bisia 14.05.2012 09:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2012 Wiem, że tutaj raczej miłośnicy zwierząt zaglądają, ale pewnie za tym też idzie znajomość ich upodobań.Żeby nie dublować, to tylko napiszę, że założyłam wątek:http://forum.muratordom.pl/showthread.php?203600-Jak-zabazpieczy%C4%87-ogr%C3%B3d-przed-cudzym-kotem Wielka prośba o pomoc, co mogę zrobić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 14.05.2012 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2012 Obawiam się, że ... zamykać piaskownicę. Jak znam ten typ zwierząt - nie ma metody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bisia 14.05.2012 10:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2012 Ale właśnie w piaskownicy nie widać jego śladów. Ten kot raczej nie jest przyzwyczajony do kuwety...Za to trawie są jego kupy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 14.05.2012 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2012 A może to nie kot ? U mnie biegają jeże, lisy, kuny, zdarza się szczur - choć ostatnio niezbyt często przy tej liczbie kotów ... ciężko namierzyć sprawcę . Mój kot też wychodzi, ale nie umie sie załatwić na zewnątrz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bisia 14.05.2012 10:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2012 Prawie na pewno to kot, raz nawet widziałam, jak bezczelnie załatwia się na moim trawniku! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrmak 14.05.2012 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2012 (edytowane) Do mnie przychodziły całe watachy dzikich kotów od sąsiada. Przychodziły latami, nawet zaczęliśmy je dokarmiać. Były tak dzikie, że pomimo regularnego dokarmiania i tak nie dały się złapać. Od kilku miesięcy mamy trzy psy. Koty się wyniosły po 2-3 dobach:P PS. Wyniosły się, jak psy były malutkie i ledwo łaziły. Bez problemu te dzikusy poradziły by sobie z takimi małymi szczeniaczkami, a jednak się wyniosły i nie podjęły nawet walki o swoje terytorium Edytowane 14 Maja 2012 przez piotrmak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 14.05.2012 18:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2012 (edytowane) Nasz kot nigdy nie korzysta z trawnika jako kuwety. Wydaje mi się mało prawdopodobne żeby dowolny kot cokolwiek zrobił w trawę jak ma do dyspozycji piasek. Dziwna sprawa i nie bardzo wierzę w to że kot załatwia się w trawę. Pies to co innego - krótka wizyta znajmego psiaka i kupa na trawniku. Może w nocy coś biega po działce ?Michał Edytowane 14 Maja 2012 przez Megana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bisia 14.05.2012 18:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2012 nie znam się na zwyczajach kocich, ale na własne oczy widziałam, jak ten kot wystawiał swoje 4 litery na moim trawniku, a to, co znajduję, wygląda identycznie jak to, co wtedy zostawił....jak pisałam, ten kot to typowy dzikus, biegający samopas, nawet nam zostawił kilka razy martwą mysz czy innego gryzonia na kostce czy trawnikuwidziałam go kilka razy przechadzającego się ze zdobyczą w pyskua wygląda zupełnie domowo (biały w rude łaty) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 15.05.2012 05:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2012 Stara się - prezenty przynosi . Musisz z nim porozmawiać - jak chce zostać to koniec z kuwetą w trawie. Choć zdziwiony jestem takim zwyczajem. Ale koty jak ludzie - każdy inny. Michał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bisia 15.05.2012 07:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2012 Stara się, to fakt. To jest zmyślna bestia. Kiedyś późno wieczorem złapała się nam w pułapkę myszka, mąż już nie chciał wychodzić do śmietnika, więc wystawił tylko tę pułapkę z myszką przed drzwi wejściowe i wyrzucił zaraz rano. Następnego dnia na kostce przed domem leżała kolejna sztuka (martwa). Można by pomyśleć: przypadek. Ale jak kolejnego dnia na kostce leżała następna martwa mysz, to się domyśleliśmy, że kotek pomyślał, że lubimy mieć martwe myszy przed domem i nam przynosił Ale teraz te kupy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kominiarz 15.05.2012 14:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2012 Do mnie na działkę też przychodziły obce koty, nie raz nawet trochę psociły i napadały mi na mojego yorka no może on na nie napadał co mogło się dla niego niezbyt fajnie skończyć, bałem się go nieraz wypuszczać, szczególnie wieczorem. Teraz na działce mam dwie przybłędy, dwa kundelki yorkuś się z nimi oswoił po kotach ani śladu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 15.05.2012 17:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2012 Ale rozumiem, że nie chodzi o przepędzenie kota tylko o kupy na trawniku. A psy oznaczają więcej niespodzianek w trawie. Może poświęć jakiś kącik i zrób mu piaskową kuwetę? Taczka piasku i kocimiętka dla przywabienia w to miejsce. Myślę że jak mu się miejsce spodoba to nie będzie brudził na trawniku.Michał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bisia 16.05.2012 20:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2012 toć przecież mówię, że on albo do piasku nie jest przyzwyczajony, albo może szanuje teren dzieciaków, bo do piaskownicy nie robi - przynajmniej nic nie zauważyłam.w każdym razie, spróbuję z odstraszaczem dźwiękowym, a dla pewności zamontuję siatkę na ogrodzeniu do jakiejś wysokości - zastanowię się tylko do jakiej, żeby to coś dało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 16.05.2012 21:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2012 Mam dwa koty wychodzace, ktore nawet jak jest mroz lub pada deszcz to nie zalatwia sie do kuwety tylko wolaja, wychodza na minutke i wracaja. Moje koty zalatwiaja sie tam, gdzie moga zakopac to co zrobily, wiec trawa odpada, bo w niej nie zakopia! Zawsze szukaja albo kory albo ziemi. Obcych kotow sasiadow tez u nas jest wiele, bo przychodza w odwiedziny do naszych kotow ale w trawie kocich kup nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 17.05.2012 06:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2012 (edytowane) Siatka nic nie da - chyba że kot "nielot" jak nasza Megana i nie przełazi przez płoty. Może go ktoś goni z piasku tam gdzie "mieszka" więc u Ciebie omija piasek w piaskownicy. Kup na próbę worek kociego żwirku (często mają specjalny, wabiący zapach) i wysyp go w jakimś ustronnym miejscu. Tyle, że trzeba by go zasłonić od deszczu. Może w ten sposób nauczysz kota gdzie ma się załatwiać. Jeżeli "chwyci co i jak" to dosyp tam piasku. Z tym załatwianiem się na trawniku - zdarzyło się raz czy regularnie kot leci na Twój trawnik żeby sobie ulżyć ? Edytowane 15 Sierpnia 2012 przez Megana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
shira3 08.08.2012 12:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2012 Hmmm....najskuteczniejszym sposobem, żeby kot się nie załatwiał w określonym miejscu jest....wystawienie mu jedzenia. Kot nie robi kibelka w jadalni.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Blackjack2 15.08.2012 15:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2012 Na koty jest tylko jedna metoda, pies! u nas też mieliśmy ten problem, koty od sąsiada przychodziły bez przerwy, odkąd jest z nami Gabi problem sam sie rozwiązał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.