Kominek - krążki akulacyjne

[greg2000]

szykam niedrogiego rozwiązania, żeby odebrać trochę ciepła ze spali od kominka. co sądzicie o takich krążkach za ok 1200 złotych. Zastanawia mnie 2 rzeczy: czy nie sprawią one osłabienia ciągu w kominie i jak sie je mocuje ( dodam ze wkład mam z boczną szybą..)

dzieki

 

"Zestaw składający się z pięciu krażków akumulacyjnych oraz wsporników montażowych do wkładów kominkowych z wylotem spalin fi 200.

 

Jednym ze sposobów na obniżenie temperatury spalin, a tym samym zwiększenie sprawności kominka jest zastosowanie krążków akumulacyjnych, które mogą odzyskać do 30% uciekającego ciepła.

Krążki akumulacyjne wymuszają spiralny tor ruchu spalin, przez co wydłużają ich drogę oraz odbierają z nich ciepło.

Dzięki gęsto rozmieszczonym radiatorom, zapewniają dobrą wymianę ciepła z owiewającym je powietrzem.

Ostatecznie więcej ciepła przeznaczane jest do ogrzania pomieszczeń.

Tym samym wzrasta sprawność cieplna układu grzewczego.

Krążki wykonane są z żeliwa, które charakteryzuje się silnymi właściwościami akumulacyjnymi i przewodzeniem ciepła.

Montowane są na wkładach kominkowych, przy pomocy specjalnie do tego celu wykonanych wsporników.

Zabezpieczeniem przed ewentualnymi przesunięciami krążków jest ich waga (21 kg), która zapewnia doszczelnienie kanałów przepływu powietrza oraz specjalny system wpustów."

[Gość Konto usunięte_12*]

Sam początkowo (z powodu braku miejsca na wymiennik) miałem zamiar je kupić, lecz po przeczytaniu tutejszych opinii i przemyśleniu całej sprawy - zrezygnowałem. Zadecydowała nie tylko zbyt wysoka cena, ale i odpowiedź na pytanie:

czy te krążki mają przekazywać ciepło, czy je akumulować

Odpowiedź jest prosta - nie mogą akumulować, bo mają dużo lepszą przewodność cieplną od takich np. krążków ceramicznych CEBUD'u, ale nieco gorszą od stali. Skoro tak, to tańszy i lepszy do przewodzenia ciepła będzie stalowy radiator. Te "marketowe" nadają się tylko do d... Ich żeberka spawane są (zapewne z "oszczędności") spoiną punktową , a więc źle jest przewodzone ciepło z rury spalinowej na żeberka oraz mają tych żeberek stanowczo za mało. Wykonano mi więc na zamówienie radiator z większą ilością żeberek spawanych spoiną naprzemienną ciągłą.

Po pierwszych paleniach mam jeszcze jedno spostrzeżenie: lepiej nawet od tego radiatora nagrzewa się zastosowane u mnie kolano 45 st. i rura wchodząca do komina.

Gdyby to dokładnie przemyśleć, to jest to zrozumiałe, bo w pionowej rurze radiatora te najgorętsze spaliny mają mniejszy kontakt z jej ściankami (unoszą się całym przekrojem rury), natomiast w kolanie i tej skośnej rurze płyną wzdłuż górnej ścianki.

Gdy ta rura kiedyś się przepali, to nową wyposażę w podobne żeberka (tyle, że poprzeczne, a nie podłużne, jakie ma ten pionowy radiator), aby tego ciepła odzyskiwać jeszcze więcej.

Pozdrawiam

Edytowane 8 Czerwca 2012 przez Konto usunięte_12*