Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Podatek katastralny - nowy pomysł na wywłaszczenia


darek63

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 440
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

:popcorn:

- Kataster. Po co?

Żeby zgarnąć więcej!

- Kto?

Z mojego punktu widzenia to bez znaczenia!

 

Zagrożenia związane z wprowadzeniem katastru istnieją obiektywnie!

Tytułowe "wywłaszczenie" może być dla wielu czymś gorzko realnym. Obśmiewanie tegoż, sprawia, że moj obśmiewany strach narasta.

Niezależnie bowiem od swoich intencji, szydercy kpią ze słabych i ubogich. Ze mnie?! Silni dadzą sobie radę.

 

Brak szerszej dyskusji o katastrze spowoduje, że znowu będzie jak to w przysłowiowej Polsce. "Mądry po szkodzie, obudził się z ręką w nocniku" Jeżeli o tym gadać, to teraz , a nie po... wprowadzeniu narzekać.

 

Wracając do liczb;

Optymistycznie: Zapłacę mniej niż teraz. Przy stawce katastru poniżej 0,1% zacznę potakiwać, wierzyć w jego słuszność, celowość i sprawiedliwość. Przy stawce 0,01% zacznę piać z zachwytu!

Opcja pesymistyczna: Przy stawce 3% sprzedam wybudowany "tymi ręcyma" domek, świadom szyderczego rechotu obecnych tu piewców katastru i górnolotnie brzmiących motywacji jego wprowadzenia - "Sprawny, sprawiedliwy społecznie, idea, społeczeństwo, zastąpienie wielu podatków jednym...". Przeprowadzę się do "nory". Tańszej, ale jednak też katastroficznie drogiej bo "okatastrowanej"

 

Jestem przeciwnikiem warunkowym, dla przyczyn i warunków o których mówię w zdaniach powyżej.

 

- Charakterystyczne- zwolennicy katastru nie mówią o własnym interesie . Z podkreśleniem na nie mówią !

 

Jestem naprawdę bardzo ciekaw Waszych motywacji - forumowicze wypowiadający się pozytywnie o katastrze. Czy będzie to?

1. Jestem pewien, że sam zapłacę mniej- Jestem więc za! Skorzystam z podatków jako beneficjent pośredni.

2. Zapłacę więcej za swój dom, ale jestem np. rzeczoznawcą i będę beneficjentem bezpośrednim wprowadzenia podatku. Skompensuję!

3. Sam zapłacę więcej, inni mnie nie interesują, ofiary muszą być! Kieruję się ideałami !

4. A może coś innego?

 

Idę oglądać mecz. Jeszcze na swoim ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:popcorn:

- Kataster. Po co?

Żeby zgarnąć więcej!

- Kto?

Z mojego punktu widzenia to bez znaczenia!

...

Jasne, bójmy się czarnego luda, szarej sieci, właścicieli kondominium jakim jesteśmy. Nic o tym podatku jeszcze nie wiadomo ale już wiadomo że będą wywłaszczenia. Może najpierw poczekajmy na jakis projekt, konkrety, cokolwiek a dopiero potem krzyczmy "ratunku"?

 

Tu problem nie w podatku katastralnym bo to nie o niego tu chodzi tylko w tym że to kolejny temat który ma wzbudzic w ludziach poczucie strachu o swoją przyszłość. Intencje są tu oczywiste. Bójcie się czarnego luda! "Kataster. Po co? Żeby zgarnąć więcej. Kto? Nie ważne!" Kompletnie bezsensowne stwierdzenie ale na ludzi prostych to działa. "Żeby zgarnąć więcej" :lol::lol::lol:. Siły zła i ciemności znowu atakują. Dobrze że jest PiS ktory da im odpór. Będą machać szabelkami aż zły się znudzi i sobie pójdzie. :)

 

Mieszkamy w kraju w ktorym mało co jest normalne. Ciężko sie żyje nie dlatego że jest tu jakaś szara sieć tylko dlatego że prawo i przepisy są nieżyciowe, nie dostosowane do nowoczesnego świata. Podatek katastralny jest próbą wprowadzenia normalności. Nieliczną nad czym ubolewam. Oczywiście dla psujów z PiS i podobnych jest to sprytny sposób na wywłaszczenia. Wg nich i ich zwolenników najlepiej siedzieć dalej w g..nie i narzekać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Analizując ostatnie kilka lat z ograniczonym optymizmem podchodzę do idei "sprawiedliwego i mądrego zarządzania Państwem" , w którym rządzący doprowadzili do:

- wzrostu bezrobocia

- podpisania ACTA

- wyprowadzenie pieniędzy z EFE

- gdzie wicepremier apeluje, żeby obywatel radził sobie sam i nie liczył na Państwo

- galopującego ograniczenia dostępności do opieki zdrowotnej (kolejka na endoprotezę 4-8 lat oczekiwania, ograniczenie kontraktów stomatologicznych itd)

- niektóre leki refundowane w 2012 roku wykreślono z listy , inne cudownie podrożały o 100-300%

- kuchennymi drzwiami i bez konsultacji w 2012 przeforsowano ustawę i wprowadzono wiek emerytalny +67

- gdzie autostrady, drogi ekspresowe , stadiony buduje się kilkukrotnie drożej niż w innych krajach

- gdzie w okresie "bumu budowlanego" (drogi i stadiony) bankrutują firmy je budujące

- gdzie "swojakom" wypłaca się gigantyczne premie za fuszerki

- gdzie polityk starając się o urząd obiecuje ci jedno a robi coś całkiem odmiennego

............. i można mnożyć te przykłady.

 

Obiecują, że zrobią Ci dobrze ..... owszem mogą dotrzymać słowa, ale jak zbytnio im zaufasz to zrobią to "od tyłu" .... aha niektórzy powiedzą, że czują się z tym dobrze, bo zrobiono to sprawiedliwie czyli wszystkim.

 

O jakiej normalności możemy teraz mówić?

Analizując ostatnie 2 lata mój optymizm przygasa i nie mam dużej wiary, że będzie sprawiedliwie, normalnie i uczciwie.

Po prostu dotarło do mnie , że skończyła się sielanka i zielona wyspa , bo "kasa jest już całkiem pusta". A oni już nie mają (bo nigdy ich nie mieli) żadnych pomysłów na pobudzenie gospodarki ..... a więc myślą jak wyciągnąć jeszcze od społeczeństwa kilka miliardów , żeby jeszcze utrzymać wykreowaną fikcję sukcesu i "przedryfować" jeszcze kilka latek oraz mieć pensyjki, zdążyć ustawić rodziny, dzieciątka, zdążyć jeszcze zaklepać stanowiska u strukturach Eurouni, itd.

 

Przerzucono w ostatnich latach na gminy zbyt duże obciążenia = podwyżki pensji dla lekarzy, nauczycieli, policji . Wykreowano nowe agencje, departamenty , etaty itd. Niektóre gminy są katastrofalnie zadłużone i teraz "władza" chce/musi gminom dać możliwość "odkucia się", odpracowania strat.

I to tak sprytnie wymyślili, że naród myśli teraz o "igrzyskach kopanej piłki 2012" i może nie doczyta, nie zauważy. A jak przerzuci się decyzję do gmin to rządowej ekipie nie będzie można zarzucać że to oni, bo oni odpowiedzą że oni tylko umożliwili gminom, że nie one nie musiały i żeby pretensje tam zanosić.

 

Słyszałem taki żart a propos emerytur:

"Motto rządu od roku 2012: Emerycie, Obywatelu bądź patriotą, pomóż ojczyźnie i żyj krócej , ..... ale najpierw odprowadź składki i należne podatki".

Edytowane przez darek63
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W komety i tego typu katastrofy nie wierzą. Ale wiem, że istnieje takie coś jak ludzka w głupota, wyrachowanie, cwaniacki spryt lub tzw. wredność.

 

Nie, ja nie boję się i mi nie chodzi o strach - bo ja poradzę sobie.

Mam znaczny poziom empatii (jeśli wiesz o czym piszę) i potrafię współczuć żyjącym "na granicy lub na styk" , a kilku takich mam po sąsiedzku lub w tzw. rodzinie.

 

Ja tylko zasygnalizowałem na forum problem znanej nam z ostatnich miesięcy rządowej "pośpieszności" i "skrytości" prowadzonych prac nad "dobrobytem" społeczeństwa.

Niech ludziska bulą, siedzą cicho i nic nie oczekują. Widzicie, że obieramy oczywisty kurs : "minimum opieki lekarskiej i leków, minimum emerytur i rent, a maksimum stadionów, orlików ....ciepłych posadek oraz "kasiorki" z kieszeni zwykłego obywatela".

 

A słyszałaś/łeś żart - czym różni się Berlusconi od naszego premiera?

 

"Berlusconi chciał przelecieć pół Włoch .... a Tusk wydymał wielokrotnie cały naród".

 

A tu tak dla rozluźnienia atmosfery:

 

http://www.fajne.filmy.babia-gora.pl/?p=4201

Edytowane przez darek63
literówka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W komety i tego typu katastrofy nie wierzą. Ale wiem, że istnieje takie coś jak ludzka w głupota, wyrachowanie, cwaniacki spryt lub tzw. wredność.

 

Nie, ja nie boję się i mi nie chodzi o strach - bo ja poradzę sobie.

Mam znaczny poziom empatii (jeśli wiesz o czym piszę) i potrafię współczuć żyjącym "na granicy lub na styk" , a kilku takich mam po sąsiedzku lub w tzw. rodzinie.

 

Ja tylko zasygnalizowałem na forum problem znanej nam z ostatnich miesięcy rządowej "pośpieszności" i "skrytości" prowadzonych prac nad "dobrobytem" społeczeństwa.

Niech ludziska bulą, siedzą cicho i nic nie oczekują. Widzicie, że obieramy oczywisty kurs : "minimum opieki lekarskiej i leków, minimum emerytur i rent, a maksimum stadionów, orlików ....ciepłych posadek oraz "kasiorki" z kieszeni zwykłego obywatela".

 

A słyszałaś/łeś żart - czym różni się Berlusconi od naszego premiera?

 

"Berlusconi chciał przelecieć pół Włoch .... a Tusk wydymał wielokrotnie cały naród".

 

A tu tak dla rozluźnienia atmosfery:

 

http://www.fajne.filmy.babia-gora.pl/?p=4201

 

A widzisz. I tu problem dostrzegam. Bo kometa to realne zagrożenie,

bardziej realne od tego, że będzie mi gorzej za parę lat. Dostrzegam

proces odwrotny raczej . Moje dzieci nie wpieprzają suchego chleba

pod koniec miesiąca. a mnie się w dzieciństwie zdarzało...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Moje dzieci nie wpieprzają suchego chleba

pod koniec miesiąca. a mnie się w dzieciństwie zdarzało...

Oj, czysta ekologia. To się po prostu zdrowo odżywiałeś tylko nikt ci tego nie powiedział. :) Wg Savage takie żarcie od wieków prozdrowotnym było tylko się ludzią zachciało mecyi. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, czysta ekologia. To się po prostu zdrowo odżywiałeś tylko nikt ci tego nie powiedział. :) Wg Savage takie żarcie od wieków prozdrowotnym było tylko się ludzią zachciało mecyi. :)

 

Ha! Mój ojciec jeszcze lepsze ma teksty na ten temat.

Pewnie z tego głodu co go w młodości zażył, 93 wiesny

se liczy, i ma się nie najgorzej... (choć od dwóch lat

narzeka, ze się starzeć zaczął :D...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha! Mój ojciec jeszcze lepsze ma teksty na ten temat.

Pewnie z tego głodu co go w młodości zażył, 93 wiesny

se liczy, i ma się nie najgorzej... (choć od dwóch lat

narzeka, ze się starzeć zaczął :D...)

 

Najlepszy był jeden gość z mojej wsi. Gdy sołtys (mój sąsiad) pojechał do niego za podatkiem, zobaczył że po podwórku chodzi z laską. Od razu też zapytał gościa co się stało. Na to padła odpowiedź:

- Grzesiu (sołtys miał 33 lata, dziecię jeszcze), w moim wieku, to już chyba nie wypada chodzić bez laski!

 

Gość miał właśnie 98 urodziny. Dożył 102 lat. Partyzant AK, Sybirak. Dopiero po 56 roku, po śmierci Stalina, wrócił do Polski na rodzinne pielesze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:popcorn:

Coś Ty! Zapijane gorzałą nie szkodzi.

 

Wyrób regionalny, w wersji eksportowej, bez trującej nalepki na nakrętce- głowa nie boli! Zapraszam wszystkich piszących i odwiedzających topic. No to, dla odprężenia, po jednym...

 

http://www.drinkhacker.com/wp-content/uploads/2011/08/samogon.jpg

 

i do roboty:

 

... Nic o tym podatku jeszcze nie wiadomo ale już wiadomo że będą wywłaszczenia.....

 

Trafiasz w sedno. Widzimy to samo, dostrzegamy co innego.

O DoopieDody dowiesz się wszystkiego, o katastrze nic, chociaż to ten drugi będzie twoim domownikiem i towarzyszem życia. Na dobre i na złe, do końca życia, czy chcesz, czy nie :)

Ja tam jestem człowiekiem odpowiedzialnym, chciałbym wiedzieć czy mnie na taki luksus stać.

 

"Cokolwiek" - można z dużym prawdopodobieństwem antycypować.

Kataster = Podatek = Dłużnicy. Egzekucja? Teraz miedzy dłużnikiem a wywłaszczeniem stoi sąd, a ten bywa człowiekiem. Fiskalnie zaś już teraz jesteśmy PESELAMI czy NIPAMI i wszelkie ludzkie procedury można usprawnić = olać. Demokratyczny system da nam wybór- księgujemy twoją należność jako wpłatę podatku, albo dług obciążający hipotekę, czyli tytułowe wywłaszczenia.

 

Jeżeli nie taki, to inny, ale jakiś bat być musi, a jego konstrukcja ciekawi mnie bodaj bardziej niż stawki podatku. Te można wprowadzić niskie i potem podnosić. Tym wyżej, im solidniejszy będzie bat.

 

Swoją drogą, czy słowo DEMOKRACJA jeszcze znaczy to samo co u zarania, czy już capi podobnie jak np. schyłkowy SOCJALIZM? Bo NORMALNY w tym wątku to już normalnie nie wiadomo. Czasem jest to słowo używane zamiast "taki, jaki powinien być", czasem "najczęściej spotykany, typowy czyli głupi"

 

... Może najpierw poczekajmy na jakis projekt, konkrety, cokolwiek ....

 

Można tak, można tak.... Czekać musimy, pogdybać możemy.

 

...Analizując ostatnie 2 lata mój optymizm przygasa i nie mam dużej wiary, że będzie sprawiedliwie, normalnie i uczciwie ...

 

IMHO cała scena polityczna, niezależnie od koloru i wielkości (także ta gminna), jest zainteresowana wprowadzeniem katastru jako sprawnego narzędzia do "strzyżenia owieczek". Stąd brak, także od opozycji, rzeczowych informacji . Zróżnicowanie poglądów jak za PZPR. Meritum uzgodnione, media milczą, pozostaje trochę aktorstwa, może taktycznych nieobecności przy głosowaniach... Podobnie jak przy ACTA.

 

Kot mi przedwczoraj zginął śmiercią tragiczną. Jak się przybłąka następny, to go nazwę Kataster. Ładne imię dla kota. Idę na mecz... :popcorn:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...