magdusiad 29.04.2013 09:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2013 27. 04.2013 cd zjazdu rodzinnego nr 29 Prognoza pogody: T. dzień: ~ 30 C T. noc: ~ 20C zachmurzenie: brak ... albo nieznaczne opady: brak ogólne samopoczucie: całkiem, całkiem... biometr: zmęczony człek... XIV DZIEŃ OCIEPLANIA Można powiedzieć, że pierwszy etap elewacji zakończony- dom ocieplony i zasiatkowany... ciąg dalszy prac przy elewacji w wakacje te lub przyszłe... zobaczy się jak z kasą będziemy stali, ale znając moje zapędy pewnie nie będziemy stali tylko leżeli i kwiczeli z braku kasiury... chatka na dzień dzisiejszy wygląda tak: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=186449&d=1367225244 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=186446&d=1367225165 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=186447&d=1367225191 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=186448&d=1367225219 już od dawna myślami jestem przy wnętrzach domku więc poczyniłam pierwsze zakupy mające na celu uświetnić wygląd domu, roślinki... jedna z moich ulubionych roslinek- kokos... (lubie te doniczkowe kwiaty które maja dużo, dużych liści i są duuuże http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=186451&d=1367225796 jakby ktoś szukał, to od soboty są w biedronce, cale 22zł za sztukę oraz zakupiłam dwa malutkie bluszcze, coby podrosły zanim zmienią zameldowanie: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=186452&d=1367225817 iii, jakby ktoś pytał skąd mam takie piękne zameczki to powiem i pochwalę się że wykonał je mój ślubny małż, piękne prawda? i niestety czaso- i pracochłonne, ale warto było, będą pieką ozdobą stojącą na kominku... Dostaliśmy wycenę ocieplenia poddasza: wełna, profile, folia, grzybki i uchwyty, razem coś koło 4,5 tysiak- małż zabrał ze sobą fakturę proforma i nie pamiętam dokładnie... w każdym bądź razie w poniedziałek zamawiamy wsio i prawdopodobnie materiał będzie u nas już tego samego dnia-się zobaczy. Moi rodzice nie przyjeżdżają w poniedziałek (nieoczekiwana zmiana planów) więc ślubny postanowił kupić jeden worek gładzi i w pralni pobawić się w make-upiste.... jak mu będzie wychodzić to powoli będziemy zbliżać się do miziania kuchni i przygotowywania jej do zamawiania mebli kuchennych. Od środy (jak zjadą teście i śwagier) ruszamy z ocieplaniem poddasza... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magdusiad 30.04.2013 18:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2013 (edytowane) 28. 04.2013 Prognoza pogody: T. dzień: ~ 21 C T. noc: ~ 15C zachmurzenie: brak opady: brak biometr: korzystny Prace przy elewacji na ten moment są zakończone, klej trochę przesechł i domek obecnie wygląda tak: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=186795&d=1367345598 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=186796&d=1367345656 Małż zaczyna drugi tydzień urlopu, myślalam że może jeszcze dziś sobie odpocznie, ale się przemyślałam... dwójka rozwrzeszczanych dzieci i wiecznie niedopieszczona żona to za dużo jak na jego siły, woli iść i zaiwaniać przy domu :D W planach mieliśmy gładzie bezpyłowe, ale o dziwo nigdzie nie szło ich dostać, a przez internet jakoś nie uśmiechało nam się zamawiać więc stanęło na zwykłych gładziach szpachlowych. Ponieważ szanowny ślubny nigdy nie miział ścian, postanowił zakupić sobie ... powiedzmy, "próbnik" czyli kilka worków i zaczął od miejsca gdzie i tak ścian nie będzie widać bo będą na nich półki wisieć- w garderobie i pralni (czyt. na półpiętrze pod oknem dachowym). Głaskanie ścian tak go wciągnęło że machnął więcej niż sobie założył i rzucił się na pokój na półpiętrze: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=186797&d=1367345683 jak przeschnie gładź to jutro ślubny ma ja tarką potraktować i się zobaczy jak to będzie szło... Edytowane 6 Maja 2013 przez magdusiad Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magdusiad 02.05.2013 10:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2013 29-30.04.2013 Luby jedzie z gładziami, a dokładnie z pierwszą warstwą... jak mu to idzie? trochę fajnie a trochę jak krew z nosa- a wszystko dlatego że chłopina nigdy nie kładł gładzi i trzeba się wszystkiego nauczyć. Ale wierzę w niego i jego skryty talent do pieszczenia :D ścian! a tak wygląda półpiętro: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187028&d=1367488251 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187032&d=1367488332 pokój synka: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187030&d=1367488288 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187031&d=1367488312 hmmm, też to widzę, że... nic nie widać no ale cóż, musicie mi na słowo uwierzyć że coś tam się dzieje. Przyjechał nam tez materiał na ocieplenie dachu: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187034&d=1367488364 od jutra gładzie idą w odstawkę a ruszamy z ociepleniem dachu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magdusiad 02.05.2013 10:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2013 1.05.2013 Zjazd rodzinny nr 30 Prognoza pogody: T. dzień: ~ 13 C T. noc: ~ 7 C zachmurzenie: totalne opady: na szczęście brak ogólne samopoczucie: nie wiem jak innych ale ja aż fruwam... biometr: korzystny, a jak?! Nastał maj Ptaki drą dzioby jak oszalałe, aż spać nie można (bo od 3-4 rano się wydzierają), drzewa kwitną mimo przedłużającej się zimy i późniejszej wiosny, no i powinno być ciepło- a nie jest! Mimo brzydkiej pogody, zachmurzenia i chłodu postanowiliśmy zaryzykować i wziąć dzieci na działkę. Ciepło ubrani zajechaliśmy pod dom, gdzie czekali już na nas teście i kochany śwagier Dostałam dziś szansę dzięki teściowej na pracę przy wykończaniu domu, zajmowała się dzielnie i niestrudzenie dziećmi.Było więc na czworo do pracy. A dla mnie to było prawdziwe Święto Pracy-w końcu mogłam się zająć czymś innym niż pieluchami i przedszkolem, gotowaniem i sprzątaniem... no to zaczynamy. śwagier zajął się wieszaniem grzybków: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187036&d=1367488422 a my z małżem watą. Pierwszy kawał wełny obsadzony, teraz pójdzie jak burza: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187040&d=1367488442 trzyma się? trzyma! luby wiec stwierdza że sznurkować nie będziemy ("bo na stronie producenta wełny jak wół jest napisane że nie trzeba sznurkować"), no to OK i tniemy następny płat, wkładamy i... dusimy się jak koty z kłaczkiem... nie da rady, trzeba coś na facjaty założyć. Załatwiliśmy sobie maseczki, kaptury na głowę, małż znalazł jeszcze okulary ochronne http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187041&d=1367488461 i jedziemy dalej z koksem... eee... z wełną! Wkładamy 3 kawałek wełny i jebut... sruuu, pufff... wszystko runęło! A taka misterna konstrukcja była...wkładamy wełnę od nowa i jebut...sruuu, pufff... powtórka z rozrywki! Poglądy mego męża na temat sznurkowania wełny w tej chwili zmieniły się diametralnie i drastycznie: -M: "musimy sznurkować!" Znaleźliśmy kawałek sznurka i ślubny zarządził, że mamy sznurować o grzybki... -J: że co?! o grzybki? przecież się powyginają! Dostałam odpowiedź: -M: "Cicho kobieto, nie znasz się" J: -OK, jak chcesz... I robiliśmy dalej: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187046&d=1367488563 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187047&d=1367488581 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187045&d=1367488541 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187043&d=1367488510 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187042&d=1367488491 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187048&d=1367488616 Córcia, choc oczywisteym jest że pracowac nie mogła to jednak nas na górze odwiedzała ... w pełnym rynsztunku http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187035&d=1367488386 Po szurkowaniu wełna się trzyma a grzybki na ogół stoją niewzruszone, choć jak dobrze się przyjrzeć to kilka się skoślawiło- ale wszystko jest jeszcze do poprawienia, więc spokojnie! Syna pokój zrobiony póki co więc przenosimy się do pokoju córci: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187049&d=1367488636 czasu starczyło tylko na tyle ale od jutra małż i śwagier będą jechać dalej z wełną. A w międzyczasie szanowny teściu dopieszczał me oczy... tzn barierkę, by cieszyła me piękne oczy. To dodał kwiatuszka, tam innego przygiął, a w innym miejscu coś uciął...na koniec stwierdził, że szlak go trafia jak chodzi po tych schodach i czuje pod dłonią tak duży uskok barierki na pierwszym od dołu zakręcie,że musi coś z tym zrobić. Obciął górą część profilu barierki, powyginał i pocudował i faktycznie zrobił lepiej, sami zobaczcie różnicę: Przed http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=184817&d=1366486172 Po http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187056&d=1367488907 Barierka zrobiła się znacznie wygodniejsza w użytkowaniu Zaczął też wyginać górny płaskownik, który łączył się będzie z barierka za pomocą kulek. Do płaskownika przyczepimy kiedyś drewniana poręcz: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187055&d=1367488882 A jak mu się barierka już znudziła to zabrał się za położenie pierwszej warstwy gładzi w naszej sypialni: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187054&d=1367488857 Sentencja mego męża z dzisiejszego dnia: "Jak mi dobrze: jedna osoba mi wiesza grzybki, druga docina wełnę i nawet sama wkłada, trzecia kładzie gładzie i robi barierkę a czwarta robi kawunię i podaje ciasteczko- żyć, nie umierać!!!" Ii tym stwierdzeniem zakończmy ten piękny, choć pochmurny dzień :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magdusiad 02.05.2013 19:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2013 (edytowane) 2.05.2013 cd zjazdu rodzinnego nr 30 Prognoza pogody: T. dzień: ~ 11 C T. noc: ~ 6 C zachmurzenie: totalne, szaro buro i do d... opady: małe, ale i pobłyskało się z deka ogólne samopoczucie: ok biometr: jak poprzednio... Bardzo ubolewam,że nie mogłam dziś być na działce i bawić się wełną, no ale ktoś dzieci musi pilnować- teście wrócili do siebie wczoraj bo dziś do pracy... za to śwagier został więc robota może iść naprzód... no cóż, sami zobaczcie co dziś się działo chłopaki skończyli kłaść pierwszą warstwę wełny: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187193&d=1367521936 pokój syna: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187195&d=1367521992 i już po założeniu drugiej warstwy wełny i oprofilowaniu: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187196&d=1367522017 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187197&d=1367522039 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187198&d=1367522076 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187199&d=1367522096 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187200&d=1367522214 i nastał czas na folijkę: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187202&d=1367522249 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187203&d=1367522291 i wracamy do pokoju córci- składaja się profile http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187194&d=1367521966 śwagier pozdrawia http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187204&d=1367522328 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187205&d=1367522348 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187206&d=1367522433 jutro ciąg dalszy Mody na Ocieplanie Poddasza... pozdro Edytowane 11 Maja 2013 przez magdusiad Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magdusiad 04.05.2013 09:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2013 (edytowane) 3.05.2013 Prognoza pogody: T. dzień: ~ rano 20 C po południu już tylko 12 C T. noc: ~ 8 C zachmurzenie: rano nawet -nawet, popołudniu totalne zachmurzenie i jak wczoraj szaro buro i do d... opady: rano ok, bez opadów a po południu leje, leje i leje... ogólne samopoczucie: piiiiiiiiii...... biometr: ehhh... mamy dzis święto, ale dla budujących i dopieszczających swe gniazdka nie ma świąt są tylko dni najodpowiedniejsze do pracy i te mniej odpowiedniejsze. A dzisiejszy dzień jest jak najbardziej jednym z najodpowiedniejszych... pomniejszona ekipa czyli małż i śwagier pojechali działać z wełną, mnie nie było więc tylko foty pokażę zakończenie foliowania w pokoju synusia: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187401&d=1367657626 i zaginając czasoprzestrzeń przenosimy się do pokoju córci- dzieło ślubnego, który twierdzi że stworzył najprawdziwszą zjawę http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187399&d=1367657555 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187400&d=1367657602 Powtarzamy zabieg z zaginaniem czasoprzestrzeni i już jesteśmy w łazience na górze. A tu od nowa wieszanie grzybków i poziomowanie: przymierzanie profili http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187600&d=1367830234 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187599&d=1367830210 a na półpiętrze zaczyna układać się wełna: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187402&d=1367657646 druga strona półpiętra, czyli miejsce pralni i garderoby: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187403&d=1367657665 Edytowane 8 Maja 2013 przez magdusiad Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magdusiad 06.05.2013 09:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2013 4-5.05.2013 Prognoza pogody: T. dzień: ~ rano 14 C T. noc: ~ 9 C zachmurzenie: zachmurzenie całkowite i jnadal jest szaro buro i do d... opady: leje, leje i leje... ogólne samopoczucie: ... biometr: ehhh... Nastał ostatni weekend przed powrotem małża do pracy- tej za którą mu płacą oczywiście. W powietrzu czuć melancholię i nostalgię a może i żal że urlop się kończy i zamiast robić coś co się lubi i co cieszy trzeba będzie wrócić do rzeczywistości i do codziennej szarówki... chłopaki spięli pośladki i postanowili zrobić całe półpiętro... ocieplić... ponieważ nie mam za dużo czasu, to zapraszam na fotorelację w skrócie: pierwsza warstwa wełny na półpiętrze http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187601&d=1367830738 oraz druga warstwa wełny + profile http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187602&d=1367830771 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187603&d=1367830802 i druga strona półpiętra; pierwsza warstwa wełny w pralni (po prawej z oknem) i garderobie (po lewej, takie malusie pomieszczonko będzie); szwagier popierdziela z wkrętarka i profilami jak na redbullu, aż się rozmywa w przestrzeni aparat go nie łapie... http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187606&d=1367830939 mężuś upycha drugą warstwę wełny; a tak nawiasem mówiąc... jakie on ma zgrabne pęcinki... http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187608&d=1367831097 a swagier dalej wrrrrr... wrrr...wrr http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187609&d=1367831174 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187610&d=1367831260 nwe look- moja maleńka garderoba będzie w tym rogu, od okna do ściany ... http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187604&d=1367830830 obróbka komina http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187605&d=1367830868 i wracamy nazad na pierwszą stronę półpiętra, teraz już zafoliowana: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187611&d=1367831316 odwracamy się o 180 stopni i mamy niby-ścianę... fajnie się złożyło bo folia zwisa dokładnie w miejscu gdzie kiedyś zrobimy ściankę działową, oddzielającą pokój (na razie bez konkretnego przeznaczenia) od garderoby i pralni http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187612&d=1367831343 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187613&d=1367831370 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187614&d=1367831391 i tymczasowo zrobione okno- jest do częściowej poprawki, ale to się zrobi już po weekendzie http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187615&d=1367831450 i tak oto historia wełny na półpiętrze się zakończyła. Jak będzie czas to zrobimy gładzie i płyty g-k i będzie git! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magdusiad 08.05.2013 07:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2013 6-7.05.2013 Prognoza pogody: T. dzień: ~ rano 27 C T. noc: ~ 16 C zachmurzenie: na początku pięknie i gorąco a potem chmury opady: późnym popołudniem i deszcz i burza ogólne samopoczucie: ok biometr: ok przez następne 5 dni zapowiada się że śwagier będzie sam rezydował w domu i bawił się dalej w "Pana od sufitów" małż z ciężkim sercem wrócił do pracy i do realnego świata- jak to przeżył? wystarczy na niego spojrzeć, wygląda jakby z 10 lat mu przybyło i o dziwo, jest bardziej zmęczony siedzeniem za biurkiem niż 12-godzinnymi robotami w domu... W łazience na górze przybywa grzybków, profili itp: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187905&d=1367998121 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187906&d=1367998168 a prace z metalem przeniosły się do naszej sypialni: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187908&d=1367998215 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187909&d=1367998242 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187912&d=1367998313 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187913&d=1367998330 co poniektórzy mogą zastanawiać się skąd te małe skosiki się pojawiły? więc odpowiem: tak jakoś wyszło. Tzn mieliśmy do wyboru małe skosiki i wyższy sufit (tzn na takim samym poziomie jak na całym półpiętrze) lub beż skosików ale trochę niższy sufit. Wybraliśmy pierwszą opcję bo my do małych ludzi się nie zaliczamy, a nie chciałam włosami upiętymi szorować po suficie Małż w środę idzie na 7 rano do roboty i o 15-ej ma wyjść, że pojechać prosto na działkę wełnę zakładać w łazience i sypialni... może jak im się coś ubzdura to i założą swoją pierwszą w życiu płytę k-g oby było prosto :d byli też dziś goście do poprawy okna łukowego: prawe skrzydło troszkę opadło i w gorące dni przy zamykaniu okna ramy bardzo o siebie tarły. Zobaczymy jak teraz będzie po regulacji-pozostałe okna sprawują się bez zarzutu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magdusiad 11.05.2013 06:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 9.05.2013 śwagier nadal sam na placu boju, dzielnie walczy z grzybami jeszcze klatka schodowa mu została. Tylko żeby się dostać do jętek nad klatką schodową, trzeba sobie rusztowanie postawić... śwagier dumał, dumał i dumał i JEST!!! śwagrowa inżynierska myśl technologiczna: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=188468&d=1368253081 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=188470&d=1368253189 styropian działa tu jako amortyzator... rusztowanie się sprawdza, ale prace na wysokościach to nie jest to co śwagry lubią najbardziej... a takie widoki mamy spod jętek: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=188471&d=1368253227 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=188469&d=1368253135 grzybki na klatce pozakładane, jutro po południu chłopaki (czyt. śwagier i małż) zakładają wełnę w sypialni i łazience... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magdusiad 12.05.2013 13:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2013 10-11.05.2013 Wielkimi krokami zbliżamy się do końca prac związanych z wełną... każdy kolejny dzień roboty z wełną drażni mego ślubnego coraz bardziej... nerwy mu puszczają i wścieka się o byle goowno... np o to że nie miał nożyczek jak obrabiał folią okno w łazience, bo nożem źle się folie tnie... a biedny śwagier z zaciśniętymi zębami musi to znosić i jak przyjeżdża po robocie to aż boki zrywa ze śmiechu opowiadając mi wszystko ze szczegółami... i na koniec z ust małża słyszę: a bo wełna gryzie mnie wszędzie- to najgorsza robota jak do tej pory... no ale wełna sama się nie położy, więc nie mając wyjścia ślubny dosiadł "inżynierską myśl technologiczną" śwagra i jechał z wełną na klatce schodowej: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=188802&d=1368347651 i najlepsze zdjęcie: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=188804&d=1368347692 a teraz czas na wyłaz: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=188812&d=1368348173 tę robotę wziął na siebie śwagier, oto dowód: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=188817&d=1368348294 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=188818&d=1368348319 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=188813&d=1368348197 i schody do nieba gotowe http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=188814&d=1368348218 przenosimy się do naszej komnaty czas na drugą warstwę wełny: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=188805&d=1368347723 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=188806&d=1368348031 i by w oczy wełna już mego męża nie raziła... FOLIA: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=188811&d=1368348146 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=188810&d=1368348126 teraz by móc montować płyty g-k musimy sobie najpierw na nowo rozplanować oświetlenie, gdyż zrezygnowaliśmy już z oświetlenia centralnego na rzecz dwóch oświetleń bocznych umieszczonych w tych małych skosach- na każdym skosie będą chyba po 3 halogeny i będzie możliwość zapalenia osobno jednego lub drugiego (lub obu naraz) skosu... a to niestety oznacza że będziemy pruć w tynku... mówi się trudno ... człowiek nie krowa i poglądy lubi zmieniać i wyglądać to ma mniej więcej tak: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=188929&d=1368363606 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=188930&d=1368363621 śwagier, w czasie gdy mój ślubny dzielnie walczył z wełną, zaczął montować tymczasowo rynny: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=188809&d=1368348103 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=188808&d=1368348081 niedługo musimy pomyśleć o zrobieniu odwodnienia i drenażu do tych rynien co by nam woda pod fundamentem nie zalegała... nie wiem czy to nie będziemy robić w tym samym czasie co i wykop na oczyszczalnie... się zobaczy i na koniec łazienka, druga warstwa wełny i BRAWOOO wełna skończona!!! http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=188815&d=1368348240 okno nie zafoliowane do końca bo tych cholernych nożyczek nie było :D błahaha http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=188816&d=1368348261 Tak, tak, koniec wełny, amen!!! Mężowi wrócił humor, inna gadka inny uśmiech... znowu chce się żyć... W poniedziałek czeka nas kolejny zjazd rodzinny, przyjeżdżają teściowie więc robota znowu przyspieszy... a jutro choć to niedziela, to i tak chłopaki chcą na chwilę wpaść do domu by zafoliować klatkę schodową i skończyć to okno w łazience- małż ma już nożyczki !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magdusiad 17.05.2013 08:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2013 (edytowane) 13-15.05.2013 Zjazd rodzinny nr 31 Po przeraźliwie zimnym, brzydkim i deszczowym weekendzie, pogoda zaczyna się poprawiać, podobnie nastrój pracujących, choć zmęczenie dobiło już śwagra... Do zrobienia nadal zostało cale mnóstwo rzeczy w domu, jakby mimo ogromnej pracy włożonej do tej pory w wykończenie domu, zakres robót nie skurczył się ani o milimetr, gdzie nie spojrzeć to jest co robić... za to czas jaki nam pozostał do przeprowadzki kurczy się w zastraszającym tempie- już wiemy że przeprowadzić musimy się do końca czerwca... jeśli nie zdążymy to poniesiemy pewne straty finansowe, wybaczcie ale nie mogę nic więcej powiedzieć... Tak, więc dopingujcie i trzymajcie kciuki. Do zrobienia zostało: - powieszenie wszystkich płyt g-k i ich zaszpachlowanie - gładzie na całym domu - wkopanie oczyszczalni i jej podpięcie do domu - przesunięcie zlewu i dorobienie gniazdek w kilku miejscach - gruntowanie i malowanie ścian na parterze - założenie gniazdek (koniecznie) i grzejników (ale chyba nie koniecznie) - wymurowanie ścianek prysznica i założenie odpływów do pryszniców i w garażu+kotłownia - obsadzenie wc i umywalki + baterie - położenie płytek w kuchni, łazience na dole i w wiatrołapie - podpięcie baterii w kuchni i pod prysznicem - położenie paneli na parterze - meble kuchenne + AGD - założenie drzwi wewnętrznych (chociaż na parterze) To tak co z grubsza wymieniłam, trochę dużo jak na 1,5 miesiąca... więc jak sami widzicie wasze kciuki bardzo nam się przydadzą... ale przynajmniej jak się przeniesiemy to będziemy mieli na czym spać, w czym i na czym ugotować i gdzie zwrócić to co się wcześniej zjadło... problemem będzie tylko sama konsumpcja- nie mamy w naszych założeniach finansowych kasy na stół i krzesła... trudno, będziemy jeść na łóżku... na kolanach... OK... zjazd rodzinny trwał 3 dni, w ciągu których udało się zrobić to: małż ofoliował klatkę schodową http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=189931&d=1368775352 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=189934&d=1368775410 a teściu dopieszczał jeszcze barierkę, na przyszłość zostało jeszcze szlifowanie spawów, dorobienie słupka u wejścia na schody i zamontowanie drewnianej poręczy, a jak obłożymy schody drzewem to barierka zostanie zamontowana już na stałe... Poza tym obsadziliśmy parapety wewnętrzne. We wtorek zainaugurowałam sezon mycia okien w swoim domu... a konkretnie mycia parapetów zewnętrznych i ram okiennych... choć szczerze powiem że ciężko to nazwać myciem, to raczej było odkopywanie parapetów (mimo zabezpieczeń w postaci taśm i foli ubabrały się jak niemowlak po sporym obiadku). Niestety okna i parapety będę musiała chyba jeszcze ze sto razy umyć http://emotikona.pl/emotikony/pic/0dash2.gif http://emotikona.pl/emotikony/pic/0dash2.gif http://emotikona.pl/emotikony/pic/0dash2.gif by faktycznie były czyste, błyszczące i pachnące... no i zaczęliśmy zakładać płyty, jak na pierwszy raz to idzie bardzo dobrze... tak mi się wydaje półpiętro: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=189936&d=1368775514 pokój córuni: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=189937&d=1368775546 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=189938&d=1368775564 pokój syncia: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=189941&d=1368775604 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=189943&d=1368775621 I to na tyle póki co, w ten weekend fajrant, mamy komunię w rodzinie JASIU i FILIPKU pozdrawiam WAS chłopaki gorąco, dzięki że mnie podczytujecie i za nowe hasło: ciocia blogerka http://emotikona.pl/emotikony/pic/2smiech.gif namówcie rodziców i w wakacje do nas przyjedźcie zrobimy imprezę http://emotikona.pl/emotikony/pic/0dj.gif Filip, ty pojedziesz na strunach http://www.cosgan.de/images/smilie/musik/a060.gif a Jasiek, ty zapodasz bita http://www.cosgan.de/images/smilie/musik/a035.gif Edytowane 17 Maja 2013 przez magdusiad Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magdusiad 22.05.2013 15:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2013 (edytowane) 20-22.05.2013 Jestem!!! Komunia przednia jedzonko wyborne, dzieci wybawiły się za wszystkie chyba czasy, więc i chęci wróciły do roboty... w poniedziałek śwagier znowu przyjechał swoją pralką (czyt. matizem) i zasuwa z gładzią, uprzątnął też salon z gratów wszelakich... teraz baza żywieniowa przeniosła się do garażu (tam może być burdel... oby tylko tego małż nie przeczytał, bo mnie do łóżka nie wpuści... ), a w części mieszkalnej w końcu zacznie się robić prawdziwie przytulnie i domowo... zdjęć dziś z domu nie mam za dużo bo i cóż tu pokazać... ściany białe?? każdy wie jak gładź wygląda... ale mogę powiedzieć że chłopaki już położyli gładź w pokojach dzieci i na półpiętrze-u góry została jeszcze klatka schodowa. A nasza sypialnia doczekała się płyt g-k... http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=191109&d=1369288697 Z oświetleniem małż ma jakoś kombinować ale mnie o tym nic nie wiadomo... a może jednak zostanie to światło centralne? Na dole gładź leży już w pokoju gościnnym, salonie i jadalni... więc jeszcze chwila i zaczniemy kurzyć... mamy żyrafę więc powinno pójść dość szybko i gładko no a dziś, tj w środę zamówiliśmy płytki do łazienki na dole i do kuchni, co cieszy mnie niezmiernie... aż trudno mi uwierzyć że już jesteśmy na etapie płytek... jeszcze tak niedawno, kilka miesiecy temu nawet o tym nie myśleliśmy, a tu tak czas zleciał... do łazienki zamówiliśmy płytki Paradyż Amiche Amici, o takie: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=191021&d=1369233135 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=191022&d=1369233148 dekor kwiatowy: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=191020&d=1369233114 do kuchni na podłogę Redmar beż/krem (tylko te jasne, choć te burgundowe szalenie mi się podobały, ale niestety nie będą mi pasowały w kuchni) : http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=191033&d=1369233976 a na ścianę w kuchni będą takie płytki, Domino Flare Fuscello, o fakturze drewna na ciemnych płytkach (w serii tych płytek są dekory, ale małżowi się nie podobały więc z nich zrezygnowaliśmy... nie, nie, ja USTĄPIŁAM! dodałam jedynie listwę nad pierwszym rzędem jasnych płytek- tak więc ta fotka jest mojego autorstwa, nigdzie takiej nie znajdziecie :D ) http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=191042&d=1369235427 Jeśli małż zapłaci za płytki jeszcze dziś to jutro przelew dojdzie i może w piątek będziemy mieli płytki do łazienki i ścienne do kuchni, listwy ścienne do kuchni i podłogowe do kuchni przyjdą w przyszłym tyg. Już rączki zacieram... W czasie naszej wizyty w rodzinnych stronach, otrzymaliśmy od mojego brata prezent- płytki parkietowe jasne (niecałe 13m2)!!! No prezent pierwsza klasa, nie spodziewaliśmy się tego, niech Bozia wynagrodzi ci w dzieciach, o które nasz tatuś ciągle Cię prosi :D nie mam fotki tych płytek, ale mają ponoć niedługo do nas zajechać, więc trzasnę zdjęcie i się pochwalę. Jeszcze raz BIG BROTHER wielkie dzięki !!! Jutro ponoć ma nie być prunda w całej okolicy, więc śwagier stwierdził, że złapie za łopatę i ciachnie dół na oczyszczalnie... ślubny ma w najbliższych dniach zamówić. Jak przywiozą to od razu w dół wsadzą... dziś też dojechały pustaki Ytong na wymurowanie baru i ścianek pryszniców (7,5 oraz 11,5 cm) ..., może więc do soboty włącznie stanie bar... i będzie w końcu można zawołać gościa od mebli kuchennych BŁAHAHAHAHA teraz to dopiero ręce zacieram, aż siwy dym leci... póki co chłopaki zrobili pierwsze przymiarki do baru, trzeba będzie go jednak obnizyć, witrynkę również i powinno być GIT. Śwagier przymierza się czy będzie się dobrze przy barze stało i piwo żłopało :D Smacznego śwagier !!! http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=191108&d=1369288641 dobra, na dziś tyle nowinek i ciekawostek, może jutro ktoś mi fotek coś nacyka to się pochwalę... trzymcie się !!! Edytowane 23 Maja 2013 przez magdusiad Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magdusiad 24.05.2013 08:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2013 23.05.2013 Kolejny dzień roboty w domu przybliża nas do przeprowadzi na SWOJE, ale i każdy dzień okupiony jest dużym wysiłkiem fizycznym a co za tym idzie- zmęczeniem... Chłpaki (małż i śwagier) wstają przed 7, jedzą śniadanie i rozjeżdżają sie do swoich prac (małż do roboty za którą mu płacą a śwagier do roboty za którą mu nie płacą czyli do naszego domu). Ślubny po robocie bezpośrednio jedzie na działkę i robią tam do 21:30- w domu są o 22-ej, kolacja i spać... i tak w kółko macieju, każdego dnia... a mi tak szkoda że nie mam jak im pomóc-może chce ktoś mi dzieci popilnować , tak w czynie społecznym, żebym mogła zaiwaniać z chłopakami w domu??? Pół dnia nie było prunda, tak jak zapowiadali, więc śwagier zabrał się za cięcie bloczków z ytonga. Potem pobawił się takimi dość sporymi klockami Lego i zbudował mi bar, jest MEGAFANTASTYCZNY i IDEALNY, po prostu WYPAS: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=191399&d=1369381115 witrynka też prezentuje się wybornie:http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=191401&d=1369381149 No i jak wam się podoba?? Ja jestem zachwycona... Prawda, że będzie pięknie, niestandardowo, nieoklepanie, że to świeży pomysł na bar... I wszystko wskazuje na to że może w przyszłym tyg zawołamy gościa od mebli kuchennych na rozmowę kwalifikacyjną, rekrutację czy casting- zwał jak zwał ... musimy kogoś wybrać.. śwagier może jutro wymuruje barek i będzie sobie sechł. Jak już włączyli prund to śwagier a później i małż dalej jechali z gładziami:http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=191403&d=1369381224 Zamówiliśmy też dziś oba odpływy liniowe, mają przyjść jutro:http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=191410&d=1369382982 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=191411&d=1369382992 Jutro też przychodzą płytki do łazienki i na ścianę do kuchni... już nie mogę się ich doczekać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magdusiad 25.05.2013 19:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2013 24.05.2013 Dziś krótko i na temat...Zgodnie z przewidywaniami dotarły płytki:http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=191719&d=1369508529 i do kuchni na ścianę:http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=191721&d=1369508801 śwagier wymurował bar, jest rewelacyjny- już go widzialam i muszę przyznać że będzie w kuchni EKSTRAŚNIE:http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=191722&d=1369508837 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=191723&d=1369508893 a taki mam widok ze schodów:http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=191724&d=1369509022 już czuć nastrój domu...hmmm jest pięknie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magdusiad 31.05.2013 07:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2013 27-29.05.2013 Ślubny mój małż miał wnoskował o wolny tydzień i dziś od rana na działce siedział- sam, bo śwagier musiał odwiedzić kochanka swojej pralki (matiza) czyli mechanika. Śwagr tylko zakomunikował że przyjedzie we wtorek... Małż więc dzielnie sam działa, ale w południe się okazało że nikt mu wolnego nie podpisał... i nie podpisze, bo jest niezastąpiony obecnie w robocie i ma od jutra wracać... FUCK!!! no to nam zniszczyli znowu plany, a miały być gładzie na tip top skończone do końca maja... a tak, to znowu mamy opóźnienie... http://emotikona.pl/emotikony/pic/0zlosc.gif mimo to przez trzy dni udało się zrobić trochę, posprzątali i skończyli płyty g-k, skończyli również kładzenie pierwszej warstwy gładzi na całym domu oraz zaczęli trochę kurzyć,. A z resztą, co będę wam ględzić, sami zobaczcie: teraz widać dokładnie gdzie będzie garderoba a gdzie pralnia http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=192874&d=1369982567 w łazience na dole mamy już światło (nadziei ! ), położony został odpływ liniowy pod prysznic i zrobiona wylewka ze spadkiem http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=192872&d=1369982481 kotłownia również zajaśniała, nie tylko z powodu żarówki, która właśnie zawisła ale również dlatego że zniknęły wszystkie śmieci i worki.... http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=192873&d=1369982510 powiedzmy, że widzicie niewyszlifowane gładzie http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=192864&d=1369982153 salon też z gładzią i ze światłem, mogę teraz sobie prztykać światełko kieeedy chcę http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=192867&d=1369982243 a tu wykończony wyłaz na strych: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=192866&d=1369982184 a to zdjęcie... bo mi się podoba, barierka jeszcze nie skończona a i tak już wygląda jak z jakiejś reklamy drogiej firmy robiącej schody...no teściu to PRZEGOŚĆ, ma talent w rękach, brawa... http://www.desismileys.com/smileys/desismileys_1851.gif http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=192868&d=1369982263 i tak jak już wcześniej pisałam, Luby zaczął kurzyć... http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=192869&d=1369982281 O, MATKO I CÓRKO!!!!!!!!!!!!!!!! właśnie zauważyłam, ON kurzy na moje piękne, wymuskane płytki!!! a takie wypieszczone były, czyściutkie, w niedziele je przecierałam z wierzchu... jak śmiał!!! ponoć kurzy się niemiłosiernie, z resztą widać nawet na fotce, gołym okiem, jest różnica: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=192870&d=1369982299 W piątek przyjeżdża teściu, chłopaki już ciśnienie czują, bo wiedzą, że robota będzie się wtedy w rękach palić... teść ma ponoć kłaść płytki w kotłowni (trochę płytek dostaliśmy od teściów i moich rodziców więc pewnie ślubny jakoś je tam ułoży, może mozaikę z nich zrobi bo każda z innej parafii ) śwagier chyba postawi ścianki prysznica w dolnej łazience a małż po pracy będzie dalej kurzył... dostałam właśnie od ślubnego sygnał do rozpoczęcia wybierania kolorów farb na ściany... taka prosta rzecz ale i tak mi spędza sen z powiek, trzeba będzie się przejechać do jakiegoś sklepu z farbami i próbniki pooglądać... na dniach mamy też wystąpić o wypłatę drugiej transzy kredytu, się zobaczy jak szybko dadzą... w niedzielę 2.06 mam zgadać się z gościem od mebli na wizytę u nas w domu, małż chce jak najszybciej, nawet w poniedziałek 3.06, też się zobaczy jak to wyjdzie... chyba powoli zaczną się konkretne zakupy, bo skoro łazienka będzie się robić to umywalkę muszę kupić i baterię do niej oraz do prysznica, przydałby się jeszcze zapas srajtaśmy bo kibelek już jest, wypadałoby więc mieć się czym podet.... :D oj, dobra koniec tych śmichów chichów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magdusiad 01.06.2013 07:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2013 (edytowane) 31.05.2013 Zjazd rodzinny 32 Przyjechał teściu, chłopaków ostro gania do roboty, śwagier mówił że nawet obiadu nie miał kiedy zjeść, ... a zupa wieczorem to już skisła... biedny!!! małż w pracy, na działkę pojechał dopiero na 17-tą i chyba coś tam kurzył, śwagier PRZESUNĄŁ gniazdka nad blatem bliżej okna http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=193544&d=1370325702 i założył mi gniazdko na barze: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=193545&d=1370325718 a potem obtynkował bar i z bani.... Teść zgodnie z założeniami wziął się za płytki. Zaczął od kotłowni: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=193014&d=1370069764 a potem przeskoczył do wiatrołapu i zaczął układać nasz prezent od mego Big brothera http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=193013&d=1370069728 wiadomo, że po położeniu płytek nie da się chodzić po nich przez parę dni, więc teściu wymyślił sobie trap- całkiem sprytne http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=193012&d=1370069712 Rajuśku, mam w domu położone pierwsze płytki- niesamowite uczucie!!! nie mam pojęcia co jutro będą robić ale na pewno was po tym poinformuję Edytowane 4 Czerwca 2013 przez magdusiad Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magdusiad 02.06.2013 18:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2013 1.06.2013 DZIEŃ DZIECKA w tym wyjątkowym dniu, życzę Wam moje kochane szkraby- synciu i córuniu, wszystkiego co najlepsze, dużo zdrówka i radości, przyjaciół i zabawy oraz życzę Wam jak najszybciej własnych pokoi Kocham Was ogromnie!!! No i tym magicznym dniem (a zarazem jakże brzydkim dniem-leje bez przerwy, wieje i jest zimno-9 stopni) zaczął się czerwiec... więc do planowanej przeprowadzki pozostało 30 dni... 30 dni... czy nam się uda? czy się uda...? czy zdążymy...? trzymajcie kciuki, zaczynamy odliczanie i obstawiamy zakłady... wpisowe 10zł dobrze, to przejdźmy do konkretów: wczoraj małż zakupił fugę do płytek w wiatrołapie i do kotłowni więc teściu postanowił ją już dziś wziąć w obroty... zafugował kotłownie i wiatrołap http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=193219&d=1370193962 małż zaczął kłaść szlichtę w pokoju na dole, jeszcze nie wyschło ale będzie git: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=193216&d=1370193867 śwagier założył płytę w gablotce: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=193218&d=1370193937 i zaczął murować ścianki prysznica: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=193217&d=1370193909 no, to do następnego wpisu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magdusiad 04.06.2013 08:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 3.06.2013 Pogoda za oknem MASAKRYCZNA, nie chce się z domu wyjść, gorzej- nie chce się nawet oczu rano otwierać, za to chce się uszy poduszką zakryć- LEJE, wichury i trąby powietrzne- dwa dni temu jedna przeszła ok 10km od naszego nowo budowanego domu- idzie się pochlastać! http://www.desismileys.com/smileys/desismileys_1446.gif dla poprawienia nastrojów w ekipie i ku pokrzepieniu serc, śwagier wybrał się do kina a potem odpoczął z moimi dziećmi http://www.desismileys.com/smileys/desismileys_3838.gif i ledwo żywy z tego wyszedł- nie no, żartuję małż w pracy, więc chłopaki umówili się, że na działkę pojadą tylko na kilka wieczornych godzin... mój ulubiony luby znowu kurzył a śwagier skończył murować ścianki prysznica i zaczął ustawiać geberit- jutro ma go na dobre zamontować... http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=193547&d=1370325806 na środę rano umówieni jesteśmy z Panem od mebli kuchennych na rekonesans- trzymajcie kciuki żeby nie chciał nas z torbami puścić bo wtedy małż będzie chciał zakupić gotowe meble a ja zacznę jęczeć o meble na wymiar i zrobi się między nami gorąco- może nawet krew się poleje i jakaś kończyna odpadnie, a nie chciałabym uciekać się do gryzienia... to takie dwuznaczne :D zaczynamy tez liczyć gniazdka i przełączniki i jesteśmy w czarnej d..., wszystko co ustalaliśmy z elektrykiem się nam teraz zapomniało i godzinami rozszyfrowujemy kable oraz staramy się z zakamarków naszej pamięci wyłuskać jakieś wspominajki- jak mu kazalismy to zrobić a jak on nam tamto podpowiedział... tragedia... Do przeprowadzki niby 27 dni... pamiętajcie o zakładach, gra trwaaa... z grubszych rzeczy zostało zamówić: - oczyszczalnie - panele - umywalkę + zlew + armatura - meble kuchenne - AGD - gniazdka - farby i grunty a pasowałoby jeszcze chociaż stół i krzesła kupić żeby nie jeść na podłodze- ale jak będzie taka cacuchna podłoga to i talerzy nie trzeba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magdusiad 05.06.2013 12:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2013 4.06.2013 Wciąż leje, pada, i tak w koło Macieju...Ostre kurzenie ponoć zakończone, teraz będzie już tylko szlichta szła i w miarę możliwości czasowych wyszukiwanie usterek do poprawy- a jak nie będzie czasu to małż powiedział że farbą zamalujemy i będzie musiało tak zostać... chyba że przybędą nam na pomoc jakieś dobre ręce.śwagier dalej męczy kibel..., musiał biedny podkuć trochę ścianki fundamentowej wystającej do wnętrza łazienki by stelaż się zmieściłhttp://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=193915&d=1370435095 Dziś znowu liczymy prztyczki - elektryczki, zaczynamy mieć w tym wprawę..., zobaczymy tylko jak te małe dziadostwa przyjdą i się je podłączy czy wszystko będzie działało jak trzeba.Przy okazji liczenia zaliczyliśmy zonka: w łazience na dole światło do kinkietu i gniazdka do czegoś tam wiszą sobie bezpańsko po lewej stronie drzwi łazienkowych a miejsce na umywalkę jest po prawej... FUCK !!!Jak nikt tego nie mógł zauważyć? Fakt, postanowiliśmy w czasie robienia CO, że umywalkę przeniesiemy na stronę z prysznicem(choć teraz jak patrzę nie jest mi to na rękę- ale wodę nie mam już jak przenieść), ale od tamtej pory nam to uleciało z głowy i teraz trzeba grzebać w ścianie... Dobra, jutro ważny dzień: na 6:30 rano umówieni jesteśmy z dostawcą oczyszczalnio 8:00 z panem od mebli kuchennych pod wymiara po południu przyjeżdżają brakujące płytki trzymajcie kciuki by gość od mebli nie zwalił nas z nóg ceną, bo do mebli gotowych z jakiejś tam firmy produkującej masowo nie mam zaufania (już przejechaliśmy się na BRW)... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magdusiad 05.06.2013 14:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2013 (edytowane) 5.06.2013 Wstaliśmy po 5 rano, szybka toaleta, pieniążki na bułeczki oraz oczyszczalnie i jak to śwagier mówi; szybkie nogi, sprytne ręce, dzida w teren... Ciągle pada... jedziemy przez wioski (bo krócej), a tu co rusz jakieś podtopione ulice i domy, z pól spływają rwące błotne potoki...ledwo przejeżdżamy przez olbrzymie sadzwki. Małż mówi, że wracamy potem główną drogą bo możemy gdzieś w tych polach utknąć. OK, nie będę protestować... Przyjeżdżamy na 7:20- nikogo nie ma, 7:00- nikogo nie ma, 7:30- nadal nikogo nie ma, no co jest... małż zaczyna nerwowo chodzić i w końcu wypala: - A może ja się z nim umówiłem na 6:30 ale pod wieczór? w sumie padła godz 6:30... może zrozumiał, że 18:30? - to dzwoń... - zaraz, może sam zadzwoni... dryń, dryń, dryń.... dzwoni oczyszczalnia, jest już praktycznie u nas na podwórku... dryń, dryń, dryń... któż to? aaa, mebelki obaj Panowie zjechali się wraz, pierwszy był Pan z oczyszczalnią: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=193918&d=1370435578 a za nim do domu wmaszerował Pan od mebelków... zgadnijcie kto poszedł zajmować się g... nieczystościami z naszego domu? :D tak, ślubny http://emotikona.pl/emotikony/pic/2smiech.gif http://emotikona.pl/emotikony/pic/2smiech.gif http://emotikona.pl/emotikony/pic/2smiech.gif a ja poszłam dopytywać się o mebelki... najpierw oczyszczalniane sprawy... przyjechały dwa zbiorniki i 9 pakietów rozsączających, pakietów byłoby mniej gdybyśmy mieli lepszy grunt http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=193921&d=1370435714 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=193919&d=1370435600 teraz trzeba poczekać na poprawę pogody i brać się za łopaty, trochę kopania będzie za to sprawy kuchenne mają się lepiej Pan przyszedł, popatrzył na kuchnie, potem zajrzał do naszego projektu, pomierzył, popytał nas czego oczekujemy, co gdzie ma być i zaczął przeliczać wycenę... pierwsza wycena zdecydowanie za duża, szybka decyzja i tniemy koszty lepiej niż tesco: rezygnujemy z blatu kamiennego na rzecz blatu z mdf-u, wywalamy jedną szafkę szufladową a w jej miejsce wchodzi cargo, likwidujemy po jednej szufladzie z dwóch szafek i ... jeszcze 2 szuflady zamieniamy na 1 dużą... efekt? wszystkie meble + blat na meblach + balat na barze + mocne okucia blumma + oświetlenie punktowe pod górnymi szafkami = 9 tysiaków :D Fronty gładkie w kolorze ciemny orzec (powiedzmy że widać tu ciemny orzech): http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=193916&d=1370435261 blat o teksturze i fakturze kamienia (wzór kamienia na okleinie, w dotyku delikatnie chropowata powierzchnia), kolor jaśniejszy niż na fotce: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=193917&d=1370435490 mam pewne wahania co do koloru blatu, ale małż twierdzi że będzie idealny... no, też się zobaczy w całości... no to teraz należałoby poruszyć kwestię terminu realizacji... gość mówi, że po 10 lipca będą gotowe... nie, no my się mamy niby wcześniej przeprowadzić... negocjujemy dalej... pada z jego ust propozycja: - jeśli się Państwo wyrobią w ciągu 2 tyg to do 19 zamontujemy meble - http://www.desismileys.com/smileys/desismileys_1477.gif http://www.desismileys.com/smileys/desismileys_1477.gif http://www.desismileys.com/smileys/desismileys_1477.gif to my się jeszcze zastanowimy i wieczorem lub jutro damy znać, ok? -ok..., po prostu od 20 czerwca mamy 2 tyg urlopu... i w tej samej chwili natłok myśli, jest jeszcze tyle do zrobienia na dole... jak to ogarnąć mając tylko 2 pary rąk... a śwagier już się czołga po wylewce ze zmęczenia...i jak tu podkręcić obroty... do zrobienia więc w ekspresowym tempie jest: szlichta na dole, gruntowanie, malowanie, płytki na ścianie i podłodze, fugi, gniazdka... trza pogadać delikatnie ze śwagrem (bo jeszcze nic nie wie...) Stolarz wziął sobie jeszcze płytę g-k i zrobił sobie szablon łuku baru, bo mówi, że jeśli się zdecydujemy to od razu zacznie działać, super... OBŁĘD... za dwa tyg będę miała meble... ale jazda http://emotikona.pl/gify/pic/06tanczaca-dziewczyna.gif no nic, jeszcze na 100% mamy odpowiedzieć wieczorem lub jutro rano... kilka drobiazgów trzeba jeszcze obgadać i myślę, że będzie ok Po południu przyjechała reszta płytek... niestety nie obyło się bez ofiar... jedna szklana listwa poszła się... rozsypała się w transporcie i teraz (ze względu na TE 2 TYGODNIE, nie możemy sobie pozwolić na czekanie aż sprowadzą nową) musimy na biegiem załatwić sobie taką samą na własną rękę... A, jeszcze dodam, że dogadujemy się w sprawie drzwi wewnętrznych z dwoma sklepami- idą łeb w łeb... ostrzy zawodnicy póki co zastanawiamy się nad tym modelem: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=193952&d=1370446644 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=193953&d=1370446654 ale może będą i inne, z nami to różnie bywa Edytowane 6 Czerwca 2013 przez magdusiad Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.