Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

....domček pod 77.....


Recommended Posts

Tam ta da tam, ta ta ta tam MOJE LINOLEUM JUŻ JEST ZAFUGOWANE!!!!!! :wave:

 

P1010247.jpg

Po położeniu fugi wszystkie nierówności się gdzieś straciły, trzeba naprawdę wytężyć wzrok żeby zorientować się gdzie jest prawdziwa fuga, a gdzie udawana. :wiggle: Zastanawiam się czy jeszcze nie zaimpregnować te fugi czymś, aby się mniej brudziły.

 

P1010245.jpg

Widzicie to błoto na zęwnątrz. To moja największa zmora każdej jesieni i zimy - brak chodników + wielki pies + deszcz. :bash: No a teraz wyobraźcie sobie, że w zabłoconych totalnie buciorach ktoś wchodzi wam na waszą nowiutką podłogę. Brrrr. W tym momencie rozwiązanie było tylko jedno - wielkie kartony po meblach. Poczekam aż przyjdą mrozy.

 

P1010248.jpg

P1010253.jpg

Podczas wstępnego układania płytek bardzo zwracałam uwagę żeby jeden wzór nie był koło siebie. Podczas klejenia byłam tak pochłonięta aby wszystko wszystko było równo że w ogóle nie widziałam że kłade dwa takie same wzory koło siebie. Hmm. Dopiera na zdjęciach zwróciłam uwagę ile tych duplów jest.

 

P1010254.jpg

 

 

Ps. No i teściowa już widziała te moje wyśnione kafelki. "JA: No i jak ci się podoba, to te o których ci tyle opowiadałam, te moje wymarzone. Ona: Hmmmm, no ja bym sobie takich nie wymarzyła. Ładne, ale....to tu nie pasuje." Czyli wszystko w normie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 455
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Pięknie, domek z oknami wygląda cudownie. Zawsze marzył mi się taki podział okna szprosami, ale nie udało mi się jednak przekonać mojego męża. Podział jednak zrobiłam, ale tylko w postaci jednego "krzyża" w środku okna. Ganeczek cudowny, opinią teściowej za bardzo bym się nie przejmowała, ja zdążyłam się już przyzwyczaić i nawet nie pytam się już czy się jej podoba czy nie :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gosiu no w sumie o gustach się nie mówi, ale teściowa zawsze wspomnie o tym swoim :o No fugi muszę jak najszybciej zaimpregnować, póki co nadal po kartonach chodzimy. Jutro pojadę do miasta, to mam nadzieje ze znajde coś takiego. Co do błota to przy naszych dwóćh psach (jeden bardzo duży) trawa nie ma szans wyrosnąć na najczęściej chodzonych miejscach. Ostatnio sporo padało,, no a akurat przywieziono wtedy materiał na strop (deski, folia, płyty OSB) no i biegało się w te i wewte po tym naszym błotku. Chodników nie możemy jeszcze zrobić, bo na wiosne chcemy teren wokół domu przekopać, przed oknem tarasowym wykopiemy taki maneż, będzie trzeba zrobić murki oporowe.

Coś takiego jak to>murek-ogrodowy-1-7.jpg

 

Już się zastanawiam jak ten mój Słowak do sobie z tym rady. Myślę jednak że efekt będzie rewelacyjny, no i w końcu bedzie jakis kawałek naszej działki w poziomie :)

Twoje chodniki już dawno widziałam i zapewne cos w podobnym stylu zrobimy u nas, ale kiedy?.... Kiedyś na pewno.

 

 

 

Basiaimirek właśnie doczytałam twój wątek z więlką przyjemnościa. Baaardzo mi się podoba, nad każdą rzeczą się rozpływałam> kominek, schody, drzwi, belki stropowe (to chyba pierwszy niedrewniany dom jaki znalazłąm na FM z takimi sufitami), no mogłabym wymieniać długo. Masz podłogę z Barlinka, jestem ciekawa twojej opini po kilku miesiącach użytkowania, bo sama się nad taką deską zastanawiam. Opiniie są bardzo podzielone.

 

Aguś te płytki są naprawdę piękne, w łazience też bym takie mogła mieć, tylko czy mój Słowak by to przeżył? Hmm, Pomartwię się za rok, albo dwa gdzy łazienka bedzie się robić. Myślę że jest to praktyczna płytka, na której nie będą rzucać się w oczy kurz czy włosy, no i cena jest też do przyjęcia.

 

Mk11 dzięki, ja też myślę że pasują. Już to widzę jak ten ganek będzie wyglądał pokompletnym wykończeniu. Mój Słowak będzie się tym zajmować pewnie do samej wiosny, ale to jest akurat praca która go cieszy.

 

 

Czy wspominałam, że belki stropowe już pomalowane? No pomalowane :D Kolor dokładnie taki jak chciałam, kolor Dąb, ale nie z Sadolinu tylko z Drewnochronu. Jest dosc ciemny, ale najważniejsze że nie wpada w żółty kolor jak by to bolo z Jasnym dębem z Sadolinu. Ok, już nic nie pisze tylko po prostu wklejam>

 

P1010259.jpg

P1010260.jpg

P1010261.jpg

P1010263.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ładna ta "wykładzina" :p

 

Na serio płytki cudne i wygląda że położone są dobrze. Nie zazdroszczę samej pracy, też sama kładłam w wiatrołapie płytki na podłodze i wiem że to nie takie proste. Szczególnie takie małe płytki. W wiatrołapie mam 30X60 ale ułożone w jodełkę więc tez troszkę się namęczyłam ale za to w kuchni właśnie męczę płytki 10X10 to już masakra.

Edytowane przez Doriko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się że płytki się podobają. Dzis w mieście szukałam imprenatu na te fugi. Hmm. Ktoś tam nawet słyszał że coś takiego istnieje, ale nigdzie tego nie mają.

 

Gosiu właśnie wpadłam do Ciebie (często to robię, choć mało kiedy piszę). Piękne wykończenie drzwi. Widzę że naprawdę lubujesz się w podobnych tonacjach drewna. Takie szczegóły jak np listwa wykończeniowa nad drzwiami to niby małe rzeczy, ale jakże wpływają na całość.

Nasz pan majster, już z przyszytymi czteroma palcami, w tą środę znowu bierze się do dzieła i pomoże nam zrobić strop.

Nie mam pojęcia jaką podłogę dać do salonu, żeby nie wyszło zbyt przytłaczająco - sufit, okna w ciemnych tonacjach, scianz bedą w wiekszosci białe No ale czasu jeszcze troche jest i zobaczę jak już sufit będzie gotowy. W chwili obecnej w ramach relaksu wybieram już stół do salonu oraz sofę. Na stół już kupiłam nawet obrus, więc muszę kupić taki stół aby pasował do niego.:D Przeglądam różne oferty i znow chyba padnie na ikee. Tylko tam za dobrą cenę jestem w stanie kupić drewniane meble. To co ponukają inni, jak już jestz drewna to degign gdzies osiadł na latach 90-tych, albo zas powala swoją ceną. Poźniej powrzucam co mi sie najbardziej podoba.

 

Pendrak ja się na te komentarze teściowej zawsze cieszę. Ten ostatni bardzo mi się spodobał więc posunęłam dalej. Dzis oglądała pomalowane belki i nawet troche tak jakby pochwaliła, ale jakoś tak nieszczerze. Potem ją poinformowałam gdzie bedą schody na górę, no i znowu źle, bo akurat w tym miejscu najlepiej wyglądałaby rogówka. Taaa, rogówka wciśnięta w najdalszy róg, taaa, to na pewno nie!

 

Romana a co z twoją galerią domu, znajdziesz czas żeby taką poskładać? No a tynki gliniane to coś o czym nawet nie marzę, choć wiem o co chodzi. Kuzyn męża kupił taką glinę do swojego domu, no pięknie mu to wyszło, ale niestarczyło mu kasy, więc zrobił tylko dwie ściany. Reszta nadal nie dokończona. On twierdził że najlepiej samemu znaleźc i wykopać taką glinę, która ma odpowiednie właściwości, ale kto ma na to czas tak naprawdę? To jest taki kuzyn marzyciel.:cool:

 

Doriko widziałam tą twoją podłogę w wiatrołapie, no piękna staranna robota. Moje płytki nie są małe, to połączone plastry 60x60 okatogonów i tych małych kwadracików. Nie wiem czy takie mniejsze nie kładło by się lepiej. Na razie leczę pękniecia skóry na palcach, spowodowane klejem do płytek i na jakis czas nie w głowie mi kafelki. Życzę powodzenia przy kuchennych kafelkach. Dobrze zgaduję że kuchnia będzie biała?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, kuchnia będzie biała :).

Jakoś nie zanotowałam że te twoje płytki to są plastach. Na pewno mniejszych nie kładło by się lepiej. Przede wszystkim przy małych bardzo długo schodzi. Przy płytkach 10X10 to żeby pokryć kawałek 30X60 potrzeba położyć 18 płytek a nie jedną. No ale takie mi się podobały to teraz mam.

 

 

Zapomniałam pochwalić drzwi, okna i belki. Wszystko bardzo ładne. Super kolor udało ci się uzyskać na belkach.

 

Edit:

 

Stołu poszukaj na allegro lub innych portalach gdzie ludzie sprzedają używane meble. Można naprawdę fajne rzeczy wychaczyć. Nie uwierzysz ile zapłaciłam za mój dębowy stół i 6 krzeseł. Tylko że on do renowacji jest bo chyba poprzedni właściciel nigdy go nie olejował i ma sporo plam, no i siedziska się z użyły ale pewnie posłuży mi jeszcze wiele lat.

Edytowane przez Doriko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[quote=ZojaART;

 

Basiaimirek właśnie doczytałam twój wątek z więlką przyjemnościa. Baaardzo mi się podoba, nad każdą rzeczą się rozpływałam> kominek, schody, drzwi, belki stropowe (to chyba pierwszy niedrewniany dom jaki znalazłąm na FM z takimi sufitami), no mogłabym wymieniać długo. Masz podłogę z Barlinka, jestem ciekawa twojej opini po kilku miesiącach użytkowania, bo sama się nad taką deską zastanawiam. Opiniie są bardzo podzielone.

 

 

Podłogę z Barlinka mam tylko w salonie. Po trzech miesiącach użytkowania muszę stwierdzić, że niestety jest to deska bardzo miękka. Wszystkie krzesła i stoły należy dobrze zabezpieczyć podkładkami filcowymi, co i tak w moim przypadku w niektórych miejscach nie zdało egzaminu (huśtanie się dzieci na krzesłach do przodu i do tyłu). Widać lekkie odciśnięcia na desce od nóg krzeseł. Poza tym mam trójkę dzieci, zdarzyło się już, że zrzucili ze stołu co nieco ostatnio tablet, tabletowi nic się nie stało, ale w desce dziura. Sama deska jest piękna, wielu miejscach ma fabryczne dziury i sęki, dlatego, aż tak bardzo się na razie tym nie przejmuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj może kiedyś dorobię się galerii, na razie posiadam tylko gołe ściany i dach, więc nie ma czego pokazywać :rolleyes:

w temacie teściowych, moja od progu wymienia, co jest źle, w zasadzie to cała wizyta schodzi na tym, więc w nowym domu pewnie też będzie chciała się wykazać, ale dopóki mieszkam osobno, to jakoś to znoszę metodą ignorowania ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dość często bywam za południową granica , współpracuje z tamtejszymi firmami a dodatkowo mam tam sporo przyjaciół , cały czas podziwiam odmienność w stylizowaniu domów i wnętrz .

Płytki podłogowe które tu pokazujesz są najlepszym dowodem na to że świat wcale nie jest taką globalna wioską jak się to nam wciska.

NIECH ŻYJE RÓŻNORODNOŚĆ która ZACHWYCA !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znowu zniknęłam na kilka tygodni, ale już odpisuję i nadrabiam zaległości.

Udało nam się dokończyć drewniany strop, oraz zacieplić ganek oraz przedsionek przed kuchnią. Mrozy już nam nie groźne :) Szczerze powiedziawszy już nie mogę doczekać się śniegu. W tamtym roku nie było go prawie w ogółe, a w tym mamy już koniec grudnia a nawet szczyty gór nie są zaśnieżone. Buuu.

 

Zdjęcia z nowymi zmianami wkleję już wkrótce.

 

 

Doriko w sprawie stołu to już dawniej oglądałam różne używane drewniane stoły na allegro. Jest z czego wybierać, ale za każdym razem i tak każdy inny stół porównuje ze stornasem z Ikei. Czasu jeszcze dość, już obmyślam cały układ w salonie. Już mam wybrane sofy - potem pokaże jakie.

Twój stół też widzę że jest dość spory, baaardzo fajnie wygląda u ciebie w salonie. A te krzesła! :yes:

 

 

 

Basiaimirek dzięki za podzielenie się wrażeniami z posiadania deski Barlinieckiej.

Pół roku temu bardzo intensywnie zastanawiałam się co położyć na podłogę w salonie. Właśnie opinie że deska czy lita czy warstwowa ulego zniszczeniu przekonały mnie wtedy że może jednak panele będą lepsze. No, ale znowu stare znane powiedzenie "czas pokaże" się u mnie sprawdziło, bo teraz znowu jestem za prawdziwym drewnem na podłodze. W sumie nigdy nie mieszkałam w domu z panelami, ale gdziekolwiek je widzę (po nich chodzę) denerwują mnie tym plastikowym dzwiękiem. To chyba najwiekszy ich minus. Ponadto są zimne - my nie mamy ogrzewania podłogowego. Na pewno wielu z was się ze mną nie zgodzi, bo przecież panel panelowi nie równy.

Zdecydowaliśmy się z moim Słowakiem, że będzie drewno, lita deska 17 mm kładzona jak panele. I niech się niszczy, wgniata i co tam jeszcze, bo tak ma się zachowywać drewniana podłoga. Teraz mamy stuletnią drewnianą świerkową podłogę i jedyne co się nam w niej nie pododba, to brak izolacji pod nią. Kilka stron temu pokazywałam jak ją odnowiliśmy. I co bardzo ważne - w moim domu kurz zbiera się bardzo powoli. Na niektórych półkach widać lekkie ślady kurzu dopiero po miesiącu.

Co do krzeseł od których robią się największe wgniecenia, to już teraz zastanawiam się czy nie położyć pod stołem dywan tkany na płasko, który będzie łatwy do odkurzania. Hmm, zobaczymy.

 

Pendrak właśnie jestem po wizycie teściowej. Przekonywała mnie że szare sofy u mnie w salonie będą za ciemne skoro mamy drewniany strop. Sofa najlepiej w kolorze beżu. Hmm. A co do galerii to gołe ściany i dach to już strasznie dużo do pokazywania. Większość z nas zaczyna od pokazania dziury w ziemi ;)

 

Krysia G cieszę się, że ci się mój wątek podoba. Muszę sobie chyba go przeczytać jeszcze raz od początku, bo już wiele rzeczy mi umknęło. Powstał mi piękny dziennik budowy, który pewnie za 50 lat będzie dla mojej rodziny czymś szczególnym. Chciałabym wiedzieć jakie losy spotykały nasz dom, przed tym jak go kupiliśmy. Wiemy bardzo mało.

Moja Adelka skończyła 14 miesięcy i właśnie przechodzi swoję pierwsze przeziębienie w życiu. Pan doktor powiedział że i tak się długo trzymała. W tym roku kupiłam jej pierwszy prezent pod choinkę - drewniany wózek dla lalek. Oj, święta są o wiele przyjemniejsze gdy ma się dzieci. Nakupiłam nowe ozdoby świąteczne, nawet uszyłam nowe zimowe zasłony - no szaleństwo. hehehe.

 

 

Darku B dzięki za miłe słowa. Co do innej stylistyki w urządzaniu domu u Słowaków, to w sumie nie zauważyłam jakieś różnicy. W mojej wsi jest wiele nowych domów, w różnych stylach, bardzo podobne do tych które buduje się w PL. Właściwie to budując nasz dom w taki sposób często spotykamy się z brakiem zrozumienia. Że po co takie okna, fajne linoleum; czemu nie ocieplicie tego derwnianego domu styropianem; takie biale kafelki, to nie chcieliście jakiegoś wzorku itd. No ale może znasz ludzi z innego regionu, którzy mają określoną stylizacje w jakiej kreują swoje domy. Co do płytek, które mam na ganku to są to typowe kafelki w marokańskim stylu, wyprodukowane w Hiszpani. Czyli globalizm jednak do nas dotarł i wpasował się w nasze słowackie kryteria. Staram się aby nasz dom miał starodawny charakter w nowym wydaniu. Nie będzie u nas przecieranych mebli, albo sztucznie stylizowanych dodatków (no może jakieś mini shabby chic się trafi). Ma być przytulnie i wygodnie, troszke artystycznie z charakterem.

Co do globalizmu i różnorodności to no cóż - większość mebli w naszym domu to IKEA. Nowa część też pewnie w większości z tego sklepu będzie. Nie lubię globalizmu, moją pasją jest poznawanie ludowch zwyczajów, tańców, muzyki. Słowacja pod tym kątem jest niesamowicie bogata. No ale jeśli chodzi o wybór mebli do domu, to jedynie ikea oferuje meble w dobrej cenie i jakości które naprawede mi się podobają. Prosty design, naturalny material, ponadczasowość - poza tym mam mojego kochanego męża - stolarza z zamiłowania, on dodaje tą wisienke na ten tort.

 

 

 

Ps. Często moja rodzina i znajomi w Polsce stwierdzają że mój polski ma już naloty słowackiego akcentu. Ja myślę że problem jest w różnicach w rytmie zdania. Słowacy mają zupełnie inną składnie zdania. W ogółe wiele rzeczy tu jest na opak Np. słowo "blisko" piszą "blizko". Czerstwe to świeże, no i nie wypada u nich czegoś "szukać". Hehe. No chę tylko napisać, że przepraszam za czasami nieskładną formę zdań. Sama sobie czasami zdaję sprawę że to albo to zdanie nie jest zupełnie po polskiemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zoja, u mnie też zapowiadają się meble drewniane z ikea, po wyeliminowaniu wszystkich możliwych alternatyw, wyglądają one najlepiej, przynajmniej niektóre, a sofy też planuję szare, teraz mam beżowe i liczę na to, że szary będzie się minimalnie mniej brudził, bo ciemne kolory nie wchodzą w grę.

PS. Dawno nie było fotek :popcorn:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt że w moim mazowieckim domu są elementy ręcznie malowanej ceramik słowackiej, ludowa majolika , jeszcze nie przesadza o tryumfie globalizacji....

Co do języków podobnych do naszego... sporo wpadek zaliczyłem lub słyszałem z drugiej strony..

Przykład ?

Samo dość popularne nad Wisła imię DAREK ..

Córka moich przyjaciół z Czeskiego Krumlowa opowiadała w przedszkolu że ma w Polsce wujka o imieniu Darek.........ale . nikt nie chciał w to uwierzyć gdyż słowo to w czeskim znaczy...

No właśnie jak myślicie co po czesku znaczy "darek" ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...