Podatek katastralny - nowy pomysł na wywłaszczenia

[firewall]

...Co do oszczędności w oświacie to ubywa dzieci, przybyło 28 000 etatów nauczycielskich!!!!!! Trzeba ciąć. ..

Sorry, ale bredzisz.

[tremors]

Nie żałuj sobie - daj 120%.

Nigdzie na świecie podatek katastralny nie poczynił spustoszenia, ale w Polsce... musi.

Bo Polska tak już musi mieć

 

Wnioski nasuwają się same- był pan gorącym zwolennikiem PO bo PIS jest zły. Teraz gdy okazało się że PiS to tylko mały incydent w porównaniu do PO źle pan mówi o wszystkich partiach- przynajmniej nie popiera pan już PO tyle dobrego.

Przeczytałem Sporo pańskich postów na temat kolejnego podatku w Polsce. Ja chciałem się spytać ile wynoszą łącznie obciążenia podatkowe w POLSCE według pana bo wnioskuje, że nie martwi się pan na przyszłość(typowa cecha idiotów i ludzi krótkowzrocznych dbających o swój apetyt i dobre samopoczucie kosztem przyszłych pokoleń-dzieci)

To ja podpowiem: koszty pracy to około 40%, podatek vat 23%, podatki na paliwie, podatki od nieruchomości, opłaty obowiązkowe w urzędach, badanie techniczne samochodu itp to łącznie ponad 80%

Sugeruję dobrze przemyśleć czy jest pan niewolnikiem czy wolnym człowiekiem.

[tremors]

Sorry, ale bredzisz.

 

4. Kryzys zdolności do mądrego rządzenia. W Polsce w ciągu pięciu lat przybyło sto tysięcy etatów urzędników. W minionych dwóch latach przybyło w szkolnictwie publicznym 28 tysięcy nauczycieli, mimo niżu demograficznego.

Sądzę że profesor Rybiński jednak ma rację.

 

http://www.facebook.com/pages/ZEN-Zesp%C3%B3%C5%82-Ekspert%C3%B3w-Niezale%C5%BCnych/123387671065664?sk=info

Edytowane 5 Lipca 2012 przez tremors

[firewall]

Niestety nie! Jezeli dyrektorzy mają przysyłać liczbę zatrudnionych nauczycieli to jak myślisz co podają? Ilość sztuk. A jak ktos robi na pół etatu w jednej szkole, dokleja po parę godzin w dwóch innych szkołach to zgodnie ze statystyką wciąż jest jeden? Niestety, jest trójką nauczycieli. Nie znam szkoły w której zanotowanoby wzrost realny nauczycieli ( oprócz opisanego powyżej). A znam takiego żeby zarobić pieniądze takie jakie podaje MEN pracuje w 5 placówkach ( tu parę godzin, tam parę). I on robi w statystyce za pięciu.

Więc z tymi setkami tysięcynauczycieli dałbym sobie spokój.

[adam_mk]

"Nie podejrzewam ze Adam jest tak naiwny że posądza urzędników o zorganizowane działania destrukcyjne. Oni mogą być niekompetentni czy leniwi ale to nie oni decydują o prawie. O jego stosowaniu tak ale nie o kształcie. "

 

Dokładnie tu jest pies pochowany!

Urzędasy często stosują TAKIE prawo - jakie IM jest wygodne!

(Pokaż mi człowieka a ja paragraf na niego zawsze znajdę!).

A jak ktoś im pokaże, że się mylą?

- To wygęgają : "Zaszła jakaś pomyłka..."

I to bez słowa przeprosin jakichkolwiek!

(A co? To nie można się, BEZKARNIE PRZECIEŻ, pomylić?!)

 

Zobaczcie że:

Mamy ten sam kraj!

Mamy w nim te same prawa!

Nie mamy tych samych problemów z pozwoleniem na budowę w różnych punktach kraju....

W niektórych miejscowościach problemy są nieomalże nie do przejścia!

W niektórych - składasz podanie i dostajesz co Ci potrzebne.

A przecież to wydają urzędasy na bazie tych samych przepisów!

I - w drodze tych samych procedur....

 

To czemu są miejsca, gdzie bez życiorysu pradziadka, podania numeru buta i pełnej dokumentacji zamknięć drzwi frontowych - nie wydają?

 

Przecież to jest jasne!

To urzędasy - realnie - stanowią prawo!!!

To - STOSOWANE, w ramach tego uchwalonego (lub nieco obok niego, bo przecież errare humanum est!).

 

Adam M.

[tremors]

Ja się jeszcze chciałem się spytać wszystkich zwolenników socjalizmu i PO(nie jestem zwolennikiem PiSu więc z góry odcinam wam ten marny i nędzny sposób kontrataku). Oto pytanie.

W jaki to sposób można wyceniać nieruchomość?

Z tego co ja wiem to coś jest tyle warte ile druga osoba jest w stanie za to zapłacić. Więc na jakiej podstawie uzasadnieniacie i usprawiedliwiacie podatki na podstawie wartość czegokolwiek, np również podatek płacony przy rejestracji samochodu, przy kupnie???? Słucham tylko logicznie i bez bredni w stylu ,,bo w innych krajach tak robią" i basta, słucham.

[tremors]

Niestety nie! Jezeli dyrektorzy mają przysyłać liczbę zatrudnionych nauczycieli to jak myślisz co podają? Ilość sztuk. A jak ktos robi na pół etatu w jednej szkole, dokleja po parę godzin w dwóch innych szkołach to zgodnie ze statystyką wciąż jest jeden? Niestety, jest trójką nauczycieli. Nie znam szkoły w której zanotowanoby wzrost realny nauczycieli ( oprócz opisanego powyżej). A znam takiego żeby zarobić pieniądze takie jakie podaje MEN pracuje w 5 placówkach ( tu parę godzin, tam parę). I on robi w statystyce za pięciu.

Więc z tymi setkami tysięcynauczycieli dałbym sobie spokój.

 

Logiczne rozumowanie. dziękuję. Ale/....

Nigdzie nikt nie napisał setki tysięcy nauczycieli tylko 28 000. Dyrektor podaje prawdopodobnie liczbę etatów a nie nauczycieli, oczywiście jeśli mniej nauczycieli i ta sama ilość etatów tym lepiej.

Men podaje nieprawdziwe dane na temat zarobków: zdecydowanie je zaniża. Proszę dobrze liczyć. Pierwsze kłamstwo zaczyna się od liczby 18 godzin lekcyjnych a jest ich w rzeczywistości 13 godzin 30 minut. . O 3 miesiącach wolnego(śmiało można pracować nawet w wakacje np tak jak tynkarz lub policjant itp) i 2 przysługujących urlopach zdrowotnych oraz wcześniejszej emeryturze można wspomnieć także.

[wykrot]

Ja się jeszcze chciałem się spytać wszystkich zwolenników socjalizmu i PO(nie jestem zwolennikiem PiSu więc z góry odcinam wam ten marny i nędzny sposób kontrataku). .

 

A czego jesteś zwolennikiem, że zapytam tak z ciekawości? Bo przymiotnikami sypiesz (marny, nędzny) niczym zawodowy ideolog, przysłany tu na wschodnią rubież i wszystko co napisałeś, to jest be. Napisz więc, co wg Ciebie jest cacy. Może i mnie się spodoba?

Edytowane 5 Lipca 2012 przez wykrot

[firewall]

Lecz się, lecz. Albo wejdź na wątki Włodka W. - tam poczujesz się jak ryba w wodzie.

[tremors]

A czego jesteś zwolennikiem, że zapytam tak z ciekawości? Bo przymiotnikami sypiesz (marny, nędzny) niczym zawodowy ideolog, przysłany tu na wschodnią rubież i wszystko co napisałeś, to jest be. Napisz więc, co wg Ciebie jest cacy. Może i mnie się spodoba?

 

Cacy jest to co jest normalne. Czyli przestrzeganie prawa i wolność gospodarcza. Socjalizm bedący wynikiem demokracji jest winowajca większości problemów. Tyle co można rzec.

Lecz się, lecz. Albo wejdź na wątki Włodka W. - tam poczujesz się jak ryba w wodzie.

Bardzo treściwie i merytorycznie.uzytkowniku firewall.

[firewall]

Proponuję: uzyskaj wyższe wykształcenie pedagogiczne. przyjmij się do szkoły. Zarabiaj ciężką kasę nic nie robiąc, a następnie przez wakacje pracuj dorywczo jako policjant. Powodzenia!

Myślę, że niepotrzenie rejestrowałeś się na FM( to jest forum o budowie domów), czy nie lepiej znaleźć współplemieńców piszących posty na wp.pl?

[amalfi]

Gdyby to forum było tylko o budowaniu domów, to ciekawe ile by ludzie tu wytrzymali.

[tremors]

Proponuję: uzyskaj wyższe wykształcenie pedagogiczne. przyjmij się do szkoły. Zarabiaj ciężką kasę nic nie robiąc, a następnie przez wakacje pracuj dorywczo jako policjant. Powodzenia!

Myślę, że niepotrzenie rejestrowałeś się na FM( to jest forum o budowie domów), czy nie lepiej znaleźć współplemieńców piszących posty na wp.pl?

posiadam wykształcenie pedagogiczne. Jeszcze coś?(tak, tak teraz polecą obelgi, kto Ci je dał itp.)[ad personam: Widząc, że przeciwnik jest mocniejszy, atakować go osobiście, obrażać lub w jakikolwiek sposób porzucać prawdziwy przedmiot sporu. ]- to własnie pan/i zastosował/a

Nie ma mowy o zarabianiu kasy nic nie robiąc- ty to napisałeś(aś)-jeśli uważasz że nauczyciele nic nie robią to jest to twoja opinia z która ja sie nie zgadzam. przykro mi że tak ważny społecznie zawód oczerniasz.

Czy martwisz się o brukarza , który w zimie nie może pracować z powodu warunków atmosferycznych?????/ Słucham. Tylko jest mały problem, pracy w szkole jest aż nadto nawet w wakacje ale strajkujący szantażyści/terroryści zmusili społeczeństwo że będzie im płaciło nawet za nic nie robienie!!!!!!! To jest nic innego jak złodziejstwo.

To jest Hyde park- odsyłam do definicji i tu rozmawia sie o sprawach mało związanych z budowa, sugeruję zapoznać się z legenda forum.

W razie potrzeby

[wykrot]

Cacy jest to co jest normalne. Czyli przestrzeganie prawa i wolność gospodarcza. Socjalizm bedący wynikiem demokracji jest winowajca większości problemów. Tyle co można rzec.

A z czym istniejącym realnie mogę to porównać? I gdzie? Porównaj to z jakimś krajem chociaż, albo z jakąś organizacją (byle nie bank).

Tylko nie odsyłaj mnie do raju i napisz konkretnie. Bajanie i mydlenie oczu mnie mało interesuje.

[wykrot]

posiadam wykształcenie pedagogiczne. Jeszcze coś?(tak, tak teraz polecą obelgi, kto Ci je dał itp.)

 

Skąd Ty, kurna, od razu wszystko wiesz lepiej? Nawet to co będzie? Prorok jaki, cy cuś?

[amalfi]

Ja tam mogę płacić podatki pod warunkiem, że będę spokojna o pracę i zarobię tyle, że wystarczy i na podatki i na godne życie. Tymczasem coraz trudniej odłożyć na niektóre rzeczy. A zarobki?

 

http://a5.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/396831_427290163982548_1050315952_n.jpg

[tremors]

Skąd Ty, kurna, od razu wszystko wiesz lepiej? Nawet to co będzie? Prorok jaki, cy cuś?

Zazwyczaj dyskusje prowadzą do osobistych docinek. Nie wiem tego lepiej ale skoro twierdzisz, że można to wiedzieć lepiej to niech zostanie.

To nie jest tak, że można to porównać z istniejącym stanem bo takich państw na świecie nie ma albo o nich nie wiem. Z drugiej strony nie można dążyć do utopii-próbowało to już zrobić kilku ludzi i efekty były raczej mierne.

Ale silne prawo, wolna gospodarka, precz z socjalizmem to mniej więcej początki USA, dopiero wprowadzenie na potrzeby wojny podatku dochodowego, sztuczny wielki kryzys z 1929 (proszę poczytać o kryzysie w 1920 roku i o tym jak prezydent Harding sobie z nim poradził) i dalszy wyścig zbrojeń połączony z rozwojem socjalizmu spowodował odejście USA od zasad dzięki którym stało się mocarstwem a jest nim jeszcze dzięki silnym fundamentom choć mocno naruszonym.

[tremors]

Ja tam mogę płacić podatki pod warunkiem, że będę spokojna o pracę i zarobię tyle, że wystarczy i na podatki i na godne życie. Tymczasem coraz trudniej odłożyć na niektóre rzeczy. A zarobki

?

 

Nie można na dłuższa metę płacić wysokich podatków i być spokojnym o pracę- to są 2 wykluczające się rzeczy. podatki niszczą gospodarkę, rozwijają socjalizm a ten jest niemoralny(rozdawanie pieniędzy tym którzy nic nie produkują lub nie pracują). po pewnym czasie gospodarka klęka i mamy taki upadek jak obecnie.

Ponadto bycie spokojnym o pracę nie jest wskazane bo człowiek staje się mniej wydajnym, efektywnym. Zdecydowanie lepiej jest być spokojnym o własne umiejętności a w normalnym kraju praca sama się znajdzie.

[wykrot]

Zazwyczaj dyskusje prowadzą do osobistych docinek. Nie wiem tego lepiej ale skoro twierdzisz, że można to wiedzieć lepiej to niech zostanie.

To nie jest tak, że można to porównać z istniejącym stanem bo takich państw na świecie nie ma albo o nich nie wiem. Z drugiej strony nie można dążyć do utopii-próbowało to już zrobić kilku ludzi i efekty były raczej mierne.

Ale silne prawo, wolna gospodarka, precz z socjalizmem to mniej więcej początki USA, dopiero wprowadzenie na potrzeby wojny podatku dochodowego, sztuczny wielki kryzys z 1929 (proszę poczytać o kryzysie w 1920 roku i o tym jak prezydent Harding sobie z nim poradził) i dalszy wyścig zbrojeń połączony z rozwojem socjalizmu spowodował odejście USA od zasad dzięki którym stało się mocarstwem a jest nim jeszcze dzięki silnym fundamentom choć mocno naruszonym.

 

Czyli tak: skoro wiesz, ze dyskusje prowadzą do osobistych docinek (zgodziłeś się nawet na to, że wiesz o tym lepiej), a jednak tu przyszedłeś i od razu zacząłeś agitację, to albo jesteś masochistą, albo ktoś płaci za to. Mogę Ci nawet powiedzieć kogo tu zastąpiłeś, ale już niech tak zostanie.

I od razu mówię, że mnie wcale nie przeszkadzasz! Co to, to nie! Bądź sobie tutaj, pisz, chwal, krytykuj...

 

Ale co do chwalenia: Dość mętnie pływasz odnośnie wyjaśnień, za czym jesteś, co pochwalasz. Albo może nawet kogo. Jak na osobnika z wykształceniem pedagogicznym, to raczej cienko Ci idzie. Albo się kamuflujesz i chcesz zabłysnąć później, albo jeszcze nie masz określonej strategii. Bo nie da się ukryć, że poprzednik padł.

No więc powtórzę, nie odsyłaj mnie do raju i wskaż tutaj i teraz kogo (co?) pochwalasz.

Żeby cię zachęcić, to ja powiem jasno, że jestem za powrotem monarchii. I stolicą w Wiedniu.

[wykrot]

?

 

. Zdecydowanie lepiej jest być spokojnym o własne umiejętności a w normalnym kraju praca sama się znajdzie.

 

A jak 200 lat będzie nienormalny? Też się znajdzie? I co wtedy, zęby w tynk? Czy przyjdziesz i bedziesz dalej agitował?