musi być normalna cena. Wielki może dać drugi gatunek, mniejsze - muszą pierwszy. I znów - o małych lokalnych producentach mało kto wie. Na market ich nie stać, jakość zwykle kosztuje, na wiele składów ich nie stać. Libet tak... Ciekawe ile takich reklamacji uznają a ile się kończy wciśnięciem kity i polaniem kostki jakimś nabłyszczaczem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
End_riu 30.09.2014 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2014 Reklamacje zazwyczaj uznaja, gdy zglasza je wykonawca.Producentom zalezy na zadowolonych wykonawcach, bo sa hurtownikami.Inwestor to zwykly detalista, ktory jest klientem zazwyczaj tylko raz. Takich sie mniej szanuje.90% ludzi kieruje sie cena, zostawiajac jakosc na dalszym planie. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
autorus 01.10.2014 05:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2014 Ten wątek jest przykładem ze z tym nie szanowiem to błąd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz_si 01.10.2014 14:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2014 Reklamacje zazwyczaj uznaja, gdy zglasza je wykonawca. Producentom zalezy na zadowolonych wykonawcach, bo sa hurtownikami. Inwestor to zwykly detalista, ktory jest klientem zazwyczaj tylko raz. Takich sie mniej szanuje. 90% ludzi kieruje sie cena, zostawiajac jakosc na dalszym planie. Pozdrawiam. Bo reklamacje zgłasza się do sprzedawcy z tytułu niezgodności towaru z umową. Wtedy ma ja rozpatrzyć sprzedawca na warunkach określonych w KC i ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej. Po co się pchać do producenta? Ludzie, zanim zareklamujecie towar za kilkanaście tyś złotych to najpierw skontaktujcie się z prawnikiem i doradźcie się co z tym zrobić, bo na uczciwość drugiej strony raczej nie ma co liczyć. Trzeba być świadomym. W tego typu sprawach to akurat ważne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
papa461973 01.10.2014 18:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2014 rzeczywiście bardziej postarzaną przypomina... to co widać na zdjęciach nadaje się do reklamacji, za sucha warstwa wierzchnia , niedowibrowana ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
azga 01.10.2014 19:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2014 90% ludzi kieruje sie cena, zostawiajac jakosc na dalszym planie. Nie zawsze, ludzie są zdezorientowani. Wszędzie bełkot, marketing hasełka "im więcej wydajesz tym więcej oszczędzasz" "u nas najtaniej i najlepiej" "u nas drożej, ale płacisz za jakość Premium" bla bla bla... niby nie wierzymy, ale coś kupić trzeba a wiarygodnych informacji nie ma. Co się dziwić, że ludzie wybierają konkret, czyli cenę. Należałoby jeszcze wymusić spełnienie obietnic... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nerwus 02.10.2014 06:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2014 90% ludzi kieruje sie cena, zostawiajac jakosc na dalszym planie. 90 % ludzi kieruje sie ceną, tak to prawda ale na pewno nie zakładają że niższa cena jest uzyskana niższą-tragiczną jakością , kupują tańsze kostki które wg nich nie są tak "dopieszczone" jak te droższe. Ktoś wybiera optycznie brzydszą kostkę ale wybiera, może zrobi więcej metrów, może położy więcej obrzeży. Ktoś kto wydaje kilkadziesiąt tysięcy na bruk zakłada żę będzie on dobry "na jego życie", oczywiście walory estetyczne będą z roku na rok mniejsze ale nie rozleci mu sie to po kilku latach. Ktoś kto kupuje kostkę z górnej półki ma prawo wymagać najwyższej jakości za którą przecież płaci, vide Libet. Jeśli producenci wychodzą z założeniem że strzygą barany to postępują właśnie tak jak w tym wątku. Dlatego powtarzam, jeśli macie możliwość położenia granitu lub klinkieru to nie ma co sie zastanawiać, to inwestycja na lata. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
autorus 02.10.2014 07:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2014 To się nazywa naiwność. Ktoś chce wierzyć że jakość nie jest połączona z ceną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz_si 02.10.2014 07:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2014 To się nazywa naiwność. Ktoś chce wierzyć że jakość nie jest połączona z ceną. Akurat kostki Libetu są drogie a jakość widzimy na zdjęciach. O jakości obsługi i szacunku do klienta nie wspomnę. Naiwnym trzeba być, żeby wierzyć, że wysoka cena = wysoka jakość. To tak jak z obecnymi gumeczkami dla dzieci do wyplatania bransoletek: pismaki trąbią, że te drogie nie są rakotwórcze. Efekt? Sprzedawcy windują ceny tych tanich do poziomu "bezpiecznego", żeby klient był spokojny, że kupuje wysokiej jakości zabawkę. No ludzie, ogarnijcie się! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.