m.jasinskee 30.05.2012 12:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2012 Witam, Miało być tak pięknie a wyszło jak zwykle. Dom budowany na działce na której wykonywane były odwierty geologiczne (początkowo miała być inna inwestycja więc fundament nie pokrywa się odwiertami - jeden jest tuż przed planowanym domem a drugi ok 10 m za). Wyniki badań: z przodu gilna twardoplastyczna, z tyłu piachy średniozagęszczone, woda na głębokości ok 1.5m. Dokumentacja została przekazana projektantom, którzy wykonując projekt fundamentu założyli niejednorodność gruntu (a przynajmniej tak twierdzą). Pierszy dzień budowy i pierwsze problemy. W czwartek wykonany został wykop pod fundamenty (ok 1.2m). Wieczorem kierownik budowy przyszedł i stwierdził, że grunt ma za słabą nośność i nalezy go wymienić (pierwszym jego pomysłem było zebranie 1m ziemi i nasypanie kamienia). Zrobił odpowiedni wpis w dzienniku budowy (wstrzymanie prac) i odbił piłeczkę do architektów w celu dostosowania fundamentu do warunków rzeczywistych- ci natomiast do mnie o wykonanie uzupełniających badań gelogicznych. We wtorek na działke przyjechali geolodzy i wykonali badanie dna wykopu (4 wykopy ok 1m plus badanie płytą dymaniczną LFG). Ich opinia: piaski średniozagęszczone (ID 0,56), glina twardoplastyczna (L=0,1), woda na 1.5 - czyli dokładnie to co było w poprzednim opracowaniu. Wg ich ekspertyzy fundament należy zaprojektować na 150kPa (i dokładnie tak mam zaprojektowane). Rzucili też okiem na projekt fundamentu i stwierdzili, że jest bardzo dobrze zaprojektowany do istniejących warunków (m.in bardzo gęsto ułożone ściany fundamentowe na części gliniastej wykopu). W ich opinii ten fundament mógł spokojnie na tym gruncie stanąć. Mógł... ponieważ na skutek ostatnich deszczów warstwa zewnętrzna zmieniła swoją strukturę i parametry i musi być i tak usunięta - wykop nie został niczym przykryty ani zabezpieczony. Kierownik budowy nie podjął decyzji o zabezpieczeniu fundamentu gdyż zakładał, że gleba i tak zostanie wymieniona i nie ma takiej potrzeby. Dodam jeszcze, że kierownik budowy nie przyjął do wiadomości eskpertyzy geologicznej - dalej utrzymuje, że grunt ma za słabą nośność i nie można na nim budować bez wymiany. Po otrzymaniu sprawozdania z odbioru wykopu przez geologów stwierdził, że rezygnuje z powierzonej mu funkcji i nie ma zamiaru ponosić finansowej odpowiedzialności za swoją decyzję. Moje pytanie jest następujące. Kto powinien ponieść koszty wymiany uplatycznionej warstwy z wykopu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beton44 30.05.2012 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2012 my przecież nie widzieliśmy tego wykopu ale widzę tu 2 ewentualności: 1. Kierownik budowy oszalał i porzucił pracę i wynagrodzenie (choroby psychiczne jak najbardziej dotykają i kierowników budowy) 2. Ten teren to jakieś rzeczywiście wyjątkowe szambo i wolał uciec na etapie nie zbudowania jeszcze niczego niż się pakować w to szambo aha i odpowiedź na pytanie: inwestor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 30.05.2012 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2012 Czy geolodzy którzy robili pierwsze badanie i drugie to ta sama ekipa ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.jasinskee 31.05.2012 11:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2012 @beton44 Teren nie jest szambem w opinii 2 innych inspektorów którzy przyjechali to zobaczyć oraz w opinii mojego "Pana Zdziśka" (szefa budowlańców - może nie jest to osoba z tak pięknym wykształceniem ale w okolicy trochę już budował i jakby mu wierzę). @jajmar Tak- geolodzy to ta sama ekipa. Ale byli wzywani na osobne zlecenie nie żeby obronić się przed zarzucanym błędem tylko żeby uzupełnić dokumentację o badania na dokładnie wskazanym przeze mnie terenie (poprzednie, jak już pisałem, nie pokrywały się z obecnym fundamentem). Generalnie sprawa sie trochę wyprostowała. Wykonawca stwierdził, że kierownik był nijako ich pracownikiem w związku z czym błąd leży po ich stronie i w ramach nie psucia dorych stosunków między nami podejmują się pokryć koszty. Kieronik został już wymieniony na mojego (o którym mam tam jakieś pozytywne opinie) i teraz duma co by z wykopem zrobić żeby można było budować (bo jest zdania że gdyby nie decyzja poprzedniego kierownika to budować możnaby od razu po wykopaniu ziemi). @beton44: aha i odpowiedź na pytanie: inwestor Swoją drogą dziwi mnie trochę, że to inwestor powinien pokrywać koszty decyzji kierownika, który najpierw zleca badania geologiczne a potem je olewa. I tak wg opinii geologów ziemia jest do wymiany nie dlatego, że nie miała parametrów tylko, że wykop nie został zabezpieczony przed warunkami zewnętrzymi (deszczem). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.