Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom z dużym oknem....


Recommended Posts

Lucuś, Twoje gluty są obłędne :) żadne inne lampy nie dałyby rady w tej wysokości salonie :) jest pięknie.

tez zazdroszczę Ci finiszu, u mnie niestety końca nie widac ...

jakiej farby burgund użyłaś? To trudny kolor, z wzornikami nie ma nic wspólnego. Tam, gdzie bezpośrednio pada dzienne światło, wychodzi buraczkowy - przynajmniej u mnie :bash:

 

Pokaż ścianę w wiatrołapie razem z podłogą... Naprawdę kolor jest metaliczny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Basia, spokojnie, u Ciebie też będzie niedługo koniec, zrobisz kuchnię i podłogi i schody i będzie z głowy :)

 

Nam czerwony wyszedł jak na próbniku, to jest Sigma 3003, malowany już 4 razy ale chyba jest OK

 

W wiatrołapie jest farba metaliczna, taka srebrna, też sigma, podobno najlepsza jeśli chodzi o odporność na zmywanie, zabrudzenia itp

 

ale chyba po pierwsze trzeba ją malować natryskowo żeby było równe pokrycie, u nas jest walkiem i są ślady, zresztą nam jej brakło a już chyba nie chcemy dokupować bo musielibyśmy znów kupić całe wiaderko a jest okropnie droga :(

 

A gluty wyszły odlotowo, prawda :) ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lucka, ale u Ciebie już domowo :) z łóżkami można wjeżdżać i spać ;)

Schody i barierka świetnie wyszły, glutki prezentują się bombowo, pewnie cokolwiek innego by zginęło w tej wysokiej przestrzeni.

Mi się metaliczna farba wydaje fajna, ale jeśli nie macie przekonania, to lepiej przemalować teraz niż za parę lat ;)

Ależ Ci zazdroszczę! Mam wrażenie, że jestem milion lat świetlnych za Tobą;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

W wiatrołapie jest farba metaliczna, taka srebrna, też sigma, podobno najlepsza jeśli chodzi o odporność na zmywanie, zabrudzenia itp

 

ale chyba po pierwsze trzeba ją malować natryskowo żeby było równe pokrycie, u nas jest walkiem i są ślady, zresztą nam jej brakło a już chyba nie chcemy dokupować bo musielibyśmy znów kupić całe wiaderko a jest okropnie droga :(

 

A może daj tej kosmicznej farbie szansę? Taka farba na wejściu daje niezłe "wow". I na pewno "polubi" siè z fajnymi kolorowymi dodatkami :)

 

A ja nadal nie wiem, jaki kolor będzie w wiatrołapie (którego nie ma)... Bo Chris czeka na drzwi zewnętrzne, a właściwie na ilośc światła, która wpadnie przez doświetle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wywołana do tablicy donoszę, że padam na ryjek..

 

Zresztą wszyscy chyba padamy, codziennie jesteśmy do późnych godzin wieczornych na budowie i ogarniamy akcję do końca

 

Ale robi się coraz bardziej domowo :)

 

Dzieciaki przewiozły część swoich rzeczy, spakowałam część książek i różnych pierdółek z mieszkania i przy każdym kursie przewozimy kilka pudeł

 

Dzisiaj już udomowiłam kuchnię i w szafkach mamy sztućce i naczynia, mikrofala i piekarnik działają więc można się posilić. Brakuje mi jeszcze lodówki żeby przechować mleko do kawy ale bez sensu ją włączać i płacić za przechowanie samego mleka ;)

 

W kuchni nie działa jeszcze nic na wyspie, nie ma wody, musimy podłączyć młynek, zmywarkę i powerporty -mam nadzieję że uda się umówić w tym tygodniu. Nie działają kibelki więc biegamy wciąż do Toitoia na podwórku

 

Generalnie, lista wciąż się wydłuża, mąż ułożył w garderobach płyty OSB pod panele, jutro jak się uda, będzie można układać już panele, więc garderoby zostaną udomowione. Wyposażenia garderoby niestety nie mogę kupić, ale mam nadzieję żę jakoś damy radę, już wiem czego potrzebuję a to dużo :)

 

Kupiliśmy też osprzęt (w końcu Berker kwadrat, białe i grafitowe), mąż podłaczył już dużą część na piętrze. Potem pozostanie zainstalować gustowne żarówki pod sufitem i oświetlenie będzie

 

Za to na dworze...jak jest każdy widzi...załamani jesteśmy tą pogodą, bo znów o tydzień wstrzymaliśmy kostkę, na podwórku wciąż bajoro :( Bez kostki raczej się nie przeprowadzimy bo strasznie się nosi z podwórka i całe drewno nam się porysuje

 

To chyba tyle...aaa....nienawidzę naklejek na szybach okien, jak ktoś je ma to radzę zerwać na początku bo potem to dziadostwo tak się trzyma że schodzi po kawałeczku, a i to tylko po podgrzaniu suszarką...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lucka super w takim razie ze juz niedługo przeprowadzka:) co do gustownych żarówek ( tez będę je miec na początku:)) pojedz do ikei i kup papierowe lampy- kosztują chyba po 5-20 zl( zależnie od modelu) na pewno bedzie w pokoju przyjemniejsza atmosfera a nie trzeba bedzie patrzeć na rażące po oczach zarowki( bynajmniej ja mam taki plan na początek:))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lucka super w takim razie ze juz niedługo przeprowadzka:) co do gustownych żarówek ( tez będę je miec na początku:)) pojedz do ikei i kup papierowe lampy- kosztują chyba po 5-20 zl( zależnie od modelu) na pewno bedzie w pokoju przyjemniejsza atmosfera a nie trzeba bedzie patrzeć na rażące po oczach zarowki( bynajmniej ja mam taki plan na początek:))

 

Cześć Koktajl, co teraz porabiasz? Pochwal się troszeczkę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lucuś,

nooooo, widzę, że Ty jesteś już prawie za progiem nowego domu:)

Gratulacje!!!!!!!!!

 

Beata,

5 zł za m2 - gruntowanie i 2-krotne malowanie na kolor.

My tyle płaciliśmy za malowanie całego poddasza.

 

Szarlot, no tak ale to u Ciebie. W W-wie za tyle nikogo nie znajde.

Dziewczyny a znacie kogos z W-wy albo okolic kto jest dobry w malowaniu? Mam wszystko wygrunowane juz na bialo. Takze 2x farba zostaje. 800 metrow...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beata, my placilismy 8zl za 2warstwy, tez mielismy juz grunt. U nas 550m2 (bez garażu), ale tez odczulismy...Malowal nasz glazurnik, ale on tez z gor...

 

Bami, na garderobę pomyśl mamy taki żeby rozpakować się do szafek w lazienkach i na korytarzu

 

 

No tak... jesteś szczęśliwą posiadaczką takich szafek. A ja nie mam jeszcze szafek w łazienkach. Nie mam nawet stolarza :(.

I wszędzie mam garderoby...puste oczywiście. Zatem nie mam się jak przeprowadzić....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie jeszcze daleka droga to malowania, ale chyba będę musiała sobie dobry wałek kupić :rotfl::rotfl:

Ivy,

ja dziękuję opatrzności, że ceny malowania u nas bardzo przyjemne dla kieszeni - raczej nikt by mnie nie zmusił do spędzenia np. tygodnia urlopu na drabinie, z wałkiem w łapie - a jeszcze często przy okazji na rusztowaniu pewnie, tam gdzie wysoko:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beata,

my też mieliśmy wyceny na 8-9-0 zł za metr.

Ale zrobiliśmy research, okazało się, że różni znajomi płacili 5 zł, dostaliśmy namiary, podzwoniliśmy, okazało się, że jest trochę ekip pracujących za taką stawkę. Więc szukaj - oczywiście tylko wśród tych z polecenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...