dominia 17.04.2005 21:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2005 Witam! Dołączam do grona miłośników. Mamy trzy agamki brodate! Świetne zwierzątka, takie mini smoki. Są bardzo przyjazne i nie boją się niczego, bez problemu można je brać na ręce ( nie mam zbyt dużego doświadczenia w tej materii, ale wiem, że niektóre gatunki można podziwiać tylko przez szybę terra). Agamy to takie chomiki tylko w innym wydaniu , a do tego masz pewność, że cię nie ugryzą. Mamy z nimi wiele uciechy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 18.04.2005 08:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2005 JoShi - a jak tam Twoje gadzinki po wpadce z prądem. Przestałęm to śledzić i nie wiem jak się skończyło? Tak jak pislamam jedna gadzina (szyszkowiec) nie wybudzila sie wogole. Jedna gadzinka (samica gekona toke) zdechla po wybudzeniu. Potem dostawaly antybiotyki no i chyba juz doszly do siebie. W kazdym razie nie widze nic niepokojacego. Owdowialy samiec toke dostal na pocieszenie dwie zony, ktorymi czule sie zajmuje Mam nadzieje, ze niedlugo znow bedzie przychowek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 18.04.2005 08:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2005 Agamy to takie chomiki tylko w innym wydaniu , a do tego masz pewność, że cię nie ugryzą. Mamy z nimi wiele uciechy! Tak to prawda. Agamy brodate to chyba jedne z niewielu jaszczutki nadajace sie na typowego domowego pupila. Sa bardzo przyjacielskie i lubia kontakt z ludzmi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mdzalewscy 18.04.2005 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2005 no dobra, czy kto mi powie, czy mogę miec krokodyla (przynajmnjej Aligatora w domku) ? Z młodzieńczych lat zawsze mi się podobał taki krokodyl z Mimi Vice. Bym go karmił innymi jaszczuraki, które bym tylko chodował na pokarm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 18.04.2005 10:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2005 no dobra, czy kto mi powie, czy mogę miec krokodyla (przynajmnjej Aligatora w domku) ? Mozesz kupic conajwyzej kajmana, ale na snobistycznych kumplach to tez zrobi wrazenie. Bym go karmił innymi jaszczuraki, które bym tylko chodował na pokarm Nie oplaca sie. Slabo sie legna, wymagaja specyficznego pokarmu. Kilo wolowiny wychodzi taniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 18.04.2005 12:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2005 JoShi - a jak tam Twoje gadzinki po wpadce z prądem. Przestałęm to śledzić i nie wiem jak się skończyło? Tak jak pislamam jedna gadzina (szyszkowiec) nie wybudzila sie wogole. Jedna gadzinka (samica gekona toke) zdechla po wybudzeniu. Potem dostawaly antybiotyki no i chyba juz doszly do siebie. W kazdym razie nie widze nic niepokojacego. Owdowialy samiec toke dostal na pocieszenie dwie zony, ktorymi czule sie zajmuje Mam nadzieje, ze niedlugo znow bedzie przychowek. NIe chcę być źle odebrany, ale cieszę się, że tylko tak się skończyło... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 18.04.2005 12:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2005 NIe chcę być źle odebrany, ale cieszę się, że tylko tak się skończyło... Ja tez, bo moglo byc znacznie gorzej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominia 19.04.2005 13:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2005 JoshiTeż śledziłam Twoją historię z gekonkami i elektrykiem. Mimo wszystko nie zabrakło szczęśliwego zakończenia. a to najważniejsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 26.04.2005 11:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2005 Joshi Też śledziłam Twoją historię z gekonkami i elektrykiem. Mimo wszystko nie zabrakło szczęśliwego zakończenia. a to najważniejsze. Zeby bylo bardziej szczesliwe zakonczenie to dodam, ze nowa samica zniosla wlasnie jedno jajo. Wyglada na niezaplodnione, bo zaczelo sie rozwijac w okresie, kiedy ta samica byla u poprzedniego wlasciciela, ale to dobrze rokuje na przyszlosc. Niestety dzis zegnam sie z jednym z moich mikruskow, czyli malym gekonkem toke, ktory wylag sie u mnie, szczesliwie przetrwal katastrofe po leczeniu i odhodowaniu idzie do nowego wlasciciela. smutna chwila, bo musze sie z nim rozstac, ale przynajmniej idzie w dobre rece. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.