Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak byście zrobili u siebie ogrzewanie,wentylacje i ocieplenie zaczynając na nowo


rafe

Recommended Posts

Wyczytałem tu o bieda-domkach krytych watą i instalacji na spinkach...

A do tego - jakie to one "fajne" będą, te domki...

Mam mieszane uczucia....

 

Podajcie mi, proszę, współczynnik konwekcji tej Waszej waty i współczynnik straty przez wypromieniowywanie w głębokiej podczerwieni tego Waszego styropianu.

Bo od czytania o współczynnikach PRZEWODZENIA cieplnego tych materiałów to mnie się już robi niedobrze!

 

"A więc przede wszystkim ma być względnie tani i szybki w budowie, maksymalnie energooszczędny, tani w utrzymaniu (trochę to względne pojęcie ale..) a przy tym komfortowy i w miarę bezobsługowy."

Po co Ci KILKA domów?

 

Przychodzi facet do spec-hurtowni i mówi: Chcę kupić kocioł CO DOBRY i TANI.

Usłyszał - Oczywiście! Znajdziemy coś odpowiedniego, tylko PO CO Panu DWA kotły?!

 

Jak rozumiem - planujecie tu ten PIERWSZY dom?

Ten dla wroga?

:lol:

 

Czego by nie powiedział - nie da się zrealizować sprzeczności tak, aby sprzecznością być przestała.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 42
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ja zastosuję pustaki a właściwie bloczki z keramzytu jako dwie ostatnie warstwy zamiast bl. betonowych.

Izolacja przeciwwilgociowa będzie przed pierwszą warstwą połączona z izolacją PW podłogi i dla pewności pomiędzy 2 warstwą keramzytu a ścianą z silki.

Bloczki będą też zaizolowane szczelną izolacją pw pionową ( mają być suche i ciepłe). Można zamiast keramzytu zastosować beton komórkowy ale ja wybrałem keramzyt ze względu na jego lepszą wytrzymałość na ściskanie w kontekście ciężkich ścian z silikatów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

adam_mk

Aleś pojechał - bieda domki i instalacje na spinkach.

 

Przychodzi facet do spec-hurtowni i mówi: Chcę kupić kocioł CO DOBRY i TANI.

Usłyszał - Oczywiście! Znajdziemy coś odpowiedniego, tylko PO CO Panu DWA kotły?!

 

Jak rozumiem - planujecie tu ten PIERWSZY dom?

Ten dla wroga?

:lol:

 

Czego by nie powiedział - nie da się zrealizować sprzeczności tak, aby sprzecznością być przestała.

 

Adam M.

 

Przychodzi facet do spec-hurtowni i mówi: Chcę kupić kocioł CO DOBRY i TANI - mogę wydać tyle.

Usłyszał - Oczywiście! Znajdziemy coś odpowiedniego za tą cenę.

 

"A więc przede wszystkim ma być względnie tani i szybki w budowie, maksymalnie energooszczędny, tani w utrzymaniu (trochę to względne pojęcie ale..) a przy tym komfortowy i w miarę bezobsługowy."

Uważasz że przy tych założeniach nie można wypracować zadowalającego kompromisu.

Wielu uczestników tego forum wybudowało już komfortowe, energooszczędne i niedrogie w utrzymaniu domy z tych naszych styropianów i tej naszej waty.

Przy odpowiedniej staranności i dbałości o szczegóły jest to możliwe. :)

Edytowane przez maq73
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam dwie propozycje,pierwsza to grzanie prądem w II taryfie tzn.piecyk elektryczny+bojler,koszt instalacji ok.4tys.zł,jeśli planowane jest duże zużycie cwu zamiast bojlera to pompę ciepła do cwu za 6tys.zł.Druga propozycja,wg mnie korzystniejsza to grzanie powietrzną pompą ciepła,w tak małym i ciepłym domku koszt pompy wraz z montażem i zasobnikiem 300l to ok.16tys.zł.W obu przypadkach oszczędzamy kasę przynajmniej na jednym kominie spalinowym ;)

Gaz ziemny to wg mnie to porażka.

 

Z całym szacunkiem lecz trzeba spojżeć na rosnący koszt energii elektrycznej. Gdy zrównamy się z ceną z resztą UE to ogrzewanie EL w II taryfie nie będzie już tak tanie, a cenę gazu ziemnego mamu już wyższą niz średnia w UE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Uważasz że przy tych założeniach nie można wypracować zadowalającego kompromisu.

Wielu uczestników tego forum wybudowało już komfortowe, energooszczędne i niedrogie w utrzymaniu domy z tych naszych styropianów i tej naszej waty.

Przy odpowiedniej staranności i dbałości o szczegóły jest to możliwe. "

 

Z tych materiałów i w opisywany sposób - NIE JEST MOŻLIWE!

Co sezon oglądam kilkanaście domów od fundamentu po malowanie...

WSZYSTKIE technologie...

Bardzo mało jest domów naprawdę DOBRYCH.

I zwykle - nie są to te najtańsze (w budowie).

 

Może akurat Ty pokażesz mi - że się da i JAK się to robi?

 

A tak przy okazji...

Prosiłem:

"Podajcie mi, proszę, współczynnik konwekcji tej Waszej waty i współczynnik straty przez wypromieniowywanie w głębokiej podczerwieni tego Waszego styropianu.

Bo od czytania o współczynnikach PRZEWODZENIA cieplnego tych materiałów to mnie się już robi niedobrze!"

Może na ten temat kilka słów?

 

Adam M.

Edytowane przez adam_mk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pod pojęciami tani w utrzymaniu i komfortowy :

### TANI ### - może być zakup b.drogiego pieca ale ważne żeby w sensownym okresie się spłacił i porównując np. po 15 latach wiedział że inwestycja dana choć droga z początku okaże się w miarę najtańszym rozwiązaniem, boje się wpaść w pułapke gdzie promowano piece olejowe a dziś to wielka tragedia, bardzo drogi kW energii i jeszcze dużo ganiania przy nim

### KOMFORTOWY ### - z racji iż jak mieszkam w bloku gdzie grzeje mi C.O. miejskie jest mi wygodnie i w miarę cena też do przyjęcia (cena wyższa ale nie mam amortyzacji za piec bo go nie posiadam), dlatego swój domek chce eksploatować za rozsądną kwotę a nie być jego niewolnikiem w roli palacza, palić w piecu mogę gdy chce lub w sytuacji awaryjnej (dywersyfikacja).

PS. patrze na rachunek z domku jednorodzinnego: opł. abonamentowa 10,19zł , stała sieciowa 54zł, za paliwo zmienna sieciowa ......... !!!!! ,to ja boje się podpisać umowę na abonamentową sieć komórkową, telewizje, internet, to jeszcze sobie mam dodać za friko nie mniej niż ponad 64 zł miesięcznie za gaz nawet jak go nie użyje przez pół roku ani metra ?!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To się pokiwaj nad problemem TANIO czy BEZOBSŁUGOWO!

Bo razem - to się nie da!

 

Jak zabazujesz na kotle stałopalnym to musisz sobie PRZED zima zgromadzić ZAPAS potrzebnej energii w postaci stosu paliwa.

Jak bardzo chcesz PRAWIE-BEZOBSŁUGOWE to masz górkę pelletu, pestek, zboża czy zrębków.

Wtedy łopatą co tydzień napełniasz zasobnik - monstrum i masz "spokój".

Mogą być też stare palety, reszki z wycinek sanitarnych, sprzątanie lasu itp. Wtedy codziennie robisz za "palacza"...

Ale wtedy jesteś "samowystarczalny" w okresie od jesieni do wiosny!

Możesz mieć w doopie wszystkie "dziesiąte stopnie zasilania" lodoszreń i inne kataklizmy pogodowo-gospodarcze!

Alternatywą jest pełna zależność od dostawcy energii i ZERO obsługowości!

Poza płaceniem faktur!

 

Adam M.

Edytowane przez adam_mk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"

A tak przy okazji...

Prosiłem:

"Podajcie mi, proszę, współczynnik konwekcji tej Waszej waty i współczynnik straty przez wypromieniowywanie w głębokiej podczerwieni tego Waszego styropianu.

Bo od czytania o współczynnikach PRZEWODZENIA cieplnego tych materiałów to mnie się już robi niedobrze!"

Może na ten temat kilka słów?

 

Adam M.

 

Adamie walczysz o to by ludzie myśleli, czytali ze zrozumieniem, etc. - i pięknie.

Czasami jednak musisz sam z tego skorzystać. Spójrz na swój forumowy opis po lewej stronie od tego postu: NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM.

To może spełniaj swoje zadanie i objaśnij te współczynniki i ich rolę, a także jakie mają wartości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałem z hydraulikiem który zamontował wiele pieców i kotłowni i cały czas jest w "branży" bo się wyłącznie z tego utrzymuje kiedyś u teściów montował im Nektre gazowy piec 2 obiegowy jako super i ehh , ohyyy. Jak teść po raz 3 wymieniał płytę główną sterowania to mówił coś o przypadku itp. (piec do kosza po 5 latach). Wytłumaczył mi że jak domek jednorodzinny to piec na wszystko bo wszystko spali i zawsze co niepotrzebne to wszystko shajcuje, jak chce czyściej to groszek, jak w białych rękawiczkach to gaz o ile nie za duży dom ?! . Ręce mi opadły podziękowałem za rozmowę , nie próbowałem się wdawać w dalszą dyskusje.

### Powracając do tematu ranking co założę nie chcąc być palaczem i mając GZ wodną podłogówkę: ###

-------------------------------------- 1 miejsce - PC z DZ ---------------------------------- koszt ~ 25 000

-------------------------------------- 2 miejsce - zasobnik z grzałką ~750 l ------------- koszt ~ 4 000 + 5 000 na zrobienie przyszłościowo DZ dla PC i reku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Połajankę przyjmuję z pokorą...

 

Ad rem:

Największym problemem w każdym domu jednorodzinnym jest zapanowanie nad przepływem ciepła w nim, z niego i do niego.

Bo?

Bo to jest lwia część kosztów jego utrzymania!

Zbudowany czy ocieplony źle wymusi na nas ponoszenie wysokich kosztów ogrzewania czy chłodzenia przez całe lata.

A ceny energii mniejsze już nie będą!

Będzie coraz gorzej.

Lepiej - to już BYŁO!

 

Ciepło, jako takie - nie istnieje!

O cieple, a konkretnie o jego PRZEPŁYWIE mówimy wtedy, gdy obserwujemy zmianę stanu energetycznego jakiegoś ciała.

Jest strumieniem energii i niczym więcej.

Gdybym racji nie miał - to dałoby się kupić np. WIADERKO CIEPŁA!

Tymczasem sprzedadzą nam co najwyżej wiaderko jego NOŚNIKA - węgiel, olej, benzynę czy baniak gazu...

(wiaderka prądu też nie sprzedają...)

Pewnie niezrozumienie w pełni tego faktu owocuje różnymi pomysłami na "dom idealny", który potem z mozołem i przy wielkich nakładach trzeba poprawiać.

Lub cierpieć latami przy każdej fakturze...

 

Ciepło przepływa trzema sposobami.

JEDNOCZEŚNIE (jak istnieją do tego warunki).

 

Przez przewodnictwo cieplne - wtedy gdy ciało cieplejsze styka się z ciałem zimniejszym.

(w atmosferze Ziemi - ZAWSZE tą drogą)

Przez konwekcję, unoszenie - wtedy gdy PŁYN (gaz lub ciecz) opływajacy ciało ciepłe "oddala się" zabierając z ciała część energii.

Przez promieniowanie (świetlne, cieplne, podczerwone).

(Taką drogą otrzymujemy CAŁĄ porcję energii z naszego Słoneczka)

 

Projektowanie domu, co stale, ze smutkiem, stwierdzam przebiega po linii - Dużo styropianu na ściany i bardzo dużo wełny na strop.

Takie podejście uważane jest za poprawne i optymalne!

Tymczasem....

Ułożenie SUCHEGO styropianu pod podłogę budowanego domu LATEM jest nierealne!!!

Układa się tam jednocześnie całe wanny wody wcale o tym nie wiedząc, bo jakoś nikt się nad tym nie chce/nie lubi zastanawiać.

- Przecież WSZYSCY tak robią! I domy stoją prosto!

Projektuje się domy w kilku technologiach jednocześnie - do tego w technologiach kompletnie odmiennych, traktując dom jako całość a nie zlepek, którym w istocie jest.

Parter to murowaniec (z wszystkimi konsekwencjami|) a piętro to szkieleciak, lekka zabudowa (też z wszystkimi konsekwencjami).

A jakby było mało - przykrywa się całość WATĄ!!!

I powstaje bieda-domek!!!!

A do tego za całą kupę kasy...

 

Każdy chyba choć raz w życiu widział balon na ciepłe powietrze.

Taki balon ma pojemność (kubaturę) przeciętnego domu - a LATA!!!

CZEMU?!

- Bo wytworzono w nim siłę wyporu, która unosi go i jego pasażerów (łącznie blisko tonę masy).

KAŻDY DOM jest całkiem dokładnym przybliżeniem takiego balonu!!!

Też istnieje w nim niemała siła wyporu (w sezonie grzewczym). Chciałby sobie polecieć, ale jest zbyt ciężki - to stoi gdzie go postawiono, ale stale PRÓBUJE sobie odlecieć!

Na najwyższy strop domu ciepłe (i wilgotne) powietrze jego wnętrza wywiera spory nacisk.

Tymczasem akurat TEN strop budowany jest z WATY, a do tego inwestor z pełnym przekonaniem bredzi o jej termoizolacyjnych parametrach!!!!!!!

Współczynnik PRZEWODZENIA równy 0,0000000nic pod pysk podtyka każdemu ciesząc się, że tak dobrze tę PRZEWIEWNĄ watę zastosował!

A akurat w tym miejscu najistotniejsze jest opanowanie unoszenia a nie przewodnictwa - bo lwia część energii TĄ DROGĄ nas opuszcza!

Tu liczy się SZCZELNOŚĆ tej przegrody w pierwszej kolejności!

Cała reszta ma znaczenie marginalne...

 

A jaki jest efekt?

Niewidzialna prasa wyporu wciska strugę ciepłego i wilgotnego powietrza w watę stropu.

Po drugiej stronie tej waty panują warunki zewnętrzne! Bywa , że temperatura "tam" spada do -25stC.

Cudów nie ma!

Para wodna MUSI się w tej wacie wykroplić z tego wilgotnego powietrza przez watę przepływającego przez CAŁY SEZON GRZEWCZY!

Powoli nasącza tę watę nad stropem pietra i tworzy się tam bagienko.

Mokra wata NICZEGO nie termoizoluje!

- TO CZEMU TEGO NIE WIDAĆ?

- A PATRZAŁ TAM KTOŚ W NOWYM DOMU?!!!!!

 

Rozumowanie prowadzone na bazie bełkotu marketingowego przebiega tak:

Daje się folię paroizolacyjną, na nią watę (grubo) a na watę folię paroprzepuszczalną - i będzie dobrze!

No będzie.... DŁUUUUGO nikt nie zauważy tego bagienka!

A folia paroizolacyjna NIE ISTNIEJE!!!

Są tylko OPÓŹNIACZE przepływu pary....

( w takiej konstrukcji całe lato Słoneczko suszy to pozimowe bagno robiąc "miejsce" na kolejne - w następnym sezonie grzewczym)

 

ŻADEN wykonawca nie podpisze umowy na dom kryty watą, jeżeli podstawą dokonania zapłaty za pracę będzie wykonanie testu szczelności domu.

Dom w takiej technologii NIE BYŁ, NIE BĘDZIE i NIE MOŻE BYĆ SZCZELNY.

- Czyli nie może być DOBRY!

 

Pokazują to, zresztą, często robione zdjęcia termowizyjne, których sporo tu na forum.

 

 

 

Podsumowując:

Krycie domu watą przypomina mi próbę robienia dętki rowerowej z tejże waty - w oparciu o jej parametry przewodzenia a nie przewiewania.

 

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

### Powracając do tematu ranking co założę nie chcąc być palaczem i mając GZ wodną podłogówkę: ###
-------------------------------------- 1 miejsce - PC z DZ ---------------------------------- koszt ~ 25 000
-------------------------------------- 2 miejsce - zasobnik z grzałką ~750 l ------------- koszt ~ 4 000 + 5 000 na zrobienie przyszłościowo DZ dla PC i reku 

 

różnica pomiędzy PC a zwykłą grzałką w zasobniku duża nawet jeśli mi się uda zrobić za 20k zł - ~4k jakie wydał bym na "grzałe"

to zwrot oszczędności z PC 16 000 ustalając średnio na 1500 rocznie X 11 lat = 16 500zł, trzeba pamiętać że dom pomimo chęci dobrych budującego jak wątpliwych parametrów czy technologi j.w. np. ocieplenia dachu wełną OZC może wyjść 2 X gorsze i wtedy zwrot jeszcze trochę szybszy co zwiększa różnicę pomiędzy PC COP 3 a grzałka COP 1

oba rozwiązania w sterowaniu proste a przy grzałce praktycznie nie ma co się zepsuć, i np. jeśli nawet PC wytrzyma 25 lat to grzałka koszt śmieszny a zbiornik np. nierdzewka wytrzyma wiele dłużej więc amortyzacja to ułamek po przecinku do PC. Dylemat spory choć za x lat PC będzie tańsze.

Kupując PC będę cool i eko :sick: :wtf: i dumnie oprowadzał po kotłowni , choć ja nie chce być eko itp. moge być nie eko ale praktyczny i rozsądny dla kieszeni

PS. "cool i eko :sick: :wtf: i dumnie oprowadzał po kotłowni " mogę być jak ktoś mnie spoi 40% tak to już jest nieraz :p:popcorn:

Edytowane przez rafe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.....

Tymczasem....

Ułożenie SUCHEGO styropianu pod podłogę budowanego domu LATEM jest nierealne!!!

Układa się tam jednocześnie całe wanny wody wcale o tym nie wiedząc, bo jakoś nikt się nad tym nie chce/nie lubi zastanawiać.

.....

Adam M.

 

Też się nad tym zastanawiałem. W pierwszym domu w którym mieszkałem - był b. stary ~150 letni parer podłoga drewniana na legarach, legary na 0,5 m warstwie piasku rzecznego - dosłownie pył. Podłoga od spodu wentylowana, oczywiscie zimą otwory wentylacyjne uszczelniało się, tak samo jak na nieużytkowym strychu. Sciany wybudowane z cegły w układzie: tynk wewnętrzny - mur - pustka - mur - pustka - mur- tynk zewnętrzny. Było ciepło, w porównaniu z "kostkami" sąsiadów zużywaliśmy mało węgla, nie było grzyba i wilgoci.

 

Czasem tak sobie myślę o tej wentylacji ocieplenia pod podłogą ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkowicie się z tobą zgadzam, tym bardziej że już jakiś czas temu dokładnie prześledziłem temat przez Ciebie założony - "O wentylacji - co i po co, wzdłuż i w poprzek!".

Dlatego pisałem zaraz na początku tego tematu że dom ma być: "Dla mnie taki dom to dom parterowy bez piwnic, bardzo dobrze ocieplony, SZCZELNY!!!"

A dlaczego wełna na strop, bo jest tania a jak się wie, że trzeba szczelnie ją odizolować od reszty domu to da się to zrobić - moim zdaniem.

Ja planuje na legary stropu zamocować podłogę z płyt osb i na to szczelna izolacja z foli przeciwwilgociowej, od góry folia paroizolacyjna ina to znowu płyta osb.

Folie oczywiście starannie i szczelnie łączone - jeśli w moim rozumowaniu jest błąd to proszę o wskazówki.

Styropian pod podłogą planuję również obłożyć szczelnie folią z obu stron.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Założenia sensowne.

Dobór metod realizacji już nie do końca!

 

"Ja planuje na legary stropu zamocować podłogę z płyt osb i na to szczelna izolacja z foli przeciwwilgociowej, od góry folia paroizolacyjna ina to znowu płyta osb.

Folie oczywiście starannie i szczelnie łączone - jeśli w moim rozumowaniu jest błąd to proszę o wskazówki.

Styropian pod podłogą planuję również obłożyć szczelnie folią z obu stron. "

 

Poczytaj "najlepsze ocieplenie podłogi na gruncie" i "ocieplenia robione DOBRZE"

Tam masz opisane dlaczego Twoje pomysły nie są idealne...

Folie oczywiście starannie i szczelnie łączone - nie istnieją!

Styropian pod podłogą jest zły dlatego, ze jest SKŁADANY Z PŁYT!!!

Wylej go sobie bezspoinowo (wytwórz bezpośrednio na tej podłodze) to będzie dobry!

Ale tego się zrobić nie da....

Są za to inne sposoby!

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Największym problemem w każdym domu jednorodzinnym jest zapanowanie nad przepływem ciepła w nim, z niego i do niego.

Bo?

Bo to jest lwia część kosztów jego utrzymania!

Zbudowany czy ocieplony źle wymusi na nas ponoszenie wysokich kosztów ogrzewania czy chłodzenia przez całe lata.

A ceny energii mniejsze już nie będą!.......................

 

Adam M.

 

 

 

Adam fajnie że tak opisowo tłumaczysz ,dla takich postów warto czytać forum.Dzięki za twoje zaangażowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za cenne wskazówki adama_mk. Czytam bo też zamierzam zacząć budowę i ..hm, stawiamy sobie za cel, żeby nie było tych wysokich faktur. Stąd nawet małżonek zaczął po mnie powtarzać, w temacie "kiedy Ci sie to zwróci" - "a klamka do drzwi czy lustro - kiedy Ci sie zwróci?" ale jednak strach dać sie nabić w butelkę... Zwłaszcza z tym, że, żeby zaoszczędzic prąd, trzeba wszystko mieć na prąd... Więc do końca nie mam pewności jakie ogrzewanie, jakie ocieplenie i jaką wentylacje. Mam opór przed mechaniczną, dom to nie fabryczka i skoro nie mam obowiązku wentylowania każdej sypialni, ale muszę wziać pod uwagę, że teraz domy sie robi szczelne, mam nadzieje znaleźć lub wymyslić jakis zdroworozsądkowy system... Edytowane przez semiramida
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Mam opór przed mechaniczną, dom to nie fabryczka..."

 

Dlaczego opory?

Z liczeniem masz kłopot?

:lol:

 

Wystarczy dobrze policzyć to, co w utrzymaniu domu jest najkosztowniejsze i wyniki wskażą odpowiednie rozwiązania.

Pomagają różne programy typu OZC.

Ale...

Zdrowy rozsądek jest najważniejszy.

 

Zachciewa się Wam luksusów! A luksus kosztuje sporo!

Temperatury wnętrz, na ten przykład, chcielibyście sobie "ustawić" na jakie 22stC...

Pluskać się w ciepłej wodzie ile chcąc też byście chcieli...

Jasno ma być na salonach...

Cicho ma być, przytulnie... żeby upuszczenie czegoś na podłogę nie stawiało całego domu na równe nogi...

W dnie świąteczne zabawy kominkiem i potrzaskującym ogieńkiem się zachciewa...

A do tego wszystko ma być bezobsługowe, postawione za grosze i taniutkie w utrzymaniu!

Przyjmij więc do wiadomości i stosowania, ze TAKI DOM to NAPRAWDĘ dość skomplikowana fabryka!!!!

 

Musisz uruchomić w niej sporo skomplikowanych procesów JEDNOCZEŚNIE, a do tego w sposób bezpieczny.

Tylko wtedy ta fabryka wyprodukuje luksus, którego Ci się zachciewa!

 

Im większy dom tym większe problemy, bo rośnie skala tej fabryki.

Kiedyś domy miały małe okienka, nie były duże a większość "mokrych" prac (pranie, gotowanie, mycie, WC) uprawiano na podwórku.

Domy były masywne.

Zapewniały jednak MINIMUM wygody potrzebnej do przetrwania ciężkiej zimy.

Pożerały jednak wielkie ilości energii w postaci opału, którym je napędzano.

Trzeba by sobie było to bardzo dobrze przemyśleć, jak zamierzamy dom budować.

 

Uważam, że byłoby bardzo kształcące, gdyby odbyć kilka wycieczek do RÓŻNYCH obiektów.

Warto by było zwiedzić jaki skansen, połazić po jakim zamku czy sporym kościele, zwiedzić jaki dworek szlachecki...

Chodzi o to, aby na własnej skórze odczuć JAK pracują bryły takich obiektów i przyobserwować - CZEMU tak się dzieje.

Opowiadanie w kółko o tym, co pamiętamy z wycieczek odbytych w młodości, w szkolnych czasach, jest dość jałowe, jak się okazuje.

Wiedza o tym, co nas otacza jakoś tak wyparowała a zostały same "mniemania" i spory balast bzdur wciśniętych do głowy przez agresywny marketing zwalczających się firm produkujących materiały do budowy wymarzonego domu...

Warto by było ją trochę odświeżyć.

 

To można też poczytać:

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?151211-G%C5%82upawka-pospolita-buduj%C4%85cych.&highlight=G%C5%82upawka+pospolita+buduj%C4%85cych

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sugeruję każdemu, kto zaczyna lub ma zamiar zacząć budowę pozastanawianie się nad TYM problemem:

http://info.wyborcza.biz/szukaj/gospodarka/wzrost+cen+energii

 

Perspektywy są takie, że mróz po doopie łazi !!!

Czeka nas mały kataklizm...

Wielu go nie przetrzyma.

Powtarzam: LEPIEJ NIE BĘDZIE! LEPIEJ - TO JUŻ BYŁO!!!!!

W tych realiach trzeba liczyć energooszczędność domu.

 

Gwałtowny skok cen energii bezlitośnie obnaży - jak bardzo źle projektowane i budowane są domy.

Czeka nas powrót do czasów, gdy wybudowany pałac służył tylko przez POŁOWĘ ROKU.

Gdy na zimowe, mroźne miesiące "zwijano" go do kilku pomieszczeń, które DAŁO SIĘ ogrzać za posiadane środki...

 

Bardzo warto więc tak zaprojektować dom, aby miał możliwie wielkie wsparcie energią wolnodostepną.

Aby miał sporą akumulację cieplną i poprawnie zrobioną wentylację.

Oparcie się wyłącznie na energii "nabywanej w czasie rzeczywistym" do napędzania domu może być niemałym stresem.

Własna kotłownia to konieczność zgromadzenia PRZED zimą CAŁOŚCI energii potrzebnej od późnej jesieni do wiosny, ale też pełna niezależność w tej dziedzinie od tego, co się poza własnym płotem dzieje z cenami energii i paliw.

Bezobsługowości nie będzie, ale będzie poczucie bezpieczeństwa!

Trzeba zdecydować - co tu jest bardziej potrzebne.

 

Dom należy zacząć budować od sporej i sprawnej kotłowni.

Dopiero jak zaprojektujemy sobie tę kotłownię i odpowiednie dla niej zaplecze - można ją "obudować" salonami...

A zwykle - robi się odwrotnie, zostawiając na kotłownię powierzchnię sporej szafy!

Smutne, ale prawdziwe...

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...