Pęknięty strop, czy to niebezpieczne!

[marianna34]

Hej hej!

 

Jestem totalnym laikiem, więc proszę tutaj o pomoc, bo właściwie nie mam się komu poradzić. Mam zamiar kupić mieszkanie w bloku 4 piętrowym, jednak nie pokoi mnie pęknięcie na suficie na łączeniu płyt betonowych idzie przez sufit widoczna szrama a przy początku ściany jest małe pękniecie na około pól centymetra a długie na pół metra nie wiem czy nie jest to niebezpieczne????

 

Jak myślicie?

[slawek9000]

wiesz, w bloku kupujesz współudział w częsci wspolnej budynku, więc nawet jak coś się dzieje to wspolnota pokrywa razem koszty napraw budynku, bo trudno sobie wyobrazić awarię dotyczącą jednego tylko mieszkania. Ryzyko jest mniejsze, niż jak kupujesz dom, gdzie w 100% płacisz za utrzymanie jego stanu technicznego.

Z tego co piszesz nie wygląda za groźnie, ale skoro jako laik dostrzegłeś jakieś zarysowania, możliwe że jest więcej uszkodzeń w budynku, i warto jakby to obejrzał ktoś kompetentny (rzeczoznawca, projektant konstruktor; architekta nie bierz bo oni się nie znają na diagnostyce)

[beton44]

zazwyczaj przy tzw. wielkiej płycie na łączeniach wielkich płyt występują takie szpary

 

tak ten system już ma, pęka i będzie pękać,

 

dopóki np nie odpadnie ściana elewacyjna to się nie ma co przejmować

 

zamaskować to trudno, proponuję kasetony:)

[Rage74]

takie pęknięcie jest normalne na łączeniu płyt. Też takie miałem jak kupiłem mieszkanie do remontu. Wystarczy wybrać tynk na szerokość ok szpachli i głębokość ok. 5mm. następnie siatka zbrojeniowa i zagipsować. Tak zrobiłem 9 lat temu i mam strop idealnie gładki.

[uzytkownik_01]

Mnie się wydaje, że powinnaś zobaczyć, czy u sąsiadów też są popękane stropy. Weź ze sobą zaprzyjaźnionego fachowca i obejrzycie razem mieszkanie

 

Powodzenia!

[adim]

To nic groźnego, w blokach już tak jest. Zawsze możesz wziąć jakiegoś budowlańca, żeby to obejrzał, będziesz spokojniejsza

[marianna34]

hej!

Mieliście rację, przeszłam się trochę na bezczela po kilku mieszkaniach sąsiadów i oni też mają takie niby rysy-pęknięcia. Nie zdecydowałam się na te mieszkanie, bo jak już coś kupuję, to chce porządne mieszkanie, a nie zaraz do remontu. Jak na razie mam jeszcze jendo na oku, na nowszym osiedlu ale też musze je "obadac".

 

Dzięki za odpowiedzi! Pozdrawiam!

[Aedifico]

hej!

Mieliście rację, przeszłam się trochę na bezczela po kilku mieszkaniach sąsiadów i oni też mają takie niby rysy-pęknięcia. Nie zdecydowałam się na te mieszkanie, bo jak już coś kupuję, to chce porządne mieszkanie, a nie zaraz do remontu. Jak na razie mam jeszcze jendo na oku, na nowszym osiedlu ale też musze je "obadac".

 

Dzięki za odpowiedzi! Pozdrawiam!

 

Praktycznie każde w wielkiej płycie będzie miało taką "przypadłość".

[Xerses]

hej!

Mieliście rację, przeszłam się trochę na bezczela po kilku mieszkaniach sąsiadów i oni też mają takie niby rysy-pęknięcia. Nie zdecydowałam się na te mieszkanie, bo jak już coś kupuję, to chce porządne mieszkanie, a nie zaraz do remontu. Jak na razie mam jeszcze jendo na oku, na nowszym osiedlu ale też musze je "obadac".

 

Dzięki za odpowiedzi! Pozdrawiam!

 

Hehe ja tam niedawno byłem w bloku w którym sciana z pokoju do kuchni przewróciła się gdy kupujący sie oparł o nią DObrze że to tylko działowa. Przypadłość bloków z tego okresu. Nie wiem czy warto się za takimi mieskzaniami rozglądac tymbardziej że czesto cenowo sie one od nowego budownictwa az tak bardzo nie różnią.

[KONBET]

Małe zarysowania są rzeczą naturalną w budownictwie, ale pół centymetra to już duży problem. Czy z tym budynkiem coś się dzieje?

[Aedifico]

Małe zarysowania są rzeczą naturalną w budownictwie, ale pół centymetra to już duży problem. Czy z tym budynkiem coś się dzieje?

 

Dzieje się to samo co z innymi z wielkiej płyty na stykach tychże.