Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

APS 161 - mój jest ten kawałek podłogi...


Recommended Posts

07.10.2009

 

Witam wszystkich goraco! wczesna wiosna dolacze do grona osob budujacych domek APS 161. mam nadzieje ze wszystko pojdzie w miare dobrze. swoja droga, boje sie tej budowy i jednoczesnie nie moge sie jej doczekac... :D

ciekawe jak to będzie

 

W 2008 roku zaczęliśmy poszukiwania naszego kawałka ziemi na ... tej Ziemi :D

oj, długo trwały te poszukiwania... ta działka za droga i za duża, a ta działka nawet by była gdyby nie to że w jej granicy było "bajoro-jezioro" którego tafla wody była na równi z poziomem ziemi (a deszczów dawno już u nas nie uświadczył... to co by było po deszczach, aż bałam się myśleć), no a ta działka ... jakie rozciągały się z niej widoki http://emotikona.pl/emotikony/pic/zdziwko.gif aż dech w piersiach zapierało. Wszystko byłoby ok gdyby nie to, że działka ta była położona na samym szczycie olbrzymiego wzniesienia-gwizdałoby na tej działce jak w kieleckim, a zimą do domu byśmy autem nie wjechali za chiny... do butów trzeba by było chyba raki alpinistyczne zamocować...

i tak poszukiwaliśmy dalej, oglądaliśmy 5-tą, 10-tą i n-tą działkę aż pewnego naprawdę pięknego dnia zajechaliśmy na 9 arową działeczkę i już wiedzieliśmy że to ta jedyna... nasz kawałek ziemi na tej ziemi http://emotikona.pl/emotikony/pic/zabawa.gif szybka decyzja, podpisanie umowy wstępnej i kredyt i już mamy akt notarialny

a oto ona, już w trakcie porządków z roznegliżowaną inwestorką (więc proszę bez komentarzy) http://www.desismileys.com/smileys/desismileys_4422.gif

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=119841&d=1339346919

a tu z córcią odpoczywamy w cieniu sąsiada drzew

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=119843&d=1339346949

Zjazd rodzinny nr 1

moja wspaniała teściowa szaleje na działce, można powiedzieć ... tancząca z ogniem :D

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=119845&d=1339346989

trzeba ruszyć dupsko i też zakasać rękawy... ups, zapomniałam że paraduję prawie nago :D

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=119844&d=1339346968

 

z tego miejsca chciałam bardzo podziękować moim kochanym rodzicom za podarowanie w prezencie połowy tej działki- wielkie dzięki za pomoc w spełnianiu marzeń

Edytowane przez magdusiad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 288
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

20.10.2009

 

tak wygląda nasz zakupiony projekcik:

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=132238&d=1345462880

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=132239&d=1345462901

rysunki dość nieszczęsne ale zawsze można przymknąć oczy i dostrzegać tylko to co najważniejsze, a mój domek z zewnątrz będzie znacznie ładniejszy :D

 

tak wyglądają rzuty:

parter, już ze zlikwidowaną spiżarką w kuchni ale jeszcze ze ścianą odgraniczającą kuchnie

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=132240&d=1345462931

 

i poddasze

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=132241&d=1345462945

 

mamy w planach zlikwidowanie scianki laczacej kuchnie z pokojem dziennym a w jej miejsce zrobimy barek, jak znajde fote to potem wrzuce i pokaze o co mi chodzi.

o jest fota modelowej mojej kuchni

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=116742&d=1337581502

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=116743&d=1337582468

przez 10 lat moge robic obiady na gołej podłodze i moge się zapożyczyć na amen ale taką kuchnie będę mieć, a w barze zamiast ozdobnika w postaci płyty kamiennej wstawie gablotkę na kieliszki i alkohol :D będzie pod reką

 

swoją drogą ciekawe jest to, że na samym początku przygodny z budową domu człowiek myśli o finalnych aspektach domku, tak jak ja o kuchni i firankach... ale, jestem w koncu kobietą :D

Edytowane przez magdusiad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7.12.2009

 

ostatnie dni spędzamy na "ustawianiu" domu na działce, czy lepiej będzie wyglądał domek z przodu czy bardziej na tyle działki?? być bardziej otwartym na sąsiadów czy też nie?? w każdym bądź razie zdecydowalismy że chatka bedzie stala tak, ze wejscie bedziemy mieli od polnocy, wykusz od zachodu, salon i wyjscie na taras od poludnia a sciane garazowa od wschodu. wydaje mi sie ze polozenie salonu i jadalni, a dokladniej okien w tych pomieszczeniach, da mi wystarczajaco duzo swiatla na parterze. szkoda mi tylko ze nasza sypialnia bedzie od polnocy (bo to bedzie ten pokoj nad wejsciem), no ale nie mielismy jak inaczej ustawic domku bo dzialka raczej malych jest gabarytow i bylby problem z wjazdem do garazu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

16.12.2009

 

No ekipę już mamy!

udało nam się załatwić ludzi z polecenia i chyba nie puszcza mnie z torbami więc wydaje mi się że jestem zadowolona. tylko jedna sprawa nie daje mi spac: ciagle po glowie krązy mi mysl zeby nie ufac tej ekipie... przeczucie... moj szosty zmysl przewidywania czy co ?? przeciez przeczucie nie poparte zadnymi dowodami ani dowodzikami sie nie liczy... chyba juz za duzo mysle, musze sie przespac.

 

śnieg za oknem nieźle sypie, mrozy idą więc i tak nic na działce nie zrobimy, trzeba dp[oczac i pomyslec o prezentach na gwiazdke :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8.08.2010

 

Witam po dosc dlugiej przerwie, niestety nie zaczelismy budowy na wiosne bo troche sie sprawy skomplikowaly. Banki oszalaly!!!

bank nr 1: wstepnie wszystko gra, zdolnosc kredytowa jest, z kredytemnie bedzie najmniejszego problemu. przyjsc za jakis czas-bedzie decyzja. przychodzimy i slyszymy: NIE! nie macie zdolnosci

bank nr 2:wstepnie wszystko gra, zdolnosc kredytowa jest, z kredytemnie bedzie najmniejszego problemu. przychodzimy po decyzje i slyszymy: NIE! nie macie zdolnosci, ale jak na wasze konto wplynie 50 tys zabezpieczenia to decyzja bedzie pozytywna.

wiec z pod ziemi wyciagnelismy te 50 tys i znowu idziemy po decyzje do banku i slyszymy: NIE!!! za male zabezpieczenie, wiec spadajcie

bank nr 3:wstepnie wszystko gra, zdolnosc kredytowa jest, z kredytemnie bedzie najmniejszego problemu tym bardziej ze macie zabezpieczenie w postaci 50 tys zl na koncie. przychodzimy po decyzje i slyszymy: NIE! nie macie zdolnosci, ale jak do zabezpieczenia calosci doadacie inna nieruchomosc to z kredytem nie bedzie juz problemu

no rece mi opadly http://emotikona.pl/emotikony/pic/0dash2.gif

 

a bank nr 4: w skrocie-kredyt na 40 lat... i w ciula odsetek... poplcze sie chyba

 

ze względu na trudną sytuację z bankami i ich olbrzymimi wymogami zabezpieczającymi dziękujemy naszym rodzicom (obu stronom) za szybkie i bardzo dla nas ważne wsparcie finansowe i duchowe, pomogliście nam w trudnych chwilach i dodaliście nam sił na stawienie czoła kolejnym dniom w walce o marzenia

Edytowane przez magdusiad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24.12.2010

 

dzis Wigilia, czas nadziei ktora i dla nas przyszla http://emotikona.pl/emotikony/pic/2smiech.gif

po kilku miesiacach walki z wiatrakami (czyt. z bankami) pojawila sie nowa droga do budowy naszego wymarzonego domku. pieniadze na budowe pozyczymy od prywatnej osoby-niestety nie beda to duze pieniadze ale na zestawienie domu, wstawienie okien i zrobienie instalacji powinno starczyc. kamien z serca i lzy w oczach... gdzie ta wiosna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12.03.2011

 

i znowu kurka mać musimy przelozyc budowe, tym razem na sierpien i to podobno ma byc ostateczny termin. nasi budowlancy sa albo wyrozumiali albo maja na tyle duzo roboty ze im nie przeszkadza to ze tak nam ciezko zaczac budowe (tamten rok stracilismy przez bankihttp://emotikona.pl/emotikony/pic/0zlosc.gif ktore tylko obiecuja a potem jak sie do nich przyjdzie po łaske to krew wysysają-pijawki!) a w tym roku sprawy organizacyjne sie piep...ły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27.07.2011

 

witam oj, daaawno mnie juz tu nie bylo, no ale co mialam pisac skoro nie udalo sie wczesniej rozpoczac budowy. teraz jednak juz rozpoczynamy, plany sa by od 1 sierpnia juz dzialac, pod warunkiem ze przestanie padac. bogowie zlitujcie sie nad nami!

geodeci maja teraz jakos wpasc na dzialke i wyznaczyc punkty pod domek a potem łopaty w ruch i jedziemy z kopaniem. mielismy kopac koparka ale wyjechali nam z cena prawie 2 tys za wykopanie fundamentow wiec zrezygnowalismy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.08.2011

 

u nas budynek juz wytyczony osiowo

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=118231&d=1338376242

w srode przyjedzie majster pan D. i wytyczy dokladnie fundamenty a w czwartek zaczynamy kopac. pogoda sie poprawia wiec moze po weekendzie zalejemy. a w weekend robie jeszcze chrzciny... uf, duzo spraw na raz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5.08.2011

 

zjazd rodzinny nr 2

Pierwsza łopata wbita http://emotikona.pl/emotikony/pic/zabawa.gif

ilez ja na to czekalam, ciagle pod gorke i kłody pod nogi... ale jest dobrze!!! zaczeli i ryją jak małe kreciki po dzialce... dlaczego tylko ja tego widziec nie moge!? a no dlatego ze chrzciny trzeba zorganizowac, a syn to jednak syn i nazwisko przekazac musi :D

tak drogi męzu, syna masz, domek stawiasz, drzewo wsadzisz jakie ci dam :D a na koniec chyba najwazniejsza sprawa zeby ten dom nie runal: trzeba malzonke przez prog przeniesc http://emotikona.pl/emotikony/pic/2smiech.gif jak dobrze ze juz trenujesz :D

Edytowane przez magdusiad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6.08.2011

 

dzis kopania ponoć ciag dalszy, ponoć bo mnie przy tym nie ma i nie robie nic http://emotikona.pl/emotikony/pic/0girl_cray2.gif

upal doskiwiera niemilosiernie, ale z telefonow wynika ze swietnie sie tam bawia, zartuja i harują

i tyle juz skopali

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=118232&d=1338377625

 

podsumowując:

kopalismy recznie w 4 facetow i 1 kobitke (taczki obslugiwala moja tesciowa-okazala sie "Terminatorem" budowy) wykopy zrobili w 2 dni, mega tempo w temperaturze powietrza ponad 30 stopni. przez 2 dni wypili kilkanascie zgrzewek wody i nie mam pojecia co jedli :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10. 08.2011

 

kopanie zakonczone wiec wartaloby je ciut wzmocnic-przyszlo kilki gosci od majstra D. i zaczeli krecic zbrojenia ale... cos to robienie na drutach im nie szlo http://emotikona.pl/emotikony/pic/0dash2.gifwiec w obroty wzial ich tato i jakos dalej lecialo.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=118258&d=1338383121

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=118259&d=1338383138

 

grucha umowiona byla kolo godz 13 i nawet terminowo przyjechala. tylko taka jakas "sędziwa", dobrze ze jakos dala rade wypluć ten beton ze swego brzucha :D

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=118260&d=1338383153

 

zalewanie szlo nawet gladko, tata mial najwieksza frajde-latal z pompa jak szalony. szkoda tylko ze nikt nie pomyslal zeby potem wyrownac beton

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=118261&d=1338383175

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=118262&d=1338383189 i ot, pracowity dzien dobiegl konca, teraz niech sobie moje piekne fundamenta odstoja i stężeją

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23.08.2011

 

5 dni temu zaszczycil nas swoja obecnoscia sam MAJSTER D. i wystawil narozniki. trzy dni temu na dzialke weszli jego ludzie i zaczeli stawiac scianke fundamentowa z bloczkow i coz moge stwierdzic...http://emotikona.pl/emotikony/pic/zdziwko.gif DLACZEGO MY ICH WZIELISMY??

poki ktos nad nimi stal z batem to robili jako tako, ale nastalo 3 dni kiedy no nie mial kto ich pilnowac i tak zjeb...li sciany fundamentowe http://emotikona.pl/emotikony/pic/0zlosc.gif

caly srodek chyba trzeba bedzie wyburzac... z ekipa sie chyba pozegnamy bo nawet do planu nie zajrzeli ani razu. w ogole nie maja pojecia co robia

wykusz:

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=118564&d=1338538268

 

ściany wewnetrzne:

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=118567&d=1338538662

Edytowane przez magdusiad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24.08.2011

 

Nie wiem co pisac... plakac sie chce... przez 3 dni nie mial kto pilnowac pseudo-fachowcow ...http://emotikona.pl/emotikony/pic/0dash2.gif

 

jak teraz patrzymy to okazuje sie ze szef ekipy musial sie walnac przy wytyczaniu wykusza bo ma bardziej rozwarte katy niz w projekcie (ale to nie rzutuje w sumie na trwalosc konstrukcji), sciany po przekatnej nie maja jednakowego poziomu, sciany wnetrza to juz porazka, bo jak odslonilismy fundament to sie okazalo ze jedna ze scian lezy w polowie poza fundamentem,

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=118565&d=1338538519

 

te dlugie sciany wewnatrz domu sa przesuniete bo stawiali je nie wg osi sciany z projektu tylko od brzegu fundanemu (a fundament jest szerszy od sciany fundamentowej)

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=118566&d=1338538586

 

"zapomnieli" wydubowac podmurowki pod kominkiem (nawet nie wiedzieli ze tam ma byc w ogole kominek bo w projekt nie patrzeli), tam gdzie sie lacza sciany ze soba nie sa one osadzone w scianie zewnetrznej tylko "doklejone", brak poziomow i pionow...

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=118568&d=1338538726

 

boze, az nie moge uwierzyc ze tak spartolili tak prosty projekt, i jeszcze sie upierali ze "ktos" (nie wiadomo kto) poprzestawial im w nocy sznurki z zaznaczonymi osiami i brzegami scian i dlatego zle robili; mowilismy im wyraznie kilka razy ze garaz jest nizej niz czesc mieszkalna a oni i tak kladli ostatnia warstwe bloczkow po calosci domu, musielimy to wczoraj zrywac i czyscic bloczki co byly pod nimi... brak mi slow http://emotikona.pl/emotikony/pic/0doubledown.gif

zostali sami na 3 dni bo nie mielismy mozliwosci ich nadzorowania (a w nocy nie zauwazy sie takich bledow)... a mieli byc takimi fachowcami co niejeden dom postawili-okazalo sie ze jeden z nich to nowicjusz, a dwaj pozostali co ich szef firmy przyslal to: jeden cwaniak a drugi lubi wypic... NIE UMIA CZYTAC PLANU!!!!!!

 

na dodatek ich szef nie ma zamiaru sie pojawic u nas bo w poznaniu robi blok (!!!!) i mamy sprawe obgadac z jego zastepca (to ten cwaniak od nas z budowy), ktory sam u nas robil i spierd... robote. jak wiec on moze ocenic w jaki sposob to teraz naprawiac, a na wyburzenie pewnie nie beda sie chcieli zgodzic... no, jak ktos mial lepsze przezycia na takim etapie budowy to wspolczuje... choc nie wierze ze mozna cos jeszcze bardziej spieprzyc...

Edytowane przez magdusiad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7.09.2011

 

juz prawie miesiac stoimy i nie mozemy sie uwolnic od ekipy. ich szef daniel co sie z nami umowi ze przyjedzie zobaczyc to goowno co jego ludzie zrobili, to nie przyjezdza i przeklada znowu terminy...

w ta sobote bylismy umowieni na 8-9 rano a jego nie bylo. zadzwonilismy do niego to powiedzial ze kolo 17-ej bedzie bo jedzie na wesele kolo krakowa, ale potem wylaczyl komorke i oczywiscie nie przyjechal. dodzwonilam sie do niego w niedziele to powiedzial ze mial wypadek samochodowy i lezy w szpitalu (do srody czyli do dzisiaj, a jego wuj walczy o zycie) w miechowie-zadzwonilam wiec do szpitala dowiedziec sie czy to prawda i rzeczywiscie byl wypadek weselnikow ale w szpitalu jest tylko jedna osoba bo pozostali nie byli poszkodowani a pana Daniela Ch. nigdy nie bylo w szpitalu...

po tym wszystkim nie chcemy od niego juz nic byle sie wyniosl i podpisal nam papier ze sie rozchodzimy i nikt do nikogo nie bedzie mial wiecej roszczen a on zworoci nam zadatek 3550zl. w sobote jedziemy do naszej gminy szukac murarzy, zobaczymy co z tego bedzie, mam nadzieje ze uda sie kogos rzetelnego znalesc i ruszyc dalej z budowa. tak wiec duzo nerwow i klotni bylo ale teraz moze bedzie juz lepiej

nadmurowka w fundamenie jest do poprawienia ale troche z tym zejdzie no i materialu pojdzie. musimy zrobic fundamenty sami do konca na tip top zeby kolejna ekipa weszla

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19.09.2011

 

nooo... dupek byl, przyjechal z tym swoim zastepca (co u nas robij i wszystko zjb...), jak zobaczyl "fundamenty" i "podmurówke" to sie za glowe lapal i mowil do tego swojego pieska:

"jak kur...a mozna bylo doprowadzic to do takiego stanu, gdzie ty miales oczy?!..."

i dalej w tym stylu nawijal, ale co najgorsze nie przywiozl kasy (tzn ugadalismy sie jakies 2 tyg temu ze odda nam tylko zaliczke-ze nie chcemy juz tej kasy co wzieli wczesniej robotnicy ani za zwrot materialow...) wiec i rozwiazania umowy nie podpisalismy... powiedzial ze nie ma kasy bo tez czeka na przelewy... rece mi opadly a z nerwow zaczely mi rece chodzic. co on sobie myslal... nie wiem, moze zglosic sprawe do sadu? mamy przez niego juz tyle opoznienia i cale fundamenty do poprawienia ze nie wiem czy w tym roku cos jeszcze zrobimy. plakac sie chce...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...