Gość 80mariusz80 11.06.2012 11:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2012 (edytowane) Witam,Jedna z murłat została na jednym końcu wykręcona na zewnątrz budynku. Na przeciwnym końcu przylega dobrze do wieńca, natomiast po przeciwległej stronie mogę wstawić palce w szparę między izolacją poziomą na wieńcu a samą murłatą (szpara nie jest przelotowa). I to mnie właśnie martwi. Stojąc na zewnątrz, patrząc na wystający ze ściany kawałek murłaty widać że jest przekręcona zgodnie z ruchem wskazówek zegara - na oko kąt może 10-20 stopni. Patrząc z kolei na dach w tym miejscu (dachówka ceramiczna), po dłuższym przypatrzeniu się można dostrzec lekkie obniżenie dachówek w części dachu nad wykrzywioną murłatą.Krokwie wewnątrz zdają się być w porządku, nie zauważyłem aby któraś się wygięła.Dodam jeszcze że kotwy nie są wygięte, murłata ma przekrój kwadratowy, więźba była stawiana 2 lata temu, dobrze zaimpregnowana, parę razy na przestrzeni tych dwóch lat skakałem też po niej i dokręcałem wszystkie śruby.Czy takie wykręcenie murłaty, taka szpara mieści się w jakimś standardzie czy powinienem mieć powody do niepokoju? Postaram się zrobić później zdjęcia i wstawić je tutaj na forum.Dziękuję za każdą opinię. Edytowane 11 Czerwca 2012 przez 80mariusz80 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 11.06.2012 16:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2012 Nic strasznego. Taki jest urok drewna. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 80mariusz80 23.06.2012 12:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2012 (edytowane) Dziękuję za odpowiedź. Proszę jednak mimo to rzucić okiem na poniższe zdjęcia - czy taki skręt (oby nie przekręt ) to normalny obraz na budowach? http://images41.fotosik.pl/1612/2af348451c421bd4med.jpg http://images38.fotosik.pl/1657/0a5badbbeae3bb36med.jpg Dodam jeszcze zdjęcia słupa podtrzymującego płatew 20x16 cm - rozwarstwiony od dołu do góry: http://images35.fotosik.pl/1479/fe297e536a67a645med.jpg http://images37.fotosik.pl/1629/15889d6820244097med.jpg http://images37.fotosik.pl/1629/ea9ac36b6cde96d5med.jpg Czy to również normalny objaw pracy drzewa czy... powinienem się niepokoić. Przyznam się, że zrezygnowałem z ceownika wzmacniającego płatew. Kierbud i wykonawcy stwierdzili że nie jest potrzebny. O ile motywacje dekarzy były dla mnie zrozumiałe (mniej pracy), to opinia kierbuda mnie uspokoiła. Zresztą on pierwszy to zaproponował, na samym początku budowy, kiedy nie myślałem ani o dachu. Stwierdził, że to dodatkowe wzmocnienie dla "dupochrony" projektantów, w razie czego; natomiast sam przekrój płatwi gwarantował przeniesienie obciążeń (dachówka ceramiczna). Kierbud doświadczony, ok. 60-letni, stary wyjadacz. Z perspektywy czasu jednak dziś żałuję - wolałbym nie oszczędzać na takich rzeczach. Dziękuję za wszelkie opinie i sugestie. Pozdrawiam. Edytowane 23 Czerwca 2012 przez 80mariusz80 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jan P. 23.06.2012 16:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2012 Tym się nie przejmuj. Coś mi się wydaje, że mur dotyka do desek dachu . To masz mosteczek. Tym się martw. Jan. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
winiu1 23.06.2012 19:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2012 Moim zdaniem to nie jest normalne. Dlaczego tę murłatę skręciło do zewnątrz a nie do wewnątrz? . Rezygnacja z ramy stalowej i drewno słabej jakości to był błąd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 24.06.2012 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2012 Błąd popełnił murarz gdyż nie widać kotwy przy końcu ściany. Wygląda na to, że ponad metr murłaty nie ma mocowania. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 80mariusz80 25.06.2012 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2012 (edytowane) Błąd popełnił murarz gdyż nie widać kotwy przy końcu ściany. Wygląda na to, że ponad metr murłaty nie ma mocowania. Pozdrawiam. Sprawdziłem w mojej dokumentacji zdjęciowej budowy; murarze zabetonowali jednak w tym miejscu kotwy mocujące. Jeśli mnie pamięć nie myli, to były chyba fi16. http://images40.fotosik.pl/1664/241a63ec443a45a9med.jpg Przy czym kotwy zostały później zamurowane i przykryte cegłą (zdjęcie z murłaty leżącej vis a vis): http://images42.fotosik.pl/458/260a93965e6b7d06med.jpg Nie dokręcałem ich później w tamtym punkcie. Pod nakrętkami są kwadratowe podkładki z blachy x2-x3. Edytowane 25 Czerwca 2012 przez 80mariusz80 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jan P. 25.06.2012 13:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2012 Na zdjęciu widać ,że mur kończy się równo z górna krawędzią krokwi.Tam powinno być ocieplenie. Jan. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 80mariusz80 25.06.2012 17:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2012 (edytowane) Na zdjęciu widać ,że mur kończy się równo z górna krawędzią krokwi.Tam powinno być ocieplenie. Jan. Tak, ma Pan rację. Teraz dopiero sobie to uświadomiłem. Muszę sprawdzić ile zostało mi tam wolnych centymetrów, może od biedy coś upchnę. Ewentualnie przeanalizuję umowę i zadzwonię do wykonawcy (i kopać się z koniem a zaczynam ocieplać poddasze...) Edytowane 25 Czerwca 2012 przez 80mariusz80 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 25.06.2012 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2012 Tu nie chodzi o kopanie się koniem tylko ewidentny błąd murarza. Podmurowanie za wysoko to jedno a fatalne wyszpałdowanie to drugie. Na tak wykonanej ścianie folia zostanie poprzecierana. A wracając do murłaty to coś jest nie tak. Gdyby murłata była przykręcona to nie miałaby żadnej szansy w tym miejscu się obrócić i rozwarstwić ścianę. Na załączonym zdjęciu nie widać innej śruby tylko pręty zbrojeniowe więc jak ta murłata była mocowana? Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 80mariusz80 25.06.2012 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2012 (edytowane) Na załączonym zdjęciu nie widać innej śruby tylko pręty zbrojeniowe więc jak ta murłata była mocowana? Część wieńca, na którym wystają pręty zbrojeniowe, to nie miejsce na murłatę. Murłata jest oparta na odszałowanym wieńcu. W sumie są 3 pręty. Postaram się jutro wykuć część ściany w rogu nad murłatą i zobaczyć czy jest tam nakrętka i podkładka. Edytowane 25 Czerwca 2012 przez 80mariusz80 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 25.06.2012 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2012 Masz rację to moje niedopatrzenie. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 80mariusz80 26.06.2012 19:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2012 Wygrzebałem zaprawę murarską i znalazłem jednak nakrętkę. http://images40.fotosik.pl/1668/266e2e65f48eb3ffmed.jpgByła poluzowana; dokręciłem ją. Prawdopodobnie po wyschnięciu zrobił się luz w zaprawie i drzewo pracując poluzowało śrubunek kotwy. Brak dojścia do tego miejsca sprawił, że końcówka murłaty nie była dostatecznie przymocowana. Dziwne tylko że akurat w tym miejscu, w pozostałych nic się nie dzieje.Mam pytanie do osób które wybudowały dom nie ocieplając ściany szczytowej na styku mur-dach, czy z perspektywy użytkownika mają Państwo tam kłopoty (wyziębiona ściana, grzybnia, chłodne pokoje, etc.) ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawko_ 28.06.2012 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2012 Przepraszam, że podłączam się do tematu, ale mam pytanie odnoścnie tych nakrętek i śrub w więźbie dachowej. Czy powinno się to dokręcać co jakiś czas i ściskac na full siły ? Czy więźbę dachową powinienem dodatkowo impregnować (była moczona w wannach zanim była zrobiona z niej konstrukcja)? Jesli tak to co jaki czas to powtarzać ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 80mariusz80 28.06.2012 10:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2012 (edytowane) Przepraszam, że podłączam się do tematu, ale mam pytanie odnoścnie tych nakrętek i śrub w więźbie dachowej. Czy powinno się to dokręcać co jakiś czas i ściskac na full siły ? Czy więźbę dachową powinienem dodatkowo impregnować (była moczona w wannach zanim była zrobiona z niej konstrukcja)? Jesli tak to co jaki czas to powtarzać ? Więźbę powinno się dokręcać co jakiś czas - ja na przestrzeni 2 lat od położenia skakałem parę razy po niej i dokręcałem wszystkie (widoczne i dostępne ) łączenia. Drewno ciągle pracuje, wysycha, oddaje wilgoć, paczy się i znowu wchłania wilgoć. Jeśli chodzi o impregnację to na własną rękę impregnowałem jeszcze raz. Nie wierzę, że w tartakch jest porządnie zaimpregnowane. Jeśli więźba ma leżeć w wannie/kadzi ok. 5-6h w Fobosie (przemysłowy środek impregnujący), to jaką szansę na rynku ma ten tartak co rocznie "przerobi" xxx-kubików w porównaniu z tartakiem który oszukuje i zanurzy krokwie na - dajmy na to - godzinę aby tylko ładnie się zabarwiło i przerobi rocznie xxxxxx-kubików? Zresztą to widać dopiero jak dekarze już tną krokwie - po głębokości wnikania pigmentu w przekroju drzewa lub prawie wcale, jeśli impregnat był bezbarwny. Mi nalali w tartaku do puszki (właściwie puchy) ich środka z wanny zanurzeniowej i pomalowałem dodatkowo u siebie jeszcze przed położeniem na dach. Następnie kupiłem wodny impregnat Bondex Wood Preserver i impregnowałem nim jeszcze 1x-1,5x więźbę od środka (po jej położeniu). To tyle z moich doświadczeń Edytowane 28 Czerwca 2012 przez 80mariusz80 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
winiu1 29.06.2012 17:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2012 Nic nie trzeba dokręcać, wystarczy zastosować drewno odpowiedniej wilgotności i jakości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
greyzone 29.06.2012 18:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2012 Znajdź takie w Polsce-to nie Skandynawia.Mylisz się -ja mam/miałem suszone do 16%, strugane czterostronnie i ...i...i tak pracuje wprawdzie dużo mniej niż "świeże z lasu" ale pracuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
winiu1 30.06.2012 13:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2012 Praca więźby, a powykręcanie jej to dwie różne sprawy. Apel do polskich konstruktorów, liczcie konstrukcje z surowej tarcicy, bo polskie tartaki mają problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.