illusjon 24.12.2013 11:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2013 Zoja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZojaART 29.12.2013 21:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2013 No i już po świętach! Znowu zniknęłam z bloga na prawie miesiąc, ale wracam żeby nadrobić zaległości. Illu dziekuję za świąteczne życzenia. Ja już dla zasady nie przesyłam drogą elektroniczną pozdrowien świątecznych, ale mam nadzieję że wszystkim wam ten czas upłynął tak przyjemnie jak nam. W tym roku większość świat spędziliśmy w PL, czyli przyjechaliśmy "na gotowe". Jedyne moje przygotowania świąteczne to wyzdobienie domu w kilka stroików i światełka choinkowe, na choinke miejsca zabrakło. W tym roku bardziej skupiłam się na duchowym przeżyciu tych świąt, no i nawet mi się to udało. Wracając do domu w radiu usłyszałam wypowiedź jednej Brytyjki która opisywała jak śpędzili święta bez dostawy prądu - "Nie mogliśmy oglądać telewizji i zaczeliśmy ze sobą rozmawiać, to było coś nowego i pięknego". Chyba zaczne życzyc ludziom spędzenia świąt "unplugged". heheh. A prezenty? Już od kilku lat w naszej rodzinie zrezygnowaliśmy z gromadnego kupowania prezentów każdy dla każdego. Każdy dostaje jeden porządny prezent od swojego męża lub rodzica i to jest super rozwiazanie. Ja w sumie sama sobie kupiłam prezent, a właściwie to bardziej prezent dla mojej córeczki. Kupiłam album na zdjęcia i wklejanie innych pamiątkowych rzeczy. Poszukując cos odpowiedniego natrafiłam na nowe pojęcie "scrapbooking" no i wzięło mnie. To bardzo kreatywny sposób na prowadzenie "pamiętnika dla dziecka". Na pewno sprawi mi dużo radości zabawa z klejem i wycinankami. Kupilam też papiery z różnymi wzorami i inne gadżety. Zdjęcia już wywołane więc do dzieła! Może ktoś z was tez bawi się w scapowanie? A taki album wybrałam (ten najwiekszy) > Kupiłam też nowe talerze - teraz mogę zaprosić do stołu 20 osób! Brakuje mi tylko jeszcze takiego dużego stołu, krzeseł i jadalni, ale to przecież szczegół . Na koniec wybrałam wybrałam talerze z IKEI. Tanie, w miare odporne na tluczenie no i o ładnym prostym ksztalcie. Masz racje Gosiek, szkoda wydawac fortune na kilka talerzyków. Kupilam po dwa zestawy z tych talerzy. Te zielone to ceramika kamionkowa, bardzo odporna na obicia - bedą używane na codzien.. W realu są dużo jaśniejsze. Talerze - niby nic specjalnego, ale ja sie z nich bardzo cieszę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZojaART 29.12.2013 22:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2013 No ale żeby nie było tylko o talerzykach i innych tego typu, wrzucam kilka nowych fotek > Zasłony - szyłam je dwa dni przed porodem. Jak zawisły na swoim miejscu, to pojechalam do szpitala. Wyglądają prosto, ale dość sie nad nimi napracowałam. Ten czarny pas w rzeczywistości jest ciemnofioletowy. W sumie jestem zadowolona z efektu. Łózeczko Adelinki. W naszym mini pokoiku o wielofunkcyjnym zastosowaniu ciężko bylo mi znaleźć odpowiednie miejsce na łóżeczko. Teraz widzę że udało sie znaleźć to najlepsze miejsce. Zaslony będę musiala zwiesić, jak Adelka zacznie się sama podnosić. Już mam pomysł na dziecięce ozdobienie tego okna. Mój tymczasowy kącik krawiecki. Tzw. hobby-kącik. Za kilka miesięcy uwolnie to miejsce na książki dla dzieci i zabawki, a za rok czy dwa stworze sobie nowe miejsce do radosnej tworoczosci w salonie w nowej częsci No a tak to wygląda w całości. Wiem, te książki na górnej półce sprawiają wrazenie cięzkości, ale nie mam ich gdzie dac poki co. Już i tak dużo ksiazek wylądowało na strychu i kto wie czy jeszcze stamtąd powrócą. Na zdjęciu widać też nową komode hemnes, juz zdominowaną przez rzeczy mojej córki. Ogólnie nie jestem do konca zadowolona z efektu jaki tworzą te półki - wyszlo ciezko. W przyszłosci zrobie sobie galerie zdjec w tym miejscu ale poki co innej wolnej ściany już nie mamy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kamilcia 29.12.2013 23:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2013 Zoja miło czytać, że kolejna osoba wciąga się w scrapowe hobby Ja scrapuję już kilka ładnych lat - zaczynałyśmy dosłownie garstką osób, a w polskich sklepach nie można było dostać praktycznie nic większość z nas zaczęła własnie oczekując na maluszka, lub po narodzinach - to super sprawa na indywidualne zachowywanie wspomnień Osobiście najbardziej lubię robić mini-albumiki z jednej sesji zdjęciowej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martaibartek 01.01.2014 14:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2014 Zoja jak fajnie, że znowu jesteś Cieszę się, że święta tak miło Wam upłynęły. I u nas był to bardzo spokojny rodzinny czas. Kącik Adelki uroczy. jak patrze na zdjęcia takich miejsc to aż ciepło robi się na sercu. Bardzo ładna zastawa stołowa. Oglądałam ją w Ikea kilka razy i nawet mam miseczki z tej serii. Na cały komplet nie mogę sobie pozwolić, bo swego czasu zostałam hojnie obdarowana białą zastawą w ramach posagu Co do scrapowania to podziwiam, ale sama się tym nie zajmuję. Będę jednak z chęcią śledziła twoje postępy w tej dziedzinie. Szczęśliwego Nowego 2014 dla całej Twojej rodzinki. I buziaki dla Adelki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EK1719503426 01.01.2014 21:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2014 http://imageshack.us/a/img23/5527/7xg0.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZojaART 03.01.2014 15:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 Kamilcia srapowanie to w sumie takie tworzenie grafiki, a że ja w sumie z wykształcenia i po części zawodowo grafik-ilustrator jestem to będzie to dla mnie dodatkowe rozwijanie swoich umiejętności. Najważniejsze jest to że nie robi się tego na komputerze (chociaż wiem że da sie scrapować też elektroniecznie) ale dla mnie byłaby to nie zabawa ale znowu praca. Cieszę się na te palce ubrudzone klejem, wycinanki itp. taka radosna twórczość, jak ja to lubie nazywać. Mam nadzieje że zapał mnie nie opuści. Martuś tobie też Szczęśliwego Nowego życzę. Oby ten rok był wypełniony radosnymi chwilami i wieloma szyciowymi realizacjami, skoro masz już takie piękne miejsce do pracy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZojaART 04.01.2014 23:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2014 Adelka właśnie usnęła, a mój Słowak wybrał się na nocną wyprawę w góry ze znajomymi, więc w końcu mam wolny czas tylko dla siebie Uwielbiam pracować w nocy, o 22 godz. moja motywacja do robienia czegokolwiek wzrasta o 300%. Gdy wiem, że nie muszę rano wcześnie wstać, to właśnie noc jest dla mnie czasem, gdy mogę tworzyć............ Jest tylko jeden wielki problem - mój Słowak ŚPI i przeszkadza mu WSZYSTKO - światło, dźwięk klawiatury, szum komputera, stukot mytych naczyń - no po prostu on potrzebuje absolutnej ciszy i ciemności do snu. Nasza mini dreweniczka z małą kuchnią, przedpokojem i pokojem - gdzie nie mamy żadnych drzwi bo ciepło z kominka musi się roznosić po całym domu - nie stwarza dobrych warunków do pracy dla takiego nocnego marka jakim jestem ja Dlatego tak bardzo cieszę się i nie mogę się doczekać wprowadzenia się do nawej części domu. Kilka razy pytano się nas, po co nam taki duży dom? No ja sobie umiem doskonale wyobrazić jak wykorzystamy w sumie to 140m2. Ale póki co cierpię i wykorzystuję takie chwile jak ta, by w końcu zrealizować dalszy z setek pomysłów, które czekają w mojej głowie na realizację. Adelka też (póki co) nie ma problemu drzemać koło mamy nawet do 9 rano. Całą noc prześpi w łóżeczku, dopiero rano po karmieniu zostaje ze mną - no nie mam co narzekać, moja córeczka płacze tylko jak chce jeść, dużo śpi i wnosi codziennie mase radości i nieopisanego szczęścia do naszego życia. No ale dośc o tem. E&K dziękuję za noworoczną kartkę. Dzięki niej odnalazłam wasz wątek i naczytałam a naoglądałam się nowości, że hoho. No i dowiedziałam się że też zostałaś mamą (w sumie pół roku przede mną) więc jesteśmy na podobnym etapie życia. Kamilcia [/b ]dopiero dzisiaj przejrzałam twój blog dokładniej no i aż teraz widzę, że mam tu do czynienia z mistrzem scrapowania! A ja głupia szukałam na youtube scrapowych inspiracji, a tu pod nosem mam tyle pięknych prac, że tylko wzdychać mogę. Przy okazji podziele się moimi wrażeniami z prac które znalazłam akurat na youtube. Wg mnie wiele osób przesadza z ilością elementów, w wyniku czego powstają prace przesycone, aż do granicy kiczu. W twoich pracach widać odpowiedni umiar i piękno kompozycji. Wspominałam już, że chcę zrobić zagłowek do łóżka z tapicerowanych prostokątów. W planach miałam zrobić go jeszcze przed porodem, ale nie udało się. Dopiero teraz mogę ogłosić że praca na tym "projektem" dobiega pomału do finału. Prostokąty już obite. Z tyłu zostaną nalepione rzepy dzięki którym łatwo będzię można sciągnąć prostokąt i wymienić obicie na nowe. Dobór kolorów i wzorów był procesem bardzo długim. Nawet mój Słowak się zaangażował, chociaż normalnie w takich sprawach zostawia mi wolną rękę. Ciężko wybrać kolory tak, aby były ciekawe i jednocześnie pasowały do wszystkiego co znajduje się w pokoju. Wstępne przymiarki. Rozstawienie przypadkowe. Przyznam się że mam mieszne uczucia. Poczekam jednak na finał, a jak będzie bardzo źle to zawsze mogę wymienić na inne materiały. Może najlepiej i najłatwiej byłoby wybrać jeden kolor? Nie wiem. Wokół zagłowka będzie jeszcze białą ramka - myśle że to się dobrze wtedy skomponuje z polkami kolo lozka. Tak to wyglądało zaraz po ustawieniu półek. Zagłówek ma być takiej samej wysokości co te półki. Jak myślicie, będzie to miało "ręce i nogi"? Chętnie usłyszę wasze zdanie jakiegokolwiek charakteru Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZojaART 04.01.2014 23:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2014 No i jeszcze nowinka. Nasz domczek ma w końcu wykończony przód dachu. Jeszcze brakuje kilku listw wykończeniowych, ale lada dzień będą na swoim miejscu. Jeszcze dzisiaj w trakcie malowania wyglądało to tak> Doszliśmy z moim Słowackiem do wniosku że rama wokół okien musi być w jakimś żywym kolorze, bo inaczej nasza dreweniczka będzie wyglądać ponuro jak pogoda towarzyszyła nam przy dzisiejszym malowaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 04.01.2014 23:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2014 Zoja, to teraz dołączasz do nocnych marków! Jak tam malutka się chowa? Czas szybko leci. Podziwiam Cię, że masz siłę siedzieć po nocy i zazdroszcze, że rano wstawać nie musisz! Oh no! Ładnie tam u Was. Ciepło, domowo. Nic tylko kawy się napić. Świerszczy posłuchać. Ciekawy pomysł na zagłówek. Nie podoba mi się w nim bladożółty kolor (waniliowy?) bo za takim nie przepadam, ale do wiejskiego klimatu pasuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZojaART 05.01.2014 00:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2014 No i nie dało mi to spokoju. Myślę o tym zagłówku. Tyle roboty i zastanawiania się nad wyborem materiału, a efekt nie ten. No więc chyciłam jeszcze raz te prostokąty i ułożyłam je kolorystycznie w poziome pasy. No i od razu wygląda to o niebo lepiej. Co myślicie? Wersja bez dominantnej żółci - mimo wszystko chyba jednak lepiej z nią niż bez niej. Mam w planie uszycie poszewek na poduszki z elementami materiałów które użyłam do tego zaglowka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 05.01.2014 00:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2014 Dla mnie lepiej bez żółci i może wtedy spróbować wymieszać, ale to Tobie ma się podobać. Wykonałaś KAWAŁ dobrej roboty! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martaibartek 05.01.2014 13:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2014 A mi się podoba każda wersja. każda ma w sobie to COŚ!Zojka brawo za ogrom pracy. Jestem ciekawa czy rzepy będą mocno trzymały zagłówek, bo sama chcę zrobić coś podobnego przy łóżku Tosi. I domek z zewnątrz nabiera blasku! To na jaki kolor będziecie malować ramy wokół okien? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZojaART 05.01.2014 13:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2014 Aniu to że póki co moja córeczka przesypia całą noc i połowę dnia to stan bardzo tymczasowy - nie ma się co łudzić, dlatego muszę wykorzystać ten czas jak najlepiej. Ja się zastanawiam skąd ty bierzesz tyle czasu żeby prowadzić bloga (którego jestem stałą czytelniczką ), udzielać się na forum, czytać kryminały i być mamą małego Boodzika. Mi pisanie zabiera strasznie dużo czasu - może dlatego że nigdy nie przepadałam za pisaniem, za to uwielbiam czytać. Co do tej żółci to też mam mieszane odczucia, dlatego póki co dam te żółte prostokąty na sam dół gdzie w większościbędą zakryte materacem i poduszkami. Jak bedzie źle to go wymienie na inny kolor. Z drugiej strony ten żółty dodaje życia do całej kompozycji. Na zdjęciach kolory są trochę inne bo żarówka dodała swoje trzy grosze. Martuś co do ustawienia to też cięzko mi się zdecydować. Mój Słowak siedzi właśnie w piwnicy i przygotowuje tylną deskę, na ktore bedziemy te prostokąty przylepiac oraz oramowanie. Co do rzepów, to mam takie specjalne rzepy, ktore wlasnie sluzą do tego aby przytrzymywać plaskie powierzchnie. Stosuje sie je np. na stoiskach reklamowych, gdzie trzeba czesto montowac i demontowac plakaty reklamowe. Mam je od szwagra ktory pracuje w agencji reklamowej, ale myśle że klasyczne rzepy typu miś i haczyk też powinny trzymac bez problemu. Kolor desek wokół okien to stale jeszcze wielka niewiadoma. Najwiekszym problemem bedzie pewnie wybranie takiego koloru, ktory spodoba się i mnie i mojemu Słowakowi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkaS 06.01.2014 13:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2014 Zoja, wszystkiego najlepszego w Nowym Roku! Oddaję swój głos w sprawie nagłówka. Mnie najbardziej podoba się to 'memory' w pierwszej wersji. Ale ja na tym punkcie jestem trochę zakręcona. A waniliowego bym nie wyrzucała w żadnym wypadku. I zagłówek bym zrobiła maksymalnie do połowy wysokości szafek. Nie przytłaczałby, przyciągałby wzrok, a na całej ścianie będzie mocno rządził. To tylko drobna sugestia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kamilcia 07.01.2014 22:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2014 Kamilcia dopiero dzisiaj przejrzałam twój blog dokładniej no i aż teraz widzę, że mam tu do czynienia z mistrzem scrapowania! A ja głupia szukałam na youtube scrapowych inspiracji, a tu pod nosem mam tyle pięknych prac, że tylko wzdychać mogę. Przy okazji podziele się moimi wrażeniami z prac które znalazłam akurat na youtube. Wg mnie wiele osób przesadza z ilością elementów, w wyniku czego powstają prace przesycone, aż do granicy kiczu. W twoich pracach widać odpowiedni umiar i piękno kompozycji. dzięki ja raczej z tych co wola mniej niż więcej - choć podziwiam osoby, które moga dodać w pracy wiele rózności, a to dalej wygląda dobrze głos zagłówkowy - zółty bym zostawiła, jako "pani symetryczna" wolę ułożenie w pasach niż chaos i wysyokość całości poniżej wysokości półek bocznych jak najbardziej Cieawa jestem jaka ostateczna decyzja padła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
illusjon 10.02.2014 13:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2014 Hej Zoja, Co słychać. Jak chowa się Maleńka? Chodzi już (żart) Co z domkiem? Jakie nowe pomysły? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZojaART 26.02.2014 17:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 Illu córeczka rośnie jak na drożdżach, ale na chodzenie jeszcze nie pora Ma już 4 miesiące, oj ale to leci. Mam wrazenie że codziennie się zmienia No a co do domu to pokaże w końcu zaległe zdjęcia gotowego już zagłówka> Wasze propozycje aby zagłówek był o połowe niższy kłóciły się z moją koncepcją, tzn. wytworzenie takiej zamkniętej kompozycji z regałami przy łóżku. Wyszło tak jak widać na fotkach. Jestem bardzo zadowolona. Biała rama dodała zagłówkowi taki charakter, o jaki mi chodziło. Zagłowek nie sprawia przytłaczającego wrażenia, mimo swojej wysokości. Tu wersja z zielonym u góry. A tu wersja z kolorem żółtym u góry. Uszyłam też poszewki na mniejsze poduszki, w których wprowadziłam tkaniny z zagłówka. Teraz zastanawiam się czy powiesić coś nad zagłówkiem - jakies obrazki w białych ramkach, itp. Nad kominkiem planujemy na ściane zawiesiś taką grubą drewnianą belke, która będzie pelnic funkcje półki i troche ożywi ten kąt. Co myślicie, udało się? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZojaART 26.02.2014 17:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 Zbliżenie na wykończenie poduszki. Mojemu Słowakowi bardzo się podoba, a to już coś znaczy, bo on dość wybredny jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 26.02.2014 17:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 Zoja poduszki piękne... i zagłówek bardzo mi się podobają - wolę wersję z żółtym u góry. Zielony zbyt przytłaczający tam na górze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.