Dom z dużym oknem....

[f.5]

Pytam jak gruba jest kostka od Lucyny.

odnoszę wrazenie ze jak ma 4 cm to sie nieustabilizuje dokładnie i ciezar samochodu powoduje ze te płyty tak łudkują.

 

mam taką samą sytuację na tarasie

małe płyty 20 x 20cm uginają sie i przesuwają jak chodzę po nich mimo ze pomiedzy nimi jest piasek.

w takim wypadku trzeba jakos specjalnie je fugowac ale chyba jest to drogie

[lucka6]

widac bramę widać. ..i od razu pytanie jesli można gdzie zamawialaa i jeśli można koszty bo cos podobnego chciala bym i nas

 

kostka wyglada super ale jakis pech z tym położeniem dobrze ze chcą poprawić.

 

Ivy, mam nadzieję że poprawią, choć jeszcze nie ustaliliśmy na czym będzie to polegało. My niestety możemy tylko czekać na razie

 

Bramę zamawialiśmy u tego pana:

 

http://www.bramtek.cba.pl/

 

Wszystko było w porządku, mieliśmy problem z umówieniem, ale potem jak już ustaliliśmy wszystkie szczegóły i termin produkcji i montażu, to brama w ciągu 2 tygodni u nas była. Cenę prześlę na priv

 

Pytam jak gruba jest kostka od Lucyny.

odnoszę wrazenie ze jak ma 4 cm to sie nieustabilizuje dokładnie i ciezar samochodu powoduje ze te płyty tak łudkują.

 

mam taką samą sytuację na tarasie

małe płyty 20 x 20cm uginają sie i przesuwają jak chodzę po nich mimo ze pomiedzy nimi jest piasek.

w takim wypadku trzeba jakos specjalnie je fugowac ale chyba jest to drogie

 

Radku, moja kostka to ta cieńsza Umbriano, ale ma 6 cm (grubsza ma 8cm). Mi się wydaje że może została źle ubita i wyrównana, ale się nie znam, mam nadzieję że dojdzie do poprawki i będzie już OK

[Sharlotka]

Lucko,

życzę powodzenia w poprawianiu ułożenia tej cudnej kostki - a na pocieszenie Ci napiszę, że masz prześliczną bramę!!!!

[f.5]

6 cm to jest OK myslałem ze ma jakies 4 cm wowczas mógłby byc problem z przyleganiem elementow do siebie.

Trzeba wybrac parę kostek podsypac ubic i wsio - bedzie dobrze.

[Barbara74]

A ja włąsnie myślę nad tarasem i chyba jednak nie zrobię drewnianego,tylko z kostki.No i własnie mam dylemat, czy ma mi go zrobić ekipa od kostki do poprawy?czy inna?

Lucka a jak taras się trzyma z nim wszystko ok?

[lucka6]

A ja włąsnie myślę nad tarasem i chyba jednak nie zrobię drewnianego,tylko z kostki.No i własnie mam dylemat, czy ma mi go zrobić ekipa od kostki do poprawy?czy inna?

Lucka a jak taras się trzyma z nim wszystko ok?

 

Basia, miałam Ci napisać jak duży jest taras - nie pamiętam dokładnie wymiarów, ale możesz policzyć płyty - to Libet Maxima, możesz policzyć sobie sama, one są chyba 80x80

 

 

Wielkość tarasu ustaliliśmy podczas jego roxbienia, bo w projecie był mały i jak go przygotowywali to nam się za mały wydawał i powiększylismy go o dodatkowe płyty - wygląda na to że to jest ok. 4mx6,4m - teraz jest OK.

Stanie na nim stół i krzesła, nie mamy miejsca na przechowywanie kanapy

 

Na tarasie pozapadały nam się fugi:

 

 

ruszają się też 2 płyty na skraju tarasu - tak jakby podbudowa z piasku tutaj też opadła

 

Wiecie co, dobija mnie to powoli, ciągle coś odkrywamy, być może jest to normalne, ale końca tych poprawek nie widać

 

w kuchni zniszczył mi się bok szafki na wyspie bo zmywarka jest nieszczelna - nie wiadomo póki co czy jest to defekt zmywarki czy problem montażu i nieprawidłowa regulacja drzwi

 

w dolnej łazience spaliły nam się już 3 świetlówki, co oznacza że podświetlenie jest chyba źle zamontowane

 

na górze jest problem z parkietem na antresoli jeszcze i prawdopodobnie tam będziemy też robić dziury

 

na zewnątrz walczymy z kupami ptaszków które są wciąż sprytniejsze od nas, itd....

 

szczęśliwie że w domu dzieciaki przestały chorować

Edytowane 3 Marca 2014 przez lucka6

[Barbara74]

Słuchaj ja myślę,że to się kiedyś skończy ,no bo masz nick Lucky.

Ale te fugi na tarasie to tam tylko piasek ma być.

[lucka6]

Lucko,

życzę powodzenia w poprawianiu ułożenia tej cudnej kostki - a na pocieszenie Ci napiszę, że masz prześliczną bramę!!!!

 

dzięki Szarlotko

[lucka6]

Słuchaj ja myślę,że to się kiedyś skończy ,no bo masz nick Lucky.

Ale te fugi na tarasie to tam tylko piasek ma być.

 

Basia, ten nick to bardziej od imienia, ale Twoja interpretacja mi się podoba

 

My na tarasie mamy właśnie fugę - specjalna Libetu, ale niestety szybko się zapadła, piasek był u sąsiada i tam też szybko opadł, więc u nas ekipa zrobiła fugę, jak widać też to wiele nie dało

[M.A.G.]

kostka jest więc standardowej grubości. Z doświadczenia wiem że ułożenie kostki na samym piasku jest uzasadnione jedynie w jednym przypadku kiedy układa się fragmentu gdzieś wokół budynku gospodarczego albo za garażem, pochowane zakamarki i na dodatek tylko wtedy gdy naprawdę inwestor szuka już oszczędności na siłę. W każdej innej sytuacji ostatnia warstwa - ta zaraz pod kostką - powinna być albo podsypką z suchego betonu albo z drobniutkiego klińca 0-5mm. Ta sama warstwa wykonana z piasku najzwyczajniej w świecie jest wypłukiwana z deszczem. Pofalowanie może też wynikać ze zbyt małej grubości warstwy podbudowy a resztę zrobił mróz. Ja nigdy nie podejmuję się układania na piasku - nawet na wyraźne zlecenie inwestora - dlaczego? Dlatego że nie mam ochoty za rok ściągać tej kostki i układać jej ponownie. Moim zdaniem powinnaś domagać się ściągnięcia jej całkowicie i ułożenia na podsypce betonowej lub klińcu 0-5mm. Przy okazji jak będziesz mieć wydłubane parę kostek sprawdź głębokość podbudowy. Powinno być 15-20 cm pod chodnikami i 20-25cm pod podjazdem.

[f.5]

Tylko jest 1 problem Lucyna ma tam ze 200 m2 tego podjazdu.

Nie chcę znać kwoty klinca / tłucznia na tę powierzchnię

jak robiłem swoje marne 50 / 60 m2 to była dosc spora kwota nie pamiętam i juz nie chcę pamietam tych wydatków ale wiem ze zrobił bym spokojnie 2x schody dywanowe za taras i sciezki

https://picasaweb.google.com/radzio76/2709201110102011TarasLibetSheridanGranit#

[lucka6]

Moim zdaniem powinnaś domagać się ściągnięcia jej całkowicie i ułożenia na podsypce betonowej lub klińcu 0-5mm. Przy okazji jak będziesz mieć wydłubane parę kostek sprawdź głębokość podbudowy. Powinno być 15-20 cm pod chodnikami i 20-25cm pod podjazdem.

 

M.A.G, dzięki za info, a myślisz że to co jest u mnie pod piaskiem to nie jest ten kliniec? To wyglądało jak coś grubszego, nie był to zwykły piasek..

 

Rozmawiałam z wykonawcami kostki, mają do nas przyjechać w niedzielę i zastanowić się jak będą ją poprawiać, twierdzą że na innej inwestycji dociskali każdą kostkę osobno i się wyrównało, myślisz że to jest możliwe? My im powiedzieliśmy że raczej byśmy chcieli zdjąć cały podjazd, wzmocnić podbudowę i ułożyć jeszcze raz tak jak radziłeś

 

Czy z ewentualnymi pracami w ogrodzie powinniśmy czekać do poprawy kostki czy można już o tym myśleć?

 

Tylko jest 1 problem Lucyna ma tam ze 200 m2 tego podjazdu.

Nie chcę znać kwoty klinca / tłucznia na tę powierzchnię

jak robiłem swoje marne 50 / 60 m2 to była dosc spora kwota nie pamiętam i juz nie chcę pamietam tych wydatków ale wiem ze zrobił bym spokojnie 2x schody dywanowe za taras i sciezki

https://picasaweb.google.com/radzio76/2709201110102011TarasLibetSheridanGranit#

 

Radek, fakt, trochę tego podjazdu mam. Ja się łudzę że nawet jak trzeba będzie dopłacić do podbudowy to nie będzie to już coś strasznego, jeśli tak to kostka będzie faktycznie jedną z najdroższych inwestycji które zrobiliśmy

[Barbara74]

Lucka daj znać co z kostką, jestem ciekawa jak u mnie pójdzie poprawa

[Sharlotka]

Lucko,

 

zażądaj sprawdzenia w Waszej obecności grubości podbudowy i nie zgadzaj się na żadne "dociskanie" kostek, bo jeśli podbudowa nie została wykonana prawidłowo, to na ile to pomoże? Na tydzień, miesiąc? Musisz mieć pewność, jak wykonano podbudowę, na tym naprawdę nie da się i nie można oszczędzać.

 

Ja mam wykonaną dość solidną podbudowę pod kostkę - cały wjazd od bramy do garażu to 40 cm kruszywa, pod chodnikami 20 cm.

[f.5]

Radku, a widziałeś moją barierkę i schody? Nie poszliśmy z torbami akurat tutaj

Tak widziałem bardzo mi sie podobają i biorę takie pod uwagę lecz z 1 szczegółem.

mianowicie element metalowy musiał by byc pomalowany na czarno proszkowo i było by super.

Nierdzewka jest ok ale mam juz czarne kinkiety i muszę sie do tego dopasowac jakos.

 

Lucyna jesli pamietasz to poproszę Cie o informację na skrzynkę ile płaciliscie i ewentualnie namiar

i tak widzę ze nijak się to będzie miało do moich schodów bo Wy macie ich bardzo duzo i duzo barierki na górze

 

Własnie wkleiłem wizualizację zrobioną przez LaskaD w mojego fotosika i jesli dasz radę zerknąc to mam podobnie jak u Ciebie tylko 3x mniej schodów

https://picasaweb.google.com/110475871252616728788/SchodyWizualizacja?noredirect=1

 

napisz proszę jak szerokie masz schody stawiam ze 1 metr jak wysokie czyli wysokosc od stopnia do kolejnego stopnia i jakiej szerokosci stopnica 28 cm ????

Edytowane 7 Marca 2014 przez f.5

[f.5]

Lucko,

 

zażądaj sprawdzenia w Waszej obecności grubości podbudowy i nie zgadzaj się na żadne "dociskanie" kostek, bo jeśli podbudowa nie została wykonana prawidłowo, to na ile to pomoże? Na tydzień, miesiąc? Musisz mieć pewność, jak wykonano podbudowę, na tym naprawdę nie da się i nie można oszczędzać.

 

Ja mam wykonaną dość solidną podbudowę pod kostkę - cały wjazd od bramy do garażu to 40 cm kruszywa, pod chodnikami 20 cm.

 

dokładnie korytowalismy tez na 40 cm nawet pod taras

ostatnia warstwa piasku i cementu miała stanowic po polaniu wodą taką płytę twardą

 

fakt faktem ze w Tychach mamy masakryczne ceny granitu i kruszywa

natomiast mam znajomą ktora pracuje w libecie i dostałem super cene na kamien naturalny i obrzeza - przynajmniej tu troszke udało sie zaoszczędzic.

[lucka6]

Radku, przesłałam maila z info o schodach

 

Sharlotko, zrobimy jak radzisz, choć nam się wydaje że u nas problemem nie jest grubość podbudowy bo dużo tego nawieźli i mamy porównanie z wysokością wjazdu w stosunku do reszty jeszcze nie zagospodarowanej działki, tylko jej jakość. Cały czas się zastanawiamy jak to rozegrać i czego powinniśmy żądać żeby z jednej strony za dużo nie dopłacić a z drugiej żeby taka sytuacja już się nie powtórzyła. Sytuacja z kostką to kolejne potwierdzenie tego że nawet teoretycznie przy dobrej ekipie inwestor musi się znać na wszystkim i nigdy nie tracić czujności ..

[M.A.G.]

spokojnie prace w ogrodzie możesz rozpocząć nie czekając na poprawienie kostki. Na Twoim miejscu nie zgodziłbym się na dociskanie kostki bo i tak równej powierzchni na całości nie uzyskają bo nie wierzę że wszystkie kostki się pozapadały w tym samym kierunku daj znać jak się sytuacja rozwiąże a może już się rozwiązała?

[lucka6]

W kwestii kostki jeszcze czekamy na decyzję firmy...Powiedzieliśmy że wolimy nawet bardziej radykalne rozwiązanie, byle tylko całkiem zlikwidować problem. Dodatkowo, wjechaliśmy na początek podjazdu koparką (wykonawca kostki powiedział że koparka może wjechać) i kostka w jednym miejscu się spektakularnie zapadła, co chyba jednak oznacza niestabilną podbudowę mimo że wykonawca twierdzi że podbudowa jest OK. Poza tym, oni mówią że podbudowa musi pracować i nie może być wzmocniona betonem...Już nie wiemy co o tym sądzić, w każdym razie mam nadzieję że uda się doprowadzić do kompletnej naprawy, dam znać jak sytuacja się rozwinie!!

[inwestorbb]

Tylko jest 1 problem Lucyna ma tam ze 200 m2 tego podjazdu.

Nie chcę znać kwoty klinca / tłucznia na tę powierzchnię

jak robiłem swoje marne 50 / 60 m2 to była dosc spora kwota nie pamiętam i juz nie chcę pamietam tych wydatków ale wiem ze zrobił bym spokojnie 2x schody dywanowe za taras i sciezki

https://picasaweb.google.com/radzio76/2709201110102011TarasLibetSheridanGranit#

 

Witaj

 

Jak dla mnie problem leży w zbyt dużej średnicy kamienia użytego jako ostatnia warstwa nośna (zdjęcie). Tam powinna być pospółka lub grys, a nie piasek zasypowy sortowany lub tzw. polny. Dodatkowo jeśli ubijali tak słabą ubijarką (zdjęcie ) to nie zklinował się odpowiednio dokładnie. Gruba warstwa piasku pod wpływem deszczu wypłukała się między klińca. Tworzą się pustki i kostka miejscami na 1-2 cm zapada się. Dociśnięcie kostki to środek tymczasowy choć z pewnością (niejako przy okazji) wypełnią ubytek piaskiem i wyjdą z twarzą.

Edytowane 17 Marca 2014 przez inwestorbb