Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Budowlana Komedia w Odcinkach czyli jak Gluś dom budował


Recommended Posts

To może na początek uczestnicy:

Postacie pierwszoplanowe:

Gluś czyli Inwestor Strategiczny

Bami czyli ja czyli Inwestor Wykonawczy czyli szara eminencja przedsięwzięcia i spiritus movens; raczej bierny uczestnik Forum i cicha podglądaczka

Chris czyli Dobry Duch, przyjaciel domu w przenośni i dosłownie, zaprzyjaźniony architekt i artysta plastyk

Bartek i Górale – moje zbawienie, Ekipa Niemal Doskonała- życie niestety zweryfikowało opinię; chłopcy mieli słaby finisz - nie przyjechali na poprawki i finalnie Bartek przywłaszczył sobie moje drewno na elewację - spotkamy się w sądzie

Szalony Kierbud – szybki jak błyskawica, rzadko go widujemy – przeważnie jak potrzebujemy uaktualnienia dziennika do kolejnej transzy - raczej średni (polecany na Forum), ale nie miałam sił ani czasu na zmianę

Jarki od Instalacji – chyba OK., ale po owocach ich poznacie…- różnie bywało, niby dokładnie ale z kończeniem pracy też słabo

Last but not least: Forum Murator – nikomu przedstawiać nie potrzeba :)

Postacie drugoplanowe:

Starszak i Maluch czyli progenitura inwestorów, skutecznie odciągająca matkę od budowy i Forum

Mama i Teściowa – tylko dzięki ich rzadkim niestety wizytom jestem w stanie posunąć cokolwiek (za przeproszeniem), do przodu i napisać coś na forum – buziaki Teściowo Bożenko

Czarne charaktery:

Na razie brak :)

Galeria postaci będzie na bieżąco uzupełniana a na koniec każdy dostanie ocenę…

 

Otóż…

Historia niestety nie zacznie się od początku, nawet nie od końca, tylko od środka, czyli od etapu instalacji. Teraz mam na budowie elektryków, którzy z wywieszonymi jęzorami kładą kable na górze, bo od wtorku wchodzą tynkarze… Tynkarze będą tynkować górę a Jarki zjadą na dół okablować salony. Jest też Bartek i Górale – ocieplają elewację i patrzą innym ekipom na ręce :rolleyes:

W kolejnych odcinkach przedstawię stan bieżący oraz będzie nieco retrospekcji…

Bardzo pozdrawiam Rasię, dzięki której w końcu się zmobilizowałam.

Gdyż albowiem (bez urazy), zauważyłam, że forumowicze bez dziennika są obywatelami drugiej kategorii. No to ja zaaspiruję do tej pierwszej kategorii, do Elity Forum brakuje mi jeszcze jakieś 9999 postów :wiggle: – mam tylko nadzieję, że ktoś do mnie zajrzy

ZAPRASZAM

Edytowane przez bami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 117
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ja nie lubię dzienników i komentarzy w jednym:(. Wyobraź sobie, że przeglądasz moje 479 stron komentarzy w poszukiwaniu zdjęć jednej łazienki...:rolleyes:... można kopiować wpisy od razu do komentarzy, trwa to dwie sekundy... ale jak będziesz pisać o śrubce zardzewiałej, której zdjęcia wkleiłaś na xxx stronie, to ciężko będzie te zdjęcia odszukać lub będziesz musiała wklejać nowe;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to swój dziennik dedykuję wszystkim dziewczynom, której już zbudowały, budują albo będą budować swoje wymarzone domy... a jest tu ich trochę

W związku z tym anegdota sprzed roku :

bami, czyli ja, z nowo przybyłym szefem ekipy od SSO (później się okazało, że nie tylko) Bartkiem, jedziemy do pobliskiego składu budowlanego, gdzie otworzyłam rachunek. Bartka poznałam dzień wcześniej - fantastyczny młody Góral - co prawda do Sebastiana Karpiela-Bułecki mu trochę brakuje (wzrostu i kilku zębów), ale mówi tak samo :-).

Bartek zagaja z fotela kierowcy:

teraz to ja się coraz częściej spotykam z tym, że to kobiety budują...A faceci w ogóle, zapracowani.

Ja:

no właśnie, panie Bartku, takie czasy...

Bartek (wyraźnie nie jest do końca z tego zadowolony, ale chce być miły):

I tak nawet czasem sobie nieźle radzą...I bardzo się angażują... Ale jak czasem mi któraś mówi, że coś w Muratorze wyczytała, TO NORMALNIE MNIE SŁABI

 

Cudny ten mój Bartek, prawda? I jak zamknę oczy, to normalnie jakby Sebastian Karpiel-Bułecka do mnie gadał :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tylko patrząc na zdjęcia to nasuwa mi się myśl, że możesz mieć problem z ociepleniem przy wykuszu i oknie narożnym, ale wykusz może jest cofniety, a ja tego na zdjęciu nie widzę.

Och, masz rację, Bartek walczył ze ścianą frontową i klął... ale już po wszystkim, dzisiaj cyknę fotę i pokażę efekty jego pracy.

Problem zacznie się dopiero przy elewacji - fragment wokół narożnego okna na piętrze jest z drewna...

 

Witaj Cronin, coś mi się zdaje, że Ty kiedyś miałaś budować, a później kupiłaś mieszkanie...czy coś się zmieniło?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...