kbab 06.06.2012 08:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2012 Silniki Stirlinga są mało popularne u nas. Szkoda, chociaż ostatnio czytałem o rewolucyjnym rotacyjnym silniku Stirlinga, podobno polski wynalazca próbował się kontaktować z włochami aby wykorzystać go do generatora zimnej fuzji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andriuss 06.06.2012 08:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2012 Szkoda, chociaż ostatnio czytałem o rewolucyjnym rotacyjnym silniku Stirlinga, podobno polski wynalazca próbował się kontaktować z włochami aby wykorzystać go do generatora zimnej fuzji. Silnik Stirlinga ma to do siebie, że jest ograniczony Carnotem, więc siłą rzeczy żadną rewelacją nie jest. Owszem, wielkie farmy luster mogą osiągać na Stirlingu sumaryczne sprawności rzędu 20-25%, sporo taniej niż przy fotowoltaice i trochę taniej niż przy turbinie, ale w zastosowaniach domowych ta sprawność raczej nie przekroczy 10%. Dużo rozsądniej jest zbierać, gromadzić i wykorzystywać ciepło, a dla prądu strzelić wiatrak, jeśli ktoś ma warunki i może strzelić >10m masztu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 06.06.2012 12:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2012 Myślisz o tym modułowcu z wypornikami?Pomysł fajny, ale jak zwykle - zawisł w rzeczywistości. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 06.06.2012 17:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2012 Jak słusznie zauważył andriuss 2,5Kw/m2 dotyczy słonecznego dnia .W praktyce przy uwzględnieniu czasu pracy kolektora(pompy obiegowej) jeden m2 radiatora generuje ok 400W/h, co jak na samoróbkę to niezły wynik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 06.06.2012 17:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2012 Dalej nie łapię...Na sekundę?Bo podajesz w jednostkach mocy! Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 06.06.2012 18:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2012 Skrót taki ,może faktycznie niefachowo.2,5Kwh/słoneczny dzień z jednego metra kwadratowego radiatora.Kolektor średnio dziennie pracuje 6h.Mówię o słonecznym dniu-bezchmurnym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rigmec 07.06.2012 21:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2012 Tak z ciekawości, jaka jest "sprawność" natury w magazynowaniu energii bo może to co napisal firewall ma największy sens. Ja zresztą idę w tym kierunku i u siebie będę budowal dobry piec ceramiczny bo natura dostarcza mi tyle darmowej energii (którą na razie wyrzucam bo nie mogę jej przetworzyć), że nie ma sensu jej magazynować na więcej niż 24h, nie mówiąc o tygodniach. Teraz mieszkam w domu który ogrzewany jest przez piec gazowy, kondensacyjny, supernowoczesny, który zupelnie zwyczajnie się spie... w środku zimy a co gorsza gdy nie bylo mnie w domu. "Zgaslo" jedno światelko i serwisant powiedzial żonie, że jego ponowne zapalnenie będzie kosztować ok 1,5 tys. Koniec końców mój 15 letni syn naprawil piec przez telefon za 250 PLN (plus 100 za wizytę serwisanta bo to żniw czas przecie). Piszę to po to żeby dodać wam otuchy w waszych poszukiwaniach bo jak widać z mojego przypadku to wlaśnie doglębne poznanie problemu pozwala zaoszczędzić najwięcej kasy.Szukajcie, testujcie i dzielcie się wiedzą i chwala wam za to, że wam się chce.Jeszcze tylko dodam, większość domów dzisiaj buduje się na kredyt króry większość z budujących skończy splacać przed emeryturą w momencie w którym ich dochody się obniżą. W tym samym czasie, wszystkie te nowoczesne i drogie systemy będą do wymiany i wtedy się okaże, że ludzie którzy je już raz sami zbudowali bez problemu je sobie zbudują jeszcze raz. Ci co twierdzą, że najtaniej wychodzi im pracować i zlecić wszystko zawodowcom mogą zostać w nieciekawej sytuacji bo czasu na odpracowanie kredytów już nie będą mieć (jeżeli go w ogóle dostaną). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 08.06.2012 01:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2012 Sprawność Natury jest imponująca.Potrafi sobie nagromadzić zapasy na całą Zimę i jeszcze dzielić się nimi z tymi, co pomagają w rozsiewaniu nasion.I to wszystko przy pomocy bardzo prostych środków.Grawitacja, konwekcja, pompa kapilarna, trochę solarka i trochę chemii...Ale miała też parę ładnych milionów lat na doskonalenie metod... Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
firewall 08.06.2012 09:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2012 dzisiaj energia ze Słoneczka skacze od 513 do 883W/m2,ale teraz spadło do 240. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 08.06.2012 18:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2012 Zmienność dobowego zapotrzebowania na grzanie domu. W miesiącach jesienno-zimowo-wiosennych zapotrzebowanie domu na ciepło w cyklu dobowym podlega sporym wahaniom. Napędem przepływu ciepła jest gradient temperatur. Właśnie ten gradient potrafi się bardzo mocno zmieniać z godziny na godzinę! Generalnie – jest ZIMNO! Ale… Nie zupełnie! Zimno to jest , jak mierzymy TERMOMETREM temperaturę powietrza W CIENIU! Lub nocą… Bo w ciągu dnia na nasłonecznioną ścianę domu dalej „leją się” kilowaty energii. (Można się w negliżu na śniegu opalać w „mroźny” słoneczny dzień – i gęsia skóra się nie robi). TA ściana energii nie traci. Tracą pozostałe. Ile? (szacowano wielokrotnie…) Niewiele - w dobrze zbudowanym domu. Wtedy (w dzień) występuje nadal „nadpodaż” w stosunku do potrzeb. Jeżeli potrafimy nawet w takich warunkach pobrać to ciepełko, to możemy nie tylko dogrzewać nim Dom (uzupełniać straty bieżące) ale również „odłożyć co nieco” na godziny ciemne – nocne. Załóżmy, jak było w szacowanym przykładzie, że mamy jedynie TRZY jako tako słoneczne godziny dnia zimowego. Przy powierzchni ściany około 10 x 4,5m = 45m2 i uzysku około 800W pozyskamy 36kWh. Sporo, ale nie dość! Jednak, jak Dom sobie ODPOWIEDNIO zbudujemy i ustawimy względem stron świata, to można sobie na solarek przeznaczyć nieco ponad 100m2. Wtedy w przeważającej większości czasu (nie ciągle są mrozy po -25stC) bilans wychodzi DODATNI! Zaznaczam – tu bilansuję CAŁĄ dobę zysków i potrzeb! Można sobie wyobrazić tak duże „wiaderko na energię” które spokojnie pochłania „tyle ile jest” i może zbuforować niedobory jakiegoś wyjątkowo pochmurnego dnia. Wtedy w cyklu kilkudniowym – podaż i potrzeby się bilansują. Budowanie pojemników (akumulatorów ciepła) monstrualnych rozmiarów jest CO NAJMNIEJ trudne! Myśl o „przesunięciu lata na zimę” takim gigantem rozważana była często i przy REALNYCH możliwościach budowy takiego cudu przez „zjadacza chleba” – odrzucona jako nieuzasadniona ekonomicznie. WCALE nie oznacza to – że ta idea jest nierealna! Loty w kosmos też nie mają uzasadnienia ekonomicznego – a się odbywają! Ale… Na wstępie rozważań było, ze taki Dom powinien mieć możliwie masywną bryłę dobrze opatuloną termoizolacją. W takim przypadku sama bryła znacznie wspomaga wysiłki naszego akumulatora dedykowanego do gromadzenia ciepła z solarów. Można oczekiwać, że w skali tygodnia we wnętrzach temperatura nie będzie zmieniała się bardziej jak o jeden czy dwa stC. Jak ktoś jest do tego stopnia „Francuski piesek”, ze mu to żyć nie pozwala – załączy sobie jaki kociołek. (i zacznie płacić za pobieraną energię). Wtedy niezależnie od zysków solarnych i strat nocnych – będzie miał temperatury wnętrz absolutnie stałe. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an1 08.06.2012 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2012 Zmienność dobowego zapotrzebowania na grzanie domu. Budowanie pojemników (akumulatorów ciepła) monstrualnych rozmiarów jest CO NAJMNIEJ trudne! Myśl o „przesunięciu lata na zimę” takim gigantem rozważana była często i przy REALNYCH możliwościach budowy takiego cudu przez „zjadacza chleba” – odrzucona jako nieuzasadniona ekonomicznie. Adam M. Pozwolę sobie jeszcze raz przywołać liniki, które podał kilka postów wyżej. Pod tymi linkami opisany jest sposób wykorzystywania energii płynącej z przyrody. Chodzi w tym o to, że jeden kilogram siarczku sodu potrafi zmagazynować ok 1 kwh. W poniższych linkach opisany jest cały system oparty na wykorzystaniu energii słonecznej, energii gruntu. Pod tym linkiem dostępny jest opis patentu http://www.patentgenius.com/patent/4742868.html Natomiast pod tym linkiem znalazłem skany opisu po polsku http://xlabs.pl/energia/nietypowe-gromadzenie-energii/siarczek-sodu Jeszcze raz proszę was o przeanalizowanie tego pomysłu, i wyrażenie swoich opinii na temat możliwości wdrożenia tego w życie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 08.06.2012 20:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2012 (edytowane) Sprowadzenie wielkiego baniaka silnego pestycydu śmierdzącego zgniłymi jajami do domu uważam za lekką przesadę (techniczną). PH12 oznacza, że zabawy z tym nie ma! Skany nieczytelne. JAK magazynuje to ciepło? Hydratując? Opisz tę pompkę ciepła swoimi słowami, jak podrążyłeś ten temat! Chłodziarki amoniakalne, absorbcyjne znane są od dawna i działają poprawnie. Łatwiej z nimi się męczyć jak z tym siarczkiem. Adam M. Woda ma wielkie ciepło właściwe. Jej "pojemność cieplna" jest olbrzymia. ( dlatego m.in. istnieje życie na Ziemi). Jaka jest "pojemność cieplna" hydratacji tego siarczku? W jakim zakresie temperatur? "Chodzi w tym o to, że jeden kilogram siarczku sodu potrafi zmagazynować ok 1 kwh." Na jakiej drodze? W jakim procesie? W jakim przedziale temperatur? A.M. Wdrażanie... Może jestem ignorantem, ale czytając sieć staram się oceniać jakość informacji... Sprowadzamy sobie ten cud do chałupy... Budujemy aparaturę... A jak się co rozszczelni, to mamy gratisowe garbowanie skóry i usuwanie owłosienia!!! (tak mi sieć podpowiedziała) Ja się nie boję! Skórę mam grubą a i tak jestem ŁYSY!!! :lol: Edytowane 8 Czerwca 2012 przez adam_mk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 08.06.2012 20:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2012 A co na taką perspektywę mogą powiedzieć inwestorki?!(lepiej nie myśleć!!!) A.M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an1 08.06.2012 21:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2012 Sprowadzenie wielkiego baniaka silnego pestycydu śmierdzącego zgniłymi jajami do domu uważam za lekką przesadę (techniczną). PH12 oznacza, że zabawy z tym nie ma! Wdrażanie... Może jestem ignorantem, ale czytając sieć staram się oceniać jakość informacji... Sprowadzamy sobie ten cud do chałupy... Budujemy aparaturę... A jak się co rozszczelni, to mamy gratisowe garbowanie skóry i usuwanie owłosienia!!! (tak mi sieć podpowiedziała) Ja się nie boję! Skórę mam grubą a i tak jestem ŁYSY!!! :lol: Dzięki Adam za szybkie wyjaśnienie niebezpieczeństw tego pomysłu. Ja niestety nie mam tyle wiedzy specjalistycznej żeby z marszu określić przydatność danego projektu, a szczególnie jeżeli chodzi o wszelkiego rodzaju związki chemiczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 08.06.2012 21:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2012 Czytać umiesz - czego dowodzą Twe wypowiedzi!Googla mamy WSZYSCY! Sięgnij głębiej! Ja jestem za "małpowaniem" natury i stosowaniem WODY gdzie się da !!!!Do tego - grawitacja, konwekcja i trochę promieniowania podczerwonego (cieplnego).Natura stosuje to od milionów lat i działa to DOBRZE!!!CZEMU mamy (my- ludzie) być "gorsi"?! Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 08.06.2012 21:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2012 A jak co "nie wyjdzie" to "śliczna" zawsze przylezie się pośmiać z jakim ręcznikiem w garści.... Wiesz... Chłopaki zawsze maja takie swoje "pomysły" na "lepszą przyszłość... Ale czasem się coś nie uda.... Trzeba wtedy "wziąć to na klatę"!!! :lol: Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek71 10.06.2012 21:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2012 coś temat sie wypalił ...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 11.06.2012 07:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2012 Dlaczego tak myślisz?Ostatnio słoneczka mało, nie przypieka, to jakoś tak łatwiej te megadżule ignorować , co nam na włość spadają...Ociepli się to temat ruszy. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek71 11.06.2012 07:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2012 Adam... TO trzeba tak zbudować żeby nawet w takie dni trochę dawało ...w słońcu to i wąż ogrodowy nagrzeje wody ... swój pomysł opisałem stronę wcześniej...widzisz jakieś większe wady takiego rozwiązania ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Artur201 11.06.2012 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2012 Jasiek przelecę ten temat wieczorem i zobaczymy co dalej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.