Jaki piec na drewno polecacie?

[michal.bdg]

Witam,

1. Zdecydowałem się na ogrzewanie, domek mały 110 dość dobrze ocieplony, ściany 18 strop min.20 w przyszłości pewnie coś dołożę, okna 3-szybowe. Gazu brak, groszku nie, bo nie Wolę dorzucić dębiny do pieca.Całość podłogówka +2 drabinki w łazienkach. Zapotrzebowanie budynku dla C.O. to 6kW + C.W.U. dla 3-4 osób. Instalator twierdzi ze zapotrzebowanie na C.W.U. można przyjąć jako 20m2 powierzchni użytkowej, więc całość ok.130-140m2. Jakiej mocy pieca potrzebuję, instalator proponuje mi 17 kW, to chyba przesadza.

2. Czy wystarczy dokładanie do pieca w godzinach popołudniowych i wieczornych dla podłogówki,czy będę musiał wspomagać ją prądem?? Czy może zastosować jakiś bufor ciepła, jeśli tak to jaki proponujecie.

3. P.C. w tej chwili odpada ze względu na koszta, kolektor pionowy, jedyny który biorę pod uwagę to blisko 50 000. Wg instalatora w kotłowni z piecem w stosunku do PC dokładam tylko nie drogi piec, bojler dla C.W.U. zawór i pompę a więc w sumie nie taka wielka suma ok. ok. 4000 PLN + oczywiście dokładanie do pieca.

-proszę o kilka cennych uwag, czas nagli

Michał

[K160]

Michał, nie zrozum mnie źle, ale dosłownie miesiąc temu był identyczny temat. Nie będę jednak zimnokrwistym lwem forumowym i napiszę co wiem.

Jeśli jesteś skłonny pójść w stronę bufora, to wtedy wystarczy Ci jakiś zwykły kocioł górnego spalania, z długim wymiennikiem i dużą komora spalania. Przykładem takiego kotła jest Zębiec Wenus. Ma dużą komorę, długi, łatwo dostępny wymiennik. Na stronie firmowej są bardzo pomocne przekroje, które pozwalają uzmysłowić sobie co jest ważne. Marka kotła ma drugorzędne znaczenie. Palisz metodą od góry, spalasz czysto i efektywnie.

 

Decydując się na bufor, raczej musisz wykonać go samemu, bo tym sposobem oszczędzasz około 6 000zł. Od razu załatwiasz kwestię CWU, bo budujesz bufor z przepływowym podgrzewaniem CWU poprzez wężownicę miedzianą lub z karbowanej stali nierdzewnej, lub kegi po piwie. Masz wszystko w jednym i jest to wieczne. Żadnych anod, cudów, emalii, itd. Jeśli nie bufor, to może chociaż konkretnych rozmiarów bojler ze stali nierdzewnej, fajne sztuki z drugiej ręki, o pojemności 300-500l kosztują około 3 000zł, a zawsze taki bojler zmagazynuje większe ilości energii i zapewni jej odbiór przy braku zasilania pompy obiegowej.

 

Jeśli bufor Ciebie przerośnie, to proponuję kocioł dolnego spalania. Znowu przykładem takiego sprytnego kotła jest dla mnie Zębiec KWKD. Kilka prostych modyfikacji i uzyskujesz ekologiczny, bezawaryjny kocioł o dużej stałopalności. Dokładasz kształtkę szamotową, uszczelniasz drzwiczki krótkiego obiegu i generujesz stały poziom mocy przez długie godziny, bez problemowo dorzucając opału w trakcie palenia.

 

Jest wiele innych, pewnie lepszych, kotłów, ale konstrukcja powinna odpowiadać tym dwóm wzorcom. Nie pakuj się w żadne moderatory, defro ze spalaniem górno-dolnym, żeliwo, wentylatory bo takie kotły wymagają kupy modyfikacji, żeby było dobre palenie.

 

Pamiętaj też o tym, że moc kotła jest podawana dla warunków optymalnych, na hiper kalorycznym węglu. Paląc drewnem kocioł uzyskuje nie więcej niż 70% deklarowanej mocy. Ponadto zmniejszenie mocy kotła przy zachowaniu dużej komory spalania (długi czas palenia) jest proste. Układasz cegły szamotowe na ruszcie wodnym, zmniejszasz prześwit komory spalania, w efekcie mocy masz mniej, a spalasz efektywniej i dużo dłużej. Oczywiście ma to swoje granice.

 

W tym wszystkim sprawą niezmiernie ważną jest palenie uczciwie sezonowanym drewnem, więc wiata na drewno to konieczność, ale to pewnie dobrze wiesz.

 

Jeśli masz zasobny portfel i gotowość do wielu eksperymentów możesz pójść w stronę kotłów uczciwie zaprojektowanych do drewna, czyli kotłów zgazowujących opał. Jest to droga do 90% sprawności spalania, prawie totalnej czystości, ale droga ta jest mocno wyboista, najeżona pułapkami, problemami, kosztami. To moja subiektywna opinia.

[rigmec]

Mnie nie sluchaj, boa ja będę mieć kilka ton ceramiki w pokoju dziennym i jeszcze kika kolejnych ton w innych pomieszczeniach. No ale mój dom ma 100 lat i jemu te wszystkie rurki i migające światelka po prostu nie pasują. A poza tym to ja chcę mieć kotlownię w pokoju dziennym, żeby nie musieć chodzić do kotlowni sprawdzić co na piecu.

To co zauważylem w twojej wypowiedzi to "niedrogi piec". W dzisiejszych czasach tanio i dobrze z reguly oznacza najpierw tanio a potem dobrze.

Poza tym kreatywna księgowość. Każdy kto ma co na paliwo stale powinien w koszta instalacji doliczać koszt wybudowania pomieszczeń na piec i sklad opalu oraz zakupu dzialki pod te pomieszczenia i wtedy wychodzi prawdziwy koszt co. Może się wtedy okazać, że droga nowoczesna instalacja nie jest taka droga.

Jeszcze raz rozważ PC z wymiennikiem powietrze woda + wspomaganie w czasie największych mrozów, kominek lub dodatkowa grzalka.

Ale najpierw odpowiedz sobie na pytanie czy podoba ci się funkcja palacza co bo jeżeli ma to być tanie grzanie nieslychanie to czeka cię ekstra pól eatu.

[michal.bdg]

Dziękuje k160

[moszczyr]

Dziękuje k160

 

albo jakiś zgazowujący cichewicza albo westfalia

[K160]

Podaj może modele, to podyskutujemy. Cichewicz i Westfalia to to samo. To drugie to produkt dla marketów, całkiem niezły kocioł dolnego spalania, który nie ma nic wspólnego z kotłem zgazowującym drewno.

 

Michal.bdg proszę i polecam się na przyszłość.