bami 07.06.2012 20:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2012 (edytowane) Gluś jest wspaniały. Gluś musi mieć wszystko najpiękniejsze, najlepsze, największe, najszybsze – po prostu naj. Dzieci Glusia też muszą być śliczne i grzeczne. I najmądrzejsze. Gluś musi się ścigać i zawsze być pierwszy. Musi zwyciężać. No tak ma. Dom Glusia też musi być naj. Najładniejszy na ulicy, największy. Dobrze, że Gluś nie zagląda na forum ani nie szpera w architektonicznym światowym designie. Dobrze, że nie widział np. domu Anuli05 (btw Anula, podziwiam i kibicowałam cały czas) lub „architekta domu z prześwitem”. W przeciwnym razie na moją budowę wjechałyby buldożery! Po podpisaniu umowy przedwstępnej na kupno działki kupiliśmy pewien projekt, bo MUSIELIŚMY już coś zrobić… Przyzwyczailiśmy się do myśli, że taki wybudujemy – zupełna klasyka. Projekt w adaptacji u architekta. Ja już wtedy namiętnie czytałam budowlane gazety, a w jednym z nich była kilkustronicowa reklama biura projektowego, a w niej wizualizacje pewnego projektu, który, choć katalogowy, do typowych na pewno się nie zalicza. Mówię wtedy: patrz Glusiu, jaki fajny dom. Gluś obejrzał i stwierdził – taki chcę. No i się zaczęło… żeby go wybudować, należało zmienić KAŻDY punkt warunków zabudowy. I co z tego, że za duży… że drogi w wykonaniu, że zapewne drogi w utrzymaniu… takiego zapragnęliśmy Edytowane 23 Listopada 2012 przez bami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bami 08.06.2012 17:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2012 (edytowane) muszą być miniaturki, bo nie pojawia mi się po kiknięciu na fotę "kopiuj adres obrazka" - może ktoś wie dlaczego? świetliki tunelowe w łazience: http://images46.fotosik.pl/1585/a19dc2ad4458d6e3m.jpg taras przy sypialni:http://images39.fotosik.pl/1575/3e8b3a4f4218085bm.jpg Edytowane 14 Lutego 2013 przez bami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bami 09.06.2012 19:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2012 Nasza budowa to ostatnio jakaś kompletna improwizacja. Tzn. inwestorzy po kolei wyskakują z różnymi pomysłami. Ostatnio to byłam nawet ja, a nie Inwestor strategiczny. Na swoje usprawiedliwienie mam jedynie fakt, że to on namieszał mi w głowie żaluzjami zewnętrznymi - że niby muszą być, bo jak zostanę w domu sama z dzieciakami to ... się ze strachu (aby temu zapobiec, dom obczujkowany jak twierdza).No i zaczęłam węszyć i działać - na tyle skutecznie, że w dniu dzisiejszym ściągnęłam na budowę forumowego Jareko. Okazało się, że oczywiście wszystko da się zrobić, ale tu coś będzie wystawać, tu się skraplać, mat będzie nie-do-końca-matem, okna zamontowane nieidealnie, nie mieści się prowadnica, żaluzje trzeba dzielić, no i ocieplenie znad okien wycinać. O koszcie żaluzji na moje okna nie wspomnę. No i stojąc na ganku sąsiadów vis-a-vis zobaczyłam moją przyszłą elewację ze srebrzystobiałego tynku, kremowego piaskowca i drewna...z kasetami rolet :bash:Po moim trupie... Muszę to jeszcze tylko zakomunikować Glusiowi, jak wróci.A Wy... macie/planujecie żaluzje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bami 12.06.2012 20:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2012 Chris zasługuje na osobny wątek. Architekt i artysta plastyk, przyjaciel Inwestora strategicznego, teraz bardziej mój. Ostatni dom realizował 7 lat temu, zajmuje się czymś kompletnie innym. Kiedyś projektował kawalerskie mieszkanie Inwestora strategicznego - low-budżetowo i odjechanie. To może kilka cytatów z Chrisa: - bo widzisz aniołku, żebyśmy nie strzelili kapelucha - przecież wiesz aniołku, że nie obsługuję internetu - już wiecie, dlaczego nie mam komputerowych wizualizacji! - dobrze że jest Bartek, po nim nigdy nie ma żadnych poprawek - ty wszystko wiesz aniołku, ja nie jestem ci do niczego potrzebny... - Gluś mnie wykończy tymi swoimi pomysłami... - aniołku musisz mi zaufać: ufasz mi? - rozumiesz aniołku o co mi chodzi? ma być nie jak u ludzi... - jak ruszę aniołku z kolorami, to ci buty spadną... Dwóch ostatnich gróźb się trochę boję Ale ufam mu jak mało komu Dzięki niemu mam Bartka i Górali, gości od instalacji, producenta okien. dzięki niemu dom nabrał przysadzistego, prawdziwie południowego charakteru - Chris kazał wbrew projektowi wysunąć krokwie dachu i bryła z dość ładnej stała się za... Uwielbiam Chrisa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bami 18.06.2012 20:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2012 Dzisiaj komedia wydaje mi sie zupełnie nieśmieszna ... Nastąpiło zmęczenie materiału inwestora wykonawczego, czyli mojej skromnej osoby (. Jeżeli nie nadejdzie pomoc z zewnątrz (Mamusiu!aaaaaaa!), to zamykam budowę na kłódkę! A szkoda by było bo dzisiaj taki piękny granit przyjechał na parapety i wykończenie wierzchu murków-ścian na balkonach P.S. Mama przyjedzie w sobotę na pomoc - po pracy z dwójką szczęścia nic budowlanego nie mogę zrobić (oprócz babek w piaskownicy z Maluchem) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bami 24.06.2012 20:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2012 No tak, wystarczy, że się człowiek zagapi przez kilka dni i już własnego wątku w czeluściach forum znaleźć nie może.... Zagapienie było pozorne, bo: - mam otynkowaną całą górę - przekonanie się o tym nie było łatwe, bo schody na górę jeszcze nie istnieją (w projekcie były wylewane, ale stwierdziliśmy, że MUSZĄ być ażurowe - o schodach jeszcze będzie, bo rodzą się w bólach - mają nawet punkt G, co niezmiernie cieszy wykonawców Zatem inwestorka od dawna skacze po rusztowaniach - dobrze, że Bozia wzrostu nie poskąpiła... no i z uśmiechem na ustach latałam z kątownikiem i poziomicą - umawialiśmy się z p. Waldkiem na "szkło" - i tak być musi - mam piaskowiec na kominach - niestety efekt nie do końca spełnił oczekiwania, podobno po zaimpregnowaniu kolor nabierze mocy - zobaczymy. Chris chce mnie za to oskalpować... głównie za formę, bo ostatecznie zdecydowałam się na pasy elewacyjne, a on upierał się przy dzikówce Za to jutro... rajd po upatrzonych sklepach i ostateczny wybór materiałów wykończeniowych. Rajd z Chrisem, bo Gluś wybył daleko - dał nam całkowicie wolną rękę, na piśmie Wstęp zrobiliśmy rodzinnie w sobotę, ale Maluch (niespełna dwulatek) uniemożliwił niestety ostateczne decyzje, ponieważ: - uciekał - upatrzył sobie fragment ekspozycji z bidetami i WC-tami, które wszystkie pootwierał - stał przy jednym, z wzorkiem z wężowej skóry i namawiał wszystkich (brata, mnie, tatusia, pana sprzedawcę, przypadkowych odwiedzających): tu, tu siku A mój Starszak zaskoczył mnie zupełnie: w sklepie z podłogami wybrał sam z siebie bielony jesion - dokładnie to, co chciałam im w pokojach położyć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bami 26.06.2012 17:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2012 Czy ktoś wie, dlaczego nie zmieniło się nic w sygnaturze, pomimo wpisania linka do komentarzy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bami 26.06.2012 17:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2012 (edytowane) O proszę, już są No nie... znowu zniknęły! Help! Edytowane 26 Czerwca 2012 przez bami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bami 26.06.2012 17:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2012 Bartek i reszta Górali zbudowali nasz dom. Na początku była mowa wyłącznie o SSO, ale po jego wykonaniu postanowiłam ich zostawić tak długo, jak tylko się da. To młode chłopaki, którzy od dziecka pracują na budowach. Są super: profesjonalni, dokładni, myślący, pracowici, uczciwi. W projekcie były błędy konstrukcyjne, które Bartek od razu wyłapał. Na etapie podciągów kier bud się pogubił, ale nie Bartek. A to, co dzisiaj dokńczyli (schody wyimaginowane przez Chrisa) to po prostu mistrzostwo świata . Wiem na pewno, że z inną ekipą nie dałabym rady. Przekażę ich chętnie w dobre ręce, jak tylko z chłopakami skończę… Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bami 30.06.2012 20:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2012 Czy ktoś wie, dlaczego znika link do komentarzy w sygnaturze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bami 30.06.2012 20:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2012 Przestraszyłam się tempa, w jakim teraz "idzie" nam budowa W przyszłym tygodniu koniec tynków... A ja ciągle nie wybrałam pieca, nie jest rozrysowane ogrzewanie podłogowe - Chris raczej buja w obłokach Projektu wentylacji też niet. Obawiam się, że zaraz zrobi się naprawdę mało śmiesznie... A teraz moja dygresja o pralni: marzyłam o tym pomieszczeniu, bo uwielbiam prać i mam tony prania... Tymczasem w mojej pralni umieszczone zostały przeróżne centrale i na razie na jednej ze ścian zwisa wodospad setek kabli! To pewne, że z pralni będę mogła zestrzelić myśliwca wroga, tylko czy zmieści się tam jeszcze pralka??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bami 07.07.2012 21:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2012 (edytowane) Dobra wiadomość: pralka się zmieści, a nawet suszarka - btw podrzućcie proszę sprawdzone modele... i lodówki side-by-side koniecznie z kostkarką i koniecznie jak największej Wiadomość zła: Inwestor strategiczny złamał nogę i jest po operacji, co oznacza że: zalega na kanapie popija białe schłodzone wino (zgadnijcie, skąd je ma?) zakupił klimatyzator przenośny i postawił go w salonie (tzn. poprosił o te czynności kumpla) wymaga stałego serwisu i domaga się ciągłej uwagi co chwilę powtarza: w domu musimy zrobić klimę Wiadomość dobra: ja nie złamałam sobie niczego, więc mogę budować dalej Edytowane 7 Lipca 2012 przez bami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bami 22.07.2012 17:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2012 Przyjechał na budowę Chris i zobaczył te kłębowiska kabli w MOJEJ pralni. Złapał się za głowę i pyta elektryka: Jarek, widziałeś kiedyś tyle kabli? A Jarek na to: widziałem, jak robiliśmy instalacje w Tesco... Dzisiaj krótko, bo miałam rekreacyjny przedłużony weekend i muszę wracać do domu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bami 05.08.2012 21:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2012 Mam kilka problemów do rozwiązania... Na wczoraj! Pierwszy: instalacja wentylacyjne-rekuperacyjna. Na początku jej nie planowałam. Dopiero na etapie wyboru okien zostałam oświecona, ze muszę. a teraz nawet chcę, bo poczułam własnym nosem, jak to działa . No i teraz nie wiem, jakiego wykonawcę wybrać... mój Jarek instalacyjny twierdzi, ze bez problemu ją wykona, musi mieć tylko projekt... Plus dodatkowe 3 oferty - z firm rożnych, w tym forumowych, ale bez poleceń... Nie wiem co robić Problem drugi: stelaze do wc i biletów - nie znam się a tych firm i typów i wysokości jest sto tysięcy... Przydałoby się zasięgnąć języka w sklepie, ale nie mam kiedy Gluś nadal nie domaga Zadzwonił przedwczoraj do elektryka i powiada: wiesz Jarek, wymyśliłem dziś nad ranem, ze muszę mieć monitoring wokół domu: ze dwie kamerki. Fajny pomysł, nie? Jarek na to: ależ już kable wypuszczone, bami dawno mówiła, gdzie mają być...no i podgląd na monitorze w kuchni Opowiadal mi to uchachany Jarek, Gluś się nie przyznał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bami 09.08.2012 14:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2012 (edytowane) Niby nie mam czasu, a jednak coś tam się stale posuwa.... Do przodu rzecz jasna . I jest to zasługa moich ekip: myślących i bezobsługowych. Nie chcę zapeszać, ale chyba w tej kwestii mam dużo szczęścia... Ja tez uporałam się już ze stelażami (a propos: czy ktoś zakupił stelaz Grohe z opcją Fresh?-jeżeli tak, skrobnijcie słówko) korekta po czasie: niestety teraz nie powiedziałbym, ze mam szczęście do ekip... niby nie ma katastrofy budowlanej ale....wypadałoby kończyć robotę a nie zostawiać innym... Edytowane 17 Grudnia 2012 przez bami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bami 09.08.2012 15:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2012 Poprzedni post miał być dłuższy, ale obudził się Książę Pan czyli Maluch...w dodatku "nie w sosie":( rekuperacja też w miarę ogarnięta, 4 oferty ale zwycięży chyba opcja zakupu projektu w wiodącej firmie w branży plus jednostka Mitsubishi (podobno cicha) plus Jarkowy montaż. Teraz jestem na etapie wymyślania planu awaryjnego w obszarze wykończeniówki - co może być nie zrobione przed przeprowadzką, co może zaczekać a co być musi. Nie wiem, czy styknie kaski, a niestety podobają nam się rzeczy, które kosztują... Ech życie Ale budowanie i tak jest przyjemne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bami 09.08.2012 20:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2012 (edytowane) Chris jest na urlopie. Nie mogę się doczekać , kiedy wróci. Czeka mnie z nim niezła przeprawa, bo Chris kocha kontrasty. A ja kocham monochromatyczne wnętrza. Inwestor strategiczny tez raczej woli spokojnie - w domu musi mieć oazę spokoju, kolorystycznie też. Ledwie dał się przekonać do antracytowych okien, uważał , ze okna MUSZĄ być brązowe. Chris mu tłumaczył, ze całość z zewnątrz będzie wyglądać jak wielka kupa... Za przeproszeniem, oczywiście moim, bo dyskusje Architekta z Inwestorem strategicznym odbywają się w sposób, który niestety ze względów obyczajowych, do przytoczenia na forum się nie nadaje... Za to wszyscy zachwyciliśmy się kamieniem: wizyta w hurtowni kamienia spowodowała, ze znaleźlismy prawdziwą płaszczyznę porozumienia estetycznego . Znalazłam nieprawdopodobnie piękny, jasny, surowy trawertyn o niespotykanej barwie. Znajdzie się, mam nadzieję, w naszej łazience. Natrafiliśmy też na onyks, przez który nie mogę spać! Będzie podswietlony na dekoracyjnej ścianie (zamiast Bitwy pod Grunwaldem i może na wyspie w kuchni lub na kominku Edytowane 9 Sierpnia 2012 przez bami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bami 13.08.2012 19:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2012 Spróbuję teraz pokazać, na życzenie Balbiny, o co mi chodzi z tym onyksem: http://images38.fotosik.pl/1750/9fbce8cee862c2c1m.jpg Tylko, że nigdy bym nie powiesiła na takiej ścianie TV... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bami 14.08.2012 20:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2012 Po raz pierwszy od roku? Otóż mam już zrobioną ścianę z piaskowca... Widziałam ją w trakcie kładzenia i to chyba nie jest to, o co mi chodziło . A już na pewno nie to, o co chodziło Chrisowi! Piaskowiec miał być śliczny, żółto-kremowy. A tymczasem jest szaro-betonowo-nijaki. Mam nadzieję, że dlatego, że jest mokry i nie jest zaimpregnowany. Pan od piaskowca zapewniał, że impregnacja wydobędzie z niego zróżnicowanie kolorystyki i nada ciepły odcień - OBY tak było! To byłaby moja, jak na razie, największa wtopa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bami 14.08.2012 21:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2012 ...nie istnieją.Chyba, że ktoś sam potrafi, ma czas i możliwości.W trakcie mojej przygody z budowaniem (z papierami licząc ponad dwuletniej) słyszałam wiele dobrych rad:1. nie można oszczędzać na ekipach2. nie można oszczędzać na fundamentach3. nie można oszczędzać na stali4. nie można oszczędzać na izolacjach5. nie można oszczędzać na ociepleniu6. nie można oszczędzać na dachu7. nie można oszczędzać na instalacjachitp. itd. wraz z postępami na budowie...Efekt później jest taki, że trzeba oszczędzać na wykończeniówce i ogrodzie... A może jednak jest sposób? Może jednak na czymś można, a ja przegapiłam??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.