perm 20.06.2012 15:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2012 Taki kot to byłby skarb, a Wykrot swojego oddaje. Coś tu nie gra.... Pije więcej od pana a jak wykrot ma dosyc to go zmusza albo szuka innego towarzystwa do kieliszka.. Ty się lepiej zastanów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
irqul 20.06.2012 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2012 Się zastanawiam. Mocny łeb, charakterny i koleżeński. Lista zalet wykatastrowanego kota wykrota doprawdy jest długa, ale nikt nie jest przecież bez wad. Jakiś haczyk musi być Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 20.06.2012 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2012 ...no i normalnie kota dostaliśmy z tym podatkiem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Łukasz789 24.06.2012 13:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2012 (edytowane) No dobrze czyli popatrzmy na to tak:-płace podatek od nieruchomości w tym momencie nie jest on mały (zbiera go gmina)-zapłacę podatek katastralny Wychodzi na to ,że wszystkie podatki w Polsce są 2 razy opłacane. Pomijam kwestie ,że budując dom też płacę w materiałach budowlanych , robociznach podatek .Ja go chętnie zapłacę ale ja chce pensji w wysokości 10-20k zł. Bo takiej dysproporcji w stosunku podatku katastralnego do zarobków to nigdzie nie ma na świecie. Nawet w USA czy Kanadzie. Ja naprawdę wyjadę chyba stąd jeśli oni zrobią ten podatek w wysokości 1% max co mogę im dać to 0,1% Edytowane 24 Czerwca 2012 przez Łukasz789 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 24.06.2012 15:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2012 ...no i normalnie kota dostaliśmy z tym podatkiem... ... jassssssssssssssssne ... ponieważ w Polsce dla niektórych będzie to podatek "katastrofalny" ... szczególnie dla tych którym cena nieruchomości "zwiększyła się pod niebo" ... ci to dopiero mają zmartwienie No dobrze czyli popatrzmy na to tak: -płace podatek od nieruchomości w tym momencie nie jest on mały (zbiera go gmina) -zapłacę podatek katastralny Wychodzi na to ,że wszystkie podatki w Polsce są 2 razy opłacane. Pomijam kwestie ,że budując dom też płacę w materiałach budowlanych , robociznach podatek .Ja go chętnie zapłacę ale ja chce pensji w wysokości 10-20k zł. Bo takiej dysproporcji w stosunku podatku katastralnego do zarobków to nigdzie nie ma na świecie. Nawet w USA czy Kanadzie. Ja naprawdę wyjadę chyba stąd jeśli oni zrobią ten podatek w wysokości 1% max co mogę im dać to 0,1% - po pierwsze primo - jeżeli wejdzie podate katastralny, zostanie zlikwidowany podatek od nieruchomości "do gminy" - po drugie primo - w Europie płacisz jeszcze podatek VAT (w USA podatek stanowy - przeważnie w wysokości od 5% do &%) - po trzecie primo - jeżeli chcesz "wyższej pensji" to sobie otwórz własną firmę i taką pensję zatwirdź - po czwarte primo - podatek katastralny jest zwykle w wartości procentowe od nieruchomości (i radzę się zapoznać na jakie cele jest wydatkowany - w "normalnych" krajach) i nie ma nic wspólnego z wysokością dochodów - tylko i wyłącznie z wartością nieruchomości - po piąte primo - "nawet w USA czy Kanadzie" (w Kanadzie wyższy) istnieją zróżnicowane podatki ... im bardziej gospodarka danego kraju "zsocjalizowana" tym podatki - różne, różniste - wyższe - po szóste primo - zawsze można się przeprowadzić na Bergamuty ... tam nie ma żadnych podatków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Pepeg z Gumy 24.06.2012 17:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2012 .. - po szóste primo - zawsze można się przeprowadzić na Bergamuty ... tam nie ma żadnych podatków a po siódme , też primo, najlepiej co nam wychodzi, to bać się na zapas. Ja tam się strasznie boje tego , że za 300-400 lat prawdopodobieństwo pierdyknięcia komety ( o ile jaka nie rąbnie wcześniej lub nie dupnie Yelowstone) zwiększy się kilkukrotnie. Zwiększy się też kilkukrotnie zagrożenie uderzenia obiektu o sile zniszczenia przekraczającej tą z okresu wyginięcia mamutów. Po pierwsze : proszę sobie przypomnieć choćby obliczanie kapitału początkowego. Zrobili to własnoręcznie obywatele kraju, w ciągu "zaledwie" ...kilku lat a i tak do dzisiaj nikt nic nie wie i emeryturę musisz sobie sam w przepisach wyszperać. Z obliczeniem katastru będzie duuużo gorzej. Tego nie zrobią sami obywatele a urzędnicy nie są wstanie w ciągu najbliższych 7-10 lat tego zrobić. To potężna operacja, tysiące rzeczoznawców,długie lata ich pracy i setki spraw sądowych , ciągnących się również latami. Po drugie : Tuska po tym czasie prawdopodobnie już nie będzie w rządzie , więc Kaczyński z koalicją uchylą ten "wrogi" ludowi przepis. Po trzecie: Jeśli hipotetycznie dojdzie to do skutku, to nawet Kaczyński tego nie uchyli ( nieopłacalne), bo mimo coraz częstszego sprawiania wrażenia niezrównoważonego kretyna nie jest chyba idiotą.No,... chyba że przywróci ustrój ludowy i znacjonalizuje majątek a następnie doprowadzi ponownie i sukcesywnie do prywatyzacji , co znacznie uprościłoby cały kataster. Tylko kto wówczas będzie płacił? Wiem , ale nie powiem Wiem też , kto będzie zwolniony. Już zresztą o to zabiega. Po czwarte : Nikt nie wie jak się do tego zabrać a nikt nie jest samobójcą. Nikt też nawet w najgorszej wierze nie wprowadzi tego na dziko ( z palcem w dupie najlichszy prawnik udowodni niezgodność tego z konstytucją) i nie ustali kryteriów naliczania podatku nie mając przeprowadzonego katastru. Z czego naliczać ? Z powietrza? Opamiętajcie się. Prędzej podniosą już istniejący podatek lub wprowadzą jakiś nowy , choćby bykowe czy frycowe od zepsutych zębów. Po piąte : To gminy tak naprawdę wołają o tę formą i wiedząc, że jest ona obecnie nierealna- naliczają max każdemu jak leci i wołają o większe stawki obecnych - bo, póki co, są one dla nich mało korzystne. I nieprawdą jest, że jest to dodatkowy podatek tylko nowa forma podatku już istniejącego. Po szóste : Bez tego podatku wciąż będziemy się dziwić czemu inwestycje dużych firm lokują się w Czechach a u nas nie, czemu rodzima firma posiadająca notarialnie udokumentowane nieruchomości w sytuacjach kryzysowych zdycha, czemu cena developerska jest brana z sufitu, czemu wciąż straszą baraki, terenów się nie zbroi . A znając naszych rodaków i ich socjalistyczne zapędy za chwilę zaczną krzyczeć jakie to niesprawiedliwe,że krwiopijca co ma złote klamki i posesję 300m2 płaci mniej niż uboga wdowa co ma niezamieszkałą ruderę 800m2 i podwórko 1000m2. Jak to załatwicie Państwo, Wy ze społeczeństwa obywatelskiego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 25.06.2012 06:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2012 Tak sobie orientacyjnie wyliczę, na potrzeby swoje i wewontka tegoż. Pracuję ponad 30 lat (sporo "ponad"). Uwzględniając waloryzacje stawki ZUS "na" dzień dzisiejszy moje składki i składki które dzięki mnie do tego zakładu wpłynęły wyglądają następująco. Około 20 lat , około 1500 miesięcznie = 360.000 zł. Około 3 lat 30.000 miesięcznie (zatrudniałem ok. 30 ludzi )= 1.080.000 zł. Ostatnie 13 lat płacę średnio za siebie i zatrudnionych 5000 miesięcznie = 780.000 zł. Razem 2.220.000 zł (słownie dwa miliony dwieście dwadzieścia tysięcy zł). Niedawno dostałem "symulację" mojej emerytury z ZUS. Według nich należy mi się 263 zł miesięcznie. Panienka zajmująca się moim "przypadkiem", powiedziała mi leniwie, miedzy jednym a drugim łykiem kawy, że muszę sobie widocznie coś "WYSZPERAĆ', bo ona w swoim komputerze nic nie widzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elena76 25.06.2012 12:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2012 (edytowane) ... jassssssssssssssssne ... ponieważ w Polsce dla niektórych będzie to podatek "katastrofalny" ... szczególnie dla tych którym cena nieruchomości "zwiększyła się pod niebo" ... ci to dopiero mają zmartwienie Nie wiem, dlaczego tak Cię to ubawiło, bo rzeczywiście może okazać się, że wielu ludzi nie stać na posiadanie nieruchomości, która nagle stanie się luksusem. Piszecie o ulgach i wyłączeniach dla uboższych czy emerytów – nie liczyłabym na miłosierdzie gminy ani ustawodawcy. Tendencja jest taka, że państwo oczekuje od obywateli coraz więcej a w zamian daje coraz mniej. Zobaczcie co państwo oferuje rodzinom z niepełnosprawnymi/ chorymi dziećmi – zrezygnuj rodzicu z pracy, żeby się opiekować dzieckiem, damy ci za to 600zł i zdychaj sobie spokojnie. Tymczasem niepełnosprawny parlamentarzysta dostaje 5 czy 6 tys (nie pamiętam dokładnie) dodatku do swojej diety. A w czym jest lepszy od zwykłych obywateli??? - po pierwsze primo - jeżeli wejdzie podate katastralny, zostanie zlikwidowany podatek od nieruchomości "do gminy" - po drugie primo - w Europie płacisz jeszcze podatek VAT (w USA podatek stanowy - przeważnie w wysokości od 5% do &%) A w Polsce jeśli prowadzisz kilka rodzajów działalności to od każdej odprowadzasz składkę zdrowotną i dzięki temu masz kilka razy lepszą opiekę medyczną - po trzecie primo - jeżeli chcesz "wyższej pensji" to sobie otwórz własną firmę i taką pensję zatwirdź No tak, w kraju traktowanym przez zachód jako źródło taniej siły roboczej i z wieloma udogodnieniami dla prowadzenia działalności gospodarczej to przecież takie proste - po czwarte primo - podatek katastralny jest zwykle w wartości procentowe od nieruchomości (i radzę się zapoznać na jakie cele jest wydatkowany - w "normalnych" krajach) i nie ma nic wspólnego z wysokością dochodów - tylko i wyłącznie z wartością nieruchomości Tak, jeśli kiedyś będziemy normalnym krajem, to wówczas możemy dopiero pomyśleć o podatku katastralnym. Obecnie żaden obszar w państwie nie funkcjonuje jak należy od służby zdrowia czy edukacji zaczynając. No, może poza super infrastrukturą do kopania piłki nożnej, której też nie będziemy mieli za co utrzymywać, ale co tam, warto było się wyżyłować dla tych kilku tygodni euforii, przy okazji można obtrąbić sukces Ale dlaczego droga do normalności ma się rozpocząć od drenażu portfeli obywateli? Idea podatku katastralnego (uzależnienie jego wysokości od wartości nieruchomości) akurat w naszym kraju, przy obecnej zasobności ludzi może stanowić największe zagrożenie - dla obywateli, nie dla kasy państwa. Może od razu, w tych na kolanach przygotowywanych planach miejscowego zagospodarowania przewidzieć slumsy dla tych co nie będzie ich stać na zapłacenie kolejnego podatku? No tak, przecież można się przeprowadzić na wspomniane Bergamuty Mobilność jest teraz w modzie Ehh, jakoś mnie nie bawi wyszydzanie przywiązania ludzi do kawałka ziemi, która jest od lat należy do rodziny. - po piąte primo - "nawet w USA czy Kanadzie" (w Kanadzie wyższy) istnieją zróżnicowane podatki ... im bardziej gospodarka danego kraju "zsocjalizowana" tym podatki - różne, różniste - wyższe - po szóste primo - zawsze można się przeprowadzić na Bergamuty ... tam nie ma żadnych podatków Argument z kategorii moich ulubionych – nie do odparcia a po siódme , też primo, najlepiej co nam wychodzi, to bać się na zapas. A kiedy jest najlepszy moment, żeby można było zacząć się obawiać? Według Ciebie należy zaufać „mądrości” naszych rządzących i spokojnie zaczekać aż prezydent podpisze ustawę? I dopiero zacząć się martwić? Polak i przed szkodą głupi i po szkodzie głupi pozostanie… Po pierwsze : proszę sobie przypomnieć choćby obliczanie kapitału początkowego. Zrobili to własnoręcznie obywatele kraju, w ciągu "zaledwie" ...kilku lat a i tak do dzisiaj nikt nic nie wie i emeryturę musisz sobie sam w przepisach wyszperać. Z obliczeniem katastru będzie duuużo gorzej. Tego nie zrobią sami obywatele a urzędnicy nie są wstanie w ciągu najbliższych 7-10 lat tego zrobić. To potężna operacja, tysiące rzeczoznawców,długie lata ich pracy i setki spraw sądowych , ciągnących się również latami. Po drugie : Tuska po tym czasie prawdopodobnie już nie będzie w rządzie , więc Kaczyński z koalicją uchylą ten "wrogi" ludowi przepis. Po trzecie: Jeśli hipotetycznie dojdzie to do skutku, to nawet Kaczyński tego nie uchyli ( nieopłacalne), bo mimo coraz częstszego sprawiania wrażenia niezrównoważonego kretyna nie jest chyba idiotą.No,... chyba że przywróci ustrój ludowy i znacjonalizuje majątek a następnie doprowadzi ponownie i sukcesywnie do prywatyzacji , co znacznie uprościłoby cały kataster. Tylko kto wówczas będzie płacił? Wiem , ale nie powiem :DWiem też , kto będzie zwolniony. Już zresztą o to zabiega. Po czwarte : Nikt nie wie jak się do tego zabrać a nikt nie jest samobójcą. Nikt też nawet w najgorszej wierze nie wprowadzi tego na dziko ( z palcem w dupie najlichszy prawnik udowodni niezgodność tego z konstytucją) i nie ustali kryteriów naliczania podatku nie mając przeprowadzonego katastru. Z czego naliczać ? Z powietrza? Opamiętajcie się. Prędzej podniosą już istniejący podatek lub wprowadzą jakiś nowy , choćby bykowe czy frycowe od zepsutych zębów. Po piąte : To gminy tak naprawdę wołają o tę formą i wiedząc, że jest ona obecnie nierealna- naliczają max każdemu jak leci i wołają o większe stawki obecnych - bo, póki co, są one dla nich mało korzystne. I nieprawdą jest, że jest to dodatkowy podatek tylko nowa forma podatku już istniejącego. Zgodzę się, że gminy potrzebują środków, bo nakłada się na nie coraz to nowe zobowiązania, które odsuwa od siebie rząd. Ale wiele gmin unika nakładania większych stawek, bo to się wiąże z tym, że przy najbliższych wyborach odpadną od koryta. Po szóste : Bez tego podatku wciąż będziemy się dziwić czemu inwestycje dużych firm lokują się w Czechach a u nas nie, czemu rodzima firma posiadająca notarialnie udokumentowane nieruchomości w sytuacjach kryzysowych zdycha, czemu cena developerska jest brana z sufitu, czemu wciąż straszą baraki, terenów się nie zbroi . A znając naszych rodaków i ich socjalistyczne zapędy za chwilę zaczną krzyczeć jakie to niesprawiedliwe,że krwiopijca co ma złote klamki i posesję 300m2 płaci mniej niż uboga wdowa co ma niezamieszkałą ruderę 800m2 i podwórko 1000m2. Jak to załatwicie Państwo, Wy ze społeczeństwa obywatelskiego? Sukcesu w przyciąganiu inwestorów zagranicznych upatrujesz w podatku katastralnym? Pepeg, tak generalnie to szczerze zazdroszczę Ci optymizmu i idealizmu. Ja jednak pozostanę sobie oszołomem-realistą. Dotychczasowe doświadczenia z przeprowadzaniem kontrowersyjnych projektów ustaw pokazują, że nie ma co liczyć na wyjątek. Wszystko odbywa się po cichu (ewentualnie, po znajomości można dopisać gdzieś „lub czasopisma”), pod dyktando jakiejś grupy interesów, bez konsultacji społecznych, ustawy pisane są na kolanie, w pośpiechu, bez analizy i poznania tematu. bez jakiejś dalekowzrocznej polityki, liczy się aby tu i teraz do kasy napłynęło więcej, jeszcze więcej. Tym sposobem mnożą się ustawy bublowe, a zwyczajni ludzie borykają się z absurdami, o których Kafce się nie śniło. Edytowane 25 Czerwca 2012 przez Elena76 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 25.06.2012 15:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2012 (edytowane) Szanowna Eleno Nie wiem, dlaczego tak Cię to ubawiło, bo rzeczywiście może okazać się, że wielu ludzi nie stać na posiadanie nieruchomości, która nagle stanie się luksusem. Piszecie o ulgach i wyłączeniach dla uboższych czy emerytów – nie liczyłabym na miłosierdzie gminy ani ustawodawcy. Tendencja jest taka, że państwo oczekuje od obywateli coraz więcej a w zamian daje coraz mniej. Zobaczcie co państwo oferuje rodzinom z niepełnosprawnymi/ chorymi dziećmi – zrezygnuj rodzicu z pracy, żeby się opiekować dzieckiem, damy ci za to 600zł i zdychaj sobie spokojnie. Tymczasem niepełnosprawny parlamentarzysta dostaje 5 czy 6 tys (nie pamiętam dokładnie) dodatku do swojej diety. A w czym jest lepszy od zwykłych obywateli??? ... otóż ... "ubawiły" mnie niezmiernie "lęki wzbogaconych" (wzrostem wartości ich nierucomości) ... udzielę im bezpłatnej porady ... jeżeli nie stać Cię na jazdę Lambargini sprzedaj je i kup sobie rower ... drogą działkę w luksusowym miejscu z kamienicą o pow. 5000 m/2 można sprzedać, nabywając w zamian nieruchomość (mieszkanie /dom) któery jesteśmy w stanie utrzymać ... i niepełnosprawni (nie tylko dzieci) nie mają z podatkiem katastralnym NIC wspólnego ... "zdychanie" pozostawiam do wyboru ... ... A w Polsce jeśli prowadzisz kilka rodzajów działalności to od każdej odprowadzasz składkę zdrowotną i dzięki temu masz kilka razy lepszą opiekę medyczną ... lepszą OD ? ? ? ... No tak, w kraju traktowanym przez zachód jako źródło taniej siły roboczej i z wieloma udogodnieniami dla prowadzenia działalności gospodarczej to przecież takie proste ... ... tańsza ? ... droższa ? ... ale za to z "lepszą opieką medyczną" ... Tak, jeśli kiedyś będziemy normalnym krajem, to wówczas możemy dopiero pomyśleć o podatku katastralnym. Obecnie żaden obszar w państwie nie funkcjonuje jak należy od służby zdrowia czy edukacji zaczynając. No, może poza super infrastrukturą do kopania piłki nożnej, której też nie będziemy mieli za co utrzymywać, ale co tam, warto było się wyżyłować dla tych kilku tygodni euforii, przy okazji można obtrąbić sukces ... ... przy takiej mentalności jaka istnieje w dość sporej części polskiego społeczeństwa to droga bardzo daleka ... Ale dlaczego droga do normalności ma się rozpocząć od drenażu portfeli obywateli? Idea podatku katastralnego (uzależnienie jego wysokości od wartości nieruchomości) akurat w naszym kraju, przy obecnej zasobności ludzi może stanowić największe zagrożenie - dla obywateli, nie dla kasy państwa. ... ... a od czego wg Ciebie miała by się zacząć "droga do normalności" ? ... od "dodruku" pieniadza (zwiększając "zasobność") ? ... Może od razu, w tych na kolanach przygotowywanych planach miejscowego zagospodarowania przewidzieć slumsy dla tych co nie będzie ich stać na zapłacenie kolejnego podatku? No tak, przecież można się przeprowadzić na wspomniane Bergamuty Mobilność jest teraz w modzie Ehh, jakoś mnie nie bawi wyszydzanie przywiązania ludzi do kawałka ziemi, która jest od lat należy do rodziny. ... ... jeżeli "rodziny" nie stać na utrzymanie "rodowych sreber czy klejnotów" ... rodzina miast bankrutować, może się ich wyzbyć za pośrednictwem sprzedaży (vide "Korona Brytyjska") ... i nikt tutaj niczego nie "wyszydza" ... nie stać Cię ? ... patrz co napisano powyżej (czysta wolno rynkowa gospodarka i demokracja ... czyżbyśmy nie do tego nie dążyli ... socjalizm ze szlachectwem jakoś nie do pary) ... Argument z kategorii moich ulubionych – nie do odparcia ... ... rozumiem, że masz lepsze rozwiązania ... ale ... wiem i nie powiem ... ... A kiedy jest najlepszy moment, żeby można było zacząć się obawiać? Według Ciebie należy zaufać „mądrości” naszych rządzących i spokojnie zaczekać aż prezydent podpisze ustawę? I dopiero zacząć się martwić? Polak i przed szkodą głupi i po szkodzie głupi pozostanie… ... ... podpowiem ... najlepszy moment jest wtedy, kiedy "ustawa katastrofalna" zostanie przedstawiona choćby "w zarysach" z przewidywalnym terminem jej wejścia w życie (w rzycie) ... Zgodzę się, że gminy potrzebują środków, bo nakłada się na nie coraz to nowe zobowiązania, które odsuwa od siebie rząd. Ale wiele gmin unika nakładania większych stawek, bo to się wiąże z tym, że przy najbliższych wyborach odpadną od koryta. ... ... "do koryta" ustawiła się już kolejka "nowych - obiecujących gruszki na wierzbach, korytożerców" ... Sukcesu w przyciąganiu inwestorów zagranicznych upatrujesz w podatku katastralnym? ... ... NIE ... investorzy (nie tylko zagraniczni) oczekują zupełnie innych ulg podatkowych reszty nie skomentuję (gdyż nie do mnie adresowane) ... życzę powodzenia na drodze "oszołomsko-realistycznej" Edytowane 25 Czerwca 2012 przez Chef Paul Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Pepeg z Gumy 25.06.2012 15:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2012 Daremny Twój trud. Nikt nas nie przekona , że białe jest białe a czarne jest czarne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elena76 25.06.2012 17:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2012 Szanowna Eleno ... otóż ... "ubawiły" mnie niezmiernie "lęki wzbogaconych" (wzrostem wartości ich nierucomości) ... udzielę im bezpłatnej porady ... jeżeli nie stać Cię na jazdę Lambargini sprzedaj je i kup sobie rower ... drogą działkę w luksusowym miejscu z kamienicą o pow. 5000 m/2 można sprzedać, nabywając w zamian nieruchomość (mieszkanie /dom) któery jesteśmy w stanie utrzymać Szanowny Chief Paul… cóż, analogia niezwykle barwna, ale według mnie niekoniecznie trafna. Pomijam skrajne przypadki nagle „wzbogaconych” z „kamienicą o pow. 5 tys./m2. Nie mam też na myśli ludzi, którzy lekkomyślnie rzucili się na zakup czegoś, na co ich nie stać i przeszacowali swoje możliwości finansowe. Chodzi mi o zwyczajnych obywateli i ludzki aspekt całej sprawy. Załóżmy, że wszyscy, którzy ze względu na sytuację finansową zostaną zmuszeniu do pozbycia się nieruchomości i rzeczywiście zaczną podejmować takie kroki. Jak sobie wyobrażasz takie zjawisko na masową skalę??? Jakie skutki społeczne pociągnie za sobą taki proceder? Skorzystają tylko spekulanci i cwaniaki. Bo takim żyje się u nas najwygodniej. Zapominasz też o ludziach, którzy spełniając marzenia o własnym dachu nad głową zaciągnęli kredyty, co również bywa dużym obciążeniem gospodarstw domowych. Dorzućmy im podatek w takiej wysokości jak prorokują sceptycy to może się okazać, że zasilą szeregi „wzbogaconych” przez przypadek. ... i niepełnosprawni (nie tylko dzieci) nie mają z podatkiem katastralnym NIC wspólnego ... "zdychanie" pozostawiam do wyboru Podobnie jak nic wspólnego z podatkiem katastralnym nie ma podatek vat. ... lepszą OD ? ? ? ... tańsza ? ... droższa ? ... ale za to z "lepszą opieką medyczną" Chyba nieprecyzyjnie się wyraziłam – chodziło o szczęśliwców obciążonych składką „pojedynczą” ... przy takiej mentalności jaka istnieje w dość sporej części polskiego społeczeństwa to droga bardzo daleka Chociaż w jednym się zgadzamy. Mentalność nasza nie pozwala nam spojrzeć dalej niż na koniec własnego nosa, niestety. ...... a od czego wg Ciebie miała by się zacząć "droga do normalności" ? ... od "dodruku" pieniadza (zwiększając "zasobność") ? Nigdzie nie napisałam że jestem zwolenniczką dodruku pieniedzy. Ale nie sądzę, że akurat podatek katastralny to najlepszy pomysł aby rozpocząć marsz ku normalności. Wszystkie pomysły rządzących koncentrują się na łataniu dziur, nie podejmują działań długofalowych. A droga do normalności to prawdziwe reformy a nie pudrowanie trupa. Rząd ogłasza sukces, bo otrzymał kolejną pożyczkę od banku światowego na „reformy”, a którą wszyscy będziemy solidarnie spłacać, jakby zadłużenie publiczne było jeszcze niewystarczające. Śmiech mnie pusty ogarnia jak myślę o tych reformach. Wydłużenie wieku emerytalnego to ma być reforma??? A polityka prorodzinna? A służba zdrowia, NFZ i zamieszanie z lekami? Reforma to zmiana całego mechanizmu, systemu. U nas tego nie ma, są doraźne działania, bez przygotowania całego procesu, bez przewidywania możliwych skutków i zapobiegania im. Potem jest tylko przerzucanie się odpowiedzialnością, winnych nie ma. ... jeżeli "rodziny" nie stać na utrzymanie "rodowych sreber czy klejnotów" ... rodzina miast bankrutować, może się ich wyzbyć za pośrednictwem sprzedaży (vide "Korona Brytyjska") ... i nikt tutaj niczego nie "wyszydza" ... nie stać Cię ? ... patrz co napisano powyżej (czysta wolno rynkowa gospodarka i demokracja ... czyżbyśmy nie do tego nie dążyli ... socjalizm ze szlachectwem jakoś nie do pary) Nigdy nie twierdziłam, że demokracja to najlepsze rozwiązanie – niestety każdemu wolno bezkarnie bzdury opowiadać i każdy ma takie samo prawo głosu. Nic lepszego jednak jeszcze nie wymyślono. ...... rozumiem, że masz lepsze rozwiązania ... ale ... wiem i nie powiem ... Nie mam lepszego rozwiązania, ale mam przy tym na tyle wrażliwości, że nikogo na Bergamuty bym nie wysłała. Od dobrych pomysłów mamy całą ekipę mądrych tego kraju, która dostaje za to kasę. Mnie płacą za co innego. ......... podpowiem ... najlepszy moment jest wtedy, kiedy "ustawa katastrofalna" zostanie przedstawiona choćby "w zarysach" z przewidywalnym terminem jej wejścia w życie (w rzycie) Jak pokazuje chociażby przypadek ACTA to jednak może być ciut za późno…. Doświadczenie uczy, że zbyt wiele ważnych projektów przygotowuje się "po cichu". Nie dziw się, że przy tak ważnym temacie uderzono w wielki dzwon wcześniej. ... "do koryta" ustawiła się już kolejka "nowych - obiecujących gruszki na wierzbach, korytożerców" Cóż, dopóki cały ten system umożliwia taki proceder dopóty to się nie zmieni. Inna sprawa, że wielu ma to w nosie, bo interesuje ich tylko własny zadek. reszty nie skomentuję (gdyż nie do mnie adresowane) ... życzę powodzenia na drodze "oszołomsko-realistycznej" Dziękuję... i wzajemnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elena76 25.06.2012 17:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2012 Daremny Twój trud. Nikt nas nie przekona , że białe jest białe a czarne jest czarne. Widzisz Pepeg, Ty widzisz tylko czarny i biały, ja dostrzegam więcej kolorów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 25.06.2012 18:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2012 Widzisz Pepeg, Ty widzisz tylko czarny i biały, ja dostrzegam więcej kolorów. No, no...pewnie na zebrze też... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Pepeg z Gumy 25.06.2012 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2012 (edytowane) Widzisz Pepeg, Ty widzisz tylko czarny i biały, ja dostrzegam więcej kolorów. Tak myślisz? Jak uważnie przeczytasz co napisałem , łącznie z tym co wcześniej i jak wyciągniesz naprawdę logiczne wnioski , to zmienisz zdanie. Piszę o podatku katastralnym a nie gdybam o tym jaki los człowiek człowiekowi może zafundować. Staram się myśleć logicznie i nie poddaję się swojej wierze, przypuszczeniom czy straszącym czarną wołgą oszołomów . Ty natomiast już jesteś przekonana, że podatek będzie płacony od nominalnej wartości nieruchomości. Skąd Ty to wiesz ? Oczywiście z doświadczenia z wiary i z widzimisię. Kataster czeka nas czy wprowadzą podatek czy nie - to konieczność i nie boli. Jak będzie naliczany taki podatek i kiedy , to już inna sprawa. Jak policzą 5% od wartości, to niektórych zabiją , albo ludzie wyjdą na ulicę , bo innego wyjścia nie będzie. Prezydent też nie podpisze wszystkiego, jak sugerujesz, bo ustawa musi być zgodna z konstytucją a w najbliższych kilku-kilkunastu latach nie będzie gdyż nie przeprowadzono katastru. W krajach bogatszych nie robią tego , ale u nas... władza jest przecież pazerna i marzy tylko o tym żebyśmy mieszkali pod mostem a oni mogli wyprowadzić czołgi. Przecież niektórzy już to sugerują. A co to ma do katastru ? Tego nie wie żaden z tych straszących. Z ACTA było podobnie. Żal było patrzyć na tych zdesperowanych co to wołali o powrocie komuny ale teraz chcą tę komunę za wszelką cenę zachować. A może ustalą , że płacić będzie się procentowo od ceny najmu? Wiesz to? Nikt nie wie i niech żyją wówczas właściciele domków jednorodzinnych. Ty już wiesz, bo Ty znasz życie i wiesz ,że głównie są ludzie, którzy śnią o tym żeby nas zniewolić, pozamykać i pozabijać. Podatek i ulgi będzie naliczać gmina nie rząd w oparciu o akty prawne i to w interesie gminy będzie ,żeby wygrać następne wybory, jak słusznie zauważyłaś. W Twoim różnobarwnym świecie , teraz mamy taką sytuację, że wspomniana już wdowa, która odziedziczyła ruinę po mężu płaci więcej niż mafioso za płotem. Ale to jest przecież dobre i tak być powinno. W Twoim świecie pełnym kolorów, obecnie właściciel firmy, która ma kłopoty i pracuje na pół gwizdka, płaci haracz za hale z maszynami, które nie pracują - ale to jest sprawiedliwe. Niech zdycha kapitalista, krwiopijca jeden.Jak się środek spali też niech spier...a. W moim czarno-białym, podatek kat. zachęca do sprzedaży nieużywanych czy zdewastowanych nieruchomości zarówno komercyjnych jak i mieszkalnych, prowadząc do ruchu na rynku. Generuje też obniżenie wartości a to daje możliwość ułatwienia w zaciąganiu kredytów. Gminy wreszcie zrezygnują z uciążliwych i głupich inwestycji obniżających wartość pobliskich działek na rzecz podnoszenia wartości nieruchomości przez inwestowanie w uzbrojenie czy likwidację pustostanów. Skutków wprowadzenia podatku od katastru nikt nie zna, bo nikt nie wie jaki będzie okres przejściowy i jakie będą metody liczenia. Ty natomiast wiesz ,że możesz się wypierniczyć więc nauczona doświadczeniem wolisz się położyć. I niech tkwi to dalej wszystko w bolszewickiej ekstazie. BTW Już dzisiaj pobierany jest w Polsce podobny podatek do katastralnego- tzw. podatek od budowli i płaci się 2 i więcej razy. Ale to jest sprawiedliwie. Edytowane 25 Czerwca 2012 przez Pepeg z Gumy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elena76 25.06.2012 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2012 (edytowane) Tak myślisz? Jak uważnie przeczytasz co napisałem , łącznie z tym co wcześniej i jak wyciągniesz naprawdę logiczne wnioski , to zmienisz zdanie. Piszę o podatku katastralnym a nie gdybam o tym jaki los człowiek człowiekowi może zafundować. Staram się myśleć logicznie i nie poddaję się swojej wierze, przypuszczeniom czy straszącym czarną wołgą oszołomów . Ty natomiast już jesteś przekonana, że podatek będzie płacony od nominalnej wartości nieruchomości. Skąd Ty to wiesz ? Oczywiście z doświadczenia z wiary i z widzimisię. Kataster czeka nas czy wprowadzą podatek czy nie - to konieczność i nie boli. Jak będzie naliczany taki podatek i kiedy , to już inna sprawa. Jak policzą 5% od wartości, to niektórych zabiją , albo ludzie wyjdą na ulicę , bo innego wyjścia nie będzie. Prezydent też nie podpisze wszystkiego, jak sugerujesz, bo ustawa musi być zgodna z konstytucją a w najbliższych kilku-kilkunastu latach nie będzie gdyż nie przeprowadzono katastru. W krajach bogatszych nie robią tego , ale u nas... władza jest przecież pazerna i marzy tylko o tym żebyśmy mieszkali pod mostem a oni mogli wyprowadzić czołgi. Przecież niektórzy już to sugerują. A co to ma do katastru ? Tego nie wie żaden z tych straszących. Z ACTA było podobnie. Żal było patrzyć na tych zdesperowanych co to wołali o powrocie komuny ale teraz chcą tę komunę za wszelką cenę zachować. A może ustalą , że płacić będzie się procentowo od ceny najmu? Wiesz to? Nikt nie wie i niech żyją wówczas właściciele domków jednorodzinnych. Ty już wiesz, bo Ty znasz życie i wiesz ,że głównie są ludzie, którzy śnią o tym żeby nas zniewolić, pozamykać i pozabijać. Podatek i ulgi będzie naliczać gmina nie rząd w oparciu o akty prawne i to w interesie gminy będzie ,żeby wygrać następne wybory, jak słusznie zauważyłaś. W Twoim różnobarwnym świecie , teraz mamy taką sytuację, że wspomniana już wdowa, która odziedziczyła ruinę po mężu płaci więcej niż mafioso za płotem. Ale to jest przecież dobre i tak być powinno. W Twoim świecie pełnym kolorów, obecnie właściciel firmy, która ma kłopoty i pracuje na pół gwizdka, płaci haracz za hale z maszynami, które nie pracują - ale to jest sprawiedliwe. Niech zdycha kapitalista, krwiopijca jeden.Jak się środek spali też niech spier...a. W moim czarno-białym, podatek kat. zachęca do sprzedaży nieużywanych czy zdewastowanych nieruchomości zarówno komercyjnych jak i mieszkalnych, prowadząc do ruchu na rynku. Generuje też obniżenie wartości a to daje możliwość ułatwienia w zaciąganiu kredytów. Gminy wreszcie zrezygnują z uciążliwych i głupich inwestycji obniżających wartość pobliskich działek na rzecz podnoszenia wartości nieruchomości przez inwestowanie w uzbrojenie czy likwidację pustostanów. Skutków wprowadzenia podatku od katastru nikt nie zna, bo nikt nie wie jaki będzie okres przejściowy i jakie będą metody liczenia. Ty natomiast wiesz ,że możesz się wypierniczyć więc nauczona doświadczeniem wolisz się położyć. I niech tkwi to dalej wszystko w bolszewickiej ekstazie. BTW Już dzisiaj pobierany jest w Polsce podobny podatek do katastralnego- tzw. podatek od budowli i płaci się 2 i więcej razy. Ale to jest sprawiedliwie. Masz wybitne zdolności do wypaczania sensu wypowiedzi innych (może uogólniam - niech będzie że moich) i wyciągania zbyt daleko idących "logicznych" wniosków. NIGDZIE nie napisałam, że wiem w jakiej postaci podatek zostanie wprowadzony. NIGDZIE nie napisałam, że obecny system jest sprawiedliwy. NIGDZIE nie napisałam, że wolnorynkowe mechanizmy są gorsze niż gospodarka centralnie sterowana. Śmiem natomiast wątpić w dobre intencje rządzącej ekipy jeśli chodzi o przywrócenie dziejowej sprawiedliwości, której mieczem miałby być podatek katastralny. Dotychczasowe rządowe wyczyny pozwalają przypuszczać, że jakiekolwiek inicjatywy nie mają nic wspólnego z uzdrowieniem mechanizmów rynkowych, a jedynie są sposobem na przedłużenie agonalnego stanu naszej "zielonej wyspy", zasypanie dziury w worku zwanym budżetem państwa. AI żeby tradycji stało się zadość, przy wymachiwaniu tym mieczykiem najbardziej oberwą najsłabsi, najbiedniejsi. Edytowane 25 Czerwca 2012 przez Elena76 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Pepeg z Gumy 25.06.2012 21:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2012 AI żeby tradycji stało się zadość, przy wymachiwaniu tym mieczykiem najbardziej oberwą najsłabsi, najbiedniejsi. Taki argument zawsze mnie wzrusza do łez, zwłaszcza ,że na takie sformułowanie nie ma nigdy rozsądnej i przyzwoitej odpowiedzi , żeby nie dotknąć rozmówcy. Co do łatania dziury , rządzący mogą sobie poradzić inaczej , w sposób łatwy, prawny, całkowicie legalny a nawet ...jeszcze bardziej bolesny. Podatek katastralny nie ma na celu łatania budżetu państwa - to jest podatek dla gmin !. Znowu coś bajasz od rzeczy tym razem o zielonej wyspie. Skoro nigdzie nie napisałaś ,że nie wiesz "w jakiej postaci" ( chyba raczej według jakiej metody) podatek będzie wprowadzony , to po co drzesz szaty ? "Śmiesz wątpić" - i dobrze. Sceptycyzm rodzi postęp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elena76 25.06.2012 21:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2012 Taki argument zawsze mnie wzrusza do łez, zwłaszcza ,że na takie sformułowanie nie ma nigdy rozsądnej i przyzwoitej odpowiedzi , żeby nie dotknąć rozmówcy. Co do łatania dziury , rządzący mogą sobie poradzić inaczej , w sposób łatwy, prawny, całkowicie legalny a nawet ...jeszcze bardziej bolesny. Podatek katastralny nie ma na celu łatania budżetu państwa - to jest podatek dla gmin !. Znowu coś bajasz od rzeczy tym razem o zielonej wyspie. Skoro nigdzie nie napisałaś ,że nie wiesz "w jakiej postaci" ( chyba raczej według jakiej metody) podatek będzie wprowadzony , to po co drzesz szaty ? "Śmiesz wątpić" - i dobrze. Sceptycyzm rodzi postęp. Ależ śmiało, możesz sobie poużywać, akurat o nie bardzo dbam o to. Mylisz się natomiast twierdząc, że podatek katastralny nie posłuży łataniu dziur. Coraz więcej zobowiązań jest przerzucanych na samorządy, żeby odciążyć budżet państwa. "Dofinansowanie" gmin środkami z podatku katastralnego będzie wyśmienitympretekstem do obcięcia subwencji, a co za tym idzie więcej zostanie w budżecie. Ps. O zielonej wyspie nie bajam ja, tylko nasza władza... Staram sie zarazić Twoim opytmizmem, to też źle.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Pepeg z Gumy 25.06.2012 23:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2012 Ależ śmiało, możesz sobie poużywać, akurat o nie bardzo dbam o to. Mylisz się natomiast twierdząc, że podatek katastralny nie posłuży łataniu dziur. Coraz więcej zobowiązań jest przerzucanych na samorządy, żeby odciążyć budżet państwa. "Dofinansowanie" gmin środkami z podatku katastralnego będzie wyśmienitympretekstem do obcięcia subwencji, a co za tym idzie więcej zostanie w budżecie. Ps. O zielonej wyspie nie bajam ja, tylko nasza władza... Staram sie zarazić Twoim opytmizmem, to też źle.... Optymizm i pesymizm to są stany emocjonalne a nie racjonalne myślenie. Zacząłem rozważania od pojęcia "normalnego" wprowadzenia podatku katastralnego i bez emocji o tym mówię. Zatem jeszcze raz powtórzę, nie gdybam co może zrobić władza i jakiego przekrętu dokonać. Może zrobić wiele i nie musi tego zrobić akurat podatkiem katastralnym. Ma inne legalne możliwości i nie przypuszczam , żeby tak głupio się wychyliła. Przeprowadzenie katastru to melodia dalekiej przyszłości, o ile w ogóle to zrobią. Nie jest to tylko moje przypuszczenie i mówią to nawet osoby niekoniecznie sprzyjające temu rządowi. Różnica między nami polega na tym, że Ty masz ochotę położyć się z góry zakładając poślizg, ja mam to w dupie idę dalej. Będę darł ryja za parę może paręnaście lat, jak będę wiedział , że kataster już przeprowadzono i co mają wówczas ochotę zrobić z podatkiem od niego. Na zapas się nie boję, tym bardziej , że w tym momencie jest to wyimaginowany strach. Bardziej przerażona ode mnie i bezradna jest w tym momencie władza. Zacznę się obawiać jak będę wiedział jakie obowiązują kryteria naliczania i czy dotkną one mnie, czy nie. Dotkniętych podatkiem katastralnym w sposób "szczególny" będzie mniej niż się wydaje, nawet gdyby w przyszłości rządy miał objąć najpodlejszy super-liberał, którego w obecnie panującym zatrzęsieniu socjalistów, na horyzoncie jakoś niestety nie widać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 26.06.2012 01:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2012 Daremny Twój trud. Nikt nas nie przekona , że białe jest białe a czarne jest czarne. ... cóż ... katastroficzne wizje i spiski ... to jedna z (nie tyko) polskich specjalności Podatek katastralny płacę już prawie trzydzieści lat i uważam go za jeden z najbardziej "sprawiedliwych" podatków. Z czegoś przecież trzeba ten "burdel gminny" utrzymać ... wliczając w to drogi, szkoły, parki (wraz z ich remontami), utrzymanie porządku i takie tam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mnowak355 27.06.2012 06:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2012 Prześledziłem prawie cały wątek, przez niektóre mulicytaty nie przebrnąłem ale zapytam o jedną rzecz: jaki będzie stosunek tego podatku do zarobków. Podejrzewam że będzie podobnie jak np. z paliwem cena nieznacznie niższa lub taka sama jak np. w Niemczech (jak ktoś porównywał) a zarobki na "normalnym, Polskim" poziomie.Zgadzam się w 100% z osobami piszącymi że jest to (będzie) kara dla tych ludzi za to że nie czekali aż coś dostaną, wzięli sprawy w swoje ręce wybudowali domy, firmy a teraz w nagrodę dowali im się podatek.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.