Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

....domček pod 77.....


Recommended Posts

Andariel idealnie określiłaś o co mi chodzi w tworzeniu klimatu w moim domu - tradycyjnie z nowoczesnym szlifem. Czasami łatwo popaść w zbytnią swojskość (np te moje zazdroski już lekko trącą, ale moje hand made, wiec niech będzie).

Oj, gdy tak myślę o tym, że się wprowadzamy - a raczej rozprowadzamy do dalszej częsci, to chce mi się tańczyć - a właściwie tańczę teraz dośc często.

Dolną część chcemy otynkować na nowo razem z nową gankową częścią i pomalować oczywiście na biało. Bedzie się brudzic, ale przecież można co kilka lat odświeżyć.

 

Dorka masz racje, że kolor też byłby dobry, ale oramowanie musiałoby być wtedy troche mniej masywne, Ja pomalowałam kilka desek na zielono, szaro i brązowo. Po przyłożeniu do okna wyglądało to dziwnie. Gdyby okna były białe, drugi kolor prezentowałby się zupełnie inaczej. Długo męczyłam mojego Słowaka, żeby dać tam zielone ramy, teraz jednak jestem zadowolona z efektu końcowego.

Pomieszczenia mają 2,33 m do belki plus 0,23 m - w sumie 2,56 m.

Chcę ci jeszcze podziękować za rade odnośnie podłogi.:hug: Postanowiliśmy kupić litą deskę dębową, która jest co prawdę droższa niż panele, ale przy tylu innych inwestycjach w domu, myślę że warto zainwestować w coś po czym będziemy chodzić całe życie. Teraz będziemy z radością deptać naszą luksusową wykładzine za 6 zł/m. Zobaczymy jak się sprawdzi u nas.

 

Mam tylko takie złe przeczucie, że z całej "szerokiej" palety kolorów wykładziny remontowej wybraliśmy zły kolor. Na początku chciałam ciemny brąz - taka neutralna baza, no ale Słowak przegadał mnie na zieloną. No i bedzie zielona :bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 455
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

To cieszę się, że się na coś przydałam :)

 

Znam te kuszące palety barw tych remontowych. A co do wykładziny, to ja mam pomarańczową i szarą, bo nie dość, że remontowo-budowlana to jeszcze po jakichś targach (nie mylić z targowaniem). I świetnie pokazuje jak kolory zmieniają pomieszczenia. Tam, gdzie pomarańcz jest żywo i przyjemnie, gdzie szare tak jakoś smutno. Ale iskry z kozy wypalają w nich takie same dziury, bez względu na kolor :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miało być przepiękny ale pisząc z komórki (a tylko tak mogę śledzić forum przy 2 małych dzieciach) android poprawia mnie bo uważa że wie lepiej co chciałam napisać ;) czasami wychodzą z tego zabawne połączenia jak się nie zorientuje i nie poprawię.

 

A okna bajka ;)

Czarna elewacja jeszcze bardziej. Strasznie mi się taka marzyła ale PzP na nią nie pozwala

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No masz rację po zobaczeniu okien padłam z wrażenia. Bardzo podoba mi się obramowanie wokół okien a ornament powala. Salon prezentuje się obiecująco. Powiedz mi tylko kto obklejał belki żółtą taśmą malarską. Zaraz przypomniało mi się, jak malowaliśmy u siebie pokoje na górze. Obklejanie taśmą to była moja robota i już się wzdrygam na samą myśl, że za jakiś czas znowu mnie to będzie czekać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim wam za miłe słowa. Mamy przygotowane i pomalowane ramy również na boczne okna, ale że jeszcze nie wiszą to póki co szkoda pokazywać. Dobrym sygnałem, że naprawdę dobrze wykonaliśmy swoją robotę jest to, że sąsiedzi, znajomi i każdy kto to widział te ramy na żywo, reagował pozytywnie, czyli sukces. :D:D

 

Waniliana witam Cię w moim wątku.

Aniko czarna elewacja pewnie nigdy by się u nas nie pojawiła, gdyby nie zwyczaj sprzed lat, aby impregnować drewniane domy starym olejem z silnika. Nasz dom już był czarny gdy w nim zamieszkaliśmy i bardzo mi się to podoba. Oglądałam inspiracje na twoim wątku i niektóre są naprawdę powalające. W nowej częsci czarne będą jeszcze ściany lukarny w dachu, a wokół nowych okien od zewnątrz chcę namalować podobny ornament, tylko już nie na drewnie, tylko bezpośrednio na elewacji. Ten ornament bedzie otaczal cale okno - taki jest plan, tylko na gotową elewacje muszę czekać. Dla jasności, elewacja będzie biała.:rolleyes:

 

Basiaimirek ja jestem pod wrażeniem zawsze jak oglądam wasze poczynania u was w domu, także cieszy mnie bardzo twoja opinia.

Co do oklejania taśmą malarską, to jest to moja robota. W tym miesiącu okleiłam sufit już dwa razy, bo pomalowaliśmy ściany dwa razy, wyglądało że jest OK, taśmy się poodklejało, po czym stwierdziliśmy że jednak trzeba pomalować wszystko raz jeszcze. Hmm. No ale wspierałam się dobrą muzyką i dobrym słowackim winem przy tej niemiłej czynności. Bez wina pewnie by było szybciej, ale nie tak fajne by się śpiewało znane piosenki ze starych płyt :wiggle:

 

 

Piszę do was tym razem nie ze Słowacji, tylko z naszej rodzimej Polski. :D

Jestem u rodziców na tzw. "wakacjach za granicą". Hehe, fajnie to brzmi i właściwie nie odbiega od prawdy, bo przecież jakąś tą granice przekroczyłam, no nawet dwie, bo przez Czechy do nas jeżdżę.

Przyjechał tu tym razem mój Słowak, bo zakupy budowlano-wykończeniowe poczyniliśmy, co by ten nas nowy salon trochę urządzić.

Słowaka wrócił dość szybko na łono ojczyzny z pełną przyczepką i zadanie - Zrobić jak najwięcej do naszego powrotu.

 

 

Wykładzina dywanowa dotarła do nas już ponad tydzień temu. Pierwsze niemiłe spostrzeżenie było, że zieleń trawiasta, której tak się obawiałam, że zdominuje mi kolorystykę w całym salonie, okazała się tak wypłowiałą zielenią, że bardziej przypominała kolor szary, który koło zieleni tylko przechodził. No postękałam sobie, ponarzekałam że jednak trzeba było wziąć ciemny brąz, no ale co było robić.:bash:

Drugie spostrzeżenie było jeszcze gorsze - jeżeli coś nazywa się wykładzina remontowa, to znaczy ze nadaje się na remonty a nie do salonu na beton bez ogrzewania podłogowego. Wykładzina złożona była w kostkę, dlatego po rozwinięciu była tak pokrzywiona że bardziej odstawała od podłogi niż na niej leżała. Tak na nią patrzeliśmy z moim Słowakiem i tak sobie w końcu powiedzieliśmy ze to chyba jednak nie był najlepszy pomysł, no ale co było robić.:bash:

Po dwóch dniach mój Słowak rzucił hasło: "Ty, a może my z tym drewnianym parkietem trochę za wysoko mierzymy, to przecież tyle kasy, a my mamy tyle inwestycji przed sobą." Ta wykładzina miała być chwilowym rozwiązaniem, deski chcieliśmy kupić w przyszłym roku. No więc zaczęłam kalkulować, w głowie mając stale wizje tej strasznej wykładziny, zaczęłam zastanawiać się co dalej. Czy parkiet jest dobrym rozwiązaniem w chwili, gdy całe pietro jest jeszcze w stanie surowym i bieganie z materialem budowlanym po drogim parkiecie to chyba nie najlepszy pomysl. No a jak sie teraz wpowadzimy to co, za rok znowu wszystko trzeba bedzie gdziec dac, zeby zrobic podłogi. Oj na samą myśl się mi nie chce, w dodatku że myślimy o powiekszeniu rodziny w najbliższym roku.

No i co robić?:confused:

Odpowiedź kosztowała 18,50 zł za metr i imitując naszą wyśnioną deskę podłogową w sposób bardzo wierny.

 

Tadaaaaaam!

http://media.static.castorama.pl/media/catalog/product/cache/1/small_image/321x/482848687b9b8dc2ce7859718ad574f0/4/0/406170.jpg

Jest to wykładzina PCV.

Naprawdę gdyby ktoś jeszcze przed miesiącem powiedział mi, że do naszego domu, w którym staramy się robić rzeczy z naturalnych materiałów, kupimy linoleum, to bym m się tylko zaśmiała. Teraz to widzę w innej perspektywie. Tak bardzo chcemy już zamieszkać w nowej części a jedyna rzecz która nam jeszcze brakuje to podłoga. Paneli podłogowych nie lubimy, bo denerwuje nas ten plastikowy pogłos, który wydają, a poza tym panele lepszej jakości są droższe, a my nadal w przyszłości chcemy być posiadaczami drewnianej dębowej podłogi.

No i kupiliśmy naszą "tymczasową dębową podłogę" która czeka zwinięta w rulon na swoje wielkie rozwinięcie. Jak długo nam posłuży - nie wiem, ale powiem wam że strasznie się cieszę z tego rozwiązania.

Wykładzina remontowa posłuży nam jako podkład pod linoleum, więc na koniec nie był to taki straszny błąd. Będzie bardziej miekko i cieplej.

 

Dorka teraz jak do mnie ktoś przyjdzie to może bez obaw zachwalać ten gres wyglądający jak linoleum na ganku i linoleum wyglądające jak deski w salonie.:lol2: Czytałam twój tekst o typowych najtańszych drzwiach z marketu. No piękne są - i jak ładnie imitują drewno ;-)

 

A my właśnie kupiliśmy drzwi do wc i łazienki w markecie. :wiggle:

Okna i drzwi zewnętrzne robiła nam sprawdzona fima. Drzwi wewnetrzne będą marketowe. Na razie dwie sztuki, zobaczymy jak się sprawdzą. Planujemy je pomalować na kolor sufitu.

http://www.leroymerlin.pl/files/media/image/338/1578338/product/skrzydlo-drzwiowe-londyn-lux-radex,main.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uuuu, ale esej napisałam powyżej. Korzystając z wolnego czasu jaki mam będąc w odwiedzinach u rodziców postaram się pokazać jak planuje umeblować mój salon.

Mam już leżankę, która posłuży jako kanapa, stolik kawowy, stary stół i krzesła każdy z innej parafii. No i mimo ze wydaje sie to nie az tak bardzo na początku niezbędne, to mam juz kupione zasłony i karnisze. Mój Słowak nie lubi jak go widać oknie. Ja się nie skarżę, tylko cieszę się na szyciowe szaleństwo, bo zaslony kupilam zwykle biale a chce z nich zrobic cos ciekawego i efektownego. Zobaczycie jak się zrobi i powiesi.

 

Na razie mówię dobranoc.:bye::bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładnie te Wasze drzwi imitują sosnę :) :)

 

Co, do wykładziny PCV to teraz robią naprawdę ładne. Sama czasem chodzę u znajomych po takiej i wygląda to całkiem całkiem.

Mam dość duże pomieszczenie gospodarcze, takie na 35m2 i zastanawiam się od długiego czasu, co dać tam na podłogę. Płytki wydają się naturalnym rozwiązaniem, ale pomiędzy płytkami znajduje się zwykle fuga, a fug nie lubię czyścić. I też medytuję na wykładziną PCV. Tylko nie wiem, jak ją na stałe przytwierdzić do podłogi. Bo zwykłe rozwinięcie kojarzy mi się z pojawieniem się różnych wybuleń po jakimś czasie. (to tyle w temacie mojej prywatnej obsesji na temat naturalnych materiałów). Jeśli macie jakiś patent na przytwierdzenie Waszej, to koniecznie się podziel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zoja pięknie wykańczacie swoje miejsce na ziemi :) Sufit jest zachwycający a elewacja, okno i ornamencik cudnie wyglądają.

Wykładzina a'la drewniana to na pewno dobre tymczasowe rozwiązanie - przede wszystkim dość tanie więc nie będzie żal za jakiś czas usunąć :)

Cel uświęca środki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i znowu co robič?

Dorka ja nawet nie myslalam zeby tą wykładzine do podlogi lepic, no bo przeciez ten dywan chcemy dac jako wersje izolujaca i tlumiaca pod wykladzine. U moich rodzicow jest kilka pokoi z linoleum i zadna nie jest przyklejona i nie robi faldek. Moze to przez to ze na niej w wiekszej czesci lezy dywan. znalazlam na necie jednak dlugi opis na temat prawidlowego ulozenie takiej wykladziny no i w sumie trzeba ją lepic do podlogi, a jak tego nie zrobimy to pewnie beda faldki. Ehhh! Znowu nie wiem co robic. Kupilam taka mocniejsza tasme dwustronna do polaczenia laczen i tasmy przypodlogowe. Mysle ze na razie polozymy ja na sucho zeby sie rozprostowala i zobaczymy jak sie bedzie zachowywac. Z drugiej strony jak chcemy zmieniac podloge za 2-3 lata to szkoda pakowac tam klej, w dodatku ze podloga i tak bedzie wymagala ostatecznego wyrownania. No ale mam nadzieje ze zadne faldki sie nie pokazą. Zostawimy z 2 cm od sciany luke zeby miala gdzie sie rozciagac.

Dorka jesli jednak planujesz do tego pomieszczenia linoleum na stale, to ja bym go wtedy na pewno przykleila i problem z faldkami rozwiazany.;)

 

Mugatko ciesze sie ze ci sie podobaja nasze najnowsze poczynania. Ja juz sie nie moge doczekac jak tam zamieszkamy. Nawet juz dwa kwiatki na parapet mam kupione. Dokladnie wiem co gdzie postawie, nawet kacik krawiecki znajdzie tam swoje niemale miejsce, no bo przerobic tyle zaslon do tylu okien wymaga duzej przestrzeni i nieograniczonego czasu na halasowanie w nocy.

 

 

Jeszcze wam nie wspominalam ze mamy rowniez tymczasowe schody na pietro. Moj kochany Slowak wlasnie mi napisal ze sa juz namontowane. Juhuuu.

Kupilismy skladane schody ktore zwykle montuje sie jako wejscie na strych. Nam posluza jako skladane schody na pietro, a w przyszlosci beda zamontowane jako wejscie na strych docelowy. Znowu prowizorka - mam nadzieje ze nie na dlugo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zoja tak się cieszę,że ty się cieszysz...

fajnie to wszystko urządzasz , ale z prowizorkami wiadomo jak jest,nasza wykładzina w salonie miała być tylko rok,a przetrwała 15

w końcu od roku mam podłogę barlinecką,ale jeżeli kogos interesuje to nie polecam - drewno jest bardzo miękkie i szybko się rysuje

mimo wszystko podoba mi się i jestem zadowolona

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Znowu zaniedbałam mój wątek, joj, to już ponad miesiąc od ostatniego wpisu! No a teraz mam duużo zaległości do nadrobienia.

 

Największa nowina i dla mnie bardzo istotny krok w naszym domu jest to, że wyprowadziliśmy komputer z naszej już teraz "tylko sypialni". JUHU!

Piszę teraz z MOJEGO KURDE WYŚNIONEGO SALONU!!!:wave:

 

Tak, tak, już się wprowadziliśmy, nawet zasłony już w większości okien wiszą. :wiggle:

 

Gumolit dzielnie pełni swoją funkcję, udając że drewnianą podłogą jest. Darkowa jestem tego w pełni świadoma, że ta nasza tymczasowa podłoga posłuży nam na dłużej, ale mam jednak nadzieje że nie na aż 15 lat :eek:. Póki co chcemy wykończyć łazienkę a później zrobić pokoje na piętrze, także póki co linoleum rules :)

 

Hmm, nie wiem od czego zacząć, bo w sumie przez ostatni miesiąc dopieszczam mój salon i dużo nowego w nim, ala brak konkretnych zdjęć Stale jeszcze coś chcę dokończyć, a ja nie lubie pokazywać niedokończonych rzeczy. Także żeby nie było, że tylko pisze ileż to u mnie nowego, pokaże kilka zdjeć z telefonu (niestety).

 

LAMPY

 

Do salonu potrzebowałam aż 7 lamp wiszących. Po przejrzeniu setek różnych lamp w różnych sklepach zdecydowałam się na te najprostrze w formie no i przy okazji najtańsze ze wszystkich możliwych. Myślę że nie mogłam nic lepszego wybrać. Lampy Melodi z Ikei wyglądają wg mnie idealnie na tle ciemnego drewnianego sufitu. Kable i kryt górny pomalowałam na czarno. Dwie większe wiszą nad stołem, dwie mniejsze w korytarzu i trzy podpiete pod jeden kryt wiszą nad stolikiem i leżanką, która nam w najbliższym czasie będzie służyć za sofę. Dodam jeszcze że lampy te dają naprawdę przyjemne światło, rozproszone we wszystkich kierunkach. To było jedno z najważniejszych kryterium wyboru lamp - najważniejsze jak święcą a nie jak wyglądają.

 

IMG_20150514_130532.jpg

 

STOLIK

 

Nie planowałam póki co kupować stolika, że coś się tam da - jakąś deske na cegłach lub coś podobnego. No ale jak zobaczyłam ten stolik to wiedziałam że muszą go mieć już teraz.

Jest świetny, nie zajmuje dużo miejsca, ale jednocześnie ma dużą powierzchnię blatu. No i w końcu mam gdzie postawić dzban z kwiatami (te dostałam na urodziny :) Jedyna wada to że się szybko kurzy, bo czarny jest. No ale świetnie pasuje mi do całej koncepcji salonu. Dywan pod nim to nie dywan, tylko gruby koc/narzuta klupiona kilka lat temu w taniej odzieży za kilka złotych - teraz świetnie mi tu pasuje.

 

IMG_20150514_125727.jpg

PIANINO

Moje marzenie się spełniło. Mam w domu - swoim domu - prawdziwe pianino. :wiggle:Jestem niezrealizowanym muzykiem, kiedyś w dzieciństwie trochę grałam, ale brakowało mi wtedy motywacji z zewnątrz żeby w tym wytrwać, więc się skończyło. W domu mieliśmy tylko keyboard, na któym gra nigdy nie sprawiała mi tyle radości co gra na prawdziwym pianinie. To pianino moich teściów, którzy z radością pozbyli się go ze swojego mieszkania. Jest w dobrym stanie, wystarczy tylko go nastroić i można grać. Oj, strasznie się z niego cieszę. Mam już nawet wybrany obraz który będzie nad nim wisiał. To impresjonistyczny obraz z 1883 roku http://www.chinaoilpaintinggallery.com/oilpainting/William-Merritt-Chase/Mrs-Meigs-at-the-Piano-Organ.jpg. Bardzo moje klimaty, nawet mój Słowak się zgodził, pod warunkiem że on sobie powiesi inny jego obraz gdzieś indziej w salonie. Hmmm, no kompromis.

 

 

IMG_20150529_210306.jpg

 

Przy okazji pianina zobaczyliście zasłony jakie wybrałam.

W każdym oknie mam dwa komplet zasłon. Te białe są statyczne, pełnią tylko funcję ozdobną, a za nimi są drugie, które służa do zasłaniania okna. Tam gdzie jest kaloryfer pod oknem, drugie zasłony są krótsze, tak aby nie zasłaniały kaloryfera. Dzięki temu mam wokół wszystkich okien długie zasłony do ziemi i praktyczne zasłony które zasłaniają okno. Wybrałam biały i beżowy kolor. Białe wykończyłam zielonym paskiem materiału, z beżowymi chcę jeszcze coś, no ale póki co jest tak. Efekt - neutralne jasne kolory sprawiają że zasłony nie zdominowały całego pokoju, tylko dodały mu przytulności. W połączeniu z drewnianym sufitem - w którym jestem i będę do końca życia zakochana - wszystko to stanowi piękną bazę do urządzenia tego salonu na więcej sposobów.

 

IMG_20150516_125701.jpg

 

Póki co to wszystko, resztę pokaże jak będę miała lepsze zdjęcia. Postaram się zrobić je jak najszybciej.

 

Dodam jeszcze tylko że najpiękniejsze w moim salonie jest światło. Okno balkonowe skierowane na południe, reszta okien na zachód - to idealne ułożenie wg mnie jeśli chodzi o salon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepiękny salon, minimalistyczne lampy pasują idealnie. A pianino to też moje marzenie które spełnić muszę nawet jeśli okaże się że nie będzie kanapy tylko pufy ;P też w dzieciństwie brałam i bardzo za tym tęsknię a żadne keyboardy czy komputerowe klawiatury midi nie dają tego efektu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...