Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Całoroczne ogrzewanie domu Słońcem


adam_mk

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 241
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Pompka obiegowa średnio w ciągu dnia pracuje 6h x 40W.Zostaje załączona przy temp.radiatora 40oC .Ponieważ taki radiator ma sporą bezwładność to układ zaczyna pracować w zależności od czystości powietrza między 10 a 11-tą.Pracuje średnio 6h.W tym czasie Srednie nasłonecznienie to nie 1000W/m2,ale znacznie mniej.Można przyjąć ,że średnia to 750W/m2. 1000W zdarzyło się w tym roku tylko parę razy i to w tych dniach gdy było chłodno i niska wilgotność powietrza.Tak więc na dzień dobry potencjał słoneczny jaki zakładasz możesz pomnożyć przez 0,75.Co nie zaprzecz jednak faktowi,że jest to gigantyczna ilość energii.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pompka obiegowa średnio w ciągu dnia pracuje 6h x 40W.Zostaje załączona przy temp.radiatora 40oC .Ponieważ taki radiator ma sporą bezwładność to układ zaczyna pracować w zależności od czystości powietrza między 10 a 11-tą.Pracuje średnio 6h.W tym czasie Srednie nasłonecznienie to nie 1000W/m2,ale znacznie mniej.Można przyjąć ,że średnia to 750W/m2. 1000W zdarzyło się w tym roku tylko parę razy i to w tych dniach gdy było chłodno i niska wilgotność powietrza.Tak więc na dzień dobry potencjał słoneczny jaki zakładasz możesz pomnożyć przez 0,75.Co nie zaprzecz jednak faktowi,że jest to gigantyczna ilość energii.

są pompki o niższym poborze prądu co zapewne jeszcze poprawiło by Ci te zyski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzanie w ziemi wielu ton wilgotnego kamienia to pomysł mało szczęśliwy

Jeśli pod domem 100m2 odizolujemy 200t piasku (tj na głębokość 1m) to taki akumulator przy podgrzaniu go np; słońcem o 20* zakumuluje 1000kWh energii - na ile to wystarczy, oczywiście zależy od zapotrzebowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"to taki akumulator przy podgrzaniu go np; słońcem o 20* zakumuluje ..."

 

POCHŁONIE!

Zwykle to ciepełko, jak konstrukcja nie jest mocno specjalizowana, rozłazi się na boki i możliwość jej odzyskania "potem" bardzo maleje...

 

CIĄGLE opisujecie odmiany ziemnego akumulatora ciepła!

Budowa takiego jest znacznie trudniejsza jak baniaka z wodą!

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozważań nad słonecznym napędem domu ciąg dalszy…

 

Sposobów pobierania ciepełka Słonecznego jest wiele. Więcej, jak modeli paneli solarnych.

Będzie i o tym.

Ale…

Cała sztuka w tym, aby obficie i krótko dostarczane dobro mogło służyć nam małą stróżką przez możliwie jak najdłuższy czas!

Nad „wiaderkiem” na tę energię zastanawiają się od dawna na wszystkich kontynentach i we wszystkich strefach klimatycznych.

Powstało wiele udanych konstrukcji, ale nie wszystkie DA SIĘ zastosować u nas!

 

Najprostszą i bardzo skuteczną metodą jest, jak wspomniałem, budowa bardzo masywnej bryły domu, która idealnie współpracuje z otaczającą nas stale wilgocią.

A jak się z różnych powodów nie da zbudować czy nie posiada takiej bryły? To co?

Wtedy, jak się kto uprze, to trzeba sobie tę akumulację „zrobić” w inny sposób.

Każdy może! Nawet posiadacze jakiego „Malborka” (choćby ja :lol: ).

Jest o tym nawet osobny wątek, w którym ten problem jest wałkowany.

Wątek jest leciwy, to pewnie nie wszystkie obrazki się w nim ostały…

Tu jest: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?46786-akumulator-ciep%C5%82a-ciep%C5%82o-utajone-ciep%C5%82o-na-potem&highlight=akumulator+ciep%C5%82a+ciep%C5%82o+potem

Jest też wątek podobny, gdzie rozważamy jak ciepło słoneczne może być magazynowane we wspólnym z innymi źródłami, pojemniku.

Tu: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?74235-Jak-quot-to-quot-si%C4%99-robi-czyli-bufor-ciep%C5%82a&highlight=akumulator+ciep%C5%82a+ciep%C5%82o+potem

 

Generalnie:

Jakiś magazyn, jak się tę energię zapragnie pobierać, na „urobek” trzeba mieć, bo skonsumowanie jej „live” nie zawsze jest możliwe.

 

 

Osobnym problemem jest wielkość urządzenia, ściślej – strumień maksymalny mocy, jaki chcemy przejąć i dopasowanie go do możliwości magazynowania tej energii.

Postawienie sobie najwydajniejszych urządzeń ustawionych optymalnie do słoneczka jest… BŁĘDEM!

A do tego – kosztownym!

Paneli darmo nie dają….

Zestaw zawiera symbolicznej wielkości baniaczek (biedne 300 litrów), który jest albo ledwo letni, albo zagotowany.

CWU potrafi zapewnić (jest sprzedawany jako urządzenie do CWU) ale nie zawsze optymalnie.

Traktowanie takich systemów jako wsparcie ogrzewania jest mało twórcze. Ich wkład w ogrzewanie jest symboliczny lub żaden, pomimo wysiłków wielu „złotych rączek”.

Błąd tkwi w samych założeniach jego budowy!

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dni pochmurnea przez takie rozumiem brak słońca nawet prześwitującego to niestety jest tylko 200,w porywach 250W/m2.Co do pompki to pewnie,że są mniej energochłonne.Jak ktoś koniecznie chce walczyć z COP-em to zawsze może kolektor zrobić na ścianie i zasobnik do CWU w grawitacji,ale to będzie znacznie droższe w wykonaniu i wtedy efekt ekonomiczny taki sobie.To rozwiązanie ma być obrzydliwie tanie w wykonaniu a skuteczne.Baniaczek 1500L (w moim przypadku) ma podgrzać w dwa dni ,coby zapas był na kilka następnych jak ostatnio .To rozwiązanie musi być na tyle tanie i proste(sterowanie włącz-wyłącz przy określonej temperaturze)aby zwykły instalator mógł to wykonać za przyzwoite pieniądze -tolerowane przez inwestora.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam _mk świetnie pisze o hydrosferze z pasją i wiedzą ale podświadomość wciska mu więcej ,wydajniej.Magazynowanie ciepła w gruncie ,to idea ze wszech miar cenna.Pytanie tylko czy ma sens dla każdego budynku.U mnie zapotrzebowanie roczne na CO to ok 2100Kwh.Przy tak niskim zapotrzebowaniu nawet jak odzyskam z gruntu 1000Kwh to jest sukces .Jak koszt tej inwestycji wyniesie kilkaset PLN,to ma sens.Jak wyniesie kilkadziesiąt tysięcy PLN (bo tak można i da radę) to sensu nie dostrzegam.Moim zdaniem gromadzenie ciepła pod fundamentem ma sens tylko w niskich temperaturach,aby ograniczyć odparowanie wody zawartej w gruncie do minimum.A to ciepło niskotemperaturowe wykorzystać do podgrzewania świeżego powietrza.A ciepło zawarte w powietrzu zużytym np.do zniwelowania strat ciepła przez dach.Pozwolę sobie zacytować ciekawe stwierdzenie,,dom to system systemów"A na początku tego systemu jest szczelność.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie tak, inwestując w żwirowe GWC i ocieplenie fundamentu brat pomagający mi w budowie zadał pytanie :izolujesz fundament i wpuszczasz do niego minusową temperaturę gdzie tu sens?, wiemy jak to działa więc sens jest, ale w skrajnych i długotrwałych zimach może pojawić się problem, zacząłem szukać i myśleć jak się przed tym zabezpieczyć Jaśkowy pomysł z czerpnią w połaci dachowej jest świetny, przy tym co mam zaprojektowane dla siebie dodatkowy koszt kilkuset złotych i troszkę pracy a efekt przemarzania całkowicie zabezpieczony, przy szczelnym pasywniaku zysk ze zmagazynowanego ciepła w żwirze też powinien byś niezły.

Nydar post o pompce nie miał być uszczypliwy jak Cię uraził to przepraszam, piszemy to chyba po to by korzystać ze swoich doświadczeń i udoskonalać następne rozwiązania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nydar

Sama Prawda!

 

Pomijając koszt wykonania (bo jedni zrobią za grosze "tymi ręcami" a inni zadzwonią, zlecą i zapłacą), to najważniejszą sprawą jest - aby sobie ODPOWIEDNI DOM ZBUDOWAĆ do takiego jego działania.

Nie w każdym domu da się optymalizować opisywane zjawiska na wystarczającym poziomie.

 

Szczelność, tremoizolacyjność, spora masa bryły to podstawa...

Ale...

Równie istotne jest MIEJSCE na te urządzenia!

A jak się ma "kotłownię" wielkości sporej szafy?

- To się tam nie poszaleje (technicznie).

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nydar

Sama Prawda!

 

Pomijając koszt wykonania (bo jedni zrobią za grosze "tymi ręcami" a inni zadzwonią, zlecą i zapłacą), to najważniejszą sprawą jest - aby sobie ODPOWIEDNI DOM ZBUDOWAĆ do takiego jego działania.

Nie w każdym domu da się optymalizować opisywane zjawiska na wystarczającym poziomie.

 

 

Właśnie w koszcie jest problem. Pomysł: sześcian żelbetowy o boku 5 metrów, a bardziej walec o tej samej objętości zakopany w ziemii i obłożony metrem styropianu (oczywiście w szczelnej hydroizolacji). Pozyskiwanie promieniowania wyłącznie rozproszonego (errata: wyłącznie bezpośredniego, rozproszonego nie da się skoncentrować) w okresie marzec - październik za pomocą tzw. rynny słonecznej, system nadążny jedno-osiowy. Pojemność bufora to ca. 7000 kWh, temperatura nie jest problemem, bo rynny z koncentracją 50:1 dają nawet >400*. Bezpośredniego w tym okresie jest ca. 300 kWh, co przy 50% sprawności optyczno - przesyłowej daje ca. 45 m2 reflektora. Koszty:

- 30 kubików żelbetu - 15 KPLN,

- 150 kubików styropianu - 15 KPLN,

- 45 m2 reflektora (ReflecTech, 18 USD / m2), konstrukcja, kolektor, siłownik, dwie wężownice, itd. tymi ręcami - 15 KPLN.

 

Niewiele taniej, jeśli zastosuje się najlepszy izolator na świecie zamiast styropianu.

 

Wniosek: jak się uprzesz, za koszt materiałów 50 KPLN masz pełne ogrzewanie wyłącznie solarne. Nawet można jeden fotowoltaiczny dorzucić, aby pędził pompę obiegową i wtedy koszt (energii elektrycznej) pozyskania tego ciepła będzie równy 0. Żeby to miało sens komercyjny, trzeba by krzyczeć co najmniej 100 KPLN za całość. Dla największych i najszczerszych pasjonatów do przełknięcia. Tylko po co? Powietrzna PC za 7 MWh zażyczy sobie 1000 złotych, a kosztuje dychę.

 

Mój wniosek - niestety takich rzeczy się nie robi, bo nie mają sensu ekonomicznego, a dla idei to sobie można na pochód pierwszomajowy skoczyć. Ale może ktoś znajdzie sposób zbicia tych kosztów o 2/3.

Edytowane przez andriuss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł taki sobie...

 

"zakopany w ziemii i obłożony metrem styropianu ..."

"temperatura nie jest problemem, bo rynny z koncentracją 50:1 dają nawet >400*..."

 

Styropianem to bym tego nie okładał...

 

"Żeby to miało sens komercyjny,..."

 

Tak, ale...

My tu raczej zastanawiamy się nad tym JAK problem rozwiązać aniżeli CO sprzedać, aby zarobić.

:lol:

Nie chcesz tak mieć , to nie rób.

Chcesz - zrób!

Nie od dziś wiadomo, że WSZYSTKO, co się kupuje - się "nie opłaca", bo sam wkład materiałowy to grosze a reszta - haracz jaki komuś płacisz!

:lol:

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"A dzisiaj jest pochmurno. Obecnie (16:07) jest 67,5 W/m2. I tak leci sobie między 80-70W/m2 "

 

Prawie prawda, tylko że ... NIEPRAWDA!!!

:lol:

Można stwierdzić, że urządzenia, JAKIE TY POSIADASZ, pozyskują tyle, ile podałeś.

JAK pomierzyłeś energię padającą na 1m2?

CZYM?

Solarymetrem czy pyranometrem?

JAKIM?

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie w koszcie jest problem. Pomysł: sześcian żelbetowy o boku 5 metrów, a bardziej walec o tej samej objętości zakopany w ziemii i obłożony metrem styropianu (oczywiście w szczelnej hydroizolacji). Pozyskiwanie promieniowania wyłącznie rozproszonego (errata: wyłącznie bezpośredniego, rozproszonego nie da się skoncentrować) w okresie marzec - październik za pomocą tzw. rynny słonecznej, system nadążny jedno-osiowy. Pojemność bufora to ca. 7000 kWh, temperatura nie jest problemem, bo rynny z koncentracją 50:1 dają nawet >400*. Bezpośredniego w tym okresie jest ca. 300 kWh, co przy 50% sprawności optyczno - przesyłowej daje ca. 45 m2 reflektora. Koszty:

- 30 kubików żelbetu - 15 KPLN,

- 150 kubików styropianu - 15 KPLN,

- 45 m2 reflektora (ReflecTech, 18 USD / m2), konstrukcja, kolektor, siłownik, dwie wężownice, itd. tymi ręcami - 15 KPLN.

 

Niewiele taniej, jeśli zastosuje się najlepszy izolator na świecie zamiast styropianu.

 

Wniosek: jak się uprzesz, za koszt materiałów 50 KPLN masz pełne ogrzewanie wyłącznie solarne. Nawet można jeden fotowoltaiczny dorzucić, aby pędził pompę obiegową i wtedy koszt (energii elektrycznej) pozyskania tego ciepła będzie równy 0. Żeby to miało sens komercyjny, trzeba by krzyczeć co najmniej 100 KPLN za całość. Dla największych i najszczerszych pasjonatów do przełknięcia. Tylko po co? Powietrzna PC za 7 MWh zażyczy sobie 1000 złotych, a kosztuje dychę.

 

Mój wniosek - niestety takich rzeczy się nie robi, bo nie mają sensu ekonomicznego, a dla idei to sobie można na pochód pierwszomajowy skoczyć. Ale może ktoś znajdzie sposób zbicia tych kosztów o 2/3.

sześcian o boku 5m3 to 125m3, a więc nie 30m3

co jest według ciebie najlepszym izolatorem na świecie?

Jak się robi szczelną hydroizolację dla takiego bloku?

A izolacja cieplna to chyba z jednego kawałka styropianu, a najlepiej styroduru.

Pisze się fajnie, ale realia technologiczne to inna historia.

Ponadto 1m3 betonu kumuluje ok. 1,8- 2MJ przy wzroście temp. o 1K, woda 4,19MJ. Cena m3 też trochę inna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"A dzisiaj jest pochmurno. Obecnie (16:07) jest 67,5 W/m2. I tak leci sobie między 80-70W/m2 "

 

Prawie prawda, tylko że ... NIEPRAWDA!!!

:lol:

Można stwierdzić, że urządzenia, JAKIE TY POSIADASZ, pozyskują tyle, ile podałeś.

JAK pomierzyłeś energię padającą na 1m2?

CZYM?

Solarymetrem czy pyranometrem?

JAKIM?

 

Adam M.

 

pyranometr LP PYRA12 AC DeltaOhm, czujnik promieniowania słonecznego globalnego CMP3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...