Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Współwłasnoć a służebność-czy to to samo?


lullabysta

Recommended Posts

Witam

Poradźcie mi proszę w takiej kwestii co mam zrobić, a mianowicie:

chę kupić działkę budowlaną która jest położona 30m od ulicy głównej i do której to działki oraz do sąsiadującej z nią prowadzi dróżka na którą jest założona osobna księga wieczysta,

Ta dróżka jest współwłasnością właściciela działki którą chcę kupić, oraz tej sąsiedniej.

Pytanie teraz brzmi,czy jest to bezpieczne rozwiązanie, bo podobno może się tak zdarzyć,że sąsiad powie:nie pozwalam na doprowadzenie wody do twojej działki po mojej drodze(wszystkie media mogą być doprowadzone właśnie tą drogą)

ówiono mi że współwłasnoć to nie to samo,co służebność na -i tutaj mogę się mylić-"prawo wjazdu i przejazdu oraz doprowadzenie mediów"obowiązujące tych i każdych następnych właścicieli sąsiedniej działki.

Jak to prawnie można w akcie notarialnym ująć(a jest ku temu okazja, bo będę niedługo kupował tą działkę),

czy też może termin"współwłasność "załatwia te problemy nieodwołalnie?

Pomóżcie, please

pozdrawiam Artur

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście,jeśli działka jest we współwłasności do wszyscy właściciele muszą wyrazić zgodę na jakiekolwiek inwestycje na tej działce.Radzę wziąć geodetę który dotrze do podziału sąsiedniej działki i być może w decyzji lub innych papierach znajdzie zapisu gwarantujące mozliwość inwestycji na drodze beż zgody wszystkich współwłaścicieli.Proszę sie nie śpieszyć z kupnem tej działki.Dla mnie jako geodety jest to dość "śliska" sprawa.Proszę najpierw wyjaśnić wszystkie wątpliwości, a dopiero potem kupować działkę.Jeżeli ktoś bardzo naciska na kupno tej działki tao radę sie wstrzymac z kupnem.

Robert J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Poradźcie mi proszę w takiej kwestii co mam zrobić, a mianowicie:

chę kupić działkę budowlaną która jest położona 30m od ulicy głównej i do której to działki oraz do sąsiadującej z nią prowadzi dróżka na którą jest założona osobna księga wieczysta,

Ta dróżka jest współwłasnością właściciela działki którą chcę kupić, oraz tej sąsiedniej.

Pytanie teraz brzmi,czy jest to bezpieczne rozwiązanie, bo podobno może się tak zdarzyć,że sąsiad powie:nie pozwalam na doprowadzenie wody do twojej działki po mojej drodze(wszystkie media mogą być doprowadzone właśnie tą drogą)

ówiono mi że współwłasnoć to nie to samo,co służebność na -i tutaj mogę się mylić-"prawo wjazdu i przejazdu oraz doprowadzenie mediów"obowiązujące tych i każdych następnych właścicieli sąsiedniej działki.

Jak to prawnie można w akcie notarialnym ująć(a jest ku temu okazja, bo będę niedługo kupował tą działkę),

czy też może termin"współwłasność "załatwia te problemy nieodwołalnie?

Pomóżcie, please

pozdrawiam Artur

 

 

Witaj, Artur :)

Czyli ty nie będziesz współwłaścicielem tej drogi? Rozumiem że nie kupujesz tej drogi.

Musisz koniecznie zawrzeć w akcie notrialnym służebność przechodu i przejazdu (dawniej mówiło się jeszcze o służebności przegonu - bydła :D - no chyba że będziesz przeganiać bydło :D ) i doprowadzenia mediów - musi to być.

Czyli np. że sprzedający zapewnia służebność etc.

Zastanów się jeszcze nad takimi sprawami jak odśnieżanie tej drogi i remontowanie tej drogi - chyba że jest zrobiona.

Kodeks cywilny - prawo właśności mówi że właściciel ma obowiązek odśnieżać i dbać o drogę ale może za to żądać rachunków :o

Może teoretycznie się tak zdarzyć że właścicel pewnego dnia zwariuje i postawi murek na drodze a ty mu nic nie zrobisz - dlatego koniecznie musi być to ujęte w akcie notarialnym.

Niedawno w Prawo i pieniądze był post naszej Yemiołki chyba, o takim właśnie problemie, a w starszych wątkach też coś znajdziesz, zapodaj szukanie "Służebność"

Pozdrawiam

 

Beata :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie o to chodzi Beatko, że kupując tą działke, kupuję również połowę tej drogi (współwłasność). Ale dobrze to ujęłaś ,że jak zwariuje to póki nie wygram w sądzie, nic mu nie zrobię.

Ma nastąpić teraz przepisanie u notariusza tej działki na mnie i zastanawiam się czy nie można MIMO tej współwłasności zapisać w księdze tej służebności?

Ale w praktyce wygląda to tak, że sasiad ze mną ma te same problemy, co ja z nim(potencjalne problemy oczywiście :) ), ponieważ obaj jesteśmy współwłaścicielami tej drogi i myślę , że w razie czego mogę mu odpłacić tym samym.

Czy w związku z tym warto robić szum o tą służebność?

Jak myslicie?

pzdrw Artur

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TO nie będzie żaden szum - jeśli sąsiad ma dobre, uczciwe zamiary i jest dobrym człowiekiem to nie będzie mu przeszkadzać taki zapis w umowie. A ty będziesz spokojniejszy - w końcu to twoje pieniądze, twoja własność, działka nie kosztuje pięć złotych. Spytaj notariusza o radę - jak dobry notariusz to powie, na pewno miał takie przypadki. Na pewno nie zaszkodzi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba tak właśnie zrobię, chociaż przed kupnem była taka sytuacja, że na granicy "mojej" działki i działki innego niż ten od współwłasności sąsiada stoi garaż, a w czasie oglądania mój wujek wyraził bardzo niepochlebne opinie o tym garażu w granicy.

W czasie wpłacania zaliczki gość nagle sie rozmyślił, bo mówi że "my tu w zgodzie żyjemy i nam ten garaż nie przeszkadza". Mnie też nie przeszkadza , ale to że mówił to wujek, spowodowało że sprzedający patrzy na mnie jak na jakiegoś złośliwca. A do tego wszystkiego teraz nie pasuje mi współwłasność, która nie przeszkadzała im przez kilka lat. :)

Kombinator i tyle, facet sobie pomyślał, i gdyby nie to że wpłaciłem mu zadatek i musiałby go oddać w podwójnej wysokości, pewnie oddałby mi kasę i powiedział adios.

Ja natomiast n9e chcę niczego kombinować, ale wolałbym mieć tą służebność, z drugiej strony nie chciałbym stracić działki która jest już ogrodzona i obsadzona dwumetrowymi świerkami .

I co teraz?

U notariusza jak się uprę,k to trzeba będzie wzywaćtego sąsiada do podpisu, przeciąganie sprawy i dopiero sobie o mnie pomyślą :-?

 

sam nie wiem

pzdrw Artur

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artur, to są twoje pieniądze i to ma być tw`ój dom.

TO sąsiad narusza przepisy o tym garażu a nie ty.

Jak teraz robią takie numery to skąd wiesz czy nie zechcą cię np ukarać i zrobić ci na złość nie pozwalając na doprowadzenie wody albo robiąc inny numer.

Jak wpłaciłeś zadatek to facet chyba nie zrezygnuje. A nawet jeśli to postrasz go konsekwencjami niedotrzymania umowy przyrzeczonej - zapytaj notariusza co to takiego bo sama dobrze nie pamiętam :oops:

 

Koniecznie zadbaj o służebność, chyba że chcesz występować w programach TV typu sprawa dla reportera albo innych.

Jak facet robi takie numery to musisz uważać, bo może ci pootem życie obrzydzać w świetle prawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Zbywający oświadcza, że wyraża zgodę, aby właściciele nieruchomości i ich następcy prawni dokonali wszelkich czynności prawnych i faktycznych związanych z doprowadzeniem takich mediów jak sieć gazowa, sieć energetyczna, wodociągowa, kanalizacyjna itp. do działki położonej tamże o numerze ewidencyjnym ...... przez działkę o numerze ........"

Uważam, że taki wpis w akcie notarialnym powinien rozwiązać sprawę definitywnie.

Pzdr.

Mireks6

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...